![]() |
Piękne opowiadania, jestem pod wrażeniem http://aquarius.neostrada.pl/smil/coolspeak.gif
Ale przypominam o opcji http://aquarius.neostrada.pl/p_edit.gif podczas postowania http://aquarius.neostrada.pl/smil/188.gif |
Magi, wybierz A!!!!!!
Basieńko, dzięki, Twoja historia też jest fajna Wybierz D!!!!! |
Odc. 16 (mam nadzieje, ze nie pomylilam ;) :P nawet daleko doszlam.. ;D)
SIUUU. Tuz obok ucha Ani zaswiszczalo. Ania szybko odsunela sie i zobaczyla... noz, ktorym zabila demona. Odwrocila sie gwaltownie do Pauliny. - Paula! Co ty robisz, kobieto! Ale na te slowa Paulina wystraszyla sie i uciekla jak jakis zwierzak. Ania szukala jej po calej sali, ale nie znalazla. Wkrotce z ogromnym bolem w rece upadla na ziemie i zasnela. * - Uuaa... - Jeknela i swoja zdrowa reka dotknela czola. Otworzyla oczy i szybko podniosla sie. Co to za dom? - O, panienka sie obudzila! - Uslyszala mily i skrzeczacy glos. Do pokoju, w ktorym lezala, weszla jakas staruszka, niosac tace z tabletkami. Ania jednak sie tym nie przejmowala, rozgladala sie po pokoju jakby pierwszy raz widziala swiat. Na szafach byly jakies zaslonki, obok polka z gramofonem i starym fotelem. A tuz nad fotelem wisiala jakas kartka. Ania sprobowala sie dopatrzec.. Ogromne gratulacje sklada burmistrz miasteczka - Alfred Grymma zona burmistrza miasteczka - Marta Grymma R. P. w S. M. | Rozne Pomoce w Sprawach Miasta - Karol Sienkiewicz, Hanna Butted, Krzysztof Penzell, Dick Bezz Za uratowanie przed demonami miasteczka Gutthen Pani Barbarze Simtonff - Co to jest? - Wskazala palcem dziewczyna na kartke papieru. - Och, to jest... no, cos, co pewnie tez dostaniesz. Zalatwilas juz... ee... Cztery, piec demonow? - Chyba tak. - Mruknela Ania i polozyla sie. - To pani tez ma moce? - Jasne, skarbie. - Nauczy mnie pani ich uzywac? - To ty jestes juz dwa tygodnie swiadoma tego, ze masz moce i nie potrafisz z nich korzystac?! - Tak... .......................... A teraz? :P 1. Staruszka krzyknie 'dziecko, jak moglas sie tego nie nauczyc?!' 2. Staruszka powie spokojnie 'dobrze, naucze cie.' 3. Staruszka wyjdzie z pokoju. .......................... Zapraszam do głosowania ;D |
Corn 1
a umnie niech ktoś jeszcze coś wybierze! |
Odc. 17
- Dziecko, jak ty moglas sie tego nie nauczyc?! - No... Tak jakos... nie bylo czasu... - Ale zabilas przeciez demony! - Ostatnio jednego nozem, drugiego nieswiadomie, trzeciego matka zabila... - Ania nie mogla dokonczyc, staruszka zaslonila jej usta. - Zabilas jednego nozem?! Jak?! To niemozliwe... Nie wierze... - Niech pani uwierzy. To byl moj dobry przyjaciel, ale sie ujawnil. - To pewnie dlatego... Hmm... - Mam rozumiec ze demony mozna "wytresowac"? - No... W pewnym sensie.. - Niech pani mnie nauczy! Najpierw uzywania mocy, potem jak je oswoic! - Oswojenia nie da sie nauczyc! Z tym sie trzeba urodzic! - Warknela staruszka i wyszla z pokoju. "Trudny charakter..." - Pomyslala Ania i przewrocila sie na drugi bok. Zasnela. * Ciemny korytarz... Pełen drzwi... Ania powoli szła na kolanach... Zobaczyła pod najbliższymi drzwiami staruszkę. "Jestem głodna.." - Pomyślała. "Nie, powstrzymaj się! Nie! NIEE!" - Ryknela jak grozna lwica i rzucila sie na staruszke... Mniam... Kreew... Niee... - ACH! - Krzyknela Ania, cala spocona pod koldra. Byla noc. Wstala, rozejrzala sie po domu. Nie ma staruszki... Nie... to wszystko co sie stalo... to prawda? Pobiegla do pokoju staruszki i otworzyla drzwi. Siedzial tam jakis mlodzieniec i czytal ksiazke. Na oko 22 lata. Hmm.. O rok starszy... Niezle. Ale Ania przegonila te mysli. Byla przyzwyczajona, ze kazdy fajny facet to demon. - Szybko! Staruszka jest bardzo ranna! Zaraz umrze! - E.. Slucham? Babcia poszla wymyc wlosy... - Ale nie ma jej w domu! Co sie stanie? 1. Staruszka umrze 2. Chlopak uwierzy Ani 3. Staruszka przyjdzie. ................................ No :> głosować ;P |
Magi C , Corn 1 , .
Upadki i Przebudzenia cz.8 Doszła do domu , przebrała się i ktoś zadzwonił do drzwi. - tak?- Zapytała. - Proszę otworzć! To ważne! - Otworzyła drzwi i do jej domu wtargnęła dziennikarka z uśmiechem na twarzy. Poprawiła fryzurę i zaczęła - Podobno do drnka wsypała to pani Sandra Gridde (ta *****a z serialu). Co pani o tym sądzi?- Zabrzmiał pełen podniecenia głos. - Niewiem.... nie mam ochoty na wywiady. A teraz myślę , że już sobie pani pójdzie.- Wypchnęła ją i zatrzasnęła drzwi. Potem zadzwoniła do Leny i pojechała do dzielnicy showbiznesu w całkiem inne miejsce. - Witaj Renato. Usłyszała znajomy głos , obróciła się i zobaczyła starą przyjaciółkę. - Mary , jak dobrze Cię widzieć. Wiesz... mów mi Carmen. Kilka tygodni temu zmieniłam imię i nazwisko... a co u ciebie? - Ach. Spełniły się moje marzenia! Zostałam projektantką mody , oraz je organizuje , dobieram modelki i takie tam. - To cudownie. Kiedy mogę zobaczyć twój pokaz mody? - Jutro o 18.30- Jej wzok utkwił na Carmen. Oglądała ją i myślała. - Heeej! Tu ziemia! Co mi się tak przyglądasz? - A. Tak sobie pomyślałam , że byłaby z Ciebie świetna modelka. Tak! Przyjdż dzisiaj.... a skoro już tutaj jesteś to może teraz zrobimy próbę. No... chyba , że się nie zgadzasz? - A... ale. Tak , oczywiście z chęcią! Może być fajnie.- Carmen nie zaprzeczała i była zadowolona , że ktoś w reszcie ją zauważył. Przymierzała piękne suknie , chodziła po wybiegu , nie zdawała sobie sprawy jak dobrze jej to wychodzi. Po pokazie mody jej zdięcie ukazało się w gazetach pod tytułem" Mary Kieffer (przyjaciółka Carmen) umie dobierać modelki. Znowu reporterzy , wywiady. Och... upadła na swoje łóżko . Miała już dosyć wywiadów. Rano zatrudniła kamerdynera i pojechała do miasta na zakupy. Spotkała tam Dann'ego Gothera , który złożył jej prppozycje o pozowanie w jego zdięciach.- Ja? W Pana zdięciach? To dlamnie zaszczyt! Będę na pewno.- Odpowiedziała Carmen , żeby wrócić z miasta potrzebowała ciężarówki. Kupiła nowe meble , dodatki itp.itd. Po długiej kąpieli i wizycie w solarium Carmen założyła krótką mini i sexowny top udając się do dzielnicy showbiznesu. Wzięła udział w castingu na piosenkę. Przeszła. Jej kariera modelki zarówno jak i piosenkarki rosła. CDN |
Corn 2. A mnie wena uciekła... Jak się znajdzie to napisze. Może poszukam jej pod szafą :P :D ;) :) :lol: :ph34r:
|
Corn 2.
|
"Upadki i Przebudzenia" cz.9
W krótce zamieszkała w Pięknej Willi z Basenem i wszystkimi luksusami. Miała służbę , własnych ochroniaży i kucharzy. Nie mogła się spokojnie przejść po ulicy bez natarczywości fanów , zbegowiska ludzi i wścibskich reporterów. - Nie chcę już być gwiazdą!- Powiedziała do swojej agentki. - Ależ jesteś sławna , uwielbiana , podziwiana...- i właśnie oto chodzi! To mnie męczy!- Odpowiedziała. Stylistka ułożyła jej fryzurę , a Carmen wybrała suknię , obejrzała się w lustrze i skrzywiła twarz.- Carmen jesteś gotowa?- Agentka spytała. - Na bankiecie będą same sławy wię musisz wyglądać olśniewająco- dodała Thinni( agentka Carmen) - Nie mam ochoty być na tym bankiecie z nadętymi byfonami.- krzyknęła Carmen , zrzucając ozdoby z włosów. CDN .................................................. ........................... Nie mogę dalej pisać , bo się właśnie dowiedziałam , że na tydzień przyjżdza o mnie koleżanka mamy z 3 lettnim dzieckem. NIE NAWIDZĘ MAŁYCH DZIECI < BO SIĘ MUSZĘ NIMI NIAŃCZYĆ , WIĘC STRACIŁACIŁAM OCHOTĘ DO PISANIA :angry: :angry: :angry: |
DAVINA SUPERSTAR
Odcinek 5: - To zleciła ta fanka na którą nakrzyczałam... - Tak, szofer mi opowiadał, że na nią nakrzyczałaś.- powiedział Barry. - Dlaczego to zrobiła? Mówiła że mnie tak kocha. - Może poczuła się strasznie urażona? - Tak, może. - Ach, Davino, reżyser Boils powiedział, że masz jutro iść ponieważ będzie nakręcany następny odcinek. - poinformowała ją Rixey. - Dobrze, a teraz musze się położyć. - To... To my już pujdziemy. - Dobranoc Barry. - Dobranoc. - odpowiedział krótko Barry. Ale Davina nie zamierzała się kłaść tylko szukać telefonu do zwariowanej fanki. Nie znalazła jednak. Potem położyła się i zasnęła. CDN |
Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 02:37. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
Wszystkie prawa zastrzeżone dla TheSims.pl 2001-2023