TheSims.PL - Forum

TheSims.PL - Forum (https://forum.thesims.pl/index.php)
-   The Sims Fotostory (https://forum.thesims.pl/forumdisplay.php?f=42)
-   -   Gra o Miłość (https://forum.thesims.pl/showthread.php?t=65738)

WhiteSugar 22.09.2013 20:10

Odp: Gra o Miłość
 
Patrz, to już 6 odcinek! :O Wybacz, że wcześniej nie skomentowałam. Uwielbiam Victorię - na zewnątrz silną, ale w głębi wystraszoną i wrażliwą kobietę.
Podoba mi się bardzo to, że w każdym nowym odcinku coś się wyjaśnia a nagle potem pojawia się kolejna tajemnicza rzecz, w tym przypadku ten oto pan w czapeczce.
Nie chce oceniać za błędy, zdania, dialogi, bo sama jakąś wielką pisarką nie jestem, aczkolwiek fabuła jest świetna i baaardzo mnie wciągnęła :)

Gio 23.09.2013 10:04

Odp: Gra o Miłość
 
ANDREW GRAYSON - DO POBRANIA!
Rozmiar: 24,8MB | Format: .sims3pack

Link: http://przeklej.net/down/93911908788...dbada3eb6.html




Yuki

Cytat:

Jakie one głupie! Wsiadać do auta nieznajomego!
Gdyby nie było głupoty zapewne nic w tym FS by się nie zdarzyło :D Ludzkie błędy napędzają ciekawe historie ;)

Dzięki za komentarz :)

Senoy

Cytat:

W dalszej części dwa ciekawe wątki: tajemniczy przybysz i taksówkarz z jakimś ukrytym zamiarem. Choć cel spotkania z kimś po tak długim czasie (15 lat) wydaje się większą zagadką, mnie bardziej intryguje drugi wątek (Andrew Grayson).
Coś Ty się tak przylepiła tego Graysona? :P Aż tak Ci się podoba? :P
Jakby co, to jest on powyżej ^^ , tylko sprawdź, czy tam jest wszystko spakowane, bo nie jestem pewien. Chyba tak, bo plik waży 25MB :P

WhiteSugar

Dzięki bardzo za komentarz :D Właśnie o to mi chodzi, żeby żaden odcinek nie przynudzał, tylko każdy dawał coś nowego do fabuł ;)

Dziś wieczorem nowy odcinek :) Szkoda, że tylko 3 komentarze są, no ale teraz się zrobiła mocna konkurencja na forum :D

cerastes 23.09.2013 12:26

Odp: Gra o Miłość
 
Cytat:

Napisał Gio
Coś Ty się tak przylepiła tego Graysona? :P Aż tak Ci się podoba? :P
Jakby co, to jest on powyżej ^^ , tylko sprawdź, czy tam jest wszystko spakowane, bo nie jestem pewien. Chyba tak, bo plik waży 25MB :P

Dziękuję za linka.

Caesum 23.09.2013 13:07

Odp: Gra o Miłość
 
Cytat:

Caesum - również dziękuję za komentarz. Co do błędów - faktycznie, większośc jest przez moją nieuwagę. Każdy odcinek czytam dwa razy, raz po napisaniu a drugi raz podczas robienia zdjęć, ale jak widać mam wbudowany ignorant błędów, bo po prostu ich nie wyłapuję
A no to witaj w klubie. U mnie też jest ciężko z wyłapywaniem błędów - staram się, ale coś nie bardzo wychodzi. Dopiero gdy ktoś inny przeczyta, nagle znajduje się ich cała masa. :D

Narzekałem na długość odcinków, ale teraz jest moim zdaniem dobrze. Nie wiem, albo ja się przyzwyczaiłem, albo ty powiększasz odcinki, albo jedno i drugie. :D Złapałem tylko dwa błędy w trzecim odcinku:
Cytat:

Po czymś takim i ona sama pewnie upadłaby na samo dno.
Powtórzenie.
Cytat:

- Nie wysilaj się na grzeczność. Mam do ciebie robotę. To pilne.
Dla ciebie.

W szóstym za to zauważyłem trochę więcej:
Cytat:

Victoria zlustrowała wzrokiem córki ubrane w niezwykle skąpy strój.
Obie są ubrane w ten jeden strój?
Cytat:

pomachał do nie jej ręką i coś krzyknął
Pomachał do niej jej reką? :O
Cytat:

- Na wszystkie świętości. – zaśmiała się Emily kładąc rękę na piersi.
Tutaj jest coś, o czym osobiście dowiedziałem się dopiero wczoraj od Yukie. Pierwsza kropka nie jest w ogóle potrzebna, ponieważ zdanie kończy didaskalia. To się tyczy wszystkich tego typu zdań.

Charakter Victorii jest dla mnie zagadką. Z jednej strony jest silną kobietą, która woli nosić ciężar własnych grzechów w samotności, a z drugiej jest bardzo uczuciowa, potrafi mieć nagłe wybuchy złości/strachu.

Już wiem kogo mi przypomina Andrew! Martina Freemana, jeśli ma to w ogóle jakiś sens. :P

Dziewczyny może i nie są głupie, za to stanowczo zbyt ufne! Zrozumiałbym, gdyby taksówkarz zaproponował podwiezienie za kasę, a im nie chciałoby się iść dalej na piechotę, jednakże nieznany im człowiek proponuje darmową przejażdżkę na sam koniec dnia, kiedy pewnie już zobaczył tylu ludzi i tak mu zbrzydło siedzenie w aucie, że kolejną osobę najchętniej by zabił(O! No to już wiem co dalej!). Doprawdy, same się o to prosiły!

Zastanawia mnie również kim jest ta postać, z którą Victoria się spotkała. Najwyraźniej bardzo go lubi.

Diana 23.09.2013 16:53

Odp: Gra o Miłość
 
Na drugim zdjęciu Victoria wygląda jakby miała wąsy xD :D
Ale te jej córki są głupie, wsiadły do obcego samochodu, LOL :D
Ten koleś je porwie i będzie szantażował Victorię..? :3

Cytat:

Jak Boga kocham, myślałam ,że się posikam ze śmiechu!
Przecinek powinien być przy poprzednim wyrazie, z resztą wiesz, o co chodzi. :P

Gio 23.09.2013 18:17

Odp: Gra o Miłość
 
Caesum

Cytat:

Tutaj jest coś, o czym osobiście dowiedziałem się dopiero wczoraj od Yukie. Pierwsza kropka nie jest w ogóle potrzebna, ponieważ zdanie kończy didaskalia. To się tyczy wszystkich tego typu zdań.
Postaram się zapamiętać :)

Cytat:

Zrozumiałbym, gdyby taksówkarz zaproponował podwiezienie za kasę, a im nie chciałoby się iść dalej na piechotę, jednakże nieznany im człowiek proponuje darmową przejażdżkę na sam koniec dnia, kiedy pewnie już zobaczył tylu ludzi i tak mu zbrzydło siedzenie w aucie, że kolejną osobę najchętniej by zabił(O! No to już wiem co dalej!). Doprawdy, same się o to prosiły!
No ale widział takie gołe panienki, no to gdzie one niby miały iść, jak nie na dyskotekę? :P A on przecież akurat 'przypadkiem' też tam jechał :D Co do tego, czy wiesz, czy nie wiesz - proponuję poniższą lekturę :P

Cytat:

Zastanawia mnie również kim jest ta postać, z którą Victoria się spotkała. Najwyraźniej bardzo go lubi.
To też za chwilę stanie Ci się jasne :D Dzięki za komentarz!

Diana - dzięki za komentarz :) Doceniam to, że komentujesz każdy z osobna :D

A teraz kolejna porcja tej forumonoweli :P


ODCINEK 7


Victoria wskazała ręką kanapę, a sama zajęła miejsca na swoim ulubionym fotelu.
- Nie zaproponujesz mi drinka? – mężczyzna podciągnął spodnie by móc wygodnie usiąść. Cały czas utrzymywał z kobietą kontakt wzrokowy.
- Do przyjemności przejdziemy później. Najpierw interesy. – Victoria uśmiechnęła się uwodzicielsko. – Nadal pracujesz w swoim fachu?


- Masz na myśli…?
- Tak, ten drugi fach. Przecież nie pytałabym cię o coś, co jest oczywiste. A twoja domniemana praca biurowa w jakiejś zapyziałej korporacji taką właśnie jest.
Mężczyzna wybuchnął śmiechem.
- Muszę ci powiedzieć, że oba zajęcia idą mi wyjątkowo dobrze. W, jak to ujęłaś, zapyziałej korporacji dostałem awans, a jeśli chodzi o drugie źródło dochodu, to za awans potraktowałem twój telefon dziś popołudniu.
- Przejdźmy więc do rzeczy, Aiden. – Victoria wypowiedziała jego imię pierwszy raz od spotkania, specjalnie je akcentując. – Dostałam list. Oczywiście, od razu go wyrzuciłam.
- Dlaczego?
- Mam zbyt duże doświadczenie z wiadomościami tego typu. Wystarczy, że tylko ja go widziałam. Było tam napisane: „Znam wszystkie twoje grzechy, powiem wszystkim”.
- Czyżby nasz przekochany księżulek Smith? Bo kto inny mógłby się posługiwać religijną terminologią?
- Rozmawiałam z nim i zdaje się być bardziej przejęty niż ja. Ktokolwiek to jest, na pewno ma duże poczucie humoru. – uśmiech niezauważalnie zszedł z twarzy Victorii. – I twoim zadaniem jest dorwać tego drania.


- Jak niby mam to zrobić, moja pani? – Aiden Duke wygodniej usadowił się na kanapie.
- Jest taki jeden typ. Pojawił się wczoraj, znikąd. Andrew Grayson. Wydaje się być taksówkarzem, ale każdy ogarnięty człowiek zorientuje się, że coś kręci.
- Grayson? Czy to nie przypadkiem tak samo jak…?
- Tak. Nie wiem kim do cholery on jest, ale zanim go zlikwidujesz masz się dowiedzieć co łączy go z Robertem Graysonem. Nie chcę popełnić żadnego błędu. Pieniądze dostaniesz po wykonanej robocie.
- Wiesz, mogę trochę opuścić cenę, jeśli… - brunet wstał i usiadł na skraju fotela, który zajmowała Victoria. Pogładził ręką jej włosy. – Pamiętasz, jak to był ostatnim razem?
- Piętnaście lat nic cię nie zmieniło, Duke. –na twarzy kobiety z powrotem zawitał uśmiech. Podniosła się z fotela i ujęła jego twarz w dłonie.

Victoria nie kochała Aidena Duke’a. Nie czuła do niego nawet sympatii. Był uwodzicielski, a woń jego perfum zdążyła się już rozejść po całym salonie. Jednak to nie był mężczyzna dla niej. Był od niej młodszy, ale przede wszystkim – robiła z nim interesy. Zbyt poważne interesy. Zapewne nie będzie stawiać oporów, gdy ten za chwilę rzuci ją na łóżko i powoli zacznie zdejmować kolejne części stroju. Nawet nie da po sobie poznać, że nie pasuje jej taki stan rzeczy. Wytrzyma to, co musi, i w zamian dostanie porządnie wykonane zlecenie. Aiden był w niej zadurzony – zdawała sobie z tego sprawę. Telefonem do niego rozdrapała stare rany, a dawne uczucia powróciły. Da mu więc namiastkę tego, czego pragnie, a on da jej to, czego ona potrzebuje.

***

Żółta taksówka zatrzymała się przed klubem rozświetlonym kolorowymi światłami.
- Jesteśmy na miejscu. – Andrew Grayson przekręcił kluczyk gasząc silnik. – Do której zostajecie? – spojrzał na dwie pasażerki skulone na tylnym siedzeniu.
- Nie wiemy, zależy jak pójdzie zabawa. – Emily uśmiechnęła się, jednocześnie otwierając drzwi.
- Dzięki za podwózkę. – dodała Anya.
Mężczyźnie nie podobało się to, że traktowały go z tak dużym dystansem. Nie ufały mu. Z resztą, dlaczego niby miały mu ufać? Dopiero go poznały. On za to znał je doskonale. Ale to w niczym mu nie przeszkadzało. Miał przecież jeszcze cały wieczór.
-Jeśli chcecie, mogłybyście zabrać się ze mną z powrotem. Włączę ogrzewanie. – zachichotał, starając się być autentyczny.
- Zobaczymy. – kobiety zbyły go szybkim pożegnaniem i wyszły z samochodu.

On wyszedł chwilę za nimi. Stał na parkingu i obserwował, jak dwie siostry wchodzą do klubu witając się ze znajomymi. Zapalił papierosa. Miał jeszcze cały wieczór…

Searle 24.09.2013 12:57

Odp: Gra o Miłość
 
Odc. 5

W sumie z tej rozmowy w parku niewiele wyniknęło. Mogli to przecież na szybko obgadać przez telefon :)

Cytat:

- Chciałem po prostu zapytać się, jak idą sprawy.
- bez 'się'

Cytat:

Gdy kilkanaście lat temu wstąpił to seminarium
- do

Odc. 6

Od razu pomyślałam, że gościem Victorii jest mężczyzna, któremu zleciła zabicie męża.

I mam pomysł kim może być Andrew: czy to nie jest przypadkiem ojciec dziecka Victorii, które oddała pod opiekę księdza?

Cytat:

kierowca pochyliła się na siedzenie pasażera,
Odc. 7

Nie, jednak Andrew nie był kochankiem Victorii - chyba, że zmienił imię, ale prędzej to brat tego Roberta, z którym podejrzewam, że miała romans.

Nie spodziewałam się po tej kobiecie, że ulegnie Aidenowi.

Cytat:

a sama zajęła miejsca na swoim ulubionym fotelu.
- miejsce

Cytat:

Pamiętasz, jak to był ostatnim razem?
- było

Pisałeś, że czytasz dwa razy tekst, zanim wstawisz na forum. Po ilości błędów radzę, byś czytał go trzy razy :)

Zdjęcia z 5 i 6 odcinka jakieś takie "napromieniowane" są i brzydko to wygląda.

WhiteSugar 24.09.2013 15:39

Odp: Gra o Miłość
 
O proszę bardzo, wątek miłosno-erotyczny :D Całkiem szybko ;>
A teraz poważniej, bardzo byłam ciekawa jak wyglądał "pan w czapeczce" i się nie zawiodłam. No i oczywiście następna tajemnica odnośnie ich związku 15 lat temu oraz ta o panu Graysonie :)
Bardzo fajnie.

Diana 24.09.2013 18:40

Odp: Gra o Miłość
 
O, jednak ich nie porwał. :D
Chociaż może później... :P
Taksówkarz będzie chyba miał problemy, haha. :D
Sorry za takie krótkie komentarze, ja nigdy nie wiem, co konkretnego napisać. :P

Merszyt 12.12.2013 15:18

Odp: Gra o Miłość
 
Akcja coraz bardziej się rozkręca :D
Już myślałem, że je porwie, a tu nic. Podwiózł je. Ogólnie to możnaby powiedzieć, że jest to nieprzewidywalne wydarzenie :P
Uwielbiam twój styl pisania *.* Uwielbiam tę harmonię opisów i dialogu! Tylko czekać do następnego odcinka i w tym czasie pisać własne :)
Pozdrawiam serdecznie i czekam!


Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 18:02.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
Wszystkie prawa zastrzeżone dla TheSims.pl 2001-2023