Aha. Nie kochać tylko lubić. Fajne. Ale może tylko nakrzyczec na naszą wierną Kościdlę.

szkoda, że nie staje się członkiem rodziny po zakupie. Tylko żeby dalej sprzątała ale żeby była jak pies albo kot. Zeby można ją było przytulić pociaszyć i zorientować się kiedy jest już zmęczona. Swoją drogą smoka też mogli zrobić jako członka rodziny. Fajnie by wtedy było... :wub: :rolleyes:

Rzeczywiście było by fajnie gdyby można było komunikować się z Kościdlą - porozmawiać, pożartować itp. :) Niestety nie da się nic zrobić. ;)

Gdyby była nieograniczona liczba domowników, to tak ;) Ale jest jak jest, więc mnie by się to nie za bardzo podobało ;)

Pewnie blokuje się bo nie może dostać się do jakiejś zepsutej rzeczy (np. przepalona żarówka w kinkiecie a pod kinkietem fotel). Tak samo robi się z servo.

Ta kościlda jest głupia, mi się tak samo robi ...

może czasem coś się blokuje ,ale przecież simsy i tak są fajowskie!To ze mają pare błędów to nic bo mają więcej zalet nić wad!!!

Gumka i znowu się z tobą zgadzam!!!!! Simsy nie mają (prawie) wcale wad!!! A że kościdla się troszkę zacina to nić!!!

U mnie prawdę mówiąc Kościdla się nie zacina :D I bardzo się cieszę ;) Choć to prawda, że Simsy mają też swoje drobne wady, jednak nie ma gry, która by ich nie miała ;)

Oj Simsa, to że Ci się zacina to nie znaczy że jest głupia w grze jest bardzo fajna. Ja ją lubię. Zresztą, jest przydatna. Czy zdarzyło wam się kiedyś żeby Kościdla gotowała??? Bo jak moja Sim rodzinka jak jest głodna to jakoś to wyczuwa i zaczyna robić obiad a jakie ona obiady gotuje.... Moi Simowie tak się nażarli że aż strach!
No więc czy jeszcze u kogoś gotuje??? Powiedzcie...