Odp: The Sims 3: Wakacyjne przygody - pierwszym dodatkiem do gry?
 

No hmm po tym. Podejrzewam, ze mowisz za siebie :)

Odp: The Sims 3: Wakacyjne przygody - pierwszym dodatkiem do gry?
 

Heh... Ale zauważ, że nie tylko ja tak mówię.

Odp: The Sims 3: Wakacyjne przygody - pierwszym dodatkiem do gry?
 

To to juz sama nie wiem, czy cie nudza nowe simsy, czy nie. Za kazdym razem mowisz cos innego. Najpierw nudza, potem nie, teraz znowu. Nie widze sensu w dorabianiu ideologii typu "nudzi mnie TS3 wiec sciagnelam sobie z internetu a nie kupilam" Owszem może i zwisa ci to i powiewa (moja opinia), ale mnie zwyczajnie dziwi jak mozna grac w gre, ktora nudzi. Przeciez gra ma dostarczac z zasady rozrywki. Jakby mnie nudzila, to bym grala w cos innego. Dlatego wspomnialam o tym marnowaniu czasu. We wszystko trzeba wlozyc minimum wysilku. Nawet najsmieszniejsza komedia nie rozbawi jesli sie siadzie przed ekranem i powie "prosze mie rozsmieszac". Trzeba chociaz troche zaangazowac sie w akcje. No ale jak fgilm jest baenadziejny, to go wyłaczy sie po paru minutach a kaza proba ogladniecia bedzie katorgą na wlasne zyczenie i marnowaniem czasu. Nawet jesli nie zaplacilo sie za bilet do kina tylko sciagnelo z internetu i oglada na swoim komputerze. Nie wiem, moze ja jestem skrzywiona, bo mam bardzo malo wolnego czasu.

Owszem nie tylko ty tak mowisz. Ja wiem, ze jakas gra moze nudzic, moze nie wszystkim sie podobac. Ja nie widze tylko sensu jak mozna w taka gre nadal grac :)

Odp: The Sims 3: Wakacyjne przygody - pierwszym dodatkiem do gry?
 

Bardzo mądrze piszesz :)

Co do samego dodatku to wg. mnie EA mogło by popracować lepiej nad podstawą TS3 i wydać jakiś inny dodatek niż ten który będzie miał premierę w listopadzie :)

Np. odpowiednik NS (z TS2) albo Gwiazdy (z TS1)

Odp: The Sims 3: Wakacyjne przygody - pierwszym dodatkiem do gry?
 

Tez bym wolala odpowiednik gwiazdy, bardzo mi sie podobaly te "zadania" w karierach. Ale zdecydowanie bym wolała cos w stylu WB, bo nie moge zrobic domu publicznego jak w TS2 ;( Chociaz z drugiej strony jakby w trakcie grania inna rodzina naczelny alfons adoptowal dziecko, to byloby niesmaczne... :/
W tym dodatku na pewno beda mi sie podobac te slodkie francuskie skuterki, nawet jesli nie beda sie roznily niczym od simsowego roweru

Odp: The Sims 3: Wakacyjne przygody - pierwszym dodatkiem do gry?
 

To maja być skuterki? : O

Już lubię ten dodatek : D

Odp: The Sims 3: Wakacyjne przygody - pierwszym dodatkiem do gry?
 

Maja być takie male francuskie jak piaggio
daje link do konkurencji, bo thesims.pl chyba umarło ;/
http://simy.focus.pl/

Odp: The Sims 3: Wakacyjne przygody - pierwszym dodatkiem do gry?
 

W programie startu do gry zauważyłam dopiero dziś link do filmiku o tym dodatku - moje pierwsze wrażenie: szczęka mi opadła ; o

Odp: The Sims 3: Wakacyjne przygody - pierwszym dodatkiem do gry?
 

Nie widze sensu w dorabianiu ideologii typu "nudzi mnie TS3 wiec sciagnelam sobie z internetu a nie kupilam"
Mamełe, a nie pomyślałaś, że nie każdy ma fundusze, na zakup tej gry?
Pisząc, że nie tylko ja mówię, że gra POTRAFI znudzić, nie miałam na myśli, że mnie znudziła. Potrafi, rozumiesz?

Odp: The Sims 3: Wakacyjne przygody - pierwszym dodatkiem do gry?
 

A kogo? Ja staram sie zawsze mowic w swoim imieniu. Widzialas jak te osoby ktore to mowia graja? Ile na gre poswiecaja czasu i uwagi?
Oczywiscie, ze rozumiem, ze mozna nie miec pieniedzy. Sama nie raz zbierałam pół roku na dodatek do jedynki, zastanawiałam sie czy isc na kolejne piwko z kumplami z akademika, czy xerowac ksiazke, czy robic notatki w bibliotece. Chodzi mi o to, ze po waszych (nie wszystkich)wypowiedziach można wywnioskować, ze tej gry nie warto kupic a nie, ze nie ma sie na to pieniedzy. To jest pewna roznica. Nawet spora. Sciaganie z internetu niektorzy (nie tylko ty) usprawiedliwiaja tym, ze gra jest nudna (ale graja, siedza na forach o TS3, opisuja wsciekle swoje problemy z gra), ma same bledy a dla EA liczy sie tylko kasa. Tylko... co ma innego sie liczyc? To nie jest lekarstwo na raka. Jak ma sie zamiar sabotowac EA to powinno sie gry nie kupowac, nie sciagac z internetu, nie grac. A gadanie typu, ze ja sama nie przyniose strat (wiec w domysle sciagne z internetu, niech ktos inny sabotuje). W swoim poscie nie wspomniałaś ani slowem o tej wadzie gry: jest droga, nie mam pienbiedzy na nia. Bardziej rzucilo sie w oczy ze zaraz po zainstalowaniu potrafi znudzic. Ja gram tylko w simsy, moze dlatego mnie nie nudza. Znam parę dzieci moich kolezanek i wiem, ze niektóre nie maja ani jednej oryginalnej gry. Z prostej przyczyny. Na niczym nie potrzafią dłużej się skupić. "Nie kupię jej tego, bo i tak po tygodniu rzuci w kąt" Nie raz słyszałam takie komentarze przy "prezentowych okazjach". Zresztą sama mam dziecko i wiem jak jest. Człowiek kilka razy się zastanowi zanim "wyskoczy" z takiej kasy. Konczymy gadanie o niczym, bo i tak do niczego nie prowadzi. Chciałam zwróćić uwagę na pewne wypowiedzi i to nawet nie dotyczy ciebie, bo siedze na kilku forach o simach i w kazdym miejscu sa osoby piszace jak beznadziejna jest gra, jednoczesnie spedzaja nad nia mase czasu.
Nikt nikomu do konca nie dogodzi, ludzie w EA tez nie maja wolnej reki. Gra jak kazdy inny produkt ma swoja sciezke marketingowa. Dostaja pewnie maile z milionami pomyslow, prosb. Kazdy dodatek kogos rozczaruje, ze nie ma krowy, konia, czy tam czegos innego. Mnie na przyklad brakuje wspomnien a mam w nosie widzenie sima w pracy czy animacje do samochodu. Juz od ladnych paru lat nie nastawiam sie zbytnio na niewiadomo co i nic mnie specjalnie nie rozczarowuje (poza mini packami). Przepraszam za moj elaborat, ale nie dało rady skrócić do dwóch zdań ;)