Odp: Sheilowe widzimisie
 

Sue powinna ich wykopać z chaty, niech idą być razem gdzie indziej!
Sam ledwo się wprowadził, a tu już kanapa i mecz. Może jeszcze podać kapcie, papieroska i browarka? :P Do roboty bym go pogoniła :D

Odp: Sheilowe widzimisie
 

No to ja Samowi życzę tego, aby potykał się jak najczęściej. Czy on naprawdę myśli, że załatwi wszystko bukietem chabazi?! Chyba tak. Wpieprzył się do związku Vi i Sue i wszystko zepsuł, bo tak nagle mu się przypomniało, że ma dziecko! Grrr... nie lubię go.
Ale czekam, aż rozkwitnie związek Laury i Deana.

Odp: Sheilowe widzimisie
 

hmmmm nie spodziewalam sie tego po Samie....zawsze moze dac mu druga szanse, ale jak tylko cos przeskrobie - nie bedzie mial wesolo, a moze coreczka go odmieni?
Troche dziwnie sie zachowala Vi w stosunku do Sue i odwrotnie....ciezko mi ocenic :P
Laura jest sliczniutka <3 Mam nadzieje, ze bedzie razem z Dean'ym.

Odp: Sheilowe widzimisie
 

Bardzo mi się podoba.Wydaję mi się jednak,że zaczniesz mieszać w ich życiu tak,że Sue w ramach zemsty zacznie dobierać się do Sama.:P Czekam na następne odcinki - będzie ciekawie :)

Odp: Sheilowe widzimisie
 

Trochę mnie nie było a tyle się narobiło (o wyszedł rym :D) Dzieciaki są słodkie <3 Ale Vi i Sue? O.o No tego to się nie spodziewałam :o

Odp: Sheilowe widzimisie
 

Ten tydzień był dość ciężki, zaczęły się laborki z chemii no i nie miałam czasu dodać następnego odcinka :( Na szczęście dzisiaj już piąteczek piątunio <3

Zaczynamy część 8.

Ku zaskoczneniu Vi, Sam radził sobie całkiem nieźle w roli tatusia.


Sue w dalszym ciągu w ciszy rozpaczała. Jednak cieszyło ją chociaż to, że widuje ją na codzień.


Dean lubił odrabiać lekcje razem z Laurą, jednak zdecydowanie wolałby teraz rozwijać swoją formę fizyczną, a nie intelektualną :D


Vi i Sam zaczęli małymi kroczkami spowrotem się do siebie zbliżać.


Tatuś robił wszystko, żeby tylko dogodzić kulinarnym zachciankom swoich kobietek.


Aż z czasem Vi zaczęły dręczyć mdłości..


Ulubioną zabawą Laury było rządzenie dworem. W tej koronie i krótkich włosach wygląda jak młodsza wersja jej taty :)


Za to Dean rósł jak na drożdżach.


Oh, wygląda na to, że znamy już powód mdłości i kulinarnych zachcianek Vi..


Sam tak się ucieszył z perspektywy nowego potomka, że sprezentował swojej ukochanej kwiaty.


Wróćmy lecz do młodszego pokolenia, które mimo dzielącej ich różnicy wieku dalej lubi spędzać razem czas, spożywać wspólnie posiłki i gadać o wszystkim.


Ktoś tu miał bardzo buntowniczy nastrój.. :D


Laura biorąc przykład z Deana, również miała ochotę coś zmajstrować.. zastawiła więc pułapkę w kabinie prysznicowej.


Rodzinka z niecierpliwością oczekiwała na nadejście nowego członka. Laura bardzo chciała mieć młodszą siostrę, lecz Vi miała nadzieję, że tym razem urodzi się chłopczyk.


Kto by pomyślał, że to jest takie ciężkie? Jednak nie poddajemy się, rzeźba sama się nie zrobi!


Podczas robienia prania, Vi dopadły skurcze porodowe. Jedziemy do szpitala!

__________________________________________________ _____-

I to by było na tyle w tej części :)
Jak na mnie to troszkę za bardzo sielankowo :D Ale przecież ileż można męczyć tych biedaków :D

Odp: Sheilowe widzimisie
 

Zrób Laure nastolatką :P i niech Dean i Laura będą razem :rolleyes: Proooooszę :D Ooo Vi znowu w ciąży <3

Odp: Sheilowe widzimisie
 

O bedzie kolejny potomek ;D
Ciekawe na jaka slicznotke urosnie Laura i czy bedzie z Dean'em czy nie....?
Mam nadzieje, ze bedzie chlopiec ^^

Odp: Sheilowe widzimisie
 

Odp: Sheilowe widzimisie
 

Hej wszystkim :) Dziękuję ślicznie za komentarze :D Nie przedłużając:


Po długim i męczącym porodzie, Nidalee ujrzała światło dzienne. Tatuś aż się zwolnił z pracy, aby być przy pierwszych chwilach małej na świacie.


Nidalka żyła sobie otoczona troskliwą opieką rodziców.


Tymczasem Sue zakończyła kolejny etap swojego życia.


Komuś się 'troszkę' przytyło :D Można się było tego spodziewać, skoro Sam wybrał karierę kulinarską. Tyle pysznych pokus :D


Dzieciaki jak zwykle spędzały każdą wolną chwilę ze sobą


Pewnego dnia, Deanowi znudził się niebieski, więc wrócił do swojego naturalnego koloru włosów.


Sammuel tak się starał schudnąć, a wyglądał jakby ważył jeszcze więcej :O


Vi lubiła wieczorne spacery po okolicy, pokazywała Nidalce piękne miasto Twinbrook.


Sprzątaczka, którą Sue zatrudniła, była mega leniwa, więc i tak trzeba było po niej sprzątać.. Spokojnie, na jej miejsce już jest nowa.


Mimo podeszłego wieku, staruszka nie zrezygnowała z pracy, kochała to co robi. Nie mogła zostawić swojej klasy jakiejś innej, niedoświadczonej nauczycielce!


Tuuuliimyyy


Nie ma opierdzielania się, ćwiczymy dalej.


Vi twardo robi 'wywiad' w sąsiedztwie. Liczy na to, że odkryje tożsamości członków szajki złodzieji.


Zawsze jednak znajdzie się chwilka na relaks :D


:P Jak ta młodzież szybko rośnie.. :)


Czas leci, a tu rachunki leżą nie zapłacone. Ktoś musiał to w końcu zrobić.


Aż nadeszły kolejne urodziny!


__________________________________________________ _______

W części 10 sielanki ciąg dalszy :D A pojawi się ona prawdopodobnie jutro, chcę trochę dogonić wydarzenia w grze.
Pościągałam sobie dodatki (fryzury, ubrania, meble) z internetu i gra mi się włącza teraz 20 minut -.- Na razie nie widać ich jeszcze na zdjęciach, pojawią się dopiero za kilka odcinków, gdy Nidalee wejdzie w wiek nastolatki, a Laura i Dean staną się dorośli (bo właśnie na takim etapie teraz jestem :) )