![]() |
Odp: Cass - jak było naprawdę
Nareszcie odcinek! Nie mogłem się już doczekać. Co prawda akcja może i toczy się za szybko, ale to szczegół. Ten wuj ma jakąś mroczną przeszłość. Czuję to. Młodo zmarła żona i ten brak czarnego stroju, o którym wspomniała Liv. Coś czuję, że szykuje się jakaś straszna historia o wujku - mordercy ;)
Odcinek świetny. Czekam na następne. EDIT: Ile Cass ma tak właściwie lat? Ciągle piszesz, że chodzi do pierwszej klasy szkoły średniej, więc to wychodzi, że ma 17 lat, ale teraz czytam, że jeszcze przez około 3 lata odpowiadają za nią rodzice, więc wychodzi, że ma 15. |
Odp: Cass - jak było naprawdę
Obawiam się, że niektórzy z Was mogą być nieco zawiedzeni, jeśli powiem, że facet w żałobie nie musi MOIM ZDANIEM nosić się od stóp do głów na czarno, i to non stop? Nawet w żałobie ma chyba prawo zdjąć z siebie czarną marynarkę, zwłaszcza jak jest tak okropnie duszno, jak było opisywanego dnia. A siedział wtedy w domu i raczej nie przewidywał, że będzie gdzieś wychodzić. Nie znalazłam na necie czarnej wstążki do przypinania, niestety.
|
Odp: Cass - jak było naprawdę
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Chyba wszystkie błędy wymieniłem. Ogólnie jest okey, ciekawie rozwijasz fabułę. A jak przeczytałem Cytat:
Pisz pisz, będę czekać. 7,5/10 |
Odp: Cass - jak było naprawdę
ciekawa fabuła, ciągle śledzę odcinki. Bardzo fajnie ci wychodzi, zawsze w każdym odcinku jest co do poczytania. I dobrze. 10/10
|
Odp: Cass - jak było naprawdę
Bardzo fajny ten odcinek i czekam na kolejny z niecierpliwością ;) Bardzo mi się, twoje FS spodobało.
|
Odp: Cass - jak było naprawdę
przeczytalam dawno, ale dopiero teraz komentuje, huh...
to tak: totalnie zaskoczyl mnie ten moment, kiedy Bella powiedziala, ze miala romans a jej eks-kochanek chce kase O.O dziwie sie, ze ten kuzyn Cass po smierci zony nie ma zaloby (to znaczy ma, ale chodzi mi o czarne ubranie itp) najbardziej rozbawila mnie wypowiedz Aleca na koncu "Odbiorę, odbiorę! Znaczy... zobaczę kto to." :D Fajny odcinek. Zycze weny :) |
Odp: Cass - jak było naprawdę
tak właściwie, bardzo się zdziwiłam, że nie skomentowałam. Ale przeważnie najpierw czytam, a potem zapominam skomentować :D
ale do rzeczy: odcinek bardzo fajny i ciekawy. Interesująca jest zagadka śmierci żony Nick'a . I ciekawe co Bella będzie miała do powiedzenia Mortiemu i reszcie :) . dużooo weeeny życzę :D |
Odp: Cass - jak było naprawdę
Cytat:
Cytat:
|
Odp: Cass - jak było naprawdę
Przepraszam, przepraszam, z tydzień nie było mnie na forum - miałam pewne problemy z komputerem (chodzi o napęd optyczny, ale nie tylko) i m. in. dlatego nie było zapowiadanego odcinka :redface: Wybaczcie! Postaram się dać go JUTRO (nie obiecuję, ale się postaram), tymczasem uprasza się o cierpliwość i nie spamowanie (bez urazy).
|
Odp: Cass - jak było naprawdę
Postanowiłam przeczytać jakieś FS, a że Twoje nie dorobiło się jeszcze wielu odcinków- padło na Ciebie ;) (przeczytałabym inne, ale naprawdę nie chce mi się nadrabiać xxx xxx xxx odcinków :d)
Tak więc, do rzeczy. Nie tylko dlatego wybrałam Twoje FS, bo ma mało odcinków i wydaje mi się, że dosyć szybko się je czyta. Przede wszystkim stoją za to główne postacie, z Cass na czele :D. Uwielbiałam nią grać, co ja mówię, uwielbiam, bo i w trójce sobie ją zreaktywowałam. Co do samych odcinków: ciekawie, ale jak dla mnie trochę zbyt wolno dzieje się akcja. Albo nie, może jest zbyt mało urozmaicona. Brakuje mi tutaj wielowątkowości, bo póki co wszystko kręci się wokół tego głównego "rdzenia" wydarzeń ;) Myślę, że ze spokojnym sumieniem mogę Ci wystawić: 8+ P.S. Tak jak cała reszta fanów czekam na kolejny odcinek, który imo miał być 2 dni temu :D I mam nadzieję, że nie potraktujesz tego komentarza jako tak bardzo znienawidzony przez Ciebie offtop |
Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 03:28. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
Wszystkie prawa zastrzeżone dla TheSims.pl 2001-2023