Problem...
 

Moją Simkę kosmici porwali już 3 razy(kod boolProp :D ), a ona nie jest w ciąży. Co mam robić? :1smutny: Bardzo chcę mieć kosmiczne dziecko! :D

W kosmiczną ciąże zachodzą tylko mężczyźni :). Jak chcesz zapłodnić kobietę to masz dwa wyjścia:
-ściągnąć InSIMenator i tam w edytorze prokreacji będzie taka opcja (nie pamiętam jak ona dokładnie brzmi, ale na pewno ją rozpoznasz bo najnowszy InSimenator jest po polsku)
- albo wpisać kod boolProp kliknąć z shiftem na sima i wybrać opcję
spawn->tombstone of L&D. Potem kliknij już bez shifta na nagrobek ktory ci wyskoczy i znajdź coś w stylu "make my alien prodigy". rozlegnie się melodyjka i za trzy dni twoja simka urodzi śliczne zielone dziecko :)

Nie "Make my alien prodigy", tylko "Make me alien pregnant" :laugh: ;)

Jak Ci się nie chce czekać trzy dni, to zapłodnij ją tym sposobem, co podała RocketQueen, a potem kliknij jeszcze raz na nagrobek i znajdź opcję "Speed up my pregnancy" czy coś :D

Dzięki :D Wybrałam ten drugi sposób i urodziła mi się śliczna czarnooka kosmitka :D Tak w ogóle, to nie wiedziałam, że Simki w ciąży mogą jeździć do pracy... :)

eee nie mogą jeździć z tego co pamiętam...

może to głupie pytanie, ale trudno: jak zrobić boolpropem żeby kogoś porwali kosmici bo ja nie wiem? :P:P

Mówiłam że coś w tym stylu, nie znam wszystkich opcji na pamięć.

Wpisujesz boolPropa i kilkasz z shiftem na teleskop. Będziesz miała dwie opcje, jedna brzmi "force error", tej NIE wybieraj. Druga brzmi chyba "DEBUG- cośtam cośtam", wybierz właśnie tę. I bach już jesteś porwana :D .
Sorry że tak niejasno z tymi opcjami, dawno nie używałam boolpropa i nie pamietam ich dobrze.

Chciałabym jeszcze nawiązać do Dziwnowa... takie miasto naprawdę istnieje. Nie jestem pewna w ktorym miejscu Polski ale słyszałam o nim w radiu. REALNIE!

Wiem, zauważyłam. Ale znam osoby (Agnieszka się kłania), które jeśli zobaczą, że jedna literka w opcji się nie zgadza, to olewa tę opcję i zaraz szuka innej - takiej, w której wszystko jest takie samo, literka w literkę ;)
Sorry, jeśli Cię uraziłam... ;)

Um.. co ty masz z geografii?