Mi raz się coś zdarzyło:
Mój sim zrobił klona pracownika i był samochód do pracy a ten klon nie wsiadł tylko wziął gazetę i ją czytał i łaził po domu. Raz miałam taką simkę co miała też klona i on chodził i w którmś momencie się zapalił.

Mi się też tak zdarzyło... <_< Mojej Simki klon się zapalił, a mojej Simki dziecka klon wziął i czytał gazete... <_< Coś mi się zdaje, że te klony nie mają zamiaru chodzić za nasze Simy do pracy czy do szkoły... <_< A powinny...

Moje klony też NIGDY nie poszły do pracy ani szkoły :(

Mnie raz klon pojechał do pracy (tylko fory za to nie dostałam). A raz to mi zaczął podlewać... podłogę :blink: Wszędzie były kałuże. <_<

jesli sie chce zeby klon poszedl do pracy lub do szkoly...to trzeba go stworzyc przed praca. zalozmy samochod o g.8 stworzcie klona o 7.30...nie wiem czy ktos to zauwazyl ale forum o abrakadabrze stalo sie jednym wielkim smietnikiem...

Właśnie tak sephora zrobiłam z tym klonem! Samochód miał być o 9:00 więc klona postanowiłam zrobić ok. 8:40. Klon wyszedł na dwór, podszedł do tego stołu gdzie sie robi gnomy i zaczął się palić <_< A samochód za ten czas odjechał <_<


Ps. Też zauważyłam, że na forum robi się straszny bałagan -_-

Mój klon też podszedł do tego stołu gdzie sie robi gnomy i też się zaczął palić!
Z nimi coś jest nie tak!!! :(

Jak tworzyci klona to to 10 przed przyjazdem samochoduŻeby klon szedł do pracy musicie kazać swojemu simowi iść, wtedy zamies niego do samochodu wsiądzie klon.

u mnie on zafshe sie pali. podlewa podloge to tesh czesto. i zadnego z niego pozytku :( moze chodzi do pracy tylko jak uda sie zaklecie, a plonie jak sie nie udaje? hmm... mnie raz w ten sposob spalil sie calutki dom!!!

Mój klon ciągle cierpiał głód,podlewał ziemię (nagą [bez skojarzeń]) a na koniec widowiskowo płonął.W miejscu w którym podlewał wyrosła mi fasola i pelargonia na baterie słoneczne.

moshe to tylko przypadek z ta fasola? nie fiem :/

Ja zrobiłam dwa razy klona... :D Jeden raz po jednej simowej godzince mi się spalił a drugi zaczął czytać gazetę a potem zniknął :D

No nareszcie! SUKCES! Klon pojechał do pracy... ale mam fajny samochów... cyrkowy :)

Gratulacje :D

a u mnie nie chce jechac do pracy. nie fajo :/

Jest i tak ;) Ale jak przyjedzie Ci samochód to wtedy Kilnij w pocję jedź do pracy i wtedy twój klon wsiądzie

Obserwuje jakis czas tematy na forum abry i widze ze ty Filen nabijasz se posty

Wiecie co musicie zrobić, żeby klon pojechał do pracy? Jak przyjedzie samochód, to zrobić "Jedź do pracy" a wtedy zamiast Twojego Sima do samochodu wsiądzie klon!

Dzięki za radę! Chętnie z niej skorzystam ;)

Z moim klonem jest nawet OK. Ale nie mam już Abry. Zrobiłam dwa razy klona: raz mi sie spalił tam gdzie sie robi gnomy. a drugi raz łaził po domku i czytał gazete!! na co mitaki klon!!

a ja jak mam klona to zawsze on podchodzi do jakiegos dzrewa i...zaczyna sie palic!

Skoro te kolny prawie zawsze palą się przy tym stole to może z tym stołem coś nie tak. Zupełnie jak są gnomy i przychodzą goście. Chwila nieuwagi i już gnomów nie ma, a gość leży na podłodze. W ogóle te gnomy to jakieś podejżane są.
P.S. ewcikp ma rację Filen. Ja też mogę pisać średnio 20 postów dziennie z tekstem "ja też" i "jest i tak".

trzebago stworzyć przed pracą i kliknąć na swojego sima żeby pojechał, a wtedy pojedzie klon :]

Joniss to już wiemy... Było wcześniej napisane ;) Właśnie Filen zgodnie z Regulaminem nie można pisać takich postów typu: "Jest i tak" <_< To bezsensowne. Gdybym ja tak pisała to dziennie zaliczałabym ok. 30 takich postów <_< Głupota...

Po pierwsze : zedytowałam posta. Po drugie : gnom może ci się palić dlatego, że za blisko stoisz!

Za blisko czego?? bo widzisz ja nie mam tego stołu do gnomów i klon zachowuje się ok. Jeszcze mi nie spłonął. A moja simka stała zaraz obok niego (jeśli chodzi tu o simkę stojącą za blisko klona.

Mi tez sie klon caly czas pali przy tym stole. Ale tylko gdy przez ten czas gdy na ten stol nie patrze.

A może te klony są takie jakie nasz sim chciałby żeby były. :rolleyes: :rolleyes: :rolleyes: