TheSims.PL - Forum

TheSims.PL - Forum (https://forum.thesims.pl/index.php)
-   Forumowa Mafia (https://forum.thesims.pl/forumdisplay.php?f=441)
-   -   Forumowa Mafia VI (https://forum.thesims.pl/showthread.php?t=68290)

Björk 03.09.2015 19:23

Odp: Forumowa Mafia VI
 
Chciałeœ pograć dłużej - było nie MÓWIĆ BJORK :D

Malfurion 03.09.2015 19:24

Odp: Forumowa Mafia VI
 
Ja liczylem, ze moja smierc sie chociaz na cos zda, a tu nic, zero, null ;P

Meryam 03.09.2015 19:37

Odp: Forumowa Mafia VI
 
E no chamsko! XD
W ogóle jezus marian Ciastek mnie uratował a ja go zlinczowałam... :genius:
Ale rzeczywiście, pod koniec już było widać kto jest mafiozem, jak zostało chyba 9 osób w grze to już wiedziałam, że Charionette i Nina, Bjork zaczęłam poderzewać na sam koniec. A Kefelove... cóóóóż... osoby nieaktywne psują zabawę i Kafelove (chyba) nie napisała nawet jednego posta w tym temacie, więęęęc... no słabo. Mimo, że była w mafii, to uważam, że za takie zachowanie należy się jakaś kara. Ale to już pozostawię Libby.
Aaaa, i domyślałam się od początku, że szantażystą była Hebe, bo jakoś dziwnie mnie wspierała i generalnie dosyć rzeczowo pisała :D

No ale, dzięki za JAKŻE EMOCJONUJĄCĄ (bez sarkazmu, o dziwo :D) zabawę, fajnie było porozkminiać i totaaalnie się pomylić XD

Nina14! 03.09.2015 20:03

Odp: Forumowa Mafia VI
 
Teraz mam ochotę śmiać się na cały głos :D

Achahahchaaaa!
(przepraszam za kolorek,ale mnie ze śmiechu ponosi : D )
Nie sądziłam że z samą sobą przyeżyję swoją pierszą mafię do końca!
A tak wgl.to nie wiem jak to było z resztą naszych mafiozów ale raczej jakiegoś planu zabicia nie miałyśmy.To jest ja nie miałam jak się z resztą zabardzo kontaktować,ale może cośtam rozkminiały.

Dzięki za grę,do następnej edycji!

Słodki Pan Ciastek 03.09.2015 20:19

Odp: Forumowa Mafia VI
 
No no, a mnie podejrzewali :D Jak widać miałem racje co do Bjork.
AHA :D I wreszcie legalnie mogę podziękować Meryam ;))
Co do Niny to była chyba najlepiej kryjącym się mafiozem :)
Ja tam czekam na kolejną mafię =)

Nina14! 03.09.2015 20:25

Odp: Forumowa Mafia VI
 
Ciastku,gratuluję gry jako bardzo podejrzliwy cattani.I tak na fajną posadę trafiłeś :D

Tylko następną edycję pooroszę o taką bardziej zbliżoną do tej realnej.Czyli wiecie,jak jest osoba A i B i osoba A jest (dajmy na to) grabiarzem a osoba B fryzjerem to może polecieć oskarżenie typu ,,gracz B został zabity przez gracza A bo ten drugi przyszedł się przystrzyć ale fryzjer nie dał mu zniżki,więc tamten wziął łopatę,oszołomił go i zakopał na cmentarzu" :D
Myślę że tak będzie śmieszniej,a już napewno z osobami z tak umysłowymi umysłami xD

A zapewne znając życie gdybym w kolejnej edycji znowu kimś została to bym na starcie odpadła,jak to było z innymi grami.

Hebe 04.09.2015 16:36

Odp: Forumowa Mafia VI
 
Nina, Libby zazwyczaj prosi, żeby nie robić z mafii RPG. Wszelakie podania składaj do niej ;)

No ale serio, tak przegrać? Następnym razem musimy się bardziej postarać (no, chyba, że będę w mafii... Wtedy możecie się nie starać :naughty:) :(

Musicie mi wybaczyć, że nie rzucałam wcześniej podejrzeń na Chari (bo od trzeciego dnia zabawy byłam pewna, że jest mafiozem), bo chciałam ją sobie przetrzymać do szantażu, a dopiero po wyeliminowaniu innego mafioza i delikatnej sugestii do niej, że mogłaby mnie bronić (:naughty:) zwalić na nią winę. Ale w końcu żadnego mafioza nie zabiliśmy i jak już zaczęłam proponować, żeby ją zlikwidować, było za późno .

Cytat:

Napisał Meryam (Post 1860649)
Aaaa, i domyślałam się od początku, że szantażystą była Hebe, bo jakoś dziwnie mnie wspierała i generalnie dosyć rzeczowo pisała :D

Serio? Bo nie czułam się jakoś "specjalnie", ot tak byłam takim sobie miastowym z jednorazowym immunitetem. Jedyną moją "grą aktorską" było nie rzucanie podejrzeń na Chari. A wspieranie cię było wynikiem braku pomysłów z mojej strony :derp:

A jeszcze muszę zapytać: czy mafia tego wieczoru, którego zginął Nix, chciała mnie sprzątnąć? Chcę wiedzieć czy trafiłam z tym szantażem :P

Charionette 04.09.2015 18:34

Odp: Forumowa Mafia VI
 
Oj tak, Hebe trafiłaś z tym szantażem w sam punkt xDD Ale jak to mówią "co się odwlecze to nie uciecze" :D
Hmm...wszyscy mnie podejrzewali i\lub byli pewni, że jestem w mafii a i tak przetrwałam. Tak słabo się maskowałam i miałam szczęście czy miałyśmy genialną taktykę? :P

Hebe 04.09.2015 18:59

Odp: Forumowa Mafia VI
 
Cytat:

Napisał Charionette (Post 1860702)
Oj tak, Hebe trafiłaś z tym szantażem w sam punkt xDD

http://i.imgur.com/6XQzmBd.gif


Cytat:

Hmm...wszyscy mnie podejrzewali i\lub byli pewni, że jestem w mafii a i tak przetrwałam. Tak słabo się maskowałam i miałam szczęście czy miałyśmy genialną taktykę? :P
Myślę, że miastowi się skupili na głośnych osobach, a zapomnieli o was - cichych istotkach :P Ale nie powiem, dobrze to wam wyszło.

http://i.imgur.com/cZPAz5T.gif

Aha, i jeszcze chciałam powiedzieć, że jak czytałam posty od tego do ostatniego głosowania, to moja reakcja była taka:

http://i.imgur.com/znqP9AX.jpg
Aż mnie rączki świerzbiły, żeby wstawić ten obrazek jeszcze podczas zabawy, ale już byłam zabita.
(specjalnie na podsumowanie tej edycji wyszukałm gify z HP xD)

Libby 24.09.2015 17:06

Odp: Forumowa Mafia VI
 
Wybaczcie, że dopiero teraz, ale oto i one... Zaległe sceny śmierci. Mam nadzieję, że się spodobają i nikogo nie zgubiłam ;)

- Hej. Widzieliście Shivera? Nigdzie nie mogę go znaleźć... - martwiła się Diana.
- Chyba go widziałam, jak szedł w stronę schodów - odparła Kafelove.
Diana już miała ruszyć na poszukiwania zguby, gdy do Wielkiej Sali wpadli Nix z Malfurionem.
- Słyszałyście, co się stało?! - przekrzykiwali się nawzajem.
- Wdech! Wydech! - zarządziła Diana. - Nie mówcie na raz.
- Mor... derstwo! - wysapał Malfurion. - Meryam nie żyje!
Przy kolacji śmierć koleżanki byla jedynym tematem rozmów.
- To Bezgłowy Nick? - spytał Nix, wskazując na prześwitującą postać trzymającą głowę pod pachą i zbliżającą się do ich stolika. - Wygląda jakoś inaczej... - Przekrzywił głowę.
- Cześć! - Zjawa przywitała sięmachnięciem ręki jak gdyby nigdy nic a wszyscy nie mogli ukryć zdziwienia.
- Mamy Bezglowego Nicka, to teraz mamy jeszcze Bezgłową Meryam... - skwitowała Annetti.

***
- Wiem, kto stoi za tymi morderstwami! - emocjonowała się Meryam.
- Kto? - Słodki Pan Ciastek i Rainbow nie mogli ukryć ciekawości.
- Nie mogę wam tego tutaj powiedzieć. Musimy znaleźć bezpieczniejsze miejsce. Chodźcie! - zarządziła i poszybowała nad podłogą.
- Wolniej! - zawołała Rainbow, gdy Meryam znikała już za rogiem. - Nie potrafimy lat... - urwała, gdy ciszę przeciął wrzask.
Kiedy skręcili w korytarz, w którym zniknęła Bezgłowa Meryam, ujrzeli na podłodze czarną plamę z sadzy.
- To by było chyba na tyle, jeśli chodzi o Mery... - mruknął Słodki Pan Ciastek.

***
- Lepki, nie wygłupiaj się! - zawołała Cytryśnia, gdy chłopak przeleciał nad jej głową na miotle.
- Muszę być szybki, żeby złapać morderców - uśmiechnął się chłopak, przyspieszając.
- Uważaj! - Cytryśnia wrzasnęła z przerażenia, gdy zauważyła, że LepkiePaluszki23 z zawrotną prędkością zbliża się do jednej z wież Hogwartu. Niestety... Nie dał rady wyhamować.

***
- Wiem, kto jest winny! - Pink Panther wpadł do pokoju i wyciągnął z niego Shivera i Hebe.
- Co on brał? - Hebe spojrzała na kolegę, który wzruszył tylko ramionami i dał znak, żeby pędzić za Pinkiem, zanim stracą go z oczu.
Stanęli jak wryci, gdy w pewnym momencie usłyszeli donośne Avada Kedavra skierowane w Pink Panthera.
- Nie!!! - zawyła Hebe.
- Czemu oni nigdy nie mówią, o kogo chodzi...? - mruknął Shiver.

***
- Wygramy! Wygramy! - podniecała się Kędziorek, wręcz skacząc na trybunach podczas meczu quidditcha.
- Dobra nasza! - wtórowała jej Bjork.
- Uważaj! - wrzasnął Nusso, gdy tłuczek świsnął mu koło ucha.
- Próbuję! - mruknął Shiver, jednak po chwili dostał tłuczkiem z taką siłą, że zleciał z miotły. W ostatnim momencie jednak zdążył się chwycić swojego "pojazdu".
- Coś jest nie tak... - stwierdził spanikowany, gdy jego własna miotła zaczęła wykonywać dziwne akrobacje, usiłując go z siebie zrzucić.
Mimo rzucania zaklęć przez wszystkich wokół miotła nie dała się okiełznać.

***
- Te morderstwa coraz bardziej mnie martwią... - westchnęła Rainbow, idąc korytarzem z cheebą.
- Mnie też... -przyznała. - Ej! Czy to nie była Kędziorek...? - obejrzała się za dziewczyną paradującą w samej pidżamie.
- Co ona wyprawia o tej porze? - Rainbow podrapała się po głowie i postanowiła śledzić dziwnie zachowującą się koleżankę.
Tymczasem Kędziorek schodziła już po schodach, uśmiechając się.
- Tak, moje dziecko... Jesteśmy już blisko - Dumbledore idący przed nią, posłał jej zagadkowy uśmiech. - Zaraz się wszystko wyjaśni.
- Oczywiście... - Kędziorek kiwnęła glową.
- Ona chyba do kogoś gada... - stwierdziła Rainbow, wyglądając zza ściany. - Dziwne...
Po chwili Kędziorek wyszła z budynku w ciemną noc, ale nawet nie czuła chłodu. Odwiązała jedną z łódek i wypłynęła na środek jeziora.
- Chodź, moja droga... - Dumbledore stojący przed nią, wyciągnął do niej rękę.
- Tak jest, panie profesorze... - odpowiedziała Kędziorek, stojąc na dziobie łódki i robiąc krok naprzód.
Rainbow wrzasnęła z przerażenia, stawiając na nogi cały Hogwart.


Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 16:18.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
Wszystkie prawa zastrzeżone dla TheSims.pl 2001-2023