![]() |
Odp: Forumowa Mafia
- Tak wlasnie myslalem, ze cos z nim nie tak. Wyglada na osobe, ktorej nie mozna ufac.
|
Odp: Forumowa Mafia
- Mam nadzieję, że mówisz prawdę. Chociaż tak na prawdę nie wiem, po co z tobą rozmawiam - powiedzialam.
Usłyszałam, co szepnął Don do Lubie. Może to prawda? Na wszelki wypadek odsunęłam się kilka metrów od Maqrylla. |
Odp: Forumowa Mafia
Odsunęli się ode mnie, wszyscy.
Wybiegłem z sali, od[ychajac od siebie Dianę. Wrzasnąłem djeszcze do niej -Wiesz? Będziesz następna, jak nie Ty to Don, za bardzo sobie kpicie z Wraith! Nie mamy już o czym rozmawiać!- wrzasnąłem |
Odp: Forumowa Mafia
- Maqryll byl widziany z Anizali w jej ostatnich minutach zycia. To musi byc on! - odparl.
Don ponownie rozgladal sie po sali, kiedy dostrzegl pewnego mezczyzne, ktory akurat na niego patrzyl. Zerkali na siebie przez chwile, po czym rezyser skierowal glowe w strone Lubie. |
Odp: Forumowa Mafia
- Co za... niezrownowazony psychicznie czlowiek - pomyslalem.
-Kolejna smierc? Przyznam sie, ze nie wiem, kim byla anazil. Kto jeszcze umarl ostatniego wieczoru ? |
Odp: Forumowa Mafia
- Albo psychopatyczny morderca, albo oblakaniec.... - odparl, spogladajac na uciekajacego Maqrylla.
- Nijaka cheeba, lekarka - dodal |
Odp: Forumowa Mafia
Wchodząc do stołówki ten cały Maqryll wybiegł właśnie z krzykiem na Dianę.
straszny z niego histeryk! Zamówiłam coś i usiadłam. Spostrzegłam, że zabici giną zwykle mniej więcej o tej samej godzinie... Hmm.... Chciałabym porozmawiać z Qwertem. To jedyna osoba której mogę tu zaufać. |
Odp: Forumowa Mafia
John siedział teraz sam. Mężczyzna naprzeciwko udał się do innego stolika. Mężczyzna próbował wytężyć słuch. Jak się przekonał padało wiele oskarżeń i spekulacji. Padały same nowe dla Johna imiona.
- Zginęła z rąk Fresha. - Maqryll zabójcą. John siedząc, odwrócił się do nich wszystkich, zmierzył ich wzrokiem i syknął pod nosem. - Idioci! Szukają zabójcy pośród tych, którzy tu najczęściej przebywają. Zostawiając tych, których twarzy tu nie widać. Po czym dodał: - Meona jest mafiozem, gamonie. Jednak wątpię żebyście zrozumieli to co mówię! Ku niepostrzeżeniu Johna, dwie kwestie, które wypowiedział miały być bezgłośne, a zabrzmiały niczym potężny dzwon. Siedząc miał nadzieję że pośród tego zgiełku nikt go nie usłyszał. Ale czy było to możliwe przy tylu parach uszu? .... |
Odp: Forumowa Mafia
Sytuacja była conajmniej głupia. Nie spodziewałam się takiej reakcji Maqrylla.
Cóż poradzić? Gdyby nie to, że wszyscy oskarżają mnie o kontakty z Wraith'ami, wszystko byłoby dobrze. Tymczasem dosiadłam się do Dona i Lubie. |
Odp: Forumowa Mafia
Don spojrzal na mezczyne, ktory przed chwila na niego patrzyl. Powiedzial cos, co Donowi udalo sie uslyszec.
- Meona? - powiedzial cicho. |
Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 00:23. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
Wszystkie prawa zastrzeżone dla TheSims.pl 2001-2023