I zapomniałeś powiedzieć, że jeden zombie miał na imię Lusesita i zakochał się w jednym z twoich Simów i razem wyjechali na Wyspę Wakacyjną i do tej pory ukrywają się u Rekina Zębusia. :lol:

A potem ziemia się otworzyła i wytrysneła lawa (która tak naprawdę była krwią zombi) zombi uciekali w popłochu, ale ziemia i tak ich wchłoneła ]:-) Widzący to ludzie umarli (z radochy ;) ) ze strachu, ale śmierć ich oszczędziła i zamienili się w zombi

Koniec :) , ale czy napewno :huh:

No coś takiego! Zadziwiające że nikomu więcej się to nie przytrafiło?!!

Chcecie usłyszeć coś strasznego? :P

Otóż: Na moim ramieniu siedzi wredna papuga :lol: Dziobie mnie w szyję :P Ał moje ucho <_< siedz tu niegrzeczne ptaszysko... Ał moja ręka! Jeszcze Ci mało? A masz WIDZICIE? Nie muszę kupować temperówki ;)

Duchy są, straszyły moją simke gdy się kompała i wyszła z wanny i sie wystraszyła i zaczęły jej spadać energia i te inne.

eee...nie wiem czy ktoś juz podal ten adres ale ja widzialam takie ognisko z ktorego zawsze wyłazi "zielonobrody" na www.simlice.com :P

Hahaha :lol: a potem bierze dziewczynkę za głowę i wkłada ją do basenu... a ona nie żyje:D

hihih ;] jejciu jak suuuuuuper ;] poodgryzal glowy ;]
zapomnialas dodac, ze ziemia sie rozsunela i wyszedl z niego harry potter z glowa gandalfa bialego i zaczal grac w pilke ta odgryziona glowa, a gdy mu sie znudzilo to gwizdnal, wsiadl na swoja blyskawice, odlecial do gwiazd, wpadl na slonce, stracil na twoja parcele i zrobila sie dziruka w ziemi, a z ziemi wyskoczyl Elvis Presley i pojawil siem komunikat, ze zaklocasz spokoj Elviskowi, wiec wybuchnal ci komputer i nie zdazylas porobic fotek :/ jaka szkoda ;]

taak? a mi kiedys w nocy ze wszystkich stron zaczely schodzic sie na dzialke zombies.bylo ich chyba ze sto!!!i zaczely sie dobijac, wybijać okna i takie tam...potem dobraly sie do mojego sima i wlasnie byly w srodku konsumowania jego glowy kiedy z nieba zleciala wielka platforma z MEGA-ZOMBIE !!
mega-zombie zaczął śpiewać "pokaż swoją twarz" i wszyscy zaczeli tanczyc i spiewac (nawet ta zjedzona glowa mojego sima)tańczyli tak do przez całą noc kiedy o 7:00 a.m. zleciała wieeelka patelnia z "mistrzem bazylim" na pokładzie i on zaczął po kolei smażyć te wszystkie zombitki i jak już był wielki obiad(na całą działkę) kotlety a'la zombie to mistrz bazyli ewoluował w "fachowca pana kazia" (w tle leciała muzyka "go-go power rangeeeeeers!!!!")i zaczął naprawiać mojego sima(no naprawde)i jak go naprawił to wskoczył do kibla i już go nie bylo ....
no naprawde!!! :P