![]() |
Odp: Rodzinki by Misiaa12
Uuuu, to się porobiło.. Wiedziałam, że prędzej czy później to się zdarzy. Teraz pozostaje pytanie, czy Paul ją przebłaga;)
|
Odp: Rodzinki by Misiaa12
Przepraszam,w tym odcinku zmieniam narrację:rolleyes: Wiem,że nie powinnam,ale lepiej się w niej czuję.Ginny zmieniła się,ponieważ chciała zacząć "od nowa"
http://img856.imageshack.us/img856/7...reenshotqr.jpg Kolejny dzień,wstałam, posprzątałam.Nadal nie mogę znaleźć pracy po tym jak z tamtej odeszłam.Chciałam być kimś więcej a nie tylko czyścić baseny pacjentom.Nie wiem czy to był błąd czy nie,wiem jedno.Jeśli nie znajdę szybko pracy,komornik zabierze mi cały dom,nigdy w życiu!Byłam strasznie głodna,burczało mi w brzucha.Nie byłam kulinarnym specjalistą,nie umiałam wyczarować nic z pustek w mojej lodówce. http://img40.imageshack.us/img40/345...enshot3wlc.jpg Zadzwonił dzwonek,pobiegłam otworzyć. -Witaj,czy jest...-blondynka zaraz się poprawiła i uśmiechnęła-Ginny kochanie! -Brenda!-wypaliłam-Co cię do mnie sprowadza? -Praca kochanie,praca-powiedziała-Musiałam przeprowadzić się tu,dostałam awans w biurze.Przez tydzień byłam w hotelu,szukałam cię i znalazłam. -Coś się stało?Z ciocią?-martwiłam się. -W porządku.Tylko nie mam gdzie mieszkać.Pomyślałam,że... -Jasne-przerwałam jej.-Możesz zostać ile chcesz, będzie wesoło-odparłam. http://img40.imageshack.us/img40/345...enshot3wlc.jpg -Wiedziałam,że mogę na ciebie liczyć.Jestem głodna masz coś?-zapytała nadal szeroko się uśmiechając.Ale mi było wstyd!Dziewczyna przyjechała z daleka,a ja pokazuję się z najgorszej strony. -Moja lodówka to tylko żarówka...-chciałam zapaść się pod ziemię. -Nie szkodzi,nauczyłam się nieźle gotować-zaśmiała się. http://img843.imageshack.us/img843/7...enshot4jgc.jpg Dziewczyna zabrała się do roboty.Była skupiona,robiła wszystko precyzyjnie,ale szybko.Z niczego zrobiła naleśniki.Smakowite naleśniki,takie dania dawno nie jadłam. http://img687.imageshack.us/img687/4...eenshot5ai.jpg Nie byłam przyzwyczajona,że ktoś chodzi w krótkiej piżamce po moim domu,odkąd tylko wyprowadziłam się od tych idiotek. Brenda zawsze była dla mnie idolką.Piękna,chuda,wspaniały uśmiech.Faceci byli na jej skinienie.Powiem,że wyładniała,o ile się dało. http://img823.imageshack.us/img823/1...eenshot6ft.jpg -Coś nie tak?-spytała mnie dziewczyna,chyba zauważyła jak stoję wryta w ścianę. -Nie, po prostu się zamyśliłam-powiedziałam po czym sie zaczerwieniłam.Dopiero teraz zdałam sobie sprawę jak mogłam wyglądać. -Zrobię śniadanie-nie było to pytanie,wiedziała,że nadal nie zrobiłam zakupów,a jestem pewnie głodna.Tak było. http://img189.imageshack.us/img189/9...eenshot7gy.jpg Danie było tak pyszne jak poprzednio,kuzynka mnie zaskakiwała. -Gdzie pracujesz?-spytała. -Pracowałam w szpitalu.-odpowiedziałam,nie chciałam poruszaą tego przykrego tematu. -A co się stało?-zapytała coraz bardziej zaciekawiona. -To nie dla mnie,nic tam prawie nie robiłam,to nie mój szczyt marzeń-powiedziałam.Dalej jadłyśmy w ciszy. http://img194.imageshack.us/img194/2...eenshot8kn.jpg -Oglądamy Trudne Sprawy,super-odparła z entuzjazmem. -Tak,nowe odcinki-odpowiedziałam leniwie. http://img560.imageshack.us/img560/9...eenshot9rg.jpg -Myślałam długo,i tak pomyślałam,że mogłabyś pracować u nas w firmie-powiedziała przestraszona,jakby bała się mojej reakcji. -Nie sądzę. Nikt mnie nawet nie zna,weź przestań-uśmiechnęłam się. -Poszukujemy recepcjonistki,jesteś idealna i się znasz-zaczęła marzyć-Miałabyś wspaniały,elegancki strój. http://imageshack.us/a/img811/4633/screenshot10v.jpg Dopiero po wybiciu sporej ilości alkoholu,nie wiem jak zgodziłam się.Wiedziałam,że to nie był dobry pomysł,nikt mnie nie nie przyjmie. Ale i tak poszliśmy do rezydencji pana Leo.Przywitał nas,wysoki,wysportowany mężczyzna.Dzięki spojrzeniom Brendy,wiedziałam,że to może mój przyszły szef. http://img827.imageshack.us/img827/8...enshot11bi.jpg -Dzień dobry, rozgośćcie się. -Dzień dobry-powiedziałam cicho. Brenda zaczęła tłumaczyć,że chciałabym zostać recepcjonistką firmy,a ja tylko patrzałam na ich wyrazy twarzy,bałam się. http://img132.imageshack.us/img132/5...enshot12sf.jpg -To ty chcesz u nas pracować?-zapytał z uśmiechem. -Chciałabym-odpowiedziałam nieśmiało. -Chodź na górę,dopełnimy formalności i nie bój się tak mnie-zaśmiał się po czym poszliśmy na górę. http://img705.imageshack.us/img705/5...enshot13kt.jpg W pokoju stała pewna kobieta,niezwykle piękna.Długie,blond,zakręcone włosy spadały za ramiona.Cera gładka i zadbana,oczy hipnotyzujące."Czy to anioł?"-pomyślałam. http://img706.imageshack.us/img706/6...enshot14hb.jpg -Dzień dobry-powiedziała po czym się uśmiechnęła.Jej głos był taki aksamitny,nie wiedziałam co zrobić.Wpatrywałam się w nią jak głupia,nic nie powiedziałam."Ale ze mnie kretynka"-pomyślałam gdy tylko weszliśmy do pokoju,który przypominał gabinet. http://img823.imageshack.us/img823/7...enshot15vp.jpg -I jak?-z zamyśleń wyrwała mnie Brenda. -Normalnie,od poniedziałku zaczynam robotę-powiedziałam oschle. Dalej już się nie odezwała.Po drodze skoczyliśmy do sklepu,w lodówce naprawdę już nic nie było. http://img24.imageshack.us/img24/505...enshot16sv.jpg Następnego dnia zamiast lunchu zjadłyśmy lody.Brenda nie było zza jedzeniem nie zdrowych rzeczy,ale tym razem ją przekonałam. -Smakuje?-spytała. Ja tylko pokręciłam głową,próbując wyskrobać resztki loda. http://img341.imageshack.us/img341/1...enshot17vb.jpg -Musimy się dzisiaj wybrać.Idziemy na basen-powiedziała stanowczo,ale chciała wybuchnąć śmiechem. http://img855.imageshack.us/img855/8...eenshot18t.jpg Siedziałyśmy w basenie i się wygłupiałyśmy.W końcu mogłam się wyrwać. http://img690.imageshack.us/img690/1...eenshot19j.jpg -O jaka niespodzianka-powiedziała Brenda.Na początku nie wiedziałam o co chodzi,ale potem się odwróciłam,to Memphis Leo,mój szef. http://img542.imageshack.us/img542/4...enshot20gh.jpg Moja kochana kuzynka,oczywiście poleciała pogadać,kiedy ja zostałam sama."No super,jak zawsze" http://img6.imageshack.us/img6/3115/screenshot21hi.jpg I znowu ją zobaczyłam.Ta kobieta mnie intrygowała."To na pewno partnerka pana Leo"-myślałam. http://img211.imageshack.us/img211/2...eenshot22m.jpg Niestety dziewczyna się potknęła.Chciałam jej pomóc, złapać ale się nie dało.Spadła prosto dowody,pomogłam jej wyjść. http://img59.imageshack.us/img59/482...enshot23en.jpg -Dziękuje-powiedziała jeszcze półprzytomna. -Nie ma za co,trzeba tu uważać,woda się rozchlapuje-uśmiechnęłam się.Odwzajemniła. -Jestem Nelly. -A ja Ginny,miło mi. http://img577.imageshack.us/img577/3...enshot24xx.jpg -Byłaś dzisiaj u nas.Będziesz pracowała w firmie Memphis`a? -Tak,obiecuję dać z siebie wszystko-powiedziałam. http://img819.imageshack.us/img819/9...enshot25wf.jpg Brenda tak się wciągnęła w ploteczki,że rozmawiała ponad godzinę.Grzecznie się pożegnała,i mnie zawołała. http://img405.imageshack.us/img405/6...enshot26bg.jpg -Do zobaczenia-powiedziała Nelly,kiedy zobaczyła,że się zbieram. -Do widzenia-odpowiedziałam po czym pobiegłam do szatni. http://img5.imageshack.us/img5/9789/screenshot27yx.jpg Zaraz po powrocie zadzwonił dzwonek,byli to Memphis i Nelly. -Dziękuję za pomoc Nelly. -Naprawdę nie ma co.To obowiązek i już-zaczęłam się wykręcać. http://img32.imageshack.us/img32/1623/screenshot28j.jpg -Przyjechaliśmy,bo Brenda zostawiła bransoletkę-powiedział po czym poddał mi własność kuzynki-A i do zobaczenia w pracy-rzucił po czym wyszli. http://img594.imageshack.us/img594/8...eenshot30u.jpg Pare minut później znowu zadzwonił dzwonek."Co oni znowu zapomnieli?".Otworzyła,ukazał mi się Paul.Odrazu podskoczyło mi ciśnienie. -Czego chcesz?-wyparowałam. http://img685.imageshack.us/img685/7...enshot29gn.jpg -Może grzeczniej? -Nie denerwuj mnie lepiej-wrzasnęłam,chciałam mu przyłożyć. -Wróć,proszę.To,że się z nią przespałem,ja nie chciałem-tłumaczył się. -Przespałeś?!K*** zaje***! -Nie dawałaś mi wiele i... http://img811.imageshack.us/img811/9...enshot34mi.jpg Nie wytrzymałam.Przywaliłam mu prosto w jego twarz,jak on mógł mówić takie rzeczy. -A teraz wyp*** do tej Lucy,i nie przychodź nigdy więcej! |
Odp: Rodzinki by Misiaa12
Tak jest, z chamami trzeba po chamsku, co on sobie wyobraża
Fajnego będzie miała szefa, może mały romansik? Ta Nelly rzeczywiście bardzo ładna, ale mnie by korciło zrobić jej chociaż delikatny makijaż bo teraz jakoś mdło wygląda Bardzo fajny odcinek czekam na następny :) |
Odp: Rodzinki by Misiaa12
No nie, a myślałam, że mimo wszystko można polubić Paula.. Głupi głupek, wkurzył mnie :(( Leo jest niezły, mógłby się skumać z Ginny. Mam nadzieję, że Nelly nie jest jego życiową partnerką..
Chcę więcej ;) |
Odp: Rodzinki by Misiaa12
http://imageshack.us/a/img825/4130/screenshotxa.jpg
Uwielbiałam mój staw przed domem.Mogłam przesiadywać tam godzinami,i przemyśleć wszystko. http://img853.imageshack.us/img853/6...eenshot2mi.jpg A park w Sunset Valley,niesamowity!Chodziłam tam nawet tylko po to,by poczytać książkę. http://img16.imageshack.us/img16/373/screenshot3if.jpg -Dzisiaj twój pierwszy dzień w pracy-cieszyła się jak dziecko. -Tak,zaraz się spóźnię jak ciągle będziesz mnie poprawiać-powiedziałam. Bałam się tego dnia,czy sobie poradzę,jak się zaprezentuje. http://img211.imageshack.us/img211/3...reenshot4r.jpg Poradziłam sobie,zaprzyjaźniłam się z niektórymi pracownikami.Dostałam już pilną robotę do dostarczenia do domu szefa.Byłam tak wyczerpana,że padłam na kanapę. http://img703.imageshack.us/img703/2...eenshot5bd.jpg Po kąpieli,wzięłam się za robotę.Włączyłam komputer i wbiłam stronę skąd miałam brać informację.Poszło mi dosyć szybko,miałam dryg. http://img338.imageshack.us/img338/9...eenshot6kd.jpg Za każdym razem kiedy tam przychodziłam,kiedy przejeżdżałam koło tego domu,byłam przerażona. Ten dom było ogromny,jak można tak mieszkać? http://img402.imageshack.us/img402/2...eenshot7dv.jpg Drzwi otworzył Memphis. -Dzień dobry,jak dobrze,że już przyszłaś-powiedział wpuszczając mnie do domu. -Dzień dobry-odpowiedziałam cicho. Wszystko gotowe?-spytał. -Tak,wszystko tu jest... -Może pokaż mi co i jak-odrzekł pokazując na drzwi od gabinetu. http://img651.imageshack.us/img651/8...eenshot8bx.jpg Włączyłam laptopa i włożyłam pendrive. Ręce trzęsły mi się niesamowicie,on to również dostrzegł,ale nic nie mówił tylko się uśmiechnął. http://img19.imageshack.us/img19/8554/screenshot9oq.jpg Kiedy szłam ku wyjścia,zawołała mnie Nelly. -Już uciekasz?-spytała z uśmiechem. -Tak,mam dużo spraw do załatwienia.-odpowiedziałam. -To chociaż powiedz co u ciebie,jak w pracy? -W porządku,dobrze sobie radzę. http://imageshack.us/a/img62/6394/screenshot10yd.jpg -Jasne,już cię puszczam-przytuliła mnie.Uwielbiałam to,tak pięknie pachniała. http://img189.imageshack.us/img189/2...enshot11bn.jpg Udałam się do Lucy i Carolyn,chociaż miałam nadzieję,że tej pierwszej nie będzie.Drzwi otworzyła Lucy,wpuściła mnie bez żadnych nieporozumień. http://img827.imageshack.us/img827/7...enshot12sj.jpg -Myślałam,że już nie przyjdziesz-powiedziała blondynka. -Przyszłam tu tylko po resztę rzeczy,nie na pogawędki-powiedziałam stanowczo i ruszyłam na górę. http://img838.imageshack.us/img838/6...enshot13wf.jpg Kiedy weszłam do naszego byłego pokoju,coś mnie tknęło.Było tak jak to zostawiliśmy,nic się nie zmieniło.Chciałam płakać,ja nadal kochałam Paula. http://img402.imageshack.us/img402/2...enshot14tm.jpg Nie chciałam się rozpłakać ani nad sobą użalać, wzięłam ciuchy z szafy i wyszłam. http://img809.imageshack.us/img809/1...enshot15lj.jpg Wzięłam wszystko,żeby nigdy więcej tu już nie przychodzić. ************************************************** ****** http://img198.imageshack.us/img198/6...enshot16cp.jpg Brenda coraz częściej zagłębiała się w książki,dziwiło mnie to. http://img35.imageshack.us/img35/926...enshot17rb.jpg Nadal przygotowywanie posiłków należało do Brendy. http://img829.imageshack.us/img829/8...enshot18cn.jpg -I jak tam romans z szefem?-zaczepiła mnie złotowłosa. -Nijak.Nic nie ma,proszę cię-powiedziałam kończąc danie. http://img15.imageshack.us/img15/730...enshot19sj.jpg Poszłam do pokoju odpocząć,praca mnie wyczerpywała. http://img839.imageshack.us/img839/9...enshot20hc.jpg -Nie gniewaj się na mnie-odezwała się Brenda. -Ale ja si...-przerwała mi. -Dobranoc-powiedziała i już jej nie było. ************************************************** ******** http://img22.imageshack.us/img22/9454/screenshot21l.jpg Rano śniadanie czekało na mnie na stole. Od razu po skończeniu posiłku,przyleciała do mnie Brenda. -Dziś będzie ważny dla mnie mężczyzna. -Dobrze-nie dałam jej skończyć-Wyjdę,albo będę u siebie w pokoju. http://img839.imageshack.us/img839/9...enshot22ig.jpg To musiał być ważny mężczyzna skoro przed lustrem siedziała z 3 godziny. http://img547.imageshack.us/img547/5...eenshot23f.jpg Ale to co zobaczyłam mnie przerosło. http://img43.imageshack.us/img43/871...enshot25io.jpg http://img189.imageshack.us/img189/8...enshot24ys.jpg Tego było już za wiele,zdenerwowałam się. http://img441.imageshack.us/img441/4...enshot26os.jpg -A niedawno mówiłeś,że mnie kochasz?-krzyczałam. -Zmieniło się,nie chciałaś mnie. Nie mogłam tego słuchać i wybiegłam. http://img703.imageshack.us/img703/6...enshot27md.jpg Po drodze spotkałam Memphisa,uśmiechnięty podszedł do mnie i zaczęliśmy rozmawiać. -Skoro już się spotkaliśmy,chodźmy do kina-zaproponowałam. -Jasne-zgodziłam się.Lepsze to niż być w domu z Paulem. http://img96.imageshack.us/img96/261...enshot30oc.jpg Film był przezabawny,z Memphisem naprawdę fajnie dało się rozmawiać. http://img843.imageshack.us/img843/2...enshot31ua.jpg -I jak podobało ci się?-spytał. -Musimy to powtórzyć-odpowiedziałam. http://img525.imageshack.us/img525/1...nshot32pvb.jpg -Odwiozę cię-powiedział i przytulił mnie.Na chwilę o wszystkim zapomniałam. |
Odp: Rodzinki by Misiaa12
Rośnie nam romansik;)
Wszyscy już wiemy, że Paul to świnia, ale Brenda nie wiedziała nic o jego związku z Ginny, czy po prostu nie jest taka złota jaki mi się zdawało? Mam nadzieję, że to pierwsze. Ginny będzie miała ciężko, ale Leoś ją pocieszy co nie?:P Czekam na next. |
Odp: Rodzinki by Misiaa12
Paul to wielka świnia, ale ech... skądś to znam poniekąd.
jedno mi nie daje spokoju ... dlaczego ona tak fascynuje się Nelly? i jedna taka uwaga z mojej strony (tylko nie obraź się na mnie): zdecydowanie lepiej się czyta jeśli najpierw jest tekst, a potem zdjęcie. |
Odp: Rodzinki by Misiaa12
Tak, Leoś ją pocieszy, już poszli do kina, w sumie ja nigdy nie byłam w kinie ze swoim szefem i się z nim nie przytulałam, ale pewnie on taki przyjacielski z natury :D
Ta jej koleżanka jest podejrzana, chyba wiedziała, że Ginny spotykała się z Paulem to chyba niemożliwe, żeby nie wiedziała, przecież w kręgu znajomych takie rzeczy się wie. Zobaczymy, czekam na nowy odcinek. :) up: ja też o tym pomyslałam, bo najpierw patrzę i nie wiem o co chodzi a potem czytam i znowu muszę wracać do zdjęcia. |
Odp: Rodzinki by Misiaa12
Dziękuje za komentarze,za wszystkie rady dziękuje:)Nie za bardzo mi wyszedł ten odcinek,ale niech będzie.Wesołych Świąt :D
Wieczorem wróciłam do domu,nie chciałam się z nikim widzieć.Rano śniadanie czekało na stole,Brenda się nie odzywała. http://img801.imageshack.us/img801/7...eenshotsno.jpg -Przepraszam-odezwała się Brenda myjąc naczynia.Nic nie odpowiedziałam,nie wiedziałam co. http://img255.imageshack.us/img255/2...eenshot2el.jpg -Wiem,że źle zrobiłam.Ale nie chciałam,to on mnie przytulił.Wiem,że to też moja wina.Nie powinnam ulegać,ale to my jesteśmy przyjaciółkami,rodziną.Nie wiem czy kiedykolwiek mi wybaczysz-tłumaczyła. -Ale już nigdy nie rób głupstw-powiedziałam.Byłam na nią wściekła.Wybaczyłam jej ze względu,że jest moją przyjaciółką.Trudno jej będzie odbudować moje zaufanie.Kiedy zobaczyła moje zakłopotanie przytuliła mnie. http://imageshack.us/a/img856/7936/screenshot3rl.jpg Za każdym razem kiedy szłam do pracy,bardzo długo siedziałam w łazience.Dbałam o wygląd,wiedziałam dla kogo,ale nie chciałam dopuszczać takiej myśli. http://img201.imageshack.us/img201/7...eenshot5jo.jpg http://img255.imageshack.us/img255/6...eenshot6wh.jpg Rano zadzwonił telefon,był to Memphis. -Zapraszam cię na kolację,bez odmowy-powiedział. -Jestem zajęta-skłamałam,nie chciałam grać łatwej.-No ale dobrze,spotkajmy się. http://img690.imageshack.us/img690/7...eenshot7ml.jpg Byłam podekscytowana.Stałam jak wryta,już dawno się rozłączył,ale ja wciąż stałam z telefonem przytkniętym do ucha. http://img5.imageshack.us/img5/9458/screenshot8t.jpg Specjalnie na tą okazję ubrałam się w swoją najlepszą sukienkę.Źle zrobiłam,bo Memphis ubrał się luźniej,wiedział,że nigdy nie lubiłam się stroić. http://img17.imageshack.us/img17/5178/screenshot9df.jpg Zaczęliśmy się wygłupiać,każdy patrzał się na nas jak wariatów.Naprawdę go lubiłam,sprawiał,że się uśmiechałam. http://img195.imageshack.us/img195/3...nshot10czw.jpg Nagle przytulił mnie,czułam się jak w niebie. -Nigdy nie widziałem takiej kobiety jak ty-szepnął. -Dziękuję-myślałam,że odpłynęłam. http://img838.imageshack.us/img838/2...enshot11up.jpg Spotkanie zamieniło się w randkę.Było coraz milej. http://img585.imageshack.us/img585/9...eenshot12x.jpg I nasze usta się zetknęły.Kolana mi miękły,myślałam ,że zaraz upadnę. http://img571.imageshack.us/img571/3...enshot13uo.jpg -Kocham cię-powiedział. -Ja ciebie też. http://img24.imageshack.us/img24/656...enshot14mm.jpg I tak rozpoczął się nas związek.I tak mijały dni,miesiące. http://img40.imageshack.us/img40/817/screenshot15vl.jpg http://img826.imageshack.us/img826/2...enshot16rs.jpg http://img33.imageshack.us/img33/687...enshot17my.jpg http://img560.imageshack.us/img560/4...eenshot18j.jpg -Rozkochałaś w sobie naszego szefa-żartowałyśmy sobie czasem. http://img43.imageshack.us/img43/348...enshot19gb.jpg Chodziliśmy na randki,codziennie spędzaliśmy ze sobą czas.Nic nie mogło tego zepsuć,w końcu jestem szczęśliwa. http://img805.imageshack.us/img805/5...eenshot20v.jpg http://img19.imageshack.us/img19/699...enshot21wj.jpg -Kochanie,Nelly martwię się o nią-powiedział przez telefon Memphis.-Dziwnie się zachowuje,ale mi nie chcę nic powiedzieć.Pomyślałem,że możesz nią porozmawiać. -Spróbuję-odpowiedziałam. http://img27.imageshack.us/img27/524...enshot22do.jpg Na następny dzień,już się spotkałyśmy.Naprawdę źle wyglądała,coś ją trapiło. -Co się stało?-zapytałam. -Nic,dajcie mi spokój-zdenerwowała się Nelly. -Martwimy się-powiedziałam. http://img845.imageshack.us/img845/3...enshot24fx.jpg -A jakbyś się zachowywała,jakbyś zaszła w ciąże z mężczyzną którego nie znasz?! -Ale jak to...Dlaczego nic nie powiedziałaś? -Bałam się waszej reakcji-powiedziała przygnębiona. http://img845.imageshack.us/img845/3...enshot24fx.jpg -Musisz natychmiast powiedzieć to bratu-powiedziałam stanowczo. -Nie.Powiedz mu,proszę. http://img855.imageshack.us/img855/8...eenshot25i.jpg Zgodziłam się,bo co miałam zrobić.Wytłumaczyłam mu wszystko,uspokajałam,by za bardzo się nie denerwował. http://img855.imageshack.us/img855/2...nshot26jvj.jpg Zaczął krzyczeć,mówił,że jest nie poważna,zawiódł się na niej.Chciałam go jakoś uspokoić,Nelly jest już zestresowana,a będzie jeszcze bardziej jeśli to usłyszy. http://img12.imageshack.us/img12/4285/screenshot27n.jpg Wypiłam kawę,musiałam wszystko przemyśleć.Jak sobie poradzą z dzieckiem?Czułam,że jestem zobowiązana odnaleźć ojca dziecka,choć szanse na jego odnalezienie były zerowe. http://img209.imageshack.us/img209/1...eenshot28b.jpg -Pomogę ci-powiedziałam. -Już mi pomogłaś,dziękuje. -Wprowadzę się,będę pomagała ci przy dziecku. -Nie możesz-powtarzała. http://img843.imageshack.us/img843/7...eenshot29g.jpg -Muszę-odpowiedziałam tylko i wyszłam. http://img40.imageshack.us/img40/676...enshot30at.jpg |
Odp: Rodzinki by Misiaa12
No proszę i będzie dzidziuś, dobrze, że Ginny jest taka miła i chce pomóc Nelly, ale to w końcu siostra jej chłopaka. Ich romans ładnie się rozwinął, mam nadzieję. że rzeczywiście Ginny będzie szczęśliwa.
Czekam na next :) Wesołych Świąt ! :) |
Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 06:13. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
Wszystkie prawa zastrzeżone dla TheSims.pl 2001-2023