TheSims.PL - Forum

TheSims.PL - Forum (https://forum.thesims.pl/index.php)
-   The Sims Fotostory (https://forum.thesims.pl/forumdisplay.php?f=42)
-   -   " Coś o mnie i o Tobie " (https://forum.thesims.pl/showthread.php?t=52359)

Sandy 28.10.2009 13:14

Odp: " Coś o mnie i o Tobie "
 
Cytat:

Szczerze mówiąc zaczyna mnie męczyć to fs skoro mam inne pomysły xD
To może spróbuj wprowadzić swoje pomysły choć po części w to FS? :)
Odcinek całkiem fajny, chociaż poprzedni, mimo że krótszy bardziej mi się podobał. Całkiem ładny ten domek mają ^^ W każdym razie liczę, że w przyszłym odcinku będzie więcej akcji typu "Ucieczka przed Edytą", albo coś w tym rodzaju ;)

Volturia 28.10.2009 19:54

Odp: " Coś o mnie i o Tobie "
 
Nie będe się ścigać kto pierwszy. ;p Nast. odc. bardziej udane. ;D stringi mnie rozwalił -a to znaczy, że na + :P Hm.. Naprawdę nie wiem skąd bierzesz czas na takie częste odcinki ;] pozdr. VOLT

Ellien 28.10.2009 20:07

Odp: " Coś o mnie i o Tobie "
 
Nie było mnie w szkole dwa dni to troszku czasu się znalazło xD . A z resztą krótko je pisze xD Jutro chyba następny będzie :D

Słodka Ślicznotka 29.10.2009 14:38

Odp: " Coś o mnie i o Tobie "
 
no to fajnie!

Ellien 01.11.2009 18:22

Odp: " Coś o mnie i o Tobie "
 
Wychyliłam się delikatnie. Na podjeździe stało czarne , lśniące BMW z przyciemnionymi szybami. Zaintrygował mnie ten widok więc chciałam wyjść na przeciw im ale niestety ktoś mnie uprzedził i ustał obok drzwi nachalnie pukając. Z każdym krokiem widziałam coraz wyraźniej postać blondynki z długim warkoczem w zielonej sukience .
- Chyba nie przygotowałam się na wasz klimat Różyczko - powiedziała do mnie pewnie. Ja chwilkę jeszcze przyglądałam się jej z zaciekawieniem...
- Edyta ?! - nie wierzyłam w to. Zmieniła się. Chciała zaimponować Ablowi swoim nowym image
- Jak widzisz - powiedziała prezentując swoją osobę.
- A to co ? Mamy nową divę wśród czterdziestolatek ? - zaśmiałam się.
- Jeszcze pożałujesz tego wszystkiego s*ko - krzyknęła próbując rzucić się na mnie. Ja jednak całkiem bezmyślnie zaczęłam okładać ją pięściami na oślep.
W tym samym momencie Abel ustał w drzwiach i z wielkim zdziwieniem w oczach ,podszedł odpychając Edytę ode mnie.
[img]http://i36.************/8x3rrq.jpg[/img]

- Nie próbuj nawet dotykać jej - warknął.
- Abel, ja tęskniłam... kochany. Jak cudownie Cie widzieć - powiedziała z bardzo zdziwionym wyrazem twarzy.
- Powinnaś raczej zadać pytanie , jakim cudem Cie widzę , prawda ?
- Daj spokój . Chciałam Cie tylko znaleźć. A ten morderca i tak nie przyjechał, odwołałam go. To były po prostu emocje.
- Nie przypominam sobie abyś mnie odwoływała - spojrzałam na nią z pogardą.
- Chce porozmawiać z Ablem sam na sam. Wynoś się.
- Ty, nie odzywaj się tak do niej. Różyczko poczekaj chwilę bo to nie będzie przyjemna rozmowa - powiedział czule , wskazując jednocześnie miejsce Edycie gdzie ma ustać. Odeszli nie daleko , a ja mając ich na widoku równocześnie dobrze słyszałam każde słowo.
[img]http://i37.************/r2w02v.jpg[/img]
- Spójrz na mnie , spójrz na nią. Podobam Ci się , prawda ? Nie mów nic więcej. Wyjedźmy stąd jak najszybciej. Proszę - błaznowała robiąc słodkie oczka. Żenada to za mało powiedziane.
- Nic z tego. Wcale mi się nie podobasz . Daj nam wreszcie spokój , daj mi spokój... nie chce Cię już widzieć. Niespełna dwa lata temu wydawałaś mi się najpiękniejszą kobietą na świecie. Zawsze opanowana, zawsze tak samo ładna, dojrzała. Doceniałem Cię. Dziś nie jesteś dla mnie warta nic.
- Kochasz morderczynię ? Zawsze uwielbiałeś zielone oczy ale dziś bardziej podobają Ci się białe tęczówki z wrednym spojrzeniem. Spójrz tylko na nią.
- Patrze i widzę filigranową kobietę która jest bardzo silna , słodka. Czy kocham ? Kocham od kąd ujrzałem - w tym samym momencie zrobiło mi się gorąco, uśmiech sam się pojawił na twarzy. Z wrażenia usiadłam opierając się o drewnianą ścianę. Kocha...
- Dość tego , już mnie więcej nie zranisz - powiedziała wyciągając telefon i wciskając klawisz.
Dwojga mięśniaków wyszło w stronę Abla. ich chód był na tyle wymowny że "mój" mężczyzna natychmiast stawiał opór. Szło mu to bardzo dobrze, był wyćwiczony , inteligentny. Lecz gdy skrzyżowali mu ręce na plecach przykładając pistolet do skroni podbiegłam do Edyty łapiąc ją za kark z całej siły.
- Puszczaj go natychmiast.
- Pobawmy się. Jeśli ty pierwsza upadniesz na ziemię - zabieram Abla, jeśli ja - jest wolny.
Nie musiałam używać słów aby zauważyła że się zgodziłam. Zgięłam jak najmocniej moje delikatne pięści i uderzyłam ją w nos. Próbowała odpowiedzieć podobnym ruchem lecz powstrzymałam go i zaczęłam wymierzać kolejne ciosy w czułe punkty ciała. Była słaba tylko zbyt pewna siebie.
[img]http://i37.************/rr2pp0.jpg[/img]
-Leżysz . I Co teraz ? - spytałam wściekła , wyładowując resztę złości na niej.
- To samo co z Ablem - uśmiechnęła się , celując we mnie. Później skrzyżowała mi ręce i zaprowadziła mnie do auta.
- Puść mnie do niego, rozumiesz ? Wygrałam . Jesteś niczym . Nie potrafisz przyjąć tego z godnością.
- Cukiereczku. Zobaczycie się jeszcze w tej samej klatce... a może i go daruje i przekona się do mnie - mówiła rozmarzona.
- Z pewnością - rzuciłam uderzając głową o szybę samochodu . Dodała gazu.
[img]http://i36.************/2s85y07.jpg[/img]


dopiero teraz zobaczyłam że to przypadkiem zrobione w trybie kupowania ;p

Phuture. 01.11.2009 18:59

Odp: " Coś o mnie i o Tobie "
 
Nie wgrywa mi się część zdjęć. Ale odcinek fajny. Od początku nie lubiłam tej Edyty. :((

Ellien 01.11.2009 19:05

Odp: " Coś o mnie i o Tobie "
 
Nie wiem czemuż , mi sie wszystkie pokazują ;p

Phuture. 01.11.2009 19:07

Odp: " Coś o mnie i o Tobie "
 
O, już. :) Ale ta Edzia brzydka. :D

Ellien 02.11.2009 20:37

Odp: " Coś o mnie i o Tobie "
 
A teraz siadamy wygodnie i czytamy wszystkie odcinki nieprzeczytane.
Oto ostatni odcinek z tej części.
Czy będzie następna, to sami już stwierdzicie.

Nic nie zapowiadało że znajdę się w tym miejscu...
Trzeci dzień cierpię bez wody ani pożywienia. Moje oczy wyglądają już marnie. Nie mogę się wydostać z tego krzesła otoczona elektryczną barierą, obserwowana przez kobietę mutanta. Nie wiem gdzie jest Abel. Tak bardzo pragnę aby tu teraz był, nie musi mnie wydostawać. Po prostu żeby był obok.
Suchość w gardle mnie przeraża tak samo jak podły wzrok mojego strażnika zza szyby.
Dlaczego nie mogę powiedzieć jak bardzo kocham? A może tylko mi się wydaje bo w końcu zaczęłam go bardziej doceniać gdy go nie widzę ,a teraz potrzebuje opieki jak nigdy... Nie wiem sama ile jestem w stanie oddać aby poczuć po raz kolejny słodki zapach perfum , delikatny dotyk... ujrzeć uśmiech który zawsze mnie przeszywał.
Głupi jest kto twierdził że nigdy nie będzie kochać. Jestem głupia.

[img]http://i35.************/302cdbo.jpg[/img]
[img]http://i34.************/11vptmx.jpg[/img]

Obok mnie wisiała szafka , jakby szpitalna tylko drewniana i stara. Zniszczona. Jak każdy przedmiot w tym nędznym pomieszczeniu. Przygnębienie daje sie odczuć. Nasiliło się bardziej gdy kobieta podeszła do szafki i nałożyła cienką igłę na czubek strzykawki. W środku była jakaś ciecz. Wiedziałam że to nic dobrego, chciałam się zacząć modlić bo wiedziałam że stracę już życie. Gdybym tylko mogła go pożegnać zginęłabym szczęśliwa. Strażniczka poszła do swojego pokoju i wykonała krótki telefon odkładając strzykawkę na stół. Przyglądałam się jej . Nie wiem dlaczego, miała czapkę, okulary i była ubrana na czarno od góry do dołu.
W mojej kilkunastominutowej zadumie ujrzałam zerkającą na mnie Edytę zza szyby.
[img]http://i38.************/25a6rub.jpg[/img]
Przyglądała mi się z szyderczym uśmiechem, za wszelką cenę próbowała pokazać swoją wyższość. Ja wiem że nie była wyżej ode mnie, czułam to w sercu, w całej sobie. Nie potrafiłaby nawet sobie ze mną poradzić. Sekundę po tym jak odeszła od szyby przestałam słyszeć dźwięk dochodzący z elektrycznego ogrodzenia. Edyta szła w moim kierunku trzymając w dłoni metalowe narzędzie i strzykawkę.
- Teraz to , na co zasłużyłaś wielka Różyczko - powiedziała przyciągając moje bezsilne ciało z głodu i pragnienia.Uderzyła mnie z całej siły narzędziem w krzyż aż strumyczek krwi spłynął po ciele. Pociągnęła moją rękę do siebie i na zgięciu wbiła igłę . Nie czułam już bólu. Próbowałam powstrzymać łzy na znak mojego szacunku do siebie, mojej wytrzymałości. Usłyszałam bulgotanie w starym zbiorniku obok. Był zardzewiały , brudny , cuchnący. Woda aż parowała. Wielka kobieta podeszła do mnie . Łapiąc mnie za biodra , popchnęła do środka. Próbowałam ustać resztkami sił , moje ciało było sparaliżowane , zdrętwiałe. Czułam ostry dotyk wrzątku. Moje nogi na których ledwo się utrzymywałam stawały się coraz bardziej pomarszczone i czerwone. Widziałam jak martwica przechodzi przez całe moje ciało, czułam jak moje mięśnie rozpływają się we wrzątku. Nie mogłam się na nich już więcej utrzymać. Padłam na kolana zanurzając się cała.
Wychyliłam głowę po ostatni oddech...ostatni...oddech...
[img]http://i38.************/1zeihld.jpg[/img]
- Gdzie Róża, s*ko?!
- Wyparowała - zaśmiała się.
Abel podbiegł do zardzewiałego zbiornika widząc resztki ciała Róży i pływające po powierzchni rękawiczki.
- Chciałam Ci pokazać co to znaczy cierpieć.
I Abel wybiegł nie zwracając uwagi na przeszkody... nie wiem co się z nim działo, bowiem w całym swoim życiu nie widział tak strasznego obrazu który będzie mu przypominał jaki jest jego cel w życiu.

Kilka dni później wraz z przyjacielem , szczątki włożył do urny.


[img]http://i37.************/dr7dqe.jpg[/img]
[img]http://i33.************/x43xv8.jpg[/img]
[img]http://i35.************/28kls35.jpg[/img]

KONIEC CZEŚCI I

ddo bwayo 02.11.2009 21:22

Odp: " Coś o mnie i o Tobie "
 
Ja kcem dalej!!


Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 06:15.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
Wszystkie prawa zastrzeżone dla TheSims.pl 2001-2023