![]() |
Mam takie pytanie: jak się czujecie kiedy palicie/topicie/głodzicie swoje simy? Znam wiele osób które teog nie robią (chyba że od razu całą rodzinę). Jak jest z wami??
|
Ja nie mam wyrzytów :P :D ;) :lol: Zabiłam już tylu sąsiadów, mężów, żon... A co tam!
|
Ja rozumiem ,że chciałaś zwrócic na siebie uwagę .... ale nie musialas zakładać DWÓCH TAKICH SAMYCH TEMATÓW .... !!!!
|
yyy... spokojnie... może dodając temat przypadkowo nacisnęła dwa razy "wyślij" (czy co tam jest żeby zatwierdzić :lol: )
co do tematu: ja nie mam wyrzutów :lol: przecież to tylko gra :lol: jak nie to se tworzę nową rodzinke :) |
Ooops... z góry sorki za dwa tematy. Nie moja wina, porywcza jestem a mam powoli dziąłającego neta.
Ale do sprawy. Co robić (tak przy okazji) z ludźmi którzy nie pojmują że simy to tylko cyferki? W kazdym razie ja osobiście nie lubię mordować simów (a musiałam kiedyś w powodów ode mnie niezależnych T.T) |
Ja je często morduję.. :P O właśnie przed chwilą zmarł Barnaba miastowy... Hmm... Biedaczek spalił się ;)
|
Nie mam poczucia winy :P Przecież to tylko wirtualne ludziki, nic więcej :D :P
|
Cytat:
|
Moj tata na mnie kieys krzyczal ze morduje simsy...Bo ciagle zakladalam rodzinke i zabijalam...Ale skonczyla sie fala mordow....Ja nie czuje sie winna...To tylko gra.. :lol: :lol: :D :P
|
Ja także nie czuję winy zabijając Simy, ponieważ to tylko gra i nic więcej ;) Niektórzy jednak to przeżywają ----> mój brat cioteczny widział jak zabijam Sima ściągniętym z neta nożem ---> biedaczek się popłakał i nie chciał się do mnie zbliżyć :P :lol:
|
Ja mam lekkie poczucie winy :lol: taka juz jestem :evil:
|
ja zabudowałem z 20 sąsiadów , bo mi przeszkadzali ;)
a tak specjalnie to nie morduję :P |
Ja tam nie mam poczucia winy jak morduję simy
ostatnio próbowalam zabić pistoletem (tzn nie ja tylko elden czkawek ;) ) kogoś z miastowych ale gra sie zacieła :angry: |
Ja jak muszę to zabiję, ale nie sprawia mi to duzej przyjemności.
|
Ja wybiłam wszystkich sąsiadów. Co do jednego. Za pomocą takiej wazy. Kiedy mój sim gadał z innym klikałam na tę wazę "użyj" czy jakoś tak i wtedy ten, co mój sim z nim rozmawiał, stawał w płomieniach. A potem standard ... śmierć przychodziła po swoje i zostawał nagrobek. Mam teraz za domem uroczy cmentarz :)
|
Co ty Wampirencja!!! Ja uwielbiam zabijać simów!!! Cwirowa ma już prawie dwukrotnie większy cmentarz!! A czesto robie tez tak ze zakladam rodzinke, nie gram nia, a potem za miesiac wchodze stwierdzam ze sa szpetni i ich morduje...najczesciej w basenie albo glodzac..pozary sa glupie...od niedawna mam też trucizne z netu- smierc natychmiastowa.....
Pistolet jest fajny tylko za duzo roboty trzeba jezdzic po niego do centrum... jak zabije zwierzaka to mam czasem wyrzuty sumienia...zwlaszcza jesli kota...po psach jest mi mniej przykro...a bzyka i kolca(ktorych nie znosze) czesto morduje...tak wstretnie mlaskaja...fuj...te świniaki przynajmniej sa cicho... |
Ja nie mam poczucia wyny, bo morduje dzieci :) Czasami wysyłam dziecko do szkoły specialnej. Lepiej radzę nie mordować psów ani kotów, bo nie idzie przestawić, ani skasować nagrobka :(
|
Jasne z move_objects on też ???
A ja radze wam powybijać wszystkich miastowych w centrum....jeden szaleniec z pistoletem i kilkunastu glupich miastowych...śmierć im :D:D:D:D:D przy okazji moze fajny cmentarzyk w centrum powstac |
Nie wiem czy ma ktos poczucie winny hehe gdy zabija sima . Najbardziej lubie zabijac tego slynnego Henryka Ćwira :rolleyes: tak to byly piekne czasy :) .
Najlepiej to niesprzedawac grobkow tylko sobie je czymac i niech duszek przyjdzie to jest zycie w ciaglym strachu :) :P . Sasiad CIE wqza spal go |
Taa, ja też zabijam Ćwirow -_- i resztę sąsiadów też. Nie mam najmniejszych skrupułów :D
|
Mordować simy z zimna krwią to jest coś ... choć ja wole powolną smierć głodówke ... ha ha ha
|
Ja nie morduje moich simów jak nie trzeba. Raz zastawiłam całą działkę nagrobkami :) fajnie to wyglądało z ogólnego widoku. Dzieci najczęściej używam jako taniej siły roboczej, aż do momentu kiedy muszą iść do szkoły z internatem :D
|
Usunięcie drabinki w basenie, to jest to :) I ja mam taki pysznic, co zawsze poraża prądem. Jest super :) I łóżko, co kiedy sim z niego wstaje to umiera z głodu.
|
A ja często morduje simy. Kiedyś Specjalnie pozapraszałam miastowych i sąsiadów do chałupy, zamurowałam ich i zrobiłam super cmentarz pod domkiem
lubie jak duchy chodzą po chałupie :P |
Kiedy zabijam nie potrzebną rodzinkę, to nie mam poczucia winy :P przydatny jest basen bez drabinek albo ugryźenie świnki morskiej :D
|
Ja specjalnie wyżutów nie mam, ale potem sobie myśle, że nie potrzebnie tego sima zabiłam, mógł mi sie jeszcze przydać.
Ale jakby co można zrobić nową rodzinkę. |
lubie szybka smierc...najlepsze jest porazenie pradem...raz mi sie udalo...fajnie jest tez usadowic sima na kilbu obstawic kwiatkami i napisac- umarl na mega laxere(podobnie jest chyba sraka po lacinie, jak ktos ma mae lekarza to niech mi powie....babcie mi powiedziala ze jakos tak...ale jest juz stara iwec moglo jej sie popieprzyc..pytalam sie jej bo kiedys robilam elxir mega lexere ale to juz inna bajka) glodowka mnie troche nudzi..a jak glodze dzieciaki to tak okropnie kwicza, ze az wylaczam glosniki
|
Ja nigdy nie zabiłam sima... tylko raz mi się sim upiekł,ale to było kiedy dopiero zaczełam grać w simsy... a żeby było śmieszniej,to tego samego dnia co ten sim się upiekł,to jego współlokatorka dostała awans...
|
Możę i lekkie poczucie winy zaistniało, ale robiłam to tylko dlatego, bo chciałam zobaczyć jak oni umierają. No, raz jeszcze tylko zrobiłam jak chciałam żeby była sama matka z dzieckiem, a była matka, dziecko i mąż.
|
Wy wstrętni mordercy :lol: :lol: hehe.....ja tez czasem zabijam simy, ale to tajemnica :lol: ciii......
|
Ja bardzo lubie zabijac simy a wszczegulnosci pana Henryka Ćwira on jest spoko :)
O tez lubie dzieci palic :) . Kidys mi sie nudzilo o zaprosilem do domu calo rodzinke Cwirow no i ich ...... :D ale byl ubaw :) |
Spalać i topić jest fajnie :D Nie lubię śmierci przez głodówkę, bo zanim Sim umrze minął 2 dni <_< :D Nie chcę przecież żeby moje Simy cierpiały aż 2 dni :lol: :lol:
|
Henryk Ćwir czyli nieslubne dziecko Adolfa Hitlera :):) Ach jak lubie tego Ćwira ..... zabijac :)
|
Czasem jak nie mam co robić też chętnie morduję Ćwirów :lol: no morduję to może zbyt brutalne słowo :lol: ale wiecie o co chodzi :P
|
Ale z was mordercy! :lol: :lol: Maxisowskie rodzinki są lipne, temu zawsze wszystkie morduję i robię swoje :D Moje są wspaniałe :D ;)
|
Ja też wolę pozbyć się Maxisowych rodzinek i zrobić własne :lol:
|
Cytat:
|
Ja nie tylko nie mam poczucia winy, ja bardzo lubię zabijać simów. Lubię obmyslać różne sposoby ich zabijania i ściągać rzeczy ułatwiające tę czynność (poza bronią, jakoś mi do simów nie pasuje).
|
Mi jest smutno, kiedy zdychają zwierzęta :( Do tej pory nigdy się tak nie stało, ale próbowałam zrobić bezdomne zzwierze i nie zauważyłam, że nie ma już jedzenia... :( A drugi raz ( bo za pierwszym razem zdechł kocurek - smok ;) ) Chciałam zobaczyć grób psa i wtedy normalnie: Cztery ściany, kod move_objects on i przekonałam się jak wygląda grób psa :D Ech, te zwierzęta - luksus :P
|
Racja, ja też nie lubię zabijać zwierząt. Do simów nie mam oporów, a zwierzęcia trochę żal.
|
Zgadzam się z wami. Zabijać Simów mi nie szkoda, ale zwierzątek szkoda. Nie mogę patrzyć jak biedne zdychają - choć są wirtualne jednak to zwierzątka ;) Więc zwierzątka będą żyć a Ćwiry nie :D :D
|
Skąd ściągnełaś tę wazę? A wracając do tematu nie mam wyżutów tylko raz miałem, bo urodziło się takie brzydkie dziecko w rodzinie pięknych więc gdy je paliłem to trochę mi było smutno
|
Cytat:
|
Cytat:
|