![]() |
Odp: Fontanna życzeń...
bardzo fajne i ciekawe 10\10
|
Odp: Fontanna życzeń...
kiedy następny odcinek?
|
Odp: Fontanna życzeń...
http://img58.imageshack.us/img58/7453/wsteppw3.jpg
Odcinek 5 http://img103.imageshack.us/img103/5562/odc5zdj1pl0.jpg Zapłakana wróciłam do domu. Zrobiłam sobie zupke chińską. Usiadłam przed telewizorem i zaczęłam oglądać jakiś program. Chodź do mnie... Usłyszałam tajemiczy głos. Olałam to, pewnie mi się przesłyszało... Oglądałam dalej, program opowiadał o jakiejś dziewczynce, która nie odzywała się do nikogo, zupełnie nikogo, nie chciała nic jeść, ani pić. W końcu okazało się, że jest chora psychicznie, nie pamiętam już na jaką chorobe. Poszłam do kuchni, żeby odstawić miskę i zrobić sobie coś do picia. No chodź... Choć... Bliżej! Podejdź... Głos się powtórzył. Lekko się przestraszyłam. Głos był bardzo dziwny i tajemniczy... taki mroczny. Zrobiłam sobie herbaty, usiadłam na kanapie. W pewnym momencie coś dotknęło mojego ramienia i przyciągnęło mnie w strone oparcia. Odwróciłam się. Wystraszyłam się nie na żarty. Za mną stała dziwna kobieta. Krzyknęłam. - Kim, do cholery jesteś?! - Jestem księżniczką Alfei... Przybywam, żeby ci pomóc... - powiedziała powoli. - Czy ty... masz coś wspólnego z tymi dziwnymi głosami? - Tak... Prosiłam cię, żebyś przyszła... ale tego nie zrobiłaś, to ja przyszłam do ciebie, żeby cię zabrać do mnie... do Alfei... Uśmiechnęła się. Wyglądała jakby miała zaraz umrzeć. Była strasznie blada, a do tego miała blond włosy, strasznie jasne. Nie wiedziałam co mam powiedzieć. - Ale... - No chodź, nie ma żadnych "ale"... - uśmiechnęła się po raz kolejny - w Alfei czas się zatrzymuje... http://img124.imageshack.us/img124/1908/odc5zdj2we5.jpg Była bardzo tajemicza. Przez chwile wydawało mi się, że jestem jakaś nienormalna. Widzę jakąś księżniczkę i jeszcze z nią gadam! - Ale... jak my się tam... dostaniemy? - powiedziałam powoli. - Normalnie, zaraz zobaczysz... Wzieła mnie za ręke i pociągnęła na dół, do ogrodu. Było już strasznie ciemno. Stanęłyśmy przed fontanną. Księżniczka wypowiedziała jakąś dziwną formułkę, złapała się za naszyjnik i po chwili znalazłyśmy się w lesie. Był to dziwny las, było w nim bardzo jasno. Czułam, że przeżyję w nim jakąś przygodę. Szłyśmy polną dróżką, był pogodny dzień, co mnie bardzo dziwiło. Księżniczka się nie odzywała w ogóle. - Gdzie mnie ciągniesz...? - spytałam. - Zobaczysz... - powiedziała, jak zwykle tajemniczo. Stanęłam. - Powiesz mi chociaż jak masz na imię...? - Lily Samatha Yennfer Modray-Frow - odparła jednym tchem. Spojrzałam na nią dziwnie i poszłyśmy dalej. - A ja mam... - Karolina Katarzyna Vandom, wiem - uśmiechnęła się. Szłyśmy i szłyśmy. - Ja mam do ciebie mówić po imieniu, czy per księżniczko? - Mów po imieniu... Skinęłam głową. Cały czas szłyśmy, zaczynały mnie już boleć nogi. - Kiedy będziemy na miejscu? - spytałam. - Za niedługo... http://img103.imageshack.us/img103/7746/odc5zdj3ul8.jpg Po chwili ujrzałam koniec pagórka, po którym szłyśmy, a w oddali piętrzył się piękny pałac, należał chyba do Lily. - Noo... Musimy jesze zejść na dół i będziemy na miejscu. - Yyy, mamy zejść po tym pagórku? - spytałam nie dowierzając lekko, że ona to zrobi. Pstryknęła palcami. Drzewa, które stały na spadzie w dół rozsunęły się i ukazały się nam piękne schody. Byłam lekko zszokowana, ale poszłam za nią. Schody jak schody, zwykłe, najzwyklejsze. Gdy byłyśmy już na samym dole miałyśmy tylko kilka kroków do pałacu. Weszłyśmy do niego taką wielką bramą. Do środka wpuścił nas kamerdyner. Przeszłyśmy przez pałacowy korytarz, a później weszłyśmy do wielkiej sali. Na jej końcu siedział król, był chyba ojcem Lily. Podeszłyśmy bliżej. - Ojcze, znalazłam ją! To ona... Wystraszyłam się bardzo. Król spojrzał na mnie przeszywającym wzrokiem. Sorry, że tak długo, ale pewna miss mnie poganiała, więc dodałam :> [tak, Lil - o Tobie mówię], kolejny będzie już długi, przysięgam =) |
Odp: Fontanna życzeń...
Nie był za krótki.
Za to był genialny. Lily <3 Ej no kocham cię za to. (pipipipipipipi: przepraszamy, za duża ilość cyfr)/10 A wogóle to i tak byś musiała dzisiaj dodać. I dobrze że właśnie taka długość. Rozbudza ciekawość ;p OMG, to jest genialne. (powtarza się) ______ Edit: Hahaha, jestem miss! ______ Hej, to chyba dobrze, że poganiałam, nieprawdaż? Bo napisałaś "sorry że tak długo" |
Odp: Fontanna życzeń...
Totalnie puściłaś wodze fantazji, Vanillo, przez co FS staje się nierealistyczne. Twoje dwa poprzedzenie były "życiowe", a to odbiega od tego schematu.
I to najgorsze: nie lubię takich "nieżyciowych" opowiastek, więc FS zaczyna być nie w moim stylu. A jak się czegoś takiego nie lubi, to także się tego nie czyta. Prawdopodobnie tak będzie i w moim przypadku :/. Na pewno większość "stałych" czytelników "Fontanny życzeń" nadal będzie śledziło losy Karoli, ale najprawdopodobniej mnie już wśród nich nie będzie. 3/10 |
Odp: Fontanna życzeń...
O to chodziło, żeby jedno było właśnie fantastyczne... Szkoda... Ale nie będzie zupełnie fantastyczne... Będzie jeszcze sporo takich "życiowych" spraw... No, ale cóż :<
|
Odp: Fontanna życzeń...
hm.... właściwie to fs nie w moim stylu ale może byc dawaj więcej takich życiowych
ocenka 7,6/10 |
Odp: Fontanna życzeń...
fajne ale też nie za bardzo lubie fantastycznych lubie życiowe tak jak a neverending dream ale że poprzednie odcinki były fajne to następne też takie będą
|
Odp: Fontanna życzeń...
Fotostory fantastyczne nie są w moim stylu, chociaż może zrobie wyjątek. Mam nadzieję, że w opowiadaniu pojawią się rzeczy życia wzięte bo inaczej wogóle nie było by realistycznie. Taka nierealistyka mnie odrzuca ;<
Trochę krótki odcinek ale co tam. Podoba mi się ten zamek ; pp. Ocena: dziś trochę spadła 8,5/10 ;<. Ale czekam na kolejny! Bedę czytać. |
Odp: Fontanna życzeń...
A ja lubię różne fotostory. Nie zwracam uwagi na to czy jest fantastyczne czy realistyczne tylko na to, jak jest zrobione. W tym przypadku jest bardzo ciekawie. Podoba mi się:). Chociaż brakuje mi tu takiej...energi w tekście(?).
Nie wiem jak to wytłumaczyć:/ |
Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 14:16. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
Wszystkie prawa zastrzeżone dla TheSims.pl 2001-2023