![]() |
Odp: Rodziny Koniny:-)
o kurdeeee! Ja cos mysle, ze slub z Darenem nie bedzie swetasny :(...Ojoj! Ciekawe co Penny chodzi po glowie i dlaczego sie tak rozzloscila na Brune'a :O :O !!! jestem ciekawa!!!!! Dawaj dalej, a Jennie stala sie sliczan dziewuszka, nie moge sie doczekac az stanie sie nastolatka *,..,*
|
Odp: Rodziny Koniny:-)
Cytat:
|
Odp: Rodziny Koniny:-)
ja to bym chciała następny odcinek. fajnie się czyta.. cudowna rodzinka.
|
Odp: Rodziny Koniny:-)
O proszę. Myślę, że Elena nie powinna się godzić, od samego początku nei podobał mi się ten koleś..
A Penny? Dziwna jest :D Haha, jak ja w przedszkolu :D Dawaj więcej :) |
Odp: Rodziny Koniny:-)
Talante powinien pofatygować się do pierworodnej córki i uciąć sobie miłą pogawędkę z narzeczonym córki. I zdecydowanie wbić bucowi do głowy, że jeśli nie będzie Elenie okazywał należnego szacunku, musi liczyć się z konsekwencjami. BOLESNYMI konsekwencjami. Bo póki co reszta młodzieży jakoś sobie radzi :rolleyes:
Ogólnie - Simowie ładni, szczególnie dzieciaki. Jest trochę błędów w tekście, ale ogółem bardzo fajnie. |
Odp: Rodziny Koniny:-)
Cytat:
|
Odp: Rodziny Koniny:-)
MoD świetnie podsumowała sytuację;)
Co do pytań na końcu odcinka: 1. nie! 2. Pewnie tak:) |
Odp: Rodziny Koniny:-)
Odcinek 15 UWAGA ODCINEK +18
* 5 miesięcy później* Pewnego spokojnego wieczoru, podczas samotnego spaceru , które zdarzały się jej coraz częściej Elena poczuła silne skurcze. http://img607.imageshack.us/img607/2...reenshotlx.jpg Wiedziała że termin ma dopiero za 3 tygodnie, jednak skurcze były niezwykle mocne. Poprosiła o pomoc przechodnia w parku. Trafiła do szpitala. http://img33.imageshack.us/img33/9638/screenshot2hd.jpg Miała cichą nadzieje że Daren pojawi się w szpitalu, jednak była to bardzo mała nadzieja. Od momentu zaręczyn, Daren dał sobie spokój. Nie rozmawiał z Eleną, zlewał ją, nie interesował się ciążą. Był pewien że można mu wszystko zaczął psychicznie znęcać się nad Eleną. Kobieta każdej nocy zasypiała w strachu nie dowierzając że jej narzeczony może być takim potworem. Bała się też powiedzieć o wszystkim rodzicom. Po ciężkim porodzie trwającym 3 godziny na świat przyszedł mały Dominic. http://img194.imageshack.us/img194/7...eenshot3wg.jpg Wycieńczona kobieta po kilku dniach wróciła do domu, była zmartwiona jej narzeczony nie odwiedził jej w szpitalu. Może to i lepiej-myślała- przynajmniej nie muszę być ofiarom jego wrzasków. http://img835.imageshack.us/img835/9...eenshot4yv.jpg Nakarmiła małego Dominica a potem położyła się spać była straszliwie zmęczona. http://img9.imageshack.us/img9/4451/screenshot5xy.jpg Po kilku dniach kobieta stwierdziła że jednym miejscem gdzie czuje sie w pełni bezpieczna jest mały pokoik jej synka. Często zamykała się tam by popłakać i popatrzeć na malca który dawał jej tyle szczęscia , mimo że jego ojciec był największym błędem jej życia. Elena czuła się bezradna, dostawała coraz to większej depresji. http://img171.imageshack.us/img171/7...eenshot6wq.jpg -Kochanie ty płaczesz, patrzcie państwo moja Elenka płacze- powiedział Daren wchodząc do pokoju. -Daren, musimy porozmawiać-powiedziała stanowcza Elena- musisz.. musisz wyprowadzić się z domu. http://img528.imageshack.us/img528/7...eenshot7py.jpg -Słucham bo chyba nie usłyszałem- krzyknął rozgniewany Daren-Czego chcesz?Żebym się wyprowadził tak? ZAPOMNIJ SZM**O! http://img12.imageshack.us/img12/3623/screenshot8wa.jpg -Daren tak będzie lepiej dla naszego dziecka- tłumaczyła się przerażona Elena -Dla dziecka tak?- wrzeszczał Daren- Dla ciebie! Masz tego swojego bachora masz dom masz wszystko czego tylko chciałaś! http://img152.imageshack.us/img152/822/screenshot9f.jpg -O nie Daren- powiedziała stanowczym chodź drżącym ze strachu głosem-Nie mam jednego i nigdy nie zdołasz mi tego dać, nie mam miłości. -Miłości?!-krzyknął-Ja ci zaraz pokaże co to jest miłość wrzasnął po czym przyciągnął Elenę do siebie. -Zostaw mnie- wrzasnęła - wyrywając się mu. http://img196.imageshack.us/img196/3...enshot12mx.jpg -Jeszcze ci pokaże!- krzyknął- W dupie mam kim jest twój tatuś! Dla mnie może być prezydentem Stanów Zjednoczonych, a ty zawsze i tak będziesz należeć do mnie! http://img191.imageshack.us/img191/8...enshot11gt.jpg http://img14.imageshack.us/img14/928...enshot13sa.jpg -Nie jestem niczyją właśnością a już napewno nie twoją - powiedziała Elena.. -Ty idiotko- krzyknął zamachując się.. http://img23.imageshack.us/img23/225...enshot14xl.jpg Po czym uderzył Elene z niewyobrażalną siłą i wściekłością http://img267.imageshack.us/img267/2...enshot15wt.jpg Kiedy już pobił swoją "narzeczoną" wybiegł z pokoju krzycząc ironicznie: " A obiad ma być na 15 bo jak nie to możemy powtórzyć naszą miłość!" Dziewczyna na chwilę zamknęła oczy czuła jak coś ciepłego płynie po jej policzkach była to krew zmieszana z jej łzami..Przestraszyła sie a jednocześnie nie miała nawet siły żeby się podnieść. http://img834.imageshack.us/img834/2...eenshot16p.jpg Ostatecznie zmusił ją do tego płacz Dominica. Kobieta podniosła się i poszła do łazienki aby się przebrać z zakrwawionych ubrań i umyć oboląłą równie pobrudzoną w krwi twarz. http://img577.imageshack.us/img577/3...eenshot17d.jpg -Co dzieje się w moim życiu-pomyślała-Boje sie własnego domu, własnego konta w którym powinnam być bezpieczna. Patrzyła na małego Dominica, kochała go a jednocześnie czuła jaki jest przesiąknięty Darenem, jest przecież jego synem. http://img193.imageshack.us/img193/7...enshot18ja.jpg Nie wiem co robić- powiedziała do synka- Iść do matki opowiedziec jej o tym? Daren dostanie takiego wścieku że jeszcze zrobi coś tobie kochanie. http://img20.imageshack.us/img20/260...enshot19gu.jpg Poczekamy jeszcze trochę-pomyślała-Dam sobie czas, Dam czas jemu, może coś przemyśli.. http://img600.imageshack.us/img600/5...enshot20iv.jpg Mijały miesiące , Dominic stawał się coraz to większym chłopcem o dziwo podobnym do mamusi. Jednak w ich domu nic się nie zmieniało. http://img717.imageshack.us/img717/3...enshot21of.jpg Daren dalej znęcał się nad Eleną, bił ją i wyzywał. Kobieta wielokrotnie próbowała popełnić samobójstwo lecz wiedziała że musi żyć dla małego Dominica ukrywając swój koszmar przed rodzicami. http://img825.imageshack.us/img825/5...eenshot23p.jpg Wiesz co Dominisiu zadzwonimy do babci. Nie będziemy już więcej ukrywać tego co tu się dzieje. Ona napewno nam pomoże- mówiła Elena gilgocząc Malca. http://img43.imageshack.us/img43/274...enshot22eu.jpg -Witaj mamo tu Elena- zaczęła niepewnie młoda kobieta -O witaj nasza zgubo, długo cię u nas nie było może wpadniesz z Dominikiem na obiad- odparła Maya -Nie mamo, prosze cię przyjdź do mnie tylko nie mów nic tacie, porozmawiamy na miejscu Kocham cię. pa- rozłączyła się gdyż wiedziała że kilka dni temu Daren założył podsłuch nagrywający rozmowy trwające dłużej niż 1 minutę. http://img407.imageshack.us/img407/9...eenshot24w.jpg 20 minut później w domu Eleny pojawiła się Maya. -Cześć Mamo- zaczęła -Skarbie, co się z tobą dzieje wyglądasz koszmarnie. Jesteś blada, nie do życia. Może jesteś chora.? -Nie mamo, bo widzisz...Mamo nie wiem jak ci to powiedzieć -Powiedz co się stało dziecko! Mama pomoże ci w każdym problemie- uspakajała prawie płaczącą Elene. -Bo widzisz mamo, Daren mnie bije..On się nade mną znęca. Boję się o siebie i o Dominica.On stał się potworem,w duchu cieszę się że nie pospieszyłam się ze ślubem i nie łączy mnie z nim nic oprócz Dominica. -Kochanie to straszne- zaczęła Maya, ale w tym momencie usłyszała jak ktoś trzasnął drzwiami. http://img215.imageshack.us/img215/2...enshot25zb.jpg -Witaj dziw**-krzyknął Daren trzaskając drzwiami i wchodząc na góre w poszukiwaniu Eleny- No gdzie jesteś szm**? -Czy ja się do cholery nie przesłyszałam?- krzyknęła do zszokowanego widokiem Mayi Darena. http://img444.imageshack.us/img444/2...eenshot26k.jpg -O mamusia jak milo- zaczął Daren- To tylko takie żarty. Poprostu Elena lubi takie mocne zabawy to wszystko. -Mocne zabawy?, a to że bijesz ją i wyzywasz każdego dnia też nazywasz zabawą- krzyczała Maya. -O widzę że szabat czarownic już zakończył obrady- Daren zmienił taktykę- Tak bije ją bo tak mi się podoba. Jest nie posłuszną su**! http://img13.imageshack.us/img13/489...enshot27tz.jpg -Posłuchaj gówniarzu- zaczęła Maya- Wiem jak traktujesz moją córkę ale nie myśl że ze mną też będzie tak łatwo. Masz się w tej chwili stąd wynieść albo dzwonię na policję. Już cię tu nie ma! -Ale... Ale ja tu mieszkam z synkiem i ukochaną- Daren zmiękł. -Wynoś się stąd świnio! I ciesz się ze nie ma tu Talantego bo miałbyś nakopane w dupe jak nic! http://img13.imageshack.us/img13/489...enshot27tz.jpg Daren wychodząc spojrzał tylko kątem oka na Elenę i chyba w tej chwili zrozumiał że stracił wszystko. http://img685.imageshack.us/img685/6...enshot29rc.jpg Tymczasem Penny zdecydowała się że umówi się z Brunem. http://img256.imageshack.us/img256/7...eenshot32j.jpg -Witaj Bruno-zaczęła-Chciałam cię przeprosić za moje ostatnie zachowanie. To był szok zrozum nie spodziewałam się takiego obortu sprawy. -Dobrze Penny- wykazał zrozumienie..Ale nie zdążył nic powiedzieć bo ta stopiła się z nim w namiętnym pocałunku. http://img809.imageshack.us/img809/4...enshot33pd.jpg Potem para wybrała się na próbę przed koncertem Talantego w knajpce przy parku. Tam cały czas flirtowali patrząc się na siebie gołębim wręcz wzrokiem. http://img152.imageshack.us/img152/5...enshot34id.jpg W końcu Bruno zdobył się na odwagę i zaproponował by Penny została jego dziewczyną. http://img268.imageshack.us/img268/1...eenshot35c.jpg -Bruno- zaczęła- Kocham cię , zakochałam się w tobie od pierwszego wejrzenia. Jasne że chce być twoją dziewczyną, skarbie- skończyła całując go. http://img513.imageshack.us/img513/1...eenshot36d.jpg Potem para postanowiła pośpiewać Karaoke tak jak robli to na pierwszej randce. http://img687.imageshack.us/img687/3...enshot37cj.jpg O dziwo mieli spory fan:D szło im coraz lepiej:) http://img543.imageshack.us/img543/2...enshot38la.jpg + Bonus Dominic Sagar czyli. mini-dziadek:) http://img7.imageshack.us/img7/3706/screenshot30c.jpg http://img849.imageshack.us/img849/8...enshot31qm.jpg Dziękuję bardzo za dziewczynę Dla Bruna Eyvee, oraz chłopaka dla małej Jenny Meggie Jednocześnie prosząc o jakąś niewiastę dla przyszłego przystojniaka Dominica:) |
Odp: Rodziny Koniny:-)
Dla niego mogę Ci Erin wysłać haha :D Obecnie jest w nowym odcinku :D
Działa Ci Jayden? ;> Odcinek GENIALNY, Ty to masz łeb to wymyślania historii, ale ja od początku mówiłam, że on mi śmierdzi. Mam nadzieję, że zapłaci za swoje, masz coś z nim zrobić! Najlepiej spalić! Szybko kolejną część poproszę! :) |
Odp: Rodziny Koniny:-)
Czy Jayden działa, chyba tak wejde dzisiaj to ci powiem :):)
Postaram się o nowy odcinek jutro rano.. :) |
Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 18:43. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
Wszystkie prawa zastrzeżone dla TheSims.pl 2001-2023