![]() |
Ostatnie Halloween
Więc to moje pierwsze fs. Na razie chciałabym, abyście zapoznali się z prologiem, który ma wielkie znaczenie, co do dalszych odcinków. Zapraszam :)
Prolog- Omen przyszłości http://img509.imageshack.us/img509/7...559f8a2eb7.jpg “Tak dobrze pamiętam tę noc. Październik, gnijące kwiaty magnolii otulały mnie swoim zapachem. Odurzającym , duszącym, lecz ukochanym, od dzieciństwa. Szłam na tyle szybko, na ile pozwalały mi moje nogi. Śpieszyłam się. Chciałam spotkać się z moją przyjaciółką. W szkole średniej byłyśmy nierozłączne. Tak wiele się zmieniło od tamtego czasu. Piętnaście lat samotności, przybywających zmarszczek, tłuszczu. Bez szans na cokolwiek innego niż kolejny awans w pracy. Moja przyjaciółka za to wyszła za mąż. Urodziła. Miała przyprowadzić swoją córkę. Mały, słodki berbeć, zaledwie trzy latka, jak poinformowała mnie telefonicznie." *** "Byłam coraz bliżej umówionego miejsca spotkania, i coraz silniej wyczuwałam zapach krwi. Pod pubem, umówionym miejscem naszej posiadówki , zaczęłam krzyczeć, a mój głos zlał się z innym, przeraźliwym jękiem. Nie wiedziałam co dzieje się dookoła mnie. Słyszałam płacz dziecka i odgłos tępego noża, uderzanego to w mur, to w ciało . Moje nogi zaczęły poruszać się jeszcze szybciej, i zaprowadziły mnie w ślepy zaułek. Tym razem nie był on pusty. Podłogę zalewała kałuża ciepłej krwi, która wlała się do moich butów. Poczułam rozkoszne gorąco. Jednak moje uniesienie trwało zaledwie sekundę. Zobaczyłam dziecko. Zapłakane i poranione. Spało. Tuż obok leżało szare, kobiece ciało. To z niego właśnie wypływał strumień krwi. Nie mogłam uwierzyć. Wszystkie szczęśliwe szkolne dni rozmyły się za szarą mgłą. To była moja przyjaciółką. Te piękne włosy.. Zawsze tak bardzo kochałam wtulać w nie swój zadarty nos. Dotknęłam ich delikatnie. http://img515.imageshack.us/img515/579/collagexi8.jpg - Zabij to dziecko!- usłyszałam i spojrzałam na wargi trupa, które poruszały się w niemym rytmie. Piękna twarz kobiety poczęła gnić, niczym moje ukochane, październikowe magnolie. Po chwili na ziemi dało się dojrzeć jedynie suchy szkielet. Bez uczuć, bez ciała. W kałuży krwi, z nożem w dłoni. Wzięłam dziecko na ręce. Wezbrały się we mnie nieopisane uczucia. Nienawidziłam tej dziewczynki. Nienawidziłam. Sierociniec był jeszcze otwarty.” *** http://img528.imageshack.us/img528/5...b59f8c1zq4.jpg"Dziewczynka była ubrana w spraną, atłasową sukienkę. Niczym gwiazda. Miała piękne włosy, dokładnie takie jak jej matka, matka potwór. Mimo deszczu krwiste rany na twarzy dziecka nie poczęły się zmywać. Dalej tkwiły na bladej twarzy. Były skazą. Na całe życie. W sierocińcu przywitała mnie z uśmiechem kobieta po trzydziestce, w ciasnym, łuszczącym się uniformie. Bez słowa wyrwała mi dziecko z rąk. O dziwo, nawet nie zerknęła na twarz dziewczynki. Spytała tylko o imię. Nie znałam go, nie zdążyłam poznać. - Hope, Hope Harrison.- odparłam, kierując się do wyjścia. Znów stanęłam na zapuszczonej, miejskiej uliczce. Nadzieja? Absurd. Mimo niezbyt trafnej decyzji w sprawie imienia, zrobiło mi się żal Hope. Teraz wiem, że dobrze postąpiłam." http://img115.imageshack.us/img115/6...559f882ey8.jpg |
Odp: Ostatnie Halloween
ciekawie zrobione fotki ; ). a sam tekst dosyć poruszający. podoba mi się, czekam co się dalej ciekawego wydarzy.
pozdrawiam, Yv. |
Odp: Ostatnie Halloween
Ciekawie opisujesz. Błędów brak. Czyli świetnie! Do tego fabuła wciągająca. Czekam na dalszą część fs "Ostatnie Halloween".
|
Odp: Ostatnie Halloween
Intrygujący prolog. Czekam na więcej.
|
Odp: Ostatnie Halloween
Oł... Fajne. Takie... Nie wiem jak opisać.
Supeł. 10/10 |
Odp: Ostatnie Halloween
Bardzo ciekawe i poruszające wprowadzenie.
Pojęcia nie mam, co chcesz zawrzeć w tym FS, aczkolwiek mam nadzieję, że wkrótce się dowiem. 10/10 |
Odp: Ostatnie Halloween
Gdy ujrzałam tytuł, bardzo mnie zaciekawił, co się za nim kryje.
Piszesz bardzo tajemniczo, ciekawie... Prolog bardzo ciekawy, mam nadzieję, że będzie tak dalej :) Zdjęcia są b. dobre, doskonale pasują do tekstu. Ogólnie b. dobrze, i czekam na ciąg dalszy wydarzeń :) |
Odp: Ostatnie Halloween
Świetny tekst tak samo jak zdjęcia.Nie mogę doczekać się następnego odcinka.
|
Odp: Ostatnie Halloween
ta historia jest cholernie...
wciągająca. Fajnie piszesz, tajemniczo itp... czekam na kolejny odcinek :)) |
Odp: Ostatnie Halloween
Dobre fotostory=Intrygujący tytuł+świetne zdjęcia+bogaty zasób słów i wykorzystanie tego "daru" świetne 10/10 chociaż to dopiero początek ;p
|
Odp: Ostatnie Halloween
Dziękuję. :) Czuję się dowartościowana xd Następnego odcinka spodziewajcie się w najbliższym czasie- góra do środy.
|
Odp: Ostatnie Halloween
Tytuł extra, wciąga, zdjęcia również jak na prolog to jest zaje***ty ...xD
|
Odp: Ostatnie Halloween
Nie da sie ukryc hehe super niezle zdjecia i tekst tez ok trzymam kcuki powodzonka
R_S |
Odp: Ostatnie Halloween
no i dooopa ;<<< nie mam warunków do robienia fs z krzyczącą trzylatką na ramieniu, upierdliwą ciotką i bandą skaczących jedenastolatek. wczoraj przyjechały, i nie mają zamiaru pojechać do jutra wieczorem. potem, nie będzie mnie do 17 sierpnia. nad morzem. więc odcinka pierwszego zapewne dłuugo nie będzie. ale wszystko zanotuję w zeszycie i przepiszę na kompa.
|
Odp: Ostatnie Halloween
Bardzo fajne. Nie mogę się doczekać następnego odcinka.
|
Odp: Ostatnie Halloween
Świetne ;]
Zgadzam się z Alą20 |
Odp: Ostatnie Halloween
Odcinek I- Topielica
Znów ten sam odgłos. Głuchy. Irytujący. Toczące się powoli po torach koła pociągu. W zapchanym, sześcioosobowym przedziale tłoczył się zapach drogich perfum trzech nastolatek, wychowanych na zabawkach edukacyjnych i telewizji kablowej. Puste, głupie, a jednak niezwykle atrakcyjne. Takie też myśli przebiegały przez głowę starszego mężczyzny, kryjącego swą podnieconą męskość za gazetą, zapewne w obawie o niepochlebny komentarz ze strony jego żony, usadowionej tuż przy nim. Na podłodze walały się śmieci. Samotna butelka dietetycznej coli uderzyła o nogę ostatniej pasażerki. Miała rozpuszczone, gęste, kasztanowe włosy. Ubrana w zwykły t-shirt i spraną, jeansowe szorty. Pospolita. Wyglądała na najbardziej zestresowaną. http://img183.imageshack.us/img183/5...55bf125mh4.jpg http://img147.imageshack.us/img147/1...35bf124fq5.jpg http://img152.imageshack.us/img152/8...35bf11enf9.jpg http://img299.imageshack.us/img299/2...55bf128gb9.jpg Pierwszy dzień szkoleń do nowej pracy. Od dawna chciała pracować jako dziecięcy psycholog. Przetrwała dzieciństwo w sierocińcu. Przetrwała studia, ciężką harówkę. Do marzeń pozostał jej zaledwie jeden krok. We wrześniu miała rozpocząć pracę. Przed nią było tylko sierpniowe szkolenie. Czuła, że da radę. Wtem, odezwał się odgłos jej komórki. Dziewczyna odebrała z rumieńcami na policzkach. Była podekscytowana. To już tu? - Hope Harrison z tej strony, słucham?- starała się zachować ton i klasę, nieźle opłacanej, biurowej sekretarki. - Rebecca Climb, zdaje się, że pani pociąg zbliża się do stacji.- w telefonie usłyszała ochrypły głos instruktorki, która miała czatować na dworcu, aby odebrać świeżo upieczonych psychologów i zaprowadzić do domków. - Dziękuję za informację. Do zobaczenia!- dziewczyna niemal krzyknęła z radości do słuchawki, po czym wcisnęła czerwony przycisk. - Do widzenia!- powiedziała z uprzejmą miną do siedzących w przedziale jegomościów, chwytając za walizki i wybiegając na korytarz. Pociąg zatrzymał się długim ślizgiem. *** Hope rozejrzała się wokół. Zauważyła kilka osób, które również wysiadały. Jej nowych znajomych. Z trudem zwlokła bagaże na peron i udała się wprost do budki z fast foodem, miejscem zebrania. Tam też usiadła przy samotnej ławce, zamawiając w biegu jarską kanapkę, gdyż była wegetarianką. Rozejrzała się po knajpce, wypełnionej po brzegi świeżo upieczonymi absolwentami studiów psychologicznych. Wszyscy rozmawiali ze sobą, żując głośno jedzenie. Wtem, na jej horyzoncie pojawiła się dziewczyna. Hope aż zabolały oczy od patrzenia na nią. Chyba nie tylko ją. Różowe, krótkie włosy, neonowe ubrania i złoty kolczyk w wardze. Co prawda Hope też skorzystała z dóbr piercingu w wieku szesnastu lat, lecz musze przyznać, że jej kolczyk był dużo subtelniejszy niż u Różowowłosej. Dziewczyna stanęła na boku sali i nieśmiale się uśmiechnęła, po czym podążyła do dziewczyny, która momentalnie zaczęła się krztusić jarską kanapką, rozsypując sałatę po całym stole.- Ivette. Ivette Johanson. Mogę się dosiąść?- spytała potrząsając swoją kolorową głową. - Mhm, tak, oczywiście.- Hope nerwowo nakręcała włosy na palec. - Nie wstydź się, większość osób reaguję tak na mój widok. Ale po jakimś czasie przyznają, że jestem fajna. Masz jeszcze ochotę na tę kanapkę?- Ivette spojrzała na skapciały kawałek sałaty, kilka plasterków pomidora i ogórki, wsadzone w pszenną bułkę. - Nie, częstuj się.- kasztanowo włosa podrzuciła jej posiłek. - Mmm, pychota. Ale i tak najbardziej uwielbiam sos pomidorowy i kotlety toffu.- Iv zachwycała się jedzeniem. http://img180.imageshack.us/img180/8...75bf15ezd2.jpg http://img154.imageshack.us/img154/1...75bf156td9.jpg - Jesteś wegetarianką?- Hope powiedziała to z niemałym zdziwieniem. - Oczywiście. Prawie od ośmiu lat.- koleżanka uśmiechnęła się do niej. - To świetnie. Słyszałaś może o tarcie z jago..- “Nadzieja” urwała w pół słowa. - Każdy stolik dostanie klucze, każdy klucz ma numer, pokoje mają numery, w pokojach jest grafik, grafik ma być przez was przyswojony.- w uszach gromadzących się w sali rozbrzmiał rzeczowy, szorstki głos. Ten sam, który Hope słyszała w słuchawce niecałe piętnaście minut wcześniej. Dobiegał on z ust wysokiej, wyniosłej kobiety po pięćdziesiątce, zapakowanej w ubranie w rozmiarze 44, mimo iż nosiła 48. Szła między stolikami rzucając na nie brzęczące, srebrne pliki kluczy. - Wszyscy dostali? W takim razie do zobaczenia wieczorem.- wyszła stukając wysokimi obcasami. Za nią podążyła cała chmara innych ludzi, w tym Hope i Ivette. *** - O matko! Hope, błagam TRZYMAJ MNIE!- Ivette istotnie, mogła być rozbawiona.- Jesteś pewna, że to tutaj?- Hope również podzielała jej uczucia. - Absolutnie. Cóż... mogło być gorzej.- dziewczyny wybuchły śmiechem. Ściany lokum pokrywała dziecinna, żółta tapeta z niemniej dziecięcymi rysunkami. Dwa łóżka stały po dwóch stronach pokoju, jedno niebieskie, drugie różowe. Oprócz tego znajdowała się tam szafa z kolorowymi maskotkami u sklepienia, toaletka, kanapa, mały telewizor i dwa stanowiska komputerowe. Wszystko utrzymane w odcieniach różu, niebieskiego, oraz żółtego. Tragedia. Jedyną normalną rzeczą była łazienka. http://img387.imageshack.us/img387/1...55bf1b4qf9.jpg http://img505.imageshack.us/img505/9...55bf163sj1.jpg http://img83.imageshack.us/img83/853...75bf165ix5.jpg - Ivette, jeśli więc jesteśmy już rozpakowane i przeczytałyśmy grafik, to możemy się wykąpać przebrać i umalować?- powiedziała Hope z nadzieją w oczach po godzinie ciągłego układania swoich rzeczy, i przyczepiania wycinków z gazet na ścianach i na tablicy korkowej, oraz zaczytywaniu się w nudny grafik. - Ok. Ty pierwsza. Ja muszę jeszcze poukładać swoje książki.- Iv ponagliła ją ruchem ręki. *** Hope wkroczyła do łazienki, pod stopami czuła zimne kafelki. Zrzuciła z siebie strój i weszła pod prysznic. Odkręciła kurek z ciepłą wodą. Strumyki wody mknęły po jej głowie, plecach, kostkach. http://img55.imageshack.us/img55/192...b5bf170lp1.jpg http://img55.imageshack.us/img55/645...55bf16fjh1.jpg http://img82.imageshack.us/img82/536...f5bf16bnz6.jpg Wyszła spod prysznica. Owinęła się miękkim ręcznikiem i pozwoliła ciepłemu powietrzu z suszarki, wysuszyć jej zmoknięte włosy. Związała je w kucyk i wskoczyła w nowe, świeże ubranie. Nareszcie. - Ivette, idę na spacer przed kolacją.- rzuciła do półprzytomnej przyjaciółki. Wyszła na skwerek przed hotelem i podążyła wprost w stronę lasu. Usiadła na ławce i rozejrzała się. Po bokach rozpościerały się drzewa, a na wprost widziała jezioro. Szumiało. Na pewno było głębokie. Jak głębokie? Hope chciała to sprawdzić. Musiała. Podeszła do niego i zamoczyła rękę. Zimne. Zachodzące słońce odbijało w nim swój blask, jednak mimo to było czarne. Hope ściągnęła buty. Ściągnęła też ubranie. Pozostała w samej bieliźnie. Zanurzyła swoje nogi w wodzie. Nie umiała dobrze pływać, jednak weszła do zimnego, czarnego, niebezpiecznego jeziora. I wtedy coś pociągnęło ją w dół. - Pomocy! Pomocy! Pom..- zanurzyła się w wodzie, czując jak rozluźniają się jej włosy. Spojrzała w górę. Na swój świat. Na słońce. Ta twarz. Ohydna. Już ją gdzieś widziała. Te blizny. To była jej matka. Truposzowata, zgniła i przerażająca. Z rzędem czerwonych ran na twarzy. http://img411.imageshack.us/img411/5...b5bf18cix4.jpg http://img374.imageshack.us/img374/7...15bf182jo6.jpg http://img247.imageshack.us/img247/4...15bf194jc2.jpg Hope nie wiedziała ile to trwało. Później zobaczyła męski tors, czyjeś ręce, poczuła słodki smak.. Sama nie wiedziała czego. Potem otworzyła tylko oczy. I zobaczyła jego. Jego? http://img247.imageshack.us/img247/5...15bf19fuv6.jpg http://img385.imageshack.us/img385/3...35bf1a3do4.jpg - Masz szczęście, że tędy przechodziłem. Polecam się na przyszłość.- chłopak uśmiechnął się do niej. Nie był w sumie taki zły.. Ale teraz nie chciała o tym myśleć. Co on z nią zrobił? Spojrzała na siebie. Była przykryta flanelowym ręcznikiem. Szybko go z siebie zdarła. - Radziłam sobie. Nie potrzebowałam twojej pomocy.- wstała i sprawnym krokiem ruszyła w stronę hotelu. W czarnym, przemoczonych pończoszkach i sexownej bieliźnie. http://img139.imageshack.us/img139/4...d5bf1acbu8.jpg Przepraszam was za jakość zdjęć. W przyszłym odcinku będzie lepsza. No i za tą wieelgachną przerwę w pisaniu. To się poprawi ;) |
Odp: Ostatnie Halloween
Powiem, że mnie zaintrygowało. Tekst ogólnie mi się podoba, za wyjątkiem kilku rzucających się w oczy błędów albo niepasujących wyrazów.. Ale ogólnie mi się podoba i z checią przeczytam następną część. Oby była szybciej^^
I jeszcze jedno, ta "różowowłosa" na zdjęciach ma czerwone włosy, czy to inna osoba?:P |
Odp: Ostatnie Halloween
Na drugim zdjęciu jest spódniczka... A w opisie i na czwartym zdjęciu są juz spodnie... Skad się wzięła fotka tej spódniczki? xD
Tekst - świetny Zdjęcia - to samo, tylko... to zdjęcie z "gnijącą" matką budzi we mnie odrazę... bleeee... Ogólnie - super xD |
Odp: Ostatnie Halloween
Zdjęcie z twarzą matki- superański efekt. W dodatku wywołuje odpowiednie wrażenie ;)
I w ogóle zdjęcia ładne i dopracowane. Tak samo tekst. Fajnie skończyłaś przez co nie mogę się doczekać na kolejne odcinki :) 10/10 |
Odp: Ostatnie Halloween
to fs wogóle nie trzyma się kupy powinnaś skasować jak najszybciej a jaka nazwa omen śmierci tym możesz straszyć przeczkolaków zrób coś mrocznego czy to takie trudne ?! :/
|
Odp: Ostatnie Halloween
Cytat:
wg mnie opowiadanie jest intrygujące. Jak ci to przeszkadza- TO SOBIE TU NIE WŁAŹ!! Omg,problemy... Mi się podoba. Pojedynczymi jednostkami się nie przejmuj :) 10/10 za truposza ;) |
Odp: Ostatnie Halloween
Cytat:
Kiedy ja byłam "przeczkolaczkom", nie przyswajałam nawet pojęcia komputer, więc co najwyżej nie wystraszę nikogo. Mrocznego.. to FS nie ma być MROCZNE. To nie jest jego cel. Masz bać się podświadomie. Lękać, ot co. I to nawet nie o siebie. A na koniec dodam, że prolog nazywał się omen przyszłości. Jak sadzę dojrzała 21 letnia kobieta z Manhattanu (to nazwa placu targowego?) powinna wiedziec, że to jedynie ubrana w słowa nazwa znacząca coś pomiędzy zapowiedzią przyszłości, lub zapowiedzią nieowocnej (ups, znowu trudne słowo) przyszłości. To tyle. A wam wszystkim dziękuję za słowa otuchy. A, i zmienię Różowowłosą na Czerwonowłosą. |
Odp: Ostatnie Halloween
Pośpiesz się! Nie mogę dłużej czekać!
Wiem, że to dużo pracy, ale moja ciekawość to wręcz wada!!! 10/10 |
Odp: Ostatnie Halloween
Cytat:
|
Odp: Ostatnie Halloween
Bardzo mi się podoba. Świetnie piszesz. Nie mam żadnych zastrzeżeń... Błędów nie znalazłam, a słowa dobierane są idealnie xD 10/10
|
Odp: Ostatnie Halloween
No ja też czekam z niecierpliwością :D:D
Bardzo fajne FS ^^ |
Odp: Ostatnie Halloween
Jutro lub pojutrze minęło. Pospiesz się.
Juz pisałam - b. fajnie ;) |
Odp: Ostatnie Halloween
Good bay! Przeprowadzam się. Napiszę.. kiedyś, eh. Jak będę miała internet :(
|
Odp: Ostatnie Halloween
Co? Jak możesz?!
|
Odp: Ostatnie Halloween
Łe, szkoda. Byłam ciekawa, jak to się dalej potoczy:/
|
Odp: Ostatnie Halloween
nieeee.....
przerywać takie fajne i interesujące FS ? =[ stanowczo się nie zgadzam. XD no, ale jak musisz.... mam tylko nadzieję, że jak tylko już będzie po przepprowadzce to dodasz nowy odcinek... :( |
Odp: Ostatnie Halloween
Cytat:
Czekamy z nie cierpliwoscia! ps. 10/10 za to fs! |
Odp: Ostatnie Halloween
oj chcialam poprawic-" zgadzam sie ze wszystkimi!!!!"
zgadzam sie ze wszystkimi tylko nie z pink angel czy cokolwiek =] |
Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 04:00. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
Wszystkie prawa zastrzeżone dla TheSims.pl 2001-2023