![]() |
Odp: Życie simów Smallcherry :D
No i wkoncu sie wydalo....ciekawe tylko, czy biedna Caroline poradzi sobie z ta rozlaka i nie przyjdzie jej czasem ochota wrocic do Damona....a z nim to nigdy nie wiadomo, albo sie poprawi albo skreslony na amen ;p Ciekawa jestem jak sie potoczy dalej ;D
|
Odp: Życie simów Smallcherry :D
Na wstępie kochana wisienko chciałabym Serdecznie Podziękować za dedykację. Napewno kiedy wrócę do pisania Sagarów, odwdzięczę się. Tym czasem..
http://24.media.tumblr.com/tumblr_m5...s4czo7_500.gif Odcinek króciutki, a ciocia nie lubi takich krótkich odcinków. Jednak stał się moment kulminacyjny,i tak jak oczekiwałam. Caroline zerwała z Damonem, na początku bedzie boleć, ale potem napewno dostrzerze, słuszną decyzję. A ta jej przyjaciółka , szlauf jeden-.- niecierpie takich... fałszywa s*** !!! Więcej Wisienko:D |
Odp: Życie simów Smallcherry
Dobra, pisze to już chyba 6 raz, bo każdy mi wyłącza forum. Chociaż zdarzyło się, że ja sobie sama wyłączyłam.
Rodzina Well/Jonson, część 4 Następnego ranka Carol zadzwoniła do swojej matki Sophie. Chciała się z nią spotkać i pogadać o sprawie dotyczącej Damona. Mama miała przyjść wieczorem, bo wybierała się na randkę.(Przebojowa mama) http://i.imgur.com/jwdR5.jpg Nastał wczesny wieczór. Słońce dopiero zachodziło, a Carol usłyszała dzwonek do drzwi. Wstała i do jej domu weszła Sophie. Zasalutowała jej... http://i.imgur.com/b4LeM.jpg ... widząc minę swej córki zachichotała i mocno ją przytuliła. http://i.imgur.com/6fXpc.jpg -Miło cię widzieć córcia! No, wiesz byłam na tej randce. I no ten, ten facet to on się Franiu nazywał. I jest mega ciachem oprócz tych kilku zmarszczek. Powiedzial, że jeszcze kiedyś się spotkamy i pocalował mnie w policzek. I teraz się tym tak jaram- opowiadała Sophie. -Mamo! Przestań zgrywać młodzieżową! Nie zaprosiłam cie tu po to żebyś opowiadala mi o jakimś Franku tylko po to żeby pogadać o Damonie. -O rajciu! Wy bierzecie ślub! Jeszcze w tym tygodniu pojedziemy do Francji. Franiu nam zafunduje wyjazd i kupimy ci piękną suknie. -Nie mamo! Nie bierzemy ślubu wręcz przeciwnie! Rozstaliśmy się, bo on mnie zdradził! Sophie zamurowało. -Cccoo? Zdradził cię?! Z kim? -Z moją przyjaciółką. -Co za gnojek. Niech go dopadnę to mu dupę urwę! Ale z drugiej strony to ty go kochasz i nie wmówisz mi, że nie. -Tak mamo kocham go, ale nie wiem czy mu wybaczę po tym co mi zrobił. http://i.imgur.com/096Dc.jpg -Kochanieńka. Wybacz mu, przecież go kochasz. -Tak mamo, ale to nie jest takie łatwe. Bo,bo ja jestem w 1 miesiącu ciąży. Matkę Carol zamurowało. Stała nie ruszając się przez dobre 5 minut. Nagle na jej twarzy pojawił się uśmiech. -To swietnie córcia! Żeby rozśmieszyć córkę i wyciągnąć ją z dołka zaczęła robić dość dziwne miny. http://i.imgur.com/ApZKb.jpg Chwilę potem Caroline też się przyłączyła. http://i.imgur.com/UfdLH.jpg Tak siedziały do 24, Carol pożegnała się z matką. Posiedziałby dłużej, ale przecież jutro też jest dzień i trzeba iść do pracy. Sophie chyba przekonała Carol do Damona i tego dziecka. Położyła się spać. Rano zrobiła sobie śniadanie. Był to pierwszy samotny posiłek bez Damona. http://i.imgur.com/7sxwh.jpg Mając jeszcze trochę czasu Carol umyła kuchnię. http://i.imgur.com/Ptb5r.jpg Pożegnała się z kotem i poszła do pracy. http://i.imgur.com/rWdvN.jpg A co kica robiła jak była sama w domu? http://i.imgur.com/4Xx0C.jpg W pracy nei było nic nadzwyczajnego. Przyszła do domu, przywitała się z kotem i miała własnie włączać Tv, gdy nagle usłysza dzwonek do drzwi. Wstała i kogo tam ujrzała....SAM! Zaczęły się kłócić, Sam próbowała przeprosić Carol, ale ta się nie ugięła. http://i.imgur.com/c4VOW.jpg http://i.imgur.com/NoQZw.jpg http://i.imgur.com/bYc5y.jpg Uznała ją nawet za arcywroga czy coś takiego. http://i.imgur.com/d1Z3y.jpg Musiała również wykąpać kota. http://i.imgur.com/9at0B.jpg http://i.imgur.com/FsAbx.jpg Był piątek. Alice wróciła z pracy i mając cały weekend przed sobą zaczęła kończyć swoją książkę. http://i.imgur.com/0hLJV.jpg "Oto najnowszy produkt firmy Whiskas. Najlepsza karma dla ciebie i twojego kota." http://i.imgur.com/K7BtK.jpg Carol z powodu ciąży miała często nudności. Jednak tego dnia męczyły ją okropnie. http://i.imgur.com/TChTP.jpg http://i.imgur.com/XKFDY.jpg Kot chyba to wyczuł. Tego dnia cały czas był blisko Carol. http://i.imgur.com/C1LhH.jpg Minęły 3 miesiące. Brzuch rósł i Carol coraz bardziej oczekiwała dziecka. Musiała powiedzieć Damonowi. Zadzwoniła do niego i poprosiła żeby do niej przyjechał. http://i.imgur.com/4KCAz.jpg Damon przyjechał jak najszybciej. Alice poinformowała go o ciąży. Byl mega szczęśliwy. http://i.imgur.com/gg6WZ.jpg Popatrzyła w jego oczy i rozpłynęła się w nich. Ożyło w niej dawne uczucie do niego. Przybliżyła się i objęła jego twarz. Byłą prze szczęśliwa. Damon przeprosił ją, a ona przyjęła jego przeprosiny i tak oto się pogodzili. http://i.imgur.com/kVnqF.jpg Damon nie wprowadził się do domu Carol. Miał to zrobić po narodzeniu dziecka. Caroline nawet kotu powiedziała o nowym członku rodziny. http://i.imgur.com/hyC6Z.jpg Potem czas na zabawy. http://i.imgur.com/dQFhd.jpg http://i.imgur.com/qhwPe.jpg Carol również zagłębiała się w tajniki gotowania. http://i.imgur.com/6t8EQ.jpg Coraz bardziej oczekiwała dzieciaka. http://i.imgur.com/AVE2z.jpg PS. MOGLIBYŚCIE WYMYŚLIĆ IMIĘ DLA PUPILKA CAROL. TO JEST KOCICA Ok. Wreszcie to napisałam. Miało być zupełnie inaczej, ale chciałam to jak najszybciej skończyć :D |
Odp: Życie simów Smallcherry :D
Wisienko, jestem pierwsza.. Kotka? Może Nerka.. *****iasto.:D
Matka Carol jest cudowna, famme fatale:D Dobrze postąpiła z przyjaciółką, niech gnida wie gdzie jej miejsce! A Damon.. cóż nie zachował się ok, ale dzidzia musi mieć tate, a miłość wszystko wybacza:D Czekam na wiecej misiaku! |
Odp: Życie simów Smallcherry :D
Ona jest taka urocza, ma coś w sobie :) I ten dupek... Nie wiem co z nim zrobić, jak jej jeszcze raz to zrobi, to podeślij mi go, a źle skończy :D
Czekam na dzidziusia! |
Odp: Życie simów Smallcherry :D
Noooo ja mysle, ze jednak z Damona nie jest taki zly facio...podoba mi sie :3 Dobrze, ze Carol daje rade i niedlugo urodzi jej sie dziecko - ciekawe czy chlopak czy dziewczynka ;)? Kicia jest przeslodka <3 ale o tym to wiesz....xD a reklama Whiskasa najlepsza hahahahha xD
|
Odp: Życie simów Smallcherry
Dziś dość krótki odcinek, ponieważ musiałam coś dodać zanim będę miała NZTŚ, a to nastąpi już niedługo. Prawdopodobnie w tym tygodniu już je będę mieć, więc będzie nowy odcinek. Taki zapoznawczy z mojej strony.
Rodzina Well/Jonson, część 5 Do domu Carol i Damona wprowadzili się nowi członkowie. Pies Indi. http://i.imgur.com/GoOU8.jpg Oraz Borys, który od razu zaprzyjaźnił się Nerką. http://i.imgur.com/hYziM.jpg Zaraz po przybyciu nowych członków wszyscy mieli się przeprowadzić się do nowego i większego domu. Tamten był za mały. Obecnie mieszkają w domu w którym wcześniej mieszkali Ćwirowie. Spacer prawie całą rodzinką. Niestety Borys gdzieś uciekł, a Damon był w pracy. http://i.imgur.com/AgsI6.jpg Zabawa w parku z Indi. Suka zadziwiała Carol swoją energią i wytrzymałością. http://i.imgur.com/n6mD7.jpg Po przyjściu z parku Indi złapała pchły. Tą przyjemność Carol zostawiła Damonowi. http://i.imgur.com/oLLXz.jpg Damon zawsze po pracy lubił stukać w kuchenkę, co doprowadzało Carol do białej gorączki. http://i.imgur.com/t2mIR.jpg W tym czasie Indi bawiła się z Nerką. http://i.imgur.com/hvZxW.jpg Dzień przed przeprowadzką Carol zaczęła rodzić. http://i.imgur.com/A05Z6.jpg A Damon jak to facet zaczął panikować. http://i.imgur.com/V7QJY.jpg Na świat przyszła Nicole. Kopia mamy. Tutaj już w nowym domu. http://i.imgur.com/9vTqr.jpg Mała od razu zaprzyjaźniła się ze zwierzętami. Najbardziej z Indi. http://i.imgur.com/yfEcF.jpg Niestety Indi uwielbiała niszczyć rzeczy, kiedy Nicole spała. http://i.imgur.com/cqbOc.jpg Carol kochała swoją nową kuchnię. Czuła się w niej wspaniale. http://i.imgur.com/ErEto.jpg http://i.imgur.com/fucfU.jpg W końcu trzeba nauczyć małą chodzić. Tym obowiązkiem zajęła się mama. http://i.imgur.com/F07pf.jpg W tym czasie Borys nie próżnował. http://i.imgur.com/ub8PA.jpg Czas położyć Nicole spać. Rodzice robili to na zmianę. http://i.imgur.com/wo79d.jpg http://i.imgur.com/PlwPR.jpg Zawsze rano Carol sypała karmę swoim podopiecznym. http://i.imgur.com/wl1Yx.jpg Laleczka Chucky je lalki.(knibal o.o) http://i.imgur.com/nzetq.jpg Carol znalazła nową pasję. Grę na fortepianie. http://i.imgur.com/NgdcQ.jpg Damon zaś dalej pracował nad swoim sześciopakiem. http://i.imgur.com/WN1bQ.jpg A Indi ostatnio lubi się przytapiać. http://i.imgur.com/bT2F4.jpg c.d.n |
Odp: Życie simów Smallcherry :D
Carol jest przepiękna, masz dar do tworzenia simów.
Borys najlepszy z tym spagetti ;) |
Odp: Życie simów Smallcherry :D
Nicole to kopia mamusi, cudowna jest <3
A zwierzaki jakie fajne, kotki najlepsze :D No no, jak zawsze pięknie :) |
Odp: Życie simów Smallcherry
Cytat:
|
Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 07:03. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
Wszystkie prawa zastrzeżone dla TheSims.pl 2001-2023