TheSims.PL - Forum

TheSims.PL - Forum (https://forum.thesims.pl/index.php)
-   Opowiadamy jak sobie gramy (https://forum.thesims.pl/forumdisplay.php?f=578)
-   -   Historie Różowej Pantery =) (https://forum.thesims.pl/showthread.php?t=65809)

Cytryśnia 21.02.2014 19:01

Odp: Historie Różowej Pantery =)
 
hehe.
Właśnie skończyłam czytać książkę o narkomance, która sięgnęła aż po heroinę.
Już więc widzę przyszłość Samanty xD nie za kolorowo xD pewnie ucieknie z zakładu :P XD

Trochę mało się tam dzieje, dajesz bardzo zdawkowe informacje, no i jak wyrzucisz jeszcze Sam to w ogóle :cry:

No i mam pytanie, czemu jak tylko ktoś coś napisze ty od razu musisz odpowiadać? :P prawie co drugi post jest twój, nie sądzisz, że to trochę spam? :P

Pink Panther 21.02.2014 19:38

Odp: Historie Różowej Pantery =)
 
Dziękuję za komentarz :)

Cytat:

Napisał Cytrynowa Wiśnia (Post 1806185)
Trochę mało się tam dzieje, dajesz bardzo zdawkowe informacje, no i jak wyrzucisz jeszcze Sam to w ogóle :cry:

Mogłabyś rozwinąć? :| Staram się wszystko w miarę dokładnie opisać.

Cytat:

Napisał Cytrynowa Wiśnia (Post 1806185)
prawie co drugi post jest twój, nie sądzisz, że to trochę spam? :P

Nie, po prostu wydaje mi się, że nieodpowiadanie na komentarze jest niegrzeczne ;) Staram się raczej odpisywać na kilka naraz :)

Agor-ia 21.02.2014 20:07

Odp: Historie Różowej Pantery =)
 
Cytat:

Napisał Searle (Post 1806177)
Ale Samantha nieźle pojechała po bandzie :O A niech ją Mason wyśle do szkoły z internatem albo do szkoły wojskowej - dziewczyna nauczy się życia :P Może powienien poświęcac jej więcej czasu? Skoro tęskini za matką, to dziwnie to wygląda, że tata znalazł sobie pocieszenie.

Chyba picia :D

Lady_Sims 22.02.2014 11:41

Odp: Historie Różowej Pantery =)
 
Samantha to taka nastolatka z serii ciężka młodzież - dobry temat do poruszenia.
Ciekawi mnie jak Mason poradzi sobie z sytuacją.
fajnie się czyta, i faktycznie jakaś króciutka ta część.

zapraszam czasami na moje OJSG i do komentowania oczywiście ;-)

Pink Panther 23.02.2014 15:24

Odp: Historie Różowej Pantery =)
 
Dziękuję za wszystkie komentarze! :)
Zapraszam do lektury kolejnego odcinka. Starałem się, żeby był dłuższy, ale nie potrafię robić długich odcinków, wybaczcie ;c

Rodzina Smith
Odcinek 8.
Pora się usamodzielnić

Wieczorem Mason wybrał się na cmentarz. Brakowało mu Amy. Był pewien, że gdyby jego żona żyła, wszystko potoczyłoby się inaczej. Samantha jest naprawdę mądrą dziewczyną, a grozi jej ukończenie szkoły z wynikiem niedostatecznym.
- Co ja mam zrobić, Amy... Pomóż mi... - płakał mężczyzna nad grobem swojej ukochanej.


Nagle zaczęło dziać się coś dziwnego. Wokół pojawiła się gęsta mgła, natomiast Mason zobaczył w zaroślach jakąś dziwną poświatą. Przestraszył się nie na żarty! Gdy chciał opuścić cmentarz, "wpadł" na jakiegoś ducha. Już miał zacząć krzyczeć o pomoc, gdy duch odezwał się:
- Nie bój się mnie, nic ci nie zrobię. Nie jesteśmy jakimiś demonami, jedynie duszyczkami, które zbłądziły. Jak ci na imię?
Mężczyzna na początku obawiał się, ale później spędził z duchem świetną noc. Rozmawiali i śmiali się. Mason dowiedział się, że jest to Alexa Burt, która zmarła przez klątwę, jaką rzuciła na nią mumia podczas wycieczki do Al Simhara.


Alexa powiedziała Masonowi, że bardzo chciałaby wrócić do życia, ale wie, że jest to praktycznie niemożliwe.
Między znajomymi doszło chyba do czegoś więcej. Mężczyzna świetnie dogadywał się z nową przyjaciółką.

Niestety robiło się już bardzo późno i Mason musiał wracać do domu. Cały czas myślał o zajściu na cmentarzu. Było mu głupio, że zdradził swoją dziewczynę praktycznie obok grobu swojej zmarłej żony. Ale z drugiej strony nie wiedział, czy flirt z nieboszczykiem kwalifikuje się do zdrady.
Następnego dnia mężczyzna spotkał się z Sarah. Dziewczyna od razu zauważyła, że Mason zachowuje się jakoś dziwnie.
- Kochanie, coś cię gryzie? Chodzi o Samanthę? - zapytała z troską.
- Nie... Po prostu... Ah, nie będę ukrywał. Wczoraj... Zdradziłem cię wczoraj, Sarah... - mężczyzna mówił z wielkim żalem.
Kobieta nie mogła w to uwierzyć. Zerwała z Masonem i pojechała do domu.


Mężczyzna był załamany. Po powrocie do domu zobaczył, że u Sam znowu jest Isaiah, jej przyjaciel.
- Co ten typ tutaj robi?! - wydzierał się Mason i wyrzucił chłopaka za drzwi.

- Przestań tak go traktować! - mówiła Samantha z oburzeniem. - Nie możesz go tak po prostu wyrzucać z domu, ja też tutaj mieszkam! I wiesz co? Idę z Isaiahem na studniówkę!
- Nie idziesz na żadną studniówkę, marsz do pokoju!


Po kłótni Mason wybrał się na cmentarz. Tym razem nie odwiedził grobu żony. Stał przez kilkanaście minut nad grobem Alexy pogrążony w zadumie.


Samantha, korzystając z nieobecności ojca, wymknęła się na bal z okazji ukończenia szkoły. Została nawet królową! Jednak największą radość sprawiło jej to, że Isaiah wyznał jej miłość.


Podczas gdy dziewczyna szalała na imprezie i piła wódkę w toalecie, jej ojciec siedział na ławce na cmentarzu i miał nadzieję, że Alexa znowu się pojawi. Niestety tak się nie stało... Zmarnowany wrócił do domu.


Kompletnie nie wiedział, co zrobić. Zakochał się w Alexie, ale nie miał pojęcia, jak może się z nią spotkać. Przecież ona nie żyła. Był tak załamany całą sytuacją, że nawet nie miał siły kłócić się z Sam o studniówkę. Dziewczyna była niewzruszona smutkiem taty.
Mason, czytając najnowszy numer The Sims Weekly News, natrafił na ciekawy artykuł o ożywaniu zmarłych przez instytut badawczy. Postanowił, że wskrzesi Alexę - nie miał nic do stracenia!

W międzyczasie Samantha dorosła. Jane również, więc wróciła ze szkoły wojskowej.
- Nie wierzę, siostrzyczka pobawiła się już w wojnę? - ironicznie pytała Sam paląc papierosa.
Mason nie wytrzymał.
- Dość tego! Samantha, wynocha z tego domu! Nie chcę cię tu więcej widzieć!


Mężczyzna nie żartował. Dziewczyna spakowała walizki i wyszła bez słowa. Jane i Mason bardzo się za sobą stęsknili. Przegadali pół nocy. Okazało się, że również Jane chciałaby się usamodzielnić i wyprowadzić. Ojciec uznał, że nie może mieszkać w tak dużym domu sam, więc także on się przeprowadził.
Ale nie samemu. Z Alexą Burt, jego nową dziewczyną.


Gdy Jane rozpakowywała pudła i ustawiała swoje rzeczy na półkach w nowym domu, przyszła do niej Samantha. Mówiła, że nie ma się gdzie podziać i błagała, aby ją przenocowała, póki nie znajdzie sobie dachu nad głową.
- A Isaiah? - dopytywała Jane.
- Mieszka ze starymi, nie zgodzą się.
- Masz tydzień i się wynosisz. - postanowiła siostra.


Wieczorem Jane umówiła się ze swoim ojcem. Musiała mu o czymś powiedzieć.
- Tato... Wiesz, będąc w Forcie Krochmal... Odkryłam swoje prawdziwe ja... Tato, nie jestem zwykłym człowiekiem. Mam magiczne moce. Jestem czarownicą.


Diana 23.02.2014 17:22

Odp: Historie Różowej Pantery =)
 
Ale ty komplikujesz akcję. :O Najpierw Mason zostaje wampirem, później Jane jest czarownicą. I jeszcze ta Alexa. :O
Czwarte zdjęcie od końca (Samantha z papierosem) bardzo mi się spodobało, ładnie wyszło. :fun: Zdecydowanie to jeden z najlepszych odcinków! :D
Cytat:

Mason, czytając najnowszy numer The Sims Weekly News, natrafił na ciekawy artykuł o ożywaniu zmarłych przez instytut badawczy.
Serio piszemy tam o takich rzeczach..? :O xDD

Izzie 23.02.2014 18:25

Odp: Historie Różowej Pantery =)
 
Mnie też bardzo podoba się to zdjęcie Sam z papierosem, fajną pozę przybrała i wygląda tak cynicznie, idealnie jak ją wykreowałeś. A co do akcji, to wow, takie niespodziewane zwroty się fizjologom nie śniły. :P Nawet nie wiem, czy nie za dużo tego napchałeś jak na jeden odcinek.
No i w sumie trochę to dziwne, że Mason, kiedyś tak zakochany w Amy, dowiadując się o możliwości wskrzeszania zmarłych czym prędzej zdecydował, że ożywi jakąś ledwie poznaną Simkę, o której prawie nic nie wie (bo ile można się o sobie dowiedzieć w ciągu jednej krótkiej nocy?), a nie ukochaną żonę, zwłaszcza, że jeszcze dwie noce wcześniej to nad jej grobem stał i utyskiwał. Ja osobiście myślę, że powrót zmarłej matki mógłby zwalić Sam z nóg i może coś by się jej poukładało, jakby zobaczyła, że aż matka z grobu powstała, jak zobaczyła, co jej córka wyrabia. :D Ale ok, niech będzie.

demur_ 23.02.2014 18:59

Odp: Historie Różowej Pantery =)
 
Wódkę w toalecie? Cóż to za niewychowana młodzież - my piliśmy normalnie, przy stołach :D

Straszliwie pokręcona akcja, jakbyś się starała wypełnić pragnienie Masona o posiadaniu 10 dziewczyn. A zdjęcie z fajkiem jest naprawdę bardzo ładne. Bardzo.

Searle 24.02.2014 16:46

Odp: Historie Różowej Pantery =)
 
Ale ten Mason rozwiązły i w dodatku skacze z kwiatka na kwiatek :P Nawet nie próbował wytłumaczyć Sarah, jak to dokładnie było.

Cytat:

Napisał Izzie (Post 1806456)
No i w sumie trochę to dziwne, że Mason, kiedyś tak zakochany w Amy, dowiadując się o możliwości wskrzeszania zmarłych czym prędzej zdecydował, że ożywi jakąś ledwie poznaną Simkę, o której prawie nic nie wie (bo ile można się o sobie dowiedzieć w ciągu jednej krótkiej nocy?), a nie ukochaną żonę, zwłaszcza, że jeszcze dwie noce wcześniej to nad jej grobem stał i utyskiwał.

To samo sobie pomyślałam :O

Scena z przygarnięciem Sam przez Jane przypomina mi któryś odcinek Trudnych spraw :P

Muffshelbyna 01.03.2014 23:17

Odp: Historie Różowej Pantery =)
 
Fajny odcinek, ale akcja strasznie pokręcona.
Co temu Masonowi odbija? Zachowuje się co najmniej dziwnie. Lata za tą Alexą, myśli o niej cały czas, zranił przez to Sarah, zapomniał o żonie (tzn pewnie nie do końca zapomniał, ale tak to wygląda). Wnerwia mnie facio. :D

Samantha trochę mnie zawiodła, liczyłam, że coś wykombinuje, a nie pójdzie się kajać przed siostrą i prosić o nocleg. Słabo, słabo! :D

Jane czarownicą? No coś podobnego, to chyba by bardziej do Sam pasowało. xD
Ciekawe, jak to się dalej potoczy.

I zgadzam się z poprzedniczkami, zdjęcie ze szlugiem jest świetne. <3


Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 07:20.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
Wszystkie prawa zastrzeżone dla TheSims.pl 2001-2023