TheSims.PL - Forum

TheSims.PL - Forum (https://forum.thesims.pl/index.php)
-   Opowiadamy jak sobie gramy (https://forum.thesims.pl/forumdisplay.php?f=578)
-   -   Historie Lady Sims (OD 18 LAT!) (https://forum.thesims.pl/showthread.php?t=65528)

Sheil 22.04.2014 16:48

Odp: Taka historia - zaczynamy ;-)
 
Nie za bardzo się z tym szefem zakumplowała ta nasza Amy? :D Coś mi tutaj się nie podoba. ;) Cieszę się z oświadczyn, mam nadzieję, że ślub będzie z rozmachem <3
Swoją drogą, ładny plakat z True Blood na jednym ze zdjęć :D

Daisy 23.04.2014 09:05

Odp: Taka historia - zaczynamy ;-)
 
Uffff przeczytałam wszystko:) To opowiadanie jest wspaniałe:) Coś czuję, że w tej Francji coś sie wydarzy:D

Lady_Sims 23.04.2014 11:27

Odp: Taka historia - zaczynamy ;-)
 
Daisy - dziekuje ślicznie i zapraszam częściej. No sama jestem ciekawa co będzie we Francji. No i to przyjęcie ;)
Sheil - Amy marzy o ślubie z rozmachem :) a szef no cóż, podobno jednym z największych afrodyzjaków jest wladza zobaczymy czy dla Amy tez :)

Isabell 24.04.2014 12:07

Odp: Taka historia - zaczynamy ;-)
 
Świetny odcinek! Nareszcie Brad i Amy są zaręczeni!  Fajnie, że dla Amy się udało :) Czekam na next <3

Kędziorek 24.04.2014 15:59

Odp: Taka historia - zaczynamy ;-)
 
Też mi się wydaje, że Amy za bardzo się zakumplowała z szefem. Daje jej kiecki, zabiera na kawę, imprezy i w ogóle... A Brad w ogóle nie jest zazdrosny? Nic a nic? Co za facet :D Ale mu się dziwię, nie ma co :P I kiedy Amy mu powie o tym, że pracuje również dla Dennisa? Już raz się sparzyła na tym, że nic Bradowi o nim nie powiedziała, widać nie uczy się na swoich błędach.
Ciekawe co też się w tej Francji wydarzy ;)

Lady_Sims 29.04.2014 07:33

Taka historia - zaczynamy ;-) OD 18 LAT
 
Isabell - dziękuję bardzo. Szczerze nie planowałam zaręczyn, ale jak zobaczyłam dostępną interakcję - pomyślałam, "czemu nie" :)
Kędziorek - to nie Amy kumpluje się z szefem, to szef na siłe władczo chce nią trochę rządzić. Brad o niczym nie wie. Dennis, no tak - tu jest plan, trzeba jeszcze chwilkę poczekać :)

Czas na następną część :)


Wsiadłam do samochodu, jechałam pod wskazany adres. W myśl słów „nie wiem dokąd zmierzam, ale wracać nie zamierzam”.

Gdy zobaczyłam piękny, nowoczesny, ogromny budynek, na obrzeżach miasta – nie miałam żadnych wątpliwości, że jestem na miejscu. Sukienka, którą przygotował dla mnie Kevin, była z ekskluzywnej koronki, bałam się, aby jej nie uszkodzić, szłam powoli. Krok niepewny, ale szłam.

http://imageshack.com/a/img835/7056/qtta.jpg

Drzwi otworzyła mi Megan. Matko jak Ona pięknie wygląda. Przepięknie i niezwykle starannie upięte włosy, długa seksowana sukienka.

http://imageshack.com/a/img845/2051/c5vh.jpg

http://imageshack.com/a/img845/4901/i8pp.jpg

http://imageshack.com/a/img845/8735/74wq.jpg

http://imageshack.com/a/img843/8306/3iwn.jpg

Ciekawe czy dla niej też Kevin wybierał kreację. Przywitała mnie uśmiechem, na w oczach widziałam już kilka drinków w jej organizmie.

Nikt specjalnie się mną nie interesował. Modelki stały w grupkach i sączyły napije, panowie grali w bilard, Megan od razu zniknęła z moich oczu. Czułam się taka malutka aż niemal przeźroczysta.

http://imageshack.com/a/img835/7864/6h2b.jpg

http://imageshack.com/a/img842/7392/decv6.jpg

http://imageshack.com/a/img842/8392/su67.jpg

Postanowiłam coś zjeść. Podeszłam do stołu, zobaczyłam niezwykle smakowicie wyglądacjęce posiłki.

http://imageshack.com/a/img843/8049/e3r9.jpg

Usiadłam, grała głośna muzyka. Ktoś tańczył, ktoś śpiewał. Szukałam swojego miejsca w tym miejscu. Po co On mnie tu zaprosił.?

http://imageshack.com/a/img845/7301/lovh.jpg

http://imageshack.com/a/img842/3821/fl9t.jpg

Nagle sms:
Brad: „Słońce, Twój narzeczony na Ciebie czeka. Przyjechać po Ciebie?”

http://imageshack.com/a/img842/5862/d87r.jpg


Tak, właśnie. Co ze mnie za baba? Nawet nie dałam mu znać. Poczułam poczucie wstydu. Amy, głupia, naprawdę myślałaś, ze tu pasujesz? Wracaj do faceta i wróć do swojego spokojnego życia. Przestań komplikować.
Wyszłam na zewnątrz, zadzwoniłam do Brada. Powiedziałam, gdzie jestem. Brad nie był zachwycony. Gdy tylko w słuchawce zapadła cisza, od razu chcąc się obronić, poprosiłam aby po mnie przyjechał. Wiedziałam, że będzie zły. Ale z drugiej strony….bez przesady

http://imageshack.com/a/img838/8291/f4b6.jpg

http://imageshack.com/a/img841/6517/i55b.jpg

http://imageshack.com/a/img843/5894/9ba1.jpg

Brad: „Będę po Ciebie za około 40 min – ten Twój szef mieszka na drugim końcu miasta, muszę się jeszcze wykąpać”.

Wróciłam do środka. Stałam i patrzyłam przed siebie. W pewnym momencie poczułam czyjś oddech za sobą. Kevin. Wesoły, uśmiechnięty, bezbłędnie wyglądający.

http://imageshack.com/a/img835/9485/ltck.jpg

Kevin: Wreszcie Panno Tomson. Ileż można na Pannę czekać?
Amy: Witam. Byłam wcześniej, tylko.. – przerwał mi.
Kevin: Napijemy się. Mam już dosyć tego, ze mówisz do mnie tak oficjalnie.

I tak kilka minut później piłam z nim drinka. Rozmawiając zupełnie o niczym. Patrzył mi cały czas w oczy.

http://imageshack.com/a/img838/1298/ksf4.jpg

http://imageshack.com/a/img845/3845/z4xa.jpg

http://imageshack.com/a/img843/5670/cau5.jpg

Jego oczy…ech…nie ukrywam, specjalnie zerkałam na pierścionek zaręczynowy, który sprowadzał mnie na ziemię. W pewnym momencie podeszła Megan.

http://imageshack.com/a/img838/4170/t8nv.jpg

http://imageshack.com/a/img845/5368/jg5h.jpg

http://imageshack.com/a/img836/3075/olzn.jpg

Megan: Kevin, kochanie Paris de Axelle chce zamienić z Tobą kilka słów odnośnie wyjazdu.
Kevin: A tak, tak. Zapatrzyłem się w te śliczne oczy Panny Tomson, nie uważasz Megan?
Megan: Kevin chodźmy. – spojrzała na mnie z drwiną. Chwyciła go za dłoń i poszli.

I znowu stałam sama, z drinkiem w dłoni. Koniec tego, wychodzę.

http://imageshack.com/a/img843/7899/a61k.jpg

http://imageshack.com/a/img838/3774/w1q9.jpg

http://imageshack.com/a/img836/7339/13m1.jpg

Przy drzwiach, znowu do mnie podszedł.

http://imageshack.com/a/img835/2849/n17g.jpg

Kevin: Panno Tomson, nie ładnie tak szybko wymykać się z mojego przyjęcia.

http://imageshack.com/a/img836/8521/8yaj.jpg

Amy: Muszę już iść. Jestem zmęczona. A poza tym mój….

http://imageshack.com/a/img835/8048/rj0l.jpg

http://imageshack.com/a/img841/7838/ipxt.jpg

http://imageshack.com/a/img838/1654/lrpx.jpg

Kevin: ciiiii – przerwał mi. Zrobił krok w moim kierunku. Czułam jego zapach, jego perfumy. Nogi zaczęły mi się uginać. Chwycił mnie w talii. Przez chwilę staliśmy tak w bezruchu. Po kilku sekundach…szybko mnie przytulił, tak zwyczajnie, przyjaźnie. Uśmiechnął się i powiedział – miłego wieczoru Amy.

http://imageshack.com/a/img842/6467/cv4e.jpg

http://imageshack.com/a/img841/3046/s7cn.jpg

http://imageshack.com/a/img845/7834/dac8.jpg

http://imageshack.com/a/img835/6388/vfsk.jpg

Bardzo łatwo u powiedzieć, to nie On nie może teraz wydusić z siebie żadnego wyrazu ani zrobić kroku. Uśmiechnęłam się, odwróciłam i wyszłam. Ale nie czułam, swoich kroków. Nie czułam nic.

Po wyjściu z domu, zobaczyłam podjeżdżający samochód Brada. Chciałam już w nim być. Weszłam do środka i wzięłam głęboki oddech.

http://imageshack.com/a/img842/9660/2by7.jpg

http://imageshack.com/a/img836/8003/ofgs.jpg

Brad: Jak tam moja gwiazdo?
Amy: Kochanie przepraszam, musiałam się tu zjawić. To mój szef.
Brad; no tak, ale pamiętaj ze nie we wszystkim musisz się go tak słuchać – powiedział przekornie. Uśmiechnęłam się i w tej samej chwili, za rogiem domu Kevina zobaczyłam obściskującego jakąś modelkę Dennisa. Nie to nie byle jaka modelka! To przecież Megan! Szybka modlitwa aby Brad go nie zobaczył. Udało się.

http://imageshack.com/a/img841/5682/p2qj.jpg

http://imageshack.com/a/img838/7639/xfwj.jpg

[IMG]ttp://imageshack.com/a/img838/180/ykzo.jpg[/IMG]

http://imageshack.com/a/img843/6392/t4lo.jpg

Amy: no tak….
Brad: Pamiętaj o tym, zwłaszcza gdy będziecie w tej całej Francji. – no tak Francja…
Amy: jeszcze nie jest pewne czy pojadę – nie chcę, dziś wiem ze już nie chcę. Mam daleko gdzieś tę całą karierę. Chcę być z moim facetem.
Brad: jak to?
Amy: nie wiem, nie chce dziś o tym rozmawiać.


Już dawno nie czułam takiej ulgi wracając do domu.
Brad: Kochanie, może pojedziemy do baru na małego drinka? Jeszcze nie jest późno. Odstawimy tylko samochód.
Amy: dobrze, chętnie kochanie.
Brad: Swoją drogą, skąd masz tę wystrzałową kieckę? Pięknie w niej wyglądasz. Kupowałaś niedawno?
Amy: pożyczyłam z pracy – nie wiem czy kłamałam, nie wiem czy mam ją oddać? Bardzo żałowałam tego wyjścia. Cały czas czułam jego zapach. Myślałam bezustannie o jego oczach. Matko co się ze mną dzieje. Nie umiałam przestać.
Podjechaliśmy pod dom.
Amy: Pójdę się szybko przebrać.

http://imageshack.com/a/img842/1329/xy7v.jpg

http://imageshack.com/a/img835/5018/rtpn.jpg

http://imageshack.com/a/img836/5525/9p1m.jpg

http://imageshack.com/a/img842/605/hlzv.jpg

http://imageshack.com/a/img835/2408/9ufw.jpg

Brad: Nie – zaprotestował stanowczo. Chcę Cię taką…wystrojoną, elegancką i seksowną. – przytulił mnie i pocałował. A ja? Ja wyobrażałam sobie, że dalej jestem tam na imprezie i nim. Straszne, nie chciałam już mieć tych ciuchów od Kevina.
Amy: ta sukienka jest szalenie niewygodna, nie mogę w niej oddychać, wybacz, ale muszę ją zmienić. Weszłam do domu. A tam?

http://imageshack.com/a/img843/5303/yfxbm.jpg


Na podłodze zobaczyłam Kate i Thomasa w czułych objęciach amora. Nie wiedziałam już sama co się tu dzieje. Lisa czy Thomas? Co moja siostra wyprawia!? No i chyba zapomniała, że jest nie u siebie!
Zrobiłam krok w tył. Wróciłam do samochodu.

http://imageshack.com/a/img841/8509/j6far.jpg

http://imageshack.com/a/img838/8739/h65p.jpg

http://imageshack.com/a/img838/3761/to0v.jpg


Brad: Nie gniewaj się. Wiedziałem ze są razem. Niech się godzą. Chodźmy już lepiej do tego baru.

Po jakimś czasie, wyluzowałam się. Brad – mój skarb. Dobrze zrobiło mi to wyjście. Tyle radości i uśmiechu. Potem spotkaliśmy naszych starych znajomych ze studiów. Selena i Bruno – małżeństwo, podobno mają małe dziecko. Ona prowadzi prywatny żłobek, a On jest kucharzem w restauracji.

http://imageshack.com/a/img845/3122/4bym.jpg

http://imageshack.com/a/img835/3382/cj9si.jpg

http://imageshack.com/a/img836/3927/lcrv.jpg

http://imageshack.com/a/img843/323/y5r8.jpg

Spędziliśmy czas, na wspomnieniach, żartach, śmiechach i drinkach.


Potem wróciliśmy z Bradem do naszego gniazdka. Kąpiel,

http://imageshack.com/a/img841/1193/iumh0.jpg

http://imageshack.com/a/img836/773/2f84.jpg

http://imageshack.com/a/img845/4248/bbwz.png

http://imageshack.com/a/img843/9065/xba0.jpg


i sen…no może niekoniecznie od razu ten sen.


http://imageshack.com/a/img842/3843/trxj.jpg

http://imageshack.com/a/img843/774/of5w.jpg

I już potem, zupełnie zapomniałam o Kevinie i o tym jego dziwnym zachowaniu. Przecież mam wspaniałego narzeczonego. Przystojny, mądry, dowcipny i wiecie co….świetny w ….przytulańcach

O 3 nad ranem obudził mnie dźwięk sms. – przebudziłam się. Odczytałam wiadomość.

http://imageshack.com/a/img835/2831/gqur.jpg

http://imageshack.com/a/img836/4241/a5tx.jpg

Kate: „Wracam do Thomasa – nie mów nic Lisie.” – odpisałam zaspana „ok. – nie mieszaj mnie w to”.

Poszłam do kuchni napić się wody.

http://imageshack.com/a/img838/131/wb0h.jpg

Po chwili kolejny sms, myślałam, że od Kate.

http://imageshack.com/a/img845/6550/jo1w.jpg

http://imageshack.com/a/img835/2672/1hxw.jpg

Myliłam się. „ Szkoda, że byłaś tak krótko, Kevin” – myśli o mnie? Jest pijany? To przypadek? – NIE- krzyknęła do mnie moja podświadomość, usunęłam tę wiadomość.

http://imageshack.com/a/img842/2421/bp7a.jpg


przytuliłam się i zasnęłam w objęciach Brada, mojego mężczyzny, którego kocham, z którym biorę ślub,a we Francji….to właśnie tam kupię sobie suknię ślubną.

http://imageshack.com/a/img834/4798/httvx.jpg

Daisy 01.05.2014 21:48

Odp: Taka historia - zaczynamy ;-)
 
Uuuuuuuuuuuuuuuuuuu ale się podziało! No no, babka ma przerąbane:D Jak juz raz myśl o szefie się pojawiła to tak łatwo nie znikie...
Fajne zdjęcia, ostre:D Podobają mi się.

FairySoul 01.05.2014 23:52

Odp: Taka historia - zaczynamy ;-)
 
Wow, jestem pod wrażeniem. Zacznę od tego oczywiście, że masz pięknych simów, Amy strasznie mi się podoba, nie mówiąc już o Kevinie :P
Może postąpie wbrew Bradowi, ale chciałabym aby Amy była z Kevinem ;)
A i świetny pomysł z tymi zdjęciami przerobionymi! ;)
Co tu więcej gadać, świetna historia, simowie i zdjęcia, nic tylko more, more, more ;)
Czekam na dalszą część i pozdrawiam! ;)

Sqiera 01.05.2014 23:59

Odp: Taka historia - zaczynamy ;-)
 
No trochę się opamiętała Amy, ale już widać jak Kevin zadziałał na jej myśli. Coś czuję, że będą problemy... Ale ciekawa jestem co będzie dalej.
Brad jest dla niej taką przyjemną, ciepłą ostoją, a Kevin czymś nowym, nieznanym, niepewnym i to ją właśnie do niego ciągnie. Jest jego ciekawa. A on.... hmm, w sumie ja sama jestem ciekawa co on sobie myśli i jakie ma zamiary. Coś mi się widzi, że niezbyt szczere... No ale zobaczymy :P
Czekam na więcej :D

Sheil 02.05.2014 09:53

Odp: Taka historia - zaczynamy ;-)
 
Mam nadzieję, że jej nie przyjdzie do głowy zostawić Brada :( Chociaż samo to, że tak reaguje na Kevina daje do myślenia. Trochę popije we francji na jakimś przyjęciu, które pewnie będzie, straci nad sobą kontrolę.. Nie lubię tego Kevina :P


Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 09:53.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
Wszystkie prawa zastrzeżone dla TheSims.pl 2001-2023