TheSims.PL - Forum

TheSims.PL - Forum (https://forum.thesims.pl/index.php)
-   Opowiadamy jak sobie gramy (https://forum.thesims.pl/forumdisplay.php?f=578)
-   -   Simowe rodziny Mile18 (https://forum.thesims.pl/showthread.php?t=64332)

Mile 09.12.2012 22:53

Odp: Simowe rodziny Mile18
 
No wiesz facet w jego wieku, chce być za wszelką cenę sexi i staje się przez to trochę śmieszny, a z tym fotografem myślałam, ze chodzi o detektywa, że to po prostu pomyłka :)

e jeszcze odnośnie Fabiana, widzisz ile on biżuterii nosi, złoty zegarek, sygnet łańcuch, on jest zakochany w sobie, ale artyści tak mają :)

Sqiera 09.12.2012 23:00

Odp: Simowe rodziny Mile18
 
sprostowałam już. sorry za pomyłkę, ale już mi się wszystko miesza :P

Katherine 10.12.2012 13:16

Odp: Simowe rodziny Mile18
 
O Bosz, Barney to faktycznie ma ciekawe zajęcia. Normalnie jak ten Leo z takiej jednej książki. :D
Ale to nic, że taki jest. Wystarcza, że jest piękny. <3
Odcinek fajny. Dobrze, ze Candy ( jak ona miała na serio na imie? ) go wystawiła. Nie będzie mu robić nadziei.
Czekam na next i wiecej Barney'a :D

Laselight 10.12.2012 14:04

Odp: Simowe rodziny Mile18
 
Mia mnie dalej nie przekonuje. Z dekoltem mocno przesadziła. Pewnie będzie z Barneyem lub anonimowym detektywem.

I nie lubię też Barneya. Prowadzi agencję towarzyską czy co? A może je zmusza do prostytucji? Zamknąć go!

Mile 10.12.2012 18:02

Odp: Simowe rodziny Mile18
 
Witam ponownie! Dziękuję za komentarze, jest mi bardzo miło czytać wasze głosy w moim temacie.

Ruszamy z kolejnym odcinkiem familii Kent ( nr 9 )

Mia się cieszyła, że szybko załatwiła sprawę z Philipem Marlowe. Wszystko się wyjaśni i będzie dobrze, myślała, wszystko się ułoży. Usłyszała piosenkę „Wyjątkowo zimny maj” Maanamu, wróciły wspomnienia, jak przy niej kiedyś z Fabianem tańczyli i tulili się, uśmiechnęła się do siebie. Zaczęła tańczyć.

http://i.imgur.com/R2Mj0.jpg

Fabian w siłowni wyciskał siódme poty. Nie mam już sił. Pomyślał. Idę się napić.
Poszedł do kuchni, w salonie zobaczył, że Mia tańczy. Zobaczył zmianę w wyglądzie Mii.

http://i.imgur.com/IPfnV.jpg

- Co ty ze sobą zrobiłaś? - krzyknął wskazując palcem na dekolt Mii – Dlaczego tak się ubrałaś? Gdzie byłaś o tej porze? - zasypywał ją pytaniami.

http://i.imgur.com/oQaqO.jpg

- Normalnie się ubrałam o co ci chodzi? - zaskoczona Mia nie wiedziała co powiedzieć.
- Z takim dekoltem? Gdzie byłaś? - darł się.
- Byłam z Giną u stylisty. Nie drzyj się dzieci już śpią – uspokajała Mia.
- Nie prawda, Gina o wiele wcześniej wróciła.
- A skąd możesz to wiedzieć, ciebie też nie było – skonstatowała.

http://i.imgur.com/jVnr1.jpg

- Nie denerwuj mnie! - Fabian dostał białej gorączki – Łazisz gdzieś w nocy, ubrana jak nie powiem kto, myślisz, że będę to tolerował? Idź natychmiast się przebierz, bo nie mogę na to patrzeć.
- Jesteś świnia, o co ty mnie posądzasz? - Mia była zszokowana.

http://i.imgur.com/khbBQ.jpg

http://i.imgur.com/weXPb.jpg

- Masz jakiegoś gacha? Śpisz z nim i śmiejesz się ze mnie? Nie pozwolę na to! Mam swój honor! - wrzeszczał coraz głośniej.
- Idioto o czym ty mówisz? Jakiego gacha? - Mia nie mogła uwierzyć.

http://i.imgur.com/pXMd6.jpg

- Odpowiedz! - domagał się Fabian

http://i.imgur.com/1Uz41.jpg

http://i.imgur.com/eX4lt.jpg

- Coś cię opętało? W taki sposób nie będę z tobą rozmawiać – krzyczała.
- Czy ja się wreszcie dowiem czy mam rogi? - darł się Fabian

http://i.imgur.com/8fu6R.jpg

Mia poszła do gabinetu, łykając łzy. Fabian patrzył za nią przez chwilę.

http://i.imgur.com/mbiV1.jpg

http://i.imgur.com/KS3o0.jpg

Nie wytrzymał i poszedł za nią. Ja jeszcze nie skończyłem. Wrzeszczał.

http://i.imgur.com/ctuKx.jpg

Wszedł zobaczył, że siedzi i łzy jej lecą po policzku.
- Teraz płaczesz?
- Daj mi spokój, już wystarczająco mnie upokorzyłeś – odpowiedziała przez łzy.

http://i.imgur.com/kRJN6.jpg

http://i.imgur.com/xwTiJ.jpg

- Płacz tu nic nie pomoże, gadaj czy mnie zdradziłaś? Kim on jest? - znowu krzyczał na Mię, szukając potwierdzenia, coś mu w głowie mówiło, że to by było wyjście z sytuacji, oskarżyć Mię o zdradę.

http://i.imgur.com/TyM7I.jpg

- Ty chamie! Dość tego nie dam się tak traktować!

http://i.imgur.com/eufxV.jpg

Fabian jeszcze coś krzyczał, ale Mia nie wytrzymała i spoliczkowała go.

http://i.imgur.com/Nyydb.jpg

http://i.imgur.com/FGkSA.jpg

Nic już nie mówiąc wyszła, zostawiając osłupiałego Fabiana.

http://i.imgur.com/kkt0S.jpg

Fabian usiadł, w głowie kłębiło mu się tysiąc myśli od złości, przez żal i wstyd, po strach. Co ja zrobiłem?

http://i.imgur.com/Zpsta.jpg

http://i.imgur.com/Z9b4z.jpg


Mia poszła do pokoju gościnnego i położyła się na łóżku. Boże, co ja zrobiłam, pomyślała i zasnęła ze zmęczenia.

http://i.imgur.com/tChIZ.jpg

Fabian wyszedł do ogrodu, usiadł na huśtawce i próbował ułożyć sobie w głowie ostatnie wydarzenia. Myślał o sytuacji z Candy i życiu tutaj z Mią. Siedział tak do rana.

http://i.imgur.com/3l0d4.jpg

Dziękuję za przeczytanie mojej historii i proszę o komentarze. :)

Kędziorek 10.12.2012 18:29

Odp: Simowe rodziny Mile18
 
No co za świnia.. (W tym momencie przepraszam wszystkie świnie, ale musiałam)
Podtrzymuję wszystko to, co napisałam w poprzednim komentarzu. Naprawdę, przyganiał kocioł garnkowi. Sam się szlaja z jakąś cizią i myśli, że co? Jak chce zerwać z Mią to niech zerwie, a co! Tylko jak mężczyzna, a nie jak jakaś ciapa (którą zresztą jest). Najlepiej, udawać niewiniątko i wielce poszkodowanego i zwalać wszystko na żonę. Bardzo wygodna wymówka. Mia może rzeczywiście trochę przesadziła z dekoltem, ale nie był większy od dekoltu tej całej Cassie (vel Candy). Fabian niech spada na drzewo banany prostować razem ze swoimi chamskimi komentarzami.. Aaargh, już sama nie wiem co piszę, tak mnie rozsadza http://www.forum.thesims.pl/images/smilies/mad.gif

Swoją drogą fajna huśtawka;) Niestety Fabian swoją obecnością nie pozwala mi się nią rozkoszować :P

Czekam na następny odcinek, no i oczywiście na Barneya (nie wiem, dlaczego niektórzy tak się go czepiają, naprawdę dobrze oddajesz jego charakter z HIMYM :D)

Katherine 10.12.2012 18:33

Odp: Simowe rodziny Mile18
 
Fabian to totalny dupek. Wydziera się na żonę, że go zdradza, a sam co? Przez cały weekend się migdalił z jakąś słit blondi. ;/
Idiota. Mia jest fajna. :D

Czekam na next. ( !!!! ) Barney nadal jest piękny. <3

Sqiera 10.12.2012 18:39

Odp: Simowe rodziny Mile18
 
niestety z realnego życia wiem, że jak facet zaczyna czepiać się o byle co, i wymyślać jakieś niestworzone rzeczy, to znak, że sam ma coś na sumieniu, a teraz próbuje zwalić wszystko na kogoś... Mia myślę, że jest mądrą kobietą i wpadła sama na wpadła...

Naprawdę, zaczynam szczerze baaaaaaaardzo nie lubić Fabiana. Wkurza mnie jego prostactwo, aroganctwo i chamstwo. Zdecydowanie zmienia on mój pogląd na facetów w tym wieku, którzy wg. mnie powinni raczej wiedzieć co jest dobre a co złe... ale czego można oczekiwać od facetów ... grr...

A Barney mimo, że wcale nie jest lepszy, to i tak będę czekać na niego !! <3 przynajmniej on nie ma żony, którą oszukuje ...

Mile 12.12.2012 18:53

Odp: Simowe rodziny Mile18
 
Witajcie ponownie, dziękuję za komentarze.

Kolejny odcinek rodzinki Kent ( nr 10 )

Ten poniedziałek głęboko się odcisnął na Mii i Fabianie, przestali się do siebie odzywać, spał do południa, później cały czas ćwiczył w siłowni, gdy po szkole Noah wszedł do siłowni i coś tam rzucił o jego formie, skoczył do niego i zaczął wymyślać od leniuchów i darmozjadów, zarzucił mu brak ambicji i włóczenie się po nocach zamiast siedzieć w domu i się uczyć. Tak, za każdym razem wywlekał wszystko.

http://i.imgur.com/WXPAi.jpg

http://i.imgur.com/JCy3W.jpg

http://i.imgur.com/aKUF0.jpg

http://i.imgur.com/PU1fV.jpg

http://i.imgur.com/JGTsb.jpg

- Chcesz coś udowodnić? Pokazać jaką masz formę? Przebieraj się i ćwiczysz ze mną.
- Dobrze tato – odpowiedział Noah, później razem ćwiczyli w milczeniu.

http://i.imgur.com/teVqT.jpg

http://i.imgur.com/PB9lh.jpg

Noah opowiedział mi o całym zdarzeniu.
- O byle co się czepia, chodzi podminowany, nie można z nim normalnie rozmawiać, bo zaraz się wydziera – żalił się
- Widzę, że coś niedobrego się dzieje z ojcem, nie rozmawia z Mią, dla mnie też jest szorstki – odpowiedziałam
- Wcześniej taki nie był, zupełnie stracił poczucie humoru, nie można zażartować, bo to go od razu prowokuje do kłótni.
- Też to zauważyłam - powiedziałam - Spróbuję z nim porozmawiać. Dobra chodź popływamy sobie. Wszystko będzie dobrze braciszku. Uściskaliśmy się i poszliśmy do basenu.

http://i.imgur.com/Tj1lg.jpg

http://i.imgur.com/XXz9l.jpg

http://i.imgur.com/2HNph.jpg

http://i.imgur.com/5Gnf5.jpg

http://i.imgur.com/WyXj8.jpg

Nie omieszkałam popisywać się skokami do wody. Dobra jestem.

http://i.imgur.com/XVujI.jpg

http://i.imgur.com/L9AHf.jpg

http://i.imgur.com/zpxEj.jpg

http://i.imgur.com/H2vbI.jpg

http://i.imgur.com/BPGVC.jpg

http://i.imgur.com/79z8R.jpg

http://i.imgur.com/9sgb0.jpg

Wieczorem zadzwonił oczekiwany przeze mnie telefon:
- Gina? - usłyszałam ciepły głos, serce skoczyło mi do gardła..
- Tak
- Tu Rocco, pamiętasz mnie jeszcze? - wyraźnie flirtował
- Oczywiście – powiedziałam bez emocji i czekałam.
- Gina, ja też nie mogłem o tobie zapomnieć – Też? Pomyślałam. Ja nie powiedziałam też, cwaniaczek. - Mówiłem sobie, że muszę się jeszcze z tą piękną dziewczyną zobaczyć, a że ty obiecałaś mi kawę, to postanowiłem zadzwonić. - ciągnął – co byś powiedziała na spotkanie, jeżeli oczywiście masz czas? Na przykład jutro, w środę wieczorem?
- W środę? Hmm … - przeciągnęłam specjalnie, żeby nie myślał, że nic nie robię, tylko czekam aż gdzieś mnie zaprosi. Chociaż w rzeczywistości tak było. - hmm słuchaj a o której godzinie? Bo mam jedną rzecz do zrobienia, a nie mogę jej przełożyć. Skłamałam.
- Rozumiem. Tak oczywiście nie chcę ingerować w twój plan. Może być o 19-tej?
- Tak, to dobra godzina, do tej pory ze wszystkim się wyrobię. Powiedziałam z uśmiechem w głosie.
- Dobrze, więc spotkajmy się w muzeum o 19-tej. Pokażę ci co znalazłem.
- Znakomicie, a nie spóźnisz się? Wiesz, że tego nie lubię – ha ha ha nie mogłam się powstrzymać.
- Tak? Oooooo coraz więcej rzeczy wiem o tobie, to świetnie, coraz bliżej się poznajemy, wiedz, że ja też tego nie lubię i z zasady jestem punktualny i obowiązkowy. - Nie taka miała być jego reakcja, ale cóż. - Będę wcześniej i będę czekać na ciebie w ogrodzie.
- Ok jesteśmy umówieni. Do zobaczenia jutro– odpowiedziałam i rozłączyliśmy się. No proszę. Zadzwonił. Jest pewny siebie. Muszę być ostrożna. Pomyślałam.

http://i.imgur.com/sZ3dJ.jpg

http://i.imgur.com/sKmhu.jpg

Wieczorem Fabian przebrał się, poprawił wygląd przed lustrem i zaczął się przez chwilę przyglądać swojej twarzy. Ile ja mam zmarszczek, trzeba coś z tym zrobić. Pomyślał. Ale najpierw pojadę się napić.

http://i.imgur.com/8vJzz.jpg

http://i.imgur.com/cRGpB.jpg

http://i.imgur.com/UHX8N.jpg

Pojechał do elitarnego klubu golfowego, gdzie był stałym członkiem, wnosząc sowitą opłatę roczną, takie kluby pozwalają dżentelmenom na swobodną wymianę zdań i drinków oczywiście, odgradzają się od wszędobylskich paparazzi, zamówił drinka. Pił i rozmawiał z barmanem, z którym się dobrze znał.
- Powiedz mi Roger, co u ciebie słychać?
- Wszystko po staremu sir
- Widzę, że nikogo nie ma, to nawet lepiej – stwierdził

http://i.imgur.com/QdSB2.jpg

W tej chwili wszedł młody mężczyzna. Na jego widok Fabian pomyślał. A ten to kto? To prywatny klub, tylko dla stałych członków. Zastanawiał się, widząc jak ten siada przy barze. Fabian zamówił jedzenie. Barman podał mu talerz.

http://i.imgur.com/whVoO.jpg

http://i.imgur.com/AUBKV.jpg

http://i.imgur.com/nKlCL.jpg

Gdy jadł tamten popijał drinka

http://i.imgur.com/HP4UX.jpg

http://i.imgur.com/D3XB7.jpg

Do Fabiana zadzwonił telefon, wstał i odebrał. To Barney dzwonił.

http://i.imgur.com/8wae6.jpg

- Dobrze, że dzwonisz. Dowiedziałeś się czegoś? Mów co się dzieje, czemu Candy nie odbiera?
- Stary poszperałem trochę i dowiedziałem się ciekawych rzeczy. Nazywa się Cassie Hutton
- To wiem, mów widziałeś się z nią? Będzie chciała się ze mną spotkać? - przerwał poddenerwowany Fabian.

http://i.imgur.com/hxh02.jpg

- Czekaj. Nie widziałem się z nią. A wiedziałeś, kim jest jej ojciec? - spokojnie kontynuował Barney – Więc na jej ojca mówią Boss, rozumiesz? Boss.
- Czyli? Jakaś firma?
- Ale ty jesteś dziwny, piszesz kryminały i takich prostych rzeczy nie kumasz? Nie jakaś firma, to zwykła mafia, chłopie, mafia! -powiedział dobitnie Barney.
- Jak to mafia? W Sunset Valley? Odbiło ci? - odpowiedział drwiąco.
- W Sunset Valley to oni piorą pieniądze i spokojnie sobie mieszkają z rodzinami. - kontynuował – Cała działalność jest w Los Angeles, Miami i Nowym Jorku. W każdym razie ojciec wywiózł ją z Sunset do jakiejś wioski, nie wiadomo gdzie.
- Dowiedz się! Biedna Candy! - zatroskał się Fabian

http://i.imgur.com/bouWX.jpg

- Ty dalej nic nie rozumiesz, ona ma 18 lat, donieśli mu jego chłopaki, że cały weekend spędziła z jakimś starszym gościem.
- Ze mną? 18 lat? Wyglądała o wiele poważniej. - powiedział Fabian z niedowierzaniem.

http://i.imgur.com/M1Z7O.jpg

- Tak, to ty jesteś tym gościem, i tak, też się zdziwiłem, jak się dowiedziałem ile ma lat, dla mnie wyglądała na taką co łatwo majtki gubi, ale ty to wiesz najlepiej, nie stary? – Barney zaśmiał się szyderczo i mówił dalej, a Fabian słuchał zażenowany w milczeniu.

http://i.imgur.com/uxbhc.jpg

- Stary Hutton się wk..wił i ją wywiózł. Wiadome było od jakiegoś czasu, że jest już ustawiony ślub Cassie z synem innego Bossa ze starego kontynentu. Mają połączyć rodziny. Włoską i amerykańską.
- Ślub? - Fabian zamarł – Jak to? To nie te czasy, że się małżeństwa ustawia.
- Oni mają wyższe cele i robią co chcą
- Musisz ją znaleźć, nie możemy do tego dopuścić – krzyczał Fabian
- Przestań, ja nie chcę się narażać i ty też powinieneś dać sobie spokój.
- To ty przestań! Tylko się dowiedz, gdzie ona jest? Muszę się z nią spotkać!
- Fabian, gościu, ty masz rodzinę, chcesz wszystkich narażać? Wtopiłeś stary. To tylko kwestia czasu jak się dowiedzą kim ty jesteś! - krzyknął Barney – ta dupa zupełnie ci poprzestawiała klepki. Gdybym wiedział...
- Musisz ją znaleźć, ja muszę się z nią zobaczyć – powtórzył Fabian pustym głosem.

http://i.imgur.com/Fzc7U.jpg

- O ludzie! A ten znowu to samo. Dobra! Zobaczę co da się zrobić, chyba wiem gdzie ucho przyłożyć, a ty nie wychylaj się i czekaj na mój telefon, ok?
- Dobra, dobra, tylko zrób coś! - powiedział na koniec Fabian i rozłączyli się. Wyszedł z klubu.

Jeździł bez celu po mieście i zastanawiał się nad tym, co mu powiedział Barney.

http://i.imgur.com/Q3pfh.jpg

http://i.imgur.com/oCEx4.jpg

http://i.imgur.com/DhinX.jpg

http://i.imgur.com/fibmc.jpg

Później zdecydował się pojechać do prywatnej kliniki, poddać się ultranowoczesnemu laserowemu zabiegowi usuwania zmarszczek. Na szczęście był znaną osobistością, więc z załatwieniem zabiegu w kilka chwil, nie było problemu, no i nie zapominajmy o jego karcie VIP Platinum, zwykle otwiera wszystkie drzwi.

http://i.imgur.com/98Hfv.jpg

Nad ranem wrócił do domu.

http://i.imgur.com/3KxHS.jpg

Koniec tego odcinka, ktoś to skomentuje? Pozdrawiam serdecznie w tą zimną porę. :)

Laselight 12.12.2012 19:13

Odp: Simowe rodziny Mile18
 
Jako jedyna nie lubię Barneya.

Ale synek jest spoko.

Fabiana pan Sherlock śledzi w barze.
Boss mnie rozbawił.

Biedna Candy?! Dobrze jej tak!


Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 21:39.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
Wszystkie prawa zastrzeżone dla TheSims.pl 2001-2023