![]() |
Odp: Belle Rose
Było to fotostory dzięki, któremu w ogóle trafiłam na to forum. Belle Rose jest świetne! Z powodu sympatii jaką darzę kilka postaci muszę poprosić: nie wybij wszystkich w ostatnim odcinku! Z klanu Lambertów niewiele zostało wiec niech jedyny normalny w rodzinie( Max rzecz jasna) ocaleje! Dla Dantego znanego tu pod różnymi pseudonimami( widziałam takie jak blada menda/ gnida) zero litości. Przetestować na nim działanie wszelkich możliwych średniowiecznych przyrządów o ciekawym wyglądzie! Chociaż w Fantastycznej Czwórce i tak dostaje niezłe lanie czymś jeszcze gorszym... Chris jest podły- praktycznie szantażował teraz Mei samą swoją obecnością przy Amour. Ogólnie to facet lekko plącze się w zeznaniach moim zdaniem. Li Mei- Marco to świetna para której nie można rozdzielić. Za dużo razem przeszli by tak się stało. Zresztą dziecko potrzebuje ojca, który nie zachowuje się jak zbiegły z psychiatryka pacjent. Niech Chris podzieli los Dantego. Alia- Colin natomiast skoro już zostali zaakceptowani jako para przez rodzinkę( z naciskiem na taką jedną uroczą starszą panią) to nie mogą się rozstać. Świetne jak zawsze( obserwuję to fotostory już od sierpnia, po prostu teraz niedawno się zarejestrowałam, więc komentuję dopiero dzisiaj)
|
Odp: Belle Rose
Kurcze... Ale się porobiło. Mei kocha Chrisa...coś mi się nie wydaje, ale po tobie wszystkiego można się spodziewać. Oczywiście jak inni uważam, że ucięłaś w chamskim miejscu i ta ranga jednak do ciebie pasuje :)
Mam nadzieję, że Marco tam wpadnie zaraz z Colinem żeby zatłuc tego idiotę :D [nie pogniewałabym się jakby wcześniej też zrobili coś z Dantem (nie wiem czy dobrze odmieniłam) ] Ale nie wiem czy to dobry pomysł, bo biedny Marco dowiedziałby się, że Mei go nie kocha, a Chris na pewno by mu o tym szybko powiedział żeby go załamać :/ Mam pewne podejrzenia, ale jak został tylko ostatni odcinek to wątpię żeby się to przynajmniej w paru procentach sprawdziło. Nie mogę w to uwierzyć, że to już koniec :( będę pewnie wracać to tego FS czasami żeby przypomnieć sobie całą historię. Dodatkowe zdjęcia są bardzo ładne :) Amour jest taka słodka ^^ nie mogę się na nią napatrzeć ;) No to chyba wszystko... wybacz, że tak zwlekałam z komentarzem, ale jakoś ostatnio nie miałam czasu. Czekam na ostatni odcinek (będę płakać) |
Odp: Belle Rose
Grrr...jak dla mnie odcinek troche sztuczny,ale czekam na reszte jak sie wyjasni.
Jak Chris tak potrzebuje milosci niech sie zglosi do mnie,chociaz...nie,wole Juri :D |
Odp: Belle Rose
Cytat:
Cytat:
Cytat:
no i w sumie jemu nic się nie stanie, ale jak zakończą się jego działania w FS, nie mogę zdradzić, podobnie tego, co się stanie z Dante :D Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
I nie płakać mi tu, przecież ostatni odcinek będzie w dwóch częściach :P Cytat:
Cytat:
dziękuję wszystkim za komentarze, nie pogniewam się jednak, jak zobaczę jakiś jeszcze :P |
Odp: Belle Rose
Zobaczysz! Nie wierzę, że zaraz koniec tej historii. Ta scena z Chrisem i Mei jest straszna. Biedna ta Amour.. Ale będzie dobrze, chyba nie rozbijesz tego związku (Mei-Marco) po tylu przygodach, co?To byłoby okrutne. A blond gnida niech szczeźnie w piekle, mi będzie pasować. Nie wiem, czy coś jeszcze można na ten temat napisać. Czytając ostatnią część ostatniego odcinka pewnie spłynie nie jedna łezka, przywiązałam się do tych simów! :<
|
Odp: Belle Rose
Czytając bałam się, co za chwile może się wydarzyć xD Masz talent do pisania - to pewne! Uwielbiam to FS i nie mogę się doczekać następnego odcinka. Czemu ostatni? :( Ja chcę drugą serię, ha! xD
Pozdrawiam. ♥ edit: Czy w następnym odcinku pokażesz Colina? Jego największa fanka. <3 :D |
Odp: Belle Rose
Skończyłam!!! Od dwóch dni czytam to FS (nawet nie grałam w tym czasie! :O ), no i dotarłam do miejsca najgorszego z możliwych - oczekiwania na ostatni odcinek! Choć z drugiej strony, dobrze, że to tylko jeden... jakbym miała czekać na jeszcze kilka, to chyba by mnie rozniosło z ciekawości i niecierpliwości... To FS zaczęłam czytać po zakochaniu się w bonusach o Marco i Vincencie. Inna sprawa, że często spotykałam na forum wzmianki o "Belle Rose", więc pomyślałam, że skoro takie popularne, to może warto się z nim zapoznać... No i wsiąknęłam na dobre, choć nie jestem jakąś straszną zwolenniczką romansideł ;) Opowiadanie jest bardzo interesujące! Głowę masz pełną świetnych pomysłów, fabuła jest zakręcona, jak słoik dżemu, często następował zwrot akcji, który mnie zaskakiwał (czasem mile, czasem wręcz odwrotnie...), ale ogólnie wszystko wychodzi na wielki plus! Co do postaci - może to dziwne, ale chyba najmniej ze wszystkich lubię Li Mei :P Czasem za jej zachowanie miałam ochotę porządnie nią potrząsnąć, żeby się ogarnęła i skończyła histeryzować, niepotrzebnie zadając ból Marco i co najgorsze - nie dając mu szansy na wyjaśnienia. Marco jest uroczy, choć jego zachowanie czasem podnosiło mi ciśnienie... Seks z Sophie (no dobra, nawalony był, ale jak dla mnie to kiepskie wytłumaczenie, no jak tak można ;/), potem ta Emmanuelle - jak ją zobaczył, to zareagował, jakby kilka lat baby nie widział... normalnie wyposzczony samiec ;/ I ten bankiet... W sytuacji, w jakiej on się wtedy znajdował, ja osobiście nie miałabym ochoty włóczyć się po bankietach, a tu taki zonk... No a jak odpuścił sobie Li Mei i poleciał do Em to już totalnie miałam ochotę dać mu w twarz. No jakoś tak mnie strasznie wkurzył wtedy... ;) Tyle lat wcześniej nie był w związku, a tu nagle poczuł się strasznie samotny i uwikłał w związek na siłę... Ale ogólnie Marco to pozytywna postać. A że towar, jakich mało, to już inna sprawa :D Lidia jest jak chorągiewka na wietrze, raz jest złośliwym, starym babolem, a raz kochającą mamusią, ciężko za nią nadążyć. Ojciec taki trochę bez charakteru, niewiele o nim mogę napisać. Dante - straszna szuja, kawał skurczybyka. Mimo wszystko nie czuję do niego jakiejś nienawiści. Raczej trochę mi go szkoda. Ma nieprzeciętnie nierówno pod sufitem, te intrygi, no i zabójstwa z zimną krwią... Prawdziwy psychopata. (Ale ma niezły towar w piwnicy! : DDDDDDDDD) Gabriel - nie polubiłam go od początku, taka łajza, pocieszyciel od siedmiu boleści... Nie miałam przeczuć, że będzie aż tak negatywną postacią, ale autentycznie nie wzbudził we mnie sympatii od pierwszego odcinka, w którym się pojawił. Alia i Colin - tutaj to jakaś masakra się działa, odnosiłam wrażenie, że to para niewyżytych erotomanów :O No ile można...? :P Ale... Colin... OMG! To moja ukochana postać w tym FS! Rudzielcu, Ty nie zdajesz sobie nawet sprawy, kogo popełniłaś postacią Colina... To jest po prostu idealne odzwierciedlenie pewnej osoby z mojego życia, podobieństwo twarzy jest tak niesamowite i uderzające, że nie mogłam wprost uwierzyć, jak zobaczyłam jego fotkę! Czy ja mogę Cię pomolestować błaganiem o wysłanie mi tego Sima? Proooooooooszę!!! I proszę, nie krzywdź go w zakończeniu, nie przeżyję tego :( Załamałaś mnie stwierdzeniem, że nie planujesz happy-endu ;( Bądź człowiekiem, oszczędź tego ciastka :P No dobra, na zakończenie tego przydługiego posta jeszcze dwa słowa o tym, co mi zgrzytnęło od strony technicznej. Nie ma sensu wracać do początków, to zbyt dawno było, by coś zmieniać, ale tak ogólnie - przecinki u Ciebie totalnie świrują, raz są tam, gdzie być nie powinny, raz ich nie ma wcale, wyłapałam kilka błędów ortograficznych (np. "karzesz" od słowa "kazać"), kilka gramatycznych. Stosujesz ogromną liczbę kolokwializmów, co w sumie nie jest jakimś strasznym błędem, no ale jak czytam takie intymne i romantyczne sceny między Alią i Colinem i nagle czytam słowo "KLATA", to totalnie burzy mi to cały nastrój, jaki udało Ci się stworzyć. Lepiej, jakbyś użyła słów "tors", albo "klatka piersiowa"... "Klata" najmniej tu pasuje, to się nadaje do jakiegoś żartu w dialogu, a nie opisu scen intymnych ;) I jeszcze coś, co mną chwieje za każdym razem - "wredny uśmieszek". Ja wiem, jak to wygląda, co masz na myśli, ale ten "wredny" zgrzyta mi przeokropnie. Użyłabym słowa "złośliwy", czy "psotny", "zjadliwy", "ironiczny" itp... ale nie "wredny". Jakoś to dziwnie brzmi ;) I jeszcze za dużo tych "brunetów", "szatynów" i "blondynów"... Można by coś innego zastosować. No, poza tymi drobiazgami niczego się nie czepiam, bardzo mi się podoba i oczywiście... JA CHCĘ OSTATNI ODCINEK!!! :D PS. Sorry za przydługi post, ale to dlatego, że nie mogłam komentować na bieżąco ;) Pozdrawiam! |
Odp: Belle Rose
Coraz bardziej mi smutno, że to FS zbliża się do finału.
No i przeraża mnie fakt, że chcesz na koniec urządzić krwawa rzeź. O Maxa się nie martwię, bo przecież obiecałaś, co nawet sama podkreślasz, ale, że jesteś jędzą, to kto Cię tam wie :P Ja tam obstawiam śmierć jednego Dante lub Chrisa (bo jeden z nich do paki powinien iść tak dla zachowania równowagi) i pewnie załatwisz Colina lub Jurego. Chris w tym odcinku to niezłe ciacho - wygląda jak taka mieszanka Marco z Colinem :P A propos jeszcze fabuły to ten odcinek nasunął mi podobieństwo do Pamiętników wampirów, gdzie tez dwóch braci rywalizuje o względy jednej kobiety i też jest mowa o przywróceniu sumienia Stevenowi przez Elenę (a teraz Damon okazuje się tym lepszym, więc nie wiem, czy nie namieszasz w fabule FS kierując się serialem, który z resztą lubisz :)). Co do małej Amour - fakt jest urocza, ale czy jak na kilkunastotysięczne dziecko nie ma zbyt długich włosów? Aaaaa jeszcze jedno bardzo dziwne skojarzenie: Klauss to Dante :P Tak wiem, to brutalne porównanie, ale ma nawet takie same lekko kręcone włosy :P |
Odp: Belle Rose
Cytat:
Cytat:
|
Odp: Belle Rose
Cytat:
|
Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 20:44. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
Wszystkie prawa zastrzeżone dla TheSims.pl 2001-2023