![]() |
Nienawidzę Kasandry Ćwir xP Jej rodziców zresztą też. Kasandra poszła do szkoły specjalnej a jej rodzice zmarli podczas postu :D
|
Ja nie lubię Ćwirów... Ciagle do mnie przychodzą do domu !
|
Nie lubię żadnych a najgorsi są Ćwirowie. Wolę tworzyć swoje rodzinki....
|
Ja wprost nienawidzę Jana Nowaka :/ Obleśny, stary gruby chłop... A w dodatku nosi poplamione ubrania. Oprócz niego, drugie miejsce mają Papużki... Ble
|
Ja nienawidzę Nowaków i Kasandry Ćwir. Do Henrego Ćwira nic nie mam, a Majkę Ćwir to nawet kiedyś z moim simem związałem (i wzięli ślub :P). Teraz mój sim to samotnik. Jedyna osoba z którą "obcuje" to... jego kot - Mruczon (dawniej Mruczuś)
|
Zdecydowanie najbardziej wkurzali mnie Nowakowie, Ćwirowie, Papużki i rodzina Kumpel.
|
Ach te rodzinki
Wg mnie to tak Ćwiry to taka amerykańska rodzinka jak z obrazka Nawet bogaty dom (jak na wersje podstawową) Kasandra kujon a rodzice ?? Kariera zawodowa, natomiast Nowaki to rzeczywista amerykańska rodzina nie dosc ze bezrobotni, grubi, to jeszcze biedni a do tego gruby facet przed TV.
Ja tak lubie nowaków ale nie cwir. A rodzine Maschuga Maxis stworzył by poszpanowac nowymi meblami! |
Do Ćwirów nic nie mam, bo są spox. Nowakowi znalazłam pracę i teraz jest bogaty. Jak zaczynałam swoją przygodę z The Sims, to pomyślałam "ale ten Nowak gruby" i przez wszystkie zarobione pieniądze kupiłam bieżnię. Ćwiczył i ćwiczył, aż zapełnił na maxa kondycję. I... dalej był gruby. Nie nawidzę tych Papużek. One są jakieś chore: przychodzą i flirtują z moimi simami...
|
Ćwiry są spox B) nowak mogą być po pewnej przerubce jak się ma tylko samo TS to można ich wychudzić po zatym cureczki rodzą się ładne... :P lubie trż rodzinke Maschuga ale fakt to poprostu szpan nowymi rzeczami :\ Lubie robić własne rodzinki i podmieniać moich na starych..Ale to jest strasznie męczące bo mi zależy na kożeniach B)
|
Ja również uważam, że Ćwirowie są OK :) No dobra - Majka i Henryk, bo Kassandra to moje wieczne utrapienie. Nie dość, że paskudna, to jeszcze wydaje się być nadętą ważniaczką :[ Raz tylko miałam dużo śmiechu jak zotała matką (tak, tak! Nie kłamię!) Zadzwonił telefon o adopcję, a ona wtedy odebrała i tak się śmiesznie złożyło :D Ale tak, czy siak najczęściej trafiała do szkoły specjalnej :>
Co do Papużek - nigdy nie lubiłam nimi grać. Parę razy tylko jak przyszły koleżanki to zrobiłyśmy z tej blondyny lesbijkę ;} A Marek Kawaler? Miał ślicznego pieska i tyle :P Nieszczęśnik (?) zawsze kończył w jakimś małżeństwie z przypadku, bo moja Simka potrzebowała przyjaciół do awansu i robiła eliksiry miłosne... Ehh, niewesołe jest życie jak to określił Maxis: studenta ;) |
Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 13:46. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
Wszystkie prawa zastrzeżone dla TheSims.pl 2001-2023