![]() |
Dałem tą telenowele mam tak namieszane w grze że sam nei wiem kot kogo koch i kot z kim ma dziecko :D
|
Ja najpierw prowadziłam normlane życie ale później mi się to znudziło i dla urozmaicenia gry zmieniłam ją w wenezuelską telenowele:D:D:D Mam taką rodzinke co jest matka i ona ma normlanie z każdym kogo napotka dziecko znalazła sobie męża którego ciągle zdradza już czasem sama się w tym nie łapie ale za to gra mi się podoba:P
|
U mnie jest różnie... w niektórych domkach panuje normalne życie, jakaś rodzinka prowadzi życie bez zmartwień, a dla kogoś innego życie to telenowela:) Ale większość prowadzi normalne życie, bo żeby we wspomnieniach nie było niczego złego to trudno :)
|
wstanie mycie nalesnik praca spahetti impra sex spanie ....
|
moje simy prowadzą życie na "pograniczu", lubią romansować, są rządni wiedzy, kiedy to osiągną prowadzą życie bez zmartwień, a zwykle są zwyczajni i normalni. ;)
|
Moje simy zazwyczaj prowadzą udane zycie rodzinne. Czasami tylko wprowadzam jakiegos sima z pragnieniem romansowania, który psuje wszystkie stabilne związki tak dla urozmaicenia gry:)
|
Hem... a więc...
...Moim simom jest chyba ze mną dobrze (nie licząc takiej jednej rodziny do wyrzywania się B) ), ale nie zawsze da się upilnować sima od np. pożaru....
|
Rulezz, ja cie proszę , nie używaj takiego koloru i rozmiaru czcionki!to razi w oczy!
---- moje simy maja raczej ndune życie...nic nie robią oprócz patrzenia się w coś stale :p no, oczywiscie mam taką jdna do wyżywania się (oh yeah),ale to wyjatek... |
No to ja opowiem historię...
Pewnego dnia, do Werony wprowadziła się rodzina Irys. Były to trzy siostry: Róża o aspiracji pogoń za bogactwem, Karina, która chce być popularna, Sylwia chce zdobyć rodzinę i Robert - mąż Sylwii pragnie wiedzy. Wprowadzili się do skromnego domu. Wszystko najtańsze wiadomo! Dni mijały, a domownicy byli na coraz wyższych szczeblach kariery. Aż pewnego dnia Sylwia urodziła Albina (imię odziedziczył po moim psie - Albim). Niedługo potem Karina z Robertem mieli romans. Tak mi się to spodobało, że zrobiłam jeszcze romans Roberta z Różą. Rodzinka miała coraz to nowsze sprzęty i wreszcie zarobili 20 000$ i mogli przeprowadzić się do większego domu. Mieli fajnie. Pewnego dnia Karina wyrwała mi się z pod kontroli i pocałowała Roberta publicznie. No i się stało: Albin o mało co nie uciekł, a obie panie zaczęły policzkować Roberta. Mężczyzna wyprowadził się z Kariną i wziął z nią ślub o ocenie BALANGA. Miezkali razem, ale niestety musiałam odinstalować sims2! Normalnie to robię normalne życie (bez kodów) |
Ja staram się prowadzić zycie bez zmartwień lecz za bardzo mi się to nie udaje bo trudno mi jest utrzymać(mieć wszystkie paski zielone)dwóch dorosłych simów i ich malutką córeczke...no ale sie staram
|
Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 02:51. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
Wszystkie prawa zastrzeżone dla TheSims.pl 2001-2023