TheSims.PL - Forum

TheSims.PL - Forum (https://forum.thesims.pl/index.php)
-   The Sims 1: Uwagi na temat gry (https://forum.thesims.pl/forumdisplay.php?f=10)
-   -   Gwiazdowe Telenowele.. (https://forum.thesims.pl/showthread.php?t=3221)

Zong 07.10.2004 14:12

"Koniec"
 
Zgoda, Karo! Tutaj bardzo żadko ktokowiek zagląda. o wiele popularnieszym tematem jest TS2 i Offtopic... Ale ja tu będę bardzo długo zaglądać! Wybieram... A :) !(drastyczne, no ni :) )
DWIE GWOAZDY odc. 23
-John?! Jak mogłeś?-słychać było z telenoweli- Ożeniłeś się ze mną tylko dla pieniędzy! I zdradzasz mnie z Emanuele!!!
-Diano.. Nie płacz...
-Jak mogę nie płakać!!-wydusiła przez łzy Diana
-Moze.. Słyszałaś. Może on też ożenił sie z toba dla pieniędzy? I zdradza cię z Emanuele?
-JAKĄ EMANUELE?? Nie znam żadnrj Emanuele..!!
-Uspokój się! Żartowałam!
-Diano..!-dziewczyny usłyszały stanowczy głos Anne
-TAk, proszę pani?
-Oglądałaś TVP1? Pzred chwilą, w czasie "Mody na sukces"?
-Czekałyśmy na film. A co, pani ogląda te bzdury?-powiedziała drwiaco
-TO NIE SĄ BZDURY! A teraz przejdzmy do rzeczy. przyjechałaś tu jako sprzątaczka. Uwiodłaś mojego syna, masz z nim dziecko, i teraz on.. NIE ŻYJE!
-Jest szansa, że zyje-wtrąciła Róża
-Nie uwiodłam go! To on się we mnie zakochał! A pani ma jeszcze 9 dzieci,a ja jestem już wdową z dzieckiem!! MŁODĄ WDOWĄ! TO JEST PONIŻENIE!
-Gorsze jest być panną z dzieckiem-szepnęła Róża
-Diano, Różo. Pokój będzie miał PIERWOTNĄ formę. Tak jak na początku, będziem mały. Damy dawne meble. Nic nie bedzie dla dziecka...
-ALE TO PANI WNUCZKA ORAZ CÓRKA PANI SYNA!
-... znów będziecie tylko sprzątaczkami. Będziecie zarabiać 150$, miesięcznie, jedna. I nie chcę słyszeć słów sprzeciwu.-wyszła. Diana...:
I TERAZ WYBIERZ KARO_KARO!
A. rozpłakała sie.
B. powiedziała:koniec życia.-i wzięła się za sprzatanie
C. powiedziała, jakby nigdy nic: Siadaj Rózo zaraz film się zacznie...

Cocaine 07.10.2004 18:49

Zongusia B!!!!!!To może być ciekawe!
 
odc. 10
wielkie płomienie ognia wokół mnie. Po chwili zapaliło się siano na którym stałam. Wiedziałam że zaraz zapali się moja spódniczka a potem nogi, koszulka brzuch i ręce. Stałam tak czekając na śmierć. Nagle zauważyłam że z sufitu zwisa sznur. Chwyciłam się go mocno i zaczęłam wspinać. Bogu dzięki że nauczyli nas tego na w-f ie. Ale nie zdążyłam ocaleć. Moje nogi były niemal zwęglone: skóry pozostały jedynie szczątki. Nie mogłam znieść tego okropnego widoku. Na rękach też były duże blizny. Popatrzyłam na brzuch: krwawiłam z niego i to mocno. Przerażona ułozyłam się na ławce przy szkolnym podwórzu i usnęłam. rano obudził mnie szum karetek. Wykrwaiwałam się: podłączyli mnie do aparatu pompującego krew i do maski dotleniającej. Lara Bouncle wkrótce jak się o tym dowiedziałam zaczęła coś węszyć. Wiedziała że żyłam ale nie wiedziała jakim cudem. Teraz kiedy patrzę na spalone obandażowane nogi dziwię sie że mam w ogóle siłę chodzić. Lekarze mówią żebym się zbytnio nie forsowała i na razie jeździła na wózku. Z tydzień dostanę wypis.
**********
Tydzień później.
Leżę w domu na łózku. Ciąży nie ma ale jakim skutkiem dla mnie. Mama wchodzi do pokoju co jakiś czas i sprawdza co robię. na zakupy i do szkoły jeżdżę na wózku: mama przepisała mnie do skzoły integracyjnej żeby było mi jatwiej np. wyjeżdżać windą zamiast męczyć się po schodach.
- Kochanie> - zapytała mnie mama podczas jednych zakupów.
- Tak? - zapytałam.
- Przykro mi ale badania są jednoznaczne. - odparła mama i spuściła głowę.
- Już nigdy nie będę chodzić? - zapytałam ją.
- Nie. Ty jesteś...chora na.....
Zong wybieraj:
A. Grypę i musisz dwa tygodnie leżeć w łóżku
B. Białaczkę i zostały ci 4 miesiące życia
czy
C. jesteś chora umysłowo i postanowiłam oddać cię do domu dziecka.

Zong 07.10.2004 19:25

"(...)Płacz i zgrzytanie zębów(....)"
 
Wiesz z czego tytuł :) ? Nie chcę zbyt drastycznie potraktować biednej Kaji. Do rzeczy. A!
DWIE GWIAZDY odc. 24
...powiedziała: Koniec życia-i zabrała się za sprzątanie. Jej siostra 10 minut stała wpatrzona w siostrę i nagle powiedziała:
-Co miałaś na myśli, Diano?
- ;( Bez Johna nie ma i mnie.
-Pamiętasz co ci powiedział kilka miesięcy temu?
-Kiedy?
-Jestem twoją siostrę. Pocieszam cię już 10 raz z kolei. Ten dom nam nie służy.
-Nie wyjadę.-nagle wszedł mały boy, chłopak od posyłek.
-Kwiaty dla pani-podał Róży
-Dla Diany-przeczytałą Róża-To dla ciebie. A ty masz dolara.
-Dla Diany-powtórzyła Diana-Kochanie, od lat cię kocham, a ty mnie nie zauważasz. Anonimowy wielbiciel. Od lat??? Mniej więcej od tego jak miałyś po piętnasce?
-Tak. Kto to może być?
-Ktoś z klasy?
-Możliwe.-powiedziała Róża, która często bardzo liczyła się z rachunkiem prawdopodobieństwa.
-JA NIKOGO NIE KOCHAM OPRÓCZ JOHNA!!
***
Tydzień później. Róża i Diana kupiły dla Alinki kołyskę, łóżeczko, zabawki oraz ubrania (nawet ich nie dała babcia wnuczce!). Musiały "małej" dużo czasu poświęcać. Diana powoli starała się nie myśleć cały czas o Johnie. Myślała o wielbicielu, ale wstydziła się przyznać siostrze, choć wiedziała, że ta wszystko zrozumie. Róża była bardzo mądra, powiedziałabyś: genialna. Nagle Diana powiedziała:
A. Chodzmy do dzielnicy SB.
B. Różo ja o nim (tym od kwiatów) ciągle myślę.
C. Różo ty nie możesz się tu marnować,... I jeśli Karo wybierzesz C dokończ!
MAM PYTANIE: KTÓRA Z SIÓSTR JEST TWOJĄ ULUBIONĄ??
1. Edyta (o niej w 1 odcinku, może później też...)
2. Róża
3. Diana

Cocaine 07.10.2004 21:10

Ojoj ja wybieram C:
 
wybieram C: Różo, ty nie możesz się tu marnować, widziałam ogłoszenie o castingu dla modelek. Najbardziej lubię Dianę...:):)
odc. 11
- Jesteś chora na grypę i musisz 2 tygodnie leżeć kołkiem w łóżku. - wydyszała moja mama.
- Nie zaszkodzi mi. Skoro leżę w nim już od 2 miesięcy dwa tygodnie więcej mnie nie zbawią. - odparłam i pojechałam tak szybko by nie mogła mnie dogonić. Niestety kiedy tylko wróciłam zastałam w domu płaczącego tatę.
-kaju. Należy do ciebie bardzo poważne zadanie. - powiedział bezwiednie tata i wybuchnął na nowo szlochem.
- Mianowicie? - spytałam.
- No bo....mama odjeżdża z dzielnicy Sb. A teraz to nie wiem z czego się będziemy utrzymywac skoro mama definitywnie kończy karierę.
- Więc ja mam jechać do SB? Na wózku inwalidzkim?? - wykrzyknęłam i zaeróicłam sprytnie na wózku i wjechałam do pokoju. Usiadłam na łóżku i odkręciłam bandaże. Komu byłaby potrzebna dziewczyna ze spalonymi kończynami i wyglądająca jak 7 nieszczęść? - zastanawiałam się.
- Kaju, jesteś nam potrzebna. Do rozmowy - wiedziałam jaki będzie jej temat. Sięgnęłam po kule i doczołgałam się do pokoju w którym siedzieli rodzice.
- Słucham was. - odparłam szybko i stanęłam opierając się o wysięgnik na telwizor.
- Jutro jedziesz po raz pierwszy do dzielnicy SB, zobaczysz jak tam jest przyjemnie - łagodnie powiedziała mama.
- Nigdzie nie pojadę. Jestem podobno chora na grypę. - wypowiedziałam szybko i słowa płynnie popłyneła potokiem z moich ust.
-To była tylko podszywka by cię ściągnąć do domu . Poczekaj odbiorę telefon. - powiedział tata.
- Kaja. Chcesz być....
A: modelką
B: aktorką
czy
C: piosenkarką.
wybór należy do ciebie Zongusia!

Zong 07.10.2004 21:25

"modelka Róża"
 
Karuś-A!
DWIE GWIAZDY odc. 25
....Różo, ty nie możesz się tu marnować, widziałam ogłoszenie o castingu dla modelek.
-I co z tego?
-Wystartuj!
-Jestem potrzebna Tobie i Alince.
-Nam bardziej potrzebne są pieniądze. Alinka bardzo szybko rośnie, ubrania już są na nią za małe.
-Możemy spiewać....
-JA? ja nie mam na nic siły!
-Będę grać w filmach.
-To bardzo długo trwa.
-Ale dostaje się kilka milionów za film. Pozatym Anne nie pozwoli.
-Zwolnisz się.
-NIE!! Ja nie nadaję się na modelkę! Już wolę robić karierę naukową!
-Różo, kochanie, chociaż miesiąc....
-Miesiąc i ani dnia dłużej-Róża poleciała do domu. Diana zosatła z "małą"
-Widzisz Alinko... Takie jest życie.
***
Wyniki. Róża-pierwsze miejsce. Następnego dnia miał odbyć się pokaz.Róża wyszła na scenę.Nie zgadzała się na żaden "wyzywający" strój. Za pokaz dostała 1 000 000$. Minął miesiac. Zrezygnowała. Zarobiła 1 000 000 000 $!!!
Pewnego dnia, w mieście. Cała trójka "kobiet". Nagle:
A. Słychać strzały i...
B. Róża pada na ziemię i...
C. Diana....
W każdym Karuś wybierasz sama ciąg dalszy! Możesz napisać nawet bardzo odrażające!

Cocaine 08.10.2004 12:05

:):)
 
Ja na B: Róża pada na ziemię ugodzona kulą w brzuch. Diana szybko wezwała pogotowie.....Po badaniach okazało się że Diana jest w ciąży!(dość dramatyczne a ja lubię załamania nerwowe!!)
odc. 12
- modelką i nie ma innego wyjścia.
- Modelka na wózku...- popukała się w głowę mama.
-Równie dobrze mogę tam nie jechać! - powiedziałam i opadłam na fotel.
- Ukołysaj Zuzę. - powiedziała mama i poszła do kuchni.
- KOchanie możesz byc modelką ale na pokazach no wiesz nie tak bardzo prestiżowych. - wyszeptał tata.
- Przecież chodzi wam o to żebym zarabiała kasę. - odparłam i wyszłam powoli z pokoju. W przedpokoju wybiegła do mnie mama.
- Czemu tak się odzywasz do ojca? - zapytała mnie i pchnęła na łóżko.
- Odejdź, podobno chcesz żebym zarabiała na życie. Oddam wam tylko 1/3 moich dochodów. Za resztę kupię sobie mieszkanie. - odparłam jej beztrosko.
- Skoro tak to możesz sobie zabrać Zuzię. Nie będzie nas stać na jej wychowanie. - rzuciła mi matka i wyszła z pokoju. Moje ręce zacisnęły się w pięści.Poszłam do pokoju.
-Daj mi Zuzię. - powiedziałam. Dostałam ją bez słowa. Ułożyłam w łózeczku dla lalek (bogu dzięki się zmieściła) i otuliłam kołderką. Patrzyłam na nią. rano spakowałam jej reczy i kiedy tylko mama wyszła z pracy nabazgrałam kartkę:
" nie umiałaś jej wychować to ja ją wychowam. Mieszkamy pod tym adresem: Simowa 50/12 589-582 Simsorlandia. " I nic poza tym ani słowa więcej nawet bez numeru telefonu. Po czym wyszłam z domu.
****************
Miesiąc później. Powodziło mi sie świetnie. ZUzia mająca już 6 lat chodziła do zerówki. Nagle zadzwoniła do mnie mama.
A: Masz oddać Zuzię do domu dziecka, znalazła się dla niej rodzina
B: jestem w ciąży.
C: Jesteś chora i resztę życia spędzisz w szpitalu
Zongulina wybieraj!

Zong 08.10.2004 15:11

"Życie na gorąco"
 
B!!!!! ( :) )
DWIE GWIAZDY odc. 26
...Róża pada na ziemię ugodzona kulą w brzuch. Diana szybko wezwała pogotowie.....Po badaniach okazało się że Diana jest w ciąży!
-Różo-szepnęła Diana-Będziesz zdrowa. Za tydzień wyjdziesz. Ale ja... ja jestem w ciąży! W drugim miesiącu! Tuż przed wyjazdem Johna... w niż zaszłam.
***
Mija tydzień. Róża wychodzi. To samo co sprzed miesięcy skrzyżowanie. Niestety, sutuacja powtarza się. Diana znów zostaje potrącona przez samochód i znów traci dziecko. Tym razem jest gorzej. Diana ma otwarte złamanie ręki i nogi oraz kilka innych chorób. Potrzebna, oprócz długiego, żmudnego lecznia i natychmiastowej operacji, jest rechailitacja. Na szczęście Diana nie przeżywa już tak bardzo straty dziecka.
-I tak nie mogłybysmy go utrzymać-powiedziałą po operacji.
-Co ty mówisz, kochanie! A ten bilion, co dostałąm za "modelkę"?
-Musimy zarabiać. Nie wyżyjemy ze mną, Alinką i tobą na 150$.
-Muszę ci coś powiedzieć. Pewnie nie zauważyłaś, bo nic nie widziałaś oprócz Johna. Ja się bardzo szkoliłam jeszcze w domu. Z kilku, może kilkunastu przedmiotów szkoliłąm się z pierwszych trzech lat studiów. W ciągu pierwszrj połowy roku, którą spędziłyśmy u Anne skończyłąm czwarty rok matematyki i polonistyki. Przepytali mnie i uznali, że się nadaje. Pożniej nauczycielka rachunku prawdopodobiństwa poprosiłą wszystkich moich nauczycieli, żeby mnie przepytali. Dostałąm dyplom! Z polonistyką było podobnie, tak jak z plastyką i biologią, które zdawałam w drugim półroczu. Mam mnóstwo ofert pracy. Za miesiąc będę zarabiać 10 000-100 000! Chcę także studiować kilka języków.
-Różo....
A. Czemu mi nie powiedziałaś?
B. Dobrze...
C. Co będzie z pracą u Anne?
D. Zgadzam się na wszystko, byle dla dobra Alinki. Moje zdrowie mnie nie obchodzi.

Cocaine 08.10.2004 16:33

Telenowala pt. "NIEEE!""
 
ZOng D to będzie piękne i romantyczne...
odc. 13
- Jestem w ciąży. - zamurowało mnie. Aż siadłam na stołku.
- Wiesz co oznacza ciąża po 40 - tce?? - zapytałam głośno ale na tyle cicho by nie zbudzić Zuzi.
- Wiem że mogą być komplikacje. Wysłałam do ciebie tatę żeby ci to powiedział ale zboczyło drodze do nowej koleżanki z pracy. - Moje oczy robiły się coraz bardziej okrągłe.
- Nie zaopiekuje się tym bękartem. - Powiedziałam i cisnęłam słuchawkę na widełki. Spojrzałam na Zuzię. ie mogę jej do końca życia wychowywać. Powinna wiedzieć co to znaczy przytulić się do mamusi lub z nią odrobić lekcje
Zadzwoniłam do pogotowia opiekunczego i jasne przedstawiłam moją sytuację. Najgorsze było to odprowadzanie Zuzi przez sąsiadki do przedszkoal robienie mi zakupów. Wiedziałam że chcę mieć własną rodzinę i to też powiedziałam w trakcie rozmowy z miłą panią.
- Dobrze, dostanie pani co miesiąc 1500$ na życie i wydatki oraz rachunki a co do opieki nad dzieckiem to jutro przyjdzie miła pani Zelda i pani pomoże. - Zelda pomyślałam. Wstrętne imię. Kojarzy mi się z czarownicami. I raczej słusznie bo przecież ona wystąpowała w Sabrinie. Dopadł mnie płacz Zuzi. Wiedziałam że jest głodna więc poszłam do nien z miseczką płatków i nakarmiłam ją. Połozyłam na podłodze i poszłam się pouczyć. Musiałam umieć na jutro chemię i biologię - dwa najgorsze przedmioty. Idę więc jutro do szkoły.
****************
Hmmm no cóż, mogę wam swobodnie powiedzieć teraz że leżę w szpitalu. Nie tylko z winy mojej ale i po trochu Zuziuni. Znów ma bóle brzucha, wymioty i okropne samopoczucie i co najgorsze gorączkę. U mnie jest kiepsko z jakimś tam kręgiem. Ale jutro się dowiem. Zuzia w nocy wymiotowała kilkanaście razy. Ja uczyłam się trochę angielskiego ale co to za nauka przy marudzącym dziecku. Nie mam innej opcji - nie zdam w tym roku matury i juz. Cóż w końcu to jest tylko świstek. Kiedy tak popatrzyłam za szybę ujrzałam:
A: mojego wymarzonego chłopaka
B: tatę płaczącego z okazjii mojego losu :
czy może
C: mamę z brzuszkiem.
ZOnguś decyzdja nalezy dociebei

Madziuch 08.10.2004 16:47

co tu sie dzieje??
 
Co tu sie dzieje??

Zong 08.10.2004 16:57

"Jaka praca taka płaca!"
 
Roamntyczne i piękne.... Zobaczymy. Ja wybieram, romantyczne, A.
DWIE GWIAZDY odc. 27
...Zgadzam się na wszystko, byle dla dobra Alinki. Moje zdrowie mnie nie obchodzi.
-Diano? Jesteś przy zdrowych cmysłach?
-TAK!
-Nie oszalałaś?
-Idź, idź i pracuj.
***
"Jak to powiedzieć Anne?"-zastanawiała się Róża
-Pani Anne..?
-Słucham.
-Wie pani, bo Dianę potrąciła samochód i potrzebujemy pieniędzy... W dodatku to dziecko...
-Nie dam wam ani grosza!
-NIE CHCEMY NIC OD PANI! Pani uważa, że przez Dianę John pewnie nie żyje, to jest okrutne kłamstwo. A to, że pani wyparła się wnuczki...
-Nie mów o tym. przejdz do rzeczy. Nie lubię tracić czasu.
-Chcę urlop. Półroczny. Prosze panią o mieszaknie, zapłacę.... z góry!
-Nie ma mowy, Różo. Potrzebujemy cię.
-ALE JA NIE BĘDĘ MOGŁA ZAPŁACIĆ ZA LECZENIE DIANY!! JEJ REHABILITACJA... A DZIECKO???? NIE DA RADY POGODIZĆ TEGO WSZYTKIEGO Z PENSJĄ 150$!
-A ten twój bilion?
-Zostało z niego 100 000$. PRZEZ panią! Jak można utzrymywać dwie kobiety i małe dziecko z 150$? 100 000 $ nie wystarczy.
-Nie dostaniesz urlopu.
-Wobec tego..... ZWALNIAM SIĘ!
-CO???? Nie masz prawa!
-MAM-krzyknęła Róża i pobiegła do swojego pokoju. Wzięła Alinkę i kilka rzeczy.
-Różo... RÓŻO! ZOSTAŃ! Ty.. jesteś genialną osobą... Dobrą, wspanialą! Takiej potrzebuję!
-Na sprzątaczkę? Znam pani grzeszki. Pani wieczorami, jak śpimy przychodzi do Alinki! Casem nawet ją pani ZABIERA! Pani sie jej wyparła, żeby nie płacić!

CO POWIE ANNE? CZekam na propozycje.

PYTANIE: Jak według ciebie zachowała się ANNE? A jak Róża?


Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 02:10.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
Wszystkie prawa zastrzeżone dla TheSims.pl 2001-2023