TheSims.PL - Forum

TheSims.PL - Forum (https://forum.thesims.pl/index.php)
-   The Sims Fotostory (https://forum.thesims.pl/forumdisplay.php?f=42)
-   -   4 serca (https://forum.thesims.pl/showthread.php?t=57405)

Liv 26.09.2010 10:05

Odp: 4 serca
 
62 lata?! :O:O:O
Myślałam, że jest dużo młodszy! Na wcześniejszych zdjęciach nie wyglądał na tyle... No to mam nadzieję, że szybko Lilly zostanie samotną matka i przejmie ją Robert ;> Oby mu się nie odwidziało! Trzymam za nich kciuki :)
Zauważyłam, że zacząłeś używać nazwisk. Czyżby był to jeden z etapów wtajemniczania nas w historię przyjaciół?
A ślub Alicji mnie zaskoczył! W pierwszej chwili myślałam, że w tej sukience będzie pozować do zdjęć (tak, wiem, to dziwne). Fajnie, że pozostawiłeś nieodgadnięta tożsamość jej wybranka (gdyby to był Xavier, to nie byłoby czego do ukrycia... a może w czasie tych 8 miesięcy poznała kogoś nowego?) Tylko czy reszta przyjaciół nie była na ślubie? :O A może sprzeciwiali się temu związkowi i nie przyszli?
Ciekawie, ciekawie :) Bardzo mi się spodobał ten odcinek!
10/10

Searle 27.09.2010 21:02

Odp: 4 serca
 
No i kim jest ten tajemniczy mężczyzna, ja się pytam :P

Wciąż uważam, że akcja dzieje się za szybko, a narrator wybiera siebie z życia bohaterów co ciekawsze momenty i je nam przedstawia.

Też się zdziwiłam, że Beau ma tyle lat :O

sing 28.09.2010 22:25

Odp: 4 serca
 
dzieki wielkie, wswystko sie wyjasni wkrotce :) powiem tylko, ze mam ogromna nadzieje ze zaskocze was panem mlodym i miloby mi bylo gdyby wiecej osob komentowalo fotostory , potrzebuje wiecej ocen i krytyki.

Chryzantem Złocisty 29.09.2010 12:46

Odp: 4 serca
 
weź mi tu nie mydl oczu komentarzami,tylko rozwiąż zagadkę tajemniczego pana młodego :P
ja obstawiam,że to pewne jakiś ważniak który ma wesprzeć kasę ratusza :D
mam nadzieję,że akcja jeszcze będzie długo trwać,nie chciałabym żeby to FS szybko się skończyło :P

sing 03.10.2010 11:54

Odp: 4 serca
 
wybaczcie ze post pod postem ale nikt nie komentuje no to trudno :)




odcinek 1
http://img836.imageshack.us/img836/8154/65053376.jpg
Alice Stefansky była dla Xaviera kimś więcej niż zwykłą sąsiadką. Widywali się codziennie, ich uczucie rosło z każdym dniem, a konkretniej z każdą kolejną nocą spędzoną razem.
http://img706.imageshack.us/img706/3113/25712636.jpg
Jednak wtedy, dwudziestego drugiego października Alice spojrzała na pozostawiony list na biurku. Gdyby wcześniej spodziewała się, co może tam przeczytać na pewno nie spoglądałaby na biurko.
- Kto to jest Rick?! Jak mogłeś ukrywać cały czas przede mną, że masz kogoś jeszcze oprócz mnie?!
Alice wpadła w furię, była konserwatystką, nie mogła znieść tego, że jej ukochany zdradza ją … z innym mężczyzną. Xavier nie mógł pozbierać słów, co chwilę tylko przerywał Alice mówiąc, że nie wie o co chodzi, że to nie prawda, że te słowa wypisane w liście są jakąś bzdurą, że ktoś go chciał wrobić, aby nie być z Alice. Moja stanowcza przyjaciółka miała tego dosyć. Wyszła cała zawstydzona i czerwona z nerwów z progu domu Xaviera. Nigdy już tam nie wróciła.
Przez trzy wcześniejsze miesiące Roukey smucił się w szpitalu. Oparzenia dały się we znaki i musiał być pod opieką medyczną. Te 3miesiące zajęły Roukeyowi aby powiedzieć Alice, że chce spędzić z nią resztę życia. To ona przychodziła do niego codziennie, przynosiła owoce od znajomego handlarza i to ona goliła Roukeygo.
http://img443.imageshack.us/img443/323/005na.jpg
Była rozdwojona z jednej strony darzyła Xaviera ogromnym uczuciem, z drugiej po cichu kochała się w swoim przyjacielu. Tamten dzień października przeważył wszystko. Alice wróciła do domu, wróciła do objęć Roukyego.
Wzięli ślub w słoneczny dzień, obydwoje zdając sobie sprawę, że robią najlepszą rzecz w całym swoim życiu.
http://img408.imageshack.us/img408/6442/90196538.jpg
Alice nie myślała wtedy o swojej roli burmistrza w mieście, Roukey miał gdzieś swoją drużynę. Tego dnia, obydwoje myśleli tylko o sobie, o planach, o rodzinie którą z całą pewnością chcieli założyć.
http://img571.imageshack.us/img571/5962/29230234.jpg
Przez wcześniejsze siedem miesięcy wiele się zmieniło w domu moich przyjaciół.
Niektórzy myśleli o przyszłym potomstwie, inni mieli dosyć nowonarodzonego.
- Cały czas płacze, nie daje rady, nie mogę wytrzymać. Niech nie będzie podobny do mnie z charakteru. Chciałabym by był dobrym człowiekiem. Nie może być taki jak ja , nie.
Przez głowę Lilly przechodziło milion głupich myśli. Z pewnością nie była ona gotowa na wychowywanie dziecka. Nie kochała go, to ją najbardziej trapiło.
http://img696.imageshack.us/img696/77/91276542.jpg
Kotku, zobaczysz, że niedługo wszystko Ci się skomplikuje jeszcze bardziej, ale będę za ciebie trzymać kciuki Lilly.
- Słuchajcie kochani, wyprowadzamy się stąd, będziemy mieszkać dwa domy dalej, już nawet znaleźliśmy pośrednika, który wszystko już załatwił.
- Ale … ale – Lilly zaczęła się jąkać.
- Tak wiem, mogliśmy powiedzieć wcześniej, ale to była naprawdę szybka decyzja. Dobiegam już trzydziestki, Roukey już po, trzeba się jakoś ustatkować w życiu, gdy ma się tyle lat. Tak w ogóle to będziemy na pewno starali się o dziecko, trzeba w końcu ułożyć sobie to smutne życie. - uśmiechnęła się Alice.
W tym momencie ogarnęła Lilly jeszcze większa rozpacz, jej najbliższa przyjaciółka i bliski kolega wyprowadzają się ze wspólnie kupionego domu.
- Alice, ale jak to tak szybko? Dlaczego dzisiaj o tym mówicie? – wtrącił Robert.
- Ojej, przecież nie wyjeżdżamy na drugi koniec świata, będziemy się widywać codziennie, nie martwcie się, prędzej czy później każde z was pójdzie w inną drogę. Moja droga, a właściwie nasza – uśmiechnęła się do Roukyego – właśnie się zaczęła.
http://img716.imageshack.us/img716/1771/91315152.jpg
Moi przyjaciele tego dnia podzielili się na pół, jedna dwójka była szczęśliwa i w ich sercach grała radość w drugiej parze, był smutek. Robert nie mógł znieść myśli, że jedynym facetem do pogadania w domu będzie Beau, nie licząc Alex, który na nieszczęście nie umie jeszcze powiedzieć ani jednego słowa.
Późnym popołudniem z domu wyprowadziły się dwie bliskie mi osoby. Jedne się wprowadziły, drugie po raz pierwszy zawitały do domu.
http://img340.imageshack.us/img340/9707/72205011.jpg
Robert chyba znalazł szczęście, pogodził się z faktem iż Lilly ma już swoją rodzinę i woli starszych grubasów. Problemem było jednak to, że Robert wpadł w sidła miłości tutejszej lesbijce. Czy jej uczucia są prawdziwe?
http://img839.imageshack.us/img839/7480/41247003.jpg
- Wyprowadzimy się stąd, ja opuszczę ten dom, ty tamten. Dobrze?
- Z tobą wszędzie. – odpowiedziała niskim głosem powabna blondynka.
Tak, wszyscy moi przyjaciele znajdują szczęście, wszyscy oprócz jednej. Mojej najważniejszej Lilly. O kochana, nie będzie to łatwy rok dla ciebie, oj nie będzie.
http://img690.imageshack.us/img690/6485/85356971.jpg

yaoi fan 03.10.2010 14:40

Odp: 4 serca
 
Jestem pierwsza? A no super :D Trochę pomieszane to jest, ole ok, już znamy tajemniczego pana młodego :)

Liv 03.10.2010 14:54

Odp: 4 serca
 
Dalej duże litery w dialogach. Czy Ty wgl masz zamiar coś z tym zrobić?
Irytuje mnie to tym bardziej, że nie widzę jakiegokolwiek odzewu!

A jednak Roukey :D Nono, dobry wybór, zdaje mi się :D
Synek Lilly nie nazywał się przypadkiem Alex?
A Robert musi być z Lily! Innego zakończenia nie dopuszczam!
Ogólnie rzecz biorąc, odcinek dobry.
8/10

sing 03.10.2010 15:05

Odp: 4 serca
 
przepraszam bardzo, juz zmienilem :) i dziekuje za uwage :)

yaoi fan 03.10.2010 17:14

Odp: 4 serca
 
Za to co powiem pewno zostane zjechana, ale nie podoba mi się, że wprowadzasz do FS jakąś lesbijkę. (lesbijka to kobieta, która lubi kobiety) więc dlaczego związała się z facetem:|

Searle 04.10.2010 19:42

Odp: 4 serca
 
Nadal bardzo szybko toczy się akcja, aż trudno nadążyć :)

Ciekawe co się przydarzy Lily?


Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 15:31.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
Wszystkie prawa zastrzeżone dla TheSims.pl 2001-2023