![]() |
Zaufaj Magii
Moje Pierwsze Forumowe Fotostory. Na razie przypomina to bardziej story, ale to dopiero prolog, list. Fotostory będzie o czarodziejach. Nie będę korzystała pisząc to pomysłów z Harrego Pottera ani innej książki . Będzie w pełni ode mnie. Mam Nadzieje że wam się spodoba
Drogi Przyjacielu od serca, Merlenie z Wiecznych Łąk Ostatnio często bywałam w starym archiwum. Jego właściciel regularnie zbierał materiały przez ponad 50 lat. Ma informacje na temat parędziesięciu rodzin i sytuacji jakie zdarzyły się przez całe jego życie! Ten przemiły staruszek pozwolił mi skorzystać z tego obszernego źródła wszelkich informacji. Gdy przerzucałam karty, teczki, segregatory, zauważyłam swobodnie poniewierający się kawałek papieru. "Okazuje się, że choć nie tak łatwo znaleźć szczęście, to dla każdego trochę się tego szczęścia znajdzie. Tak jak w przypadku samotnej czarownicy Irine. Znalazła męża czarodzieja, który przerwał jej samotność. Urodziła dziecko, dziewczynkę. Wprawdzie bez żadnych umiejętności magicznych, ale kochała ją nad życie. Po porodzie nadal praktykowali magie. Jednak mała Sonna źle znosiła magie w domu. Miała tzw. zaburzenia psychiczne. Mało mówiła, jadła, łatwo popadała w popłoch. Gdy dorosła, pomimo swoich problemów, znalazła wymarzonego mężczyznę. Ale niestety nie było jej pisane długie i szczęśliwe życie. W czasie porodu magicznych bliźniąt, zmarła z wycieńczenia. Dziadkowie, choć bardzo chcieli wychować bliźnięta, zachorowali na popularną wtedy ospę wietrzną, a następnie zmarli. Ojciec dzieci, pozostawiony sam ze sobą, popadł w depresje. Ojciec trafił do psychiatryka, a magiczne dzieci do sierocińca..." Wycinek pochodzi z dziennika "Życie pochmurnych wzgórz". Może wyda cie się to dziwne, ale zainteresowałam się tą informacją. Jeszcze długo szukałam w kronice, aż znalazłam adres psychiatryka, w którym przebywał. Gdy pojechałam tam dowiedziałam się gdzie obecnie mieszka. Trochę się nachodziłam, zanim znalazłam miejsce w którym naprawde przebywa. obawiałam że będzie to cmentarz i że moje starania pójdą na marne. Lecz na szczęście znalazłam go w domu starości. Okazało się że gdy ten pan poślubił Sonnę, był od niej o 42 lata starszy, a Sonna miała wtedy dopiero 16 lat! Staruszek powitał mnie chłodno. Niestety nie odpowiedział na wiele z moich pytań. Powiedział, że nie powinnam wtykać nosa w nie swoje sprawy. Wręczył mi parę zdjęć bliźniąt z wieku niemowlęcego oraz adres sierocińca. Powiedział że jak chce to mogę je zaadoptować, a jego nie obchodzi co się z tymi nawiedzonymi bachorami stanie. Chciałam prosić Cię o nauczenie tych dzieci magii. Ja obecnie jestem bardzo zajęta, mam zlecenia do wykonania. Wiem, że to irracjonalne, że interesuje mnie los obcych dla mnie i ciebie dzieci, ale zależy mi na tym. Jak wiesz zawsze uważałam cię za wspaniałego czarodzieja i nieomylnego mędrca. Uważam, że nikt tak dobrze jak ty nie zajmie się bliźniętami. Proszę Cię gorąco, zajmij się tą sprawą Z Poważaniem Twoja Przyjaciółka Zahele z Pochmurnych Wzgórz PS: Dołączam zdjęcie bliźniąt, adres oraz parę innych zdjęć, które udało mi się znaleźć. [IMG]http://i37.************/2vkan13.jpg[/IMG] [IMG]http://i34.************/qpie87.jpg[/IMG] [IMG]http://i36.************/16i5lah.jpg[/IMG] Zdjęcia Znalazłam w domu Państwa Sandro, w starym albumie. Prawie wszystkie strony albumu były wypalone oprócz tych trzech zdjęć. Pierwsze, zrobione jakby z ukrycia. Dziwne jest to że w lustrze nie ma odbicia osoby robiącej zdjęcie. Drugie zdjęcie, znowu nie ma osoby w lustrze. Mała Sonna wygląda jakby się czegoś przestraszyła. Trzecie, ostatnie zdjęcie jest dosyć niewyraźne ale też w charakterze zrobione z ukrycia. [IMG]http://i33.************/vf8l6o.jpg[/IMG] A to zdjęcie które wzięłam z sierocińca. Magiczne bliźnięta. |
Odp: Zaufaj Magii
podoba mi się...
Zapowiada się fajnie, już mnie wciągnęło... Czekam na kontynuuację... |
Odp: Zaufaj Magii
Cytat:
Ogólnie nie ma co oceniać, to tylko pierwszy odcinek. Ocenię po drugim, trzecim. Pozdrawiam, Dyskotekowa Imprezowiczka |
Odp: Zaufaj Magii
Mój błąd. Na początku był to list faceta do faceta, a potem mi się zmieniło. Gdy poprawiałam, musiałam to jedno słowo opuścić. Natychmiast to poprawie, żeby nie było :D
|
Odp: Zaufaj Magii
Bardzo ciekawe :)
Obyśmy nie musieli długo czekać na kolejny odcinek :) |
Odp: Zaufaj Magii
I odcinek mało się wiąże z prologiem. Dopiero w późniejszych odcinkach zostaną wyjawione tajemnice z listu.
Odcinek I Elle [IMG]http://i34.************/312eb6e.jpg[/IMG] Dziewczyna spojrzała w lustro swoimi błękitnymi oczami. Dwa blond warkocze spływały jej na ramiona. Elle nigdy nie miała kompleksów jeśli chodzi o wygląd. Ale z kolei, co jeśli jesteś jakby z innego świata? Co jeśli czujesz, że nie pasujesz do swojego środowiska? Elle to czuła. Jest inna. A może wręcz dziwna? Nie umiała dogadać się z rówieśnikami. A nauczyciele? W ich oczach była pilną, oczytaną i inteligentną uczennicą. I była wg. nich po prostu nieśmiała. Co absolutnie mijało się z prawdą. Gdy Elle chodziła do przedszkola, zdobyła wiele "przyjaciółek". Ale, gdy okazało się, że zamiast bawić się z nimi w "dom", woli czytać książki, uznały ją za dziwaka. Potem dziewczyna nie szukała już nowych przyjaciół. I tak nikt jej nie rozumiał... [IMG]http://i35.************/2u6e2qh.jpg[/IMG] Odeszła od lustra. "Zdecydowanie za dużo myślę", pomyślała. Skierowała się w stronę spiralnych schodów. Zeszła na dół. Miała zamiar pójść na spacer. - Gdzie idziesz, córeczko? Zapytał przyszywany ojciec. - Na plac zabaw- odparła bezmyślnie. W głębi serca wiedziała, że Stevena mało co obchodzi, co się z nią dzieje. Równie dobrze mogła powiedzieć, że idzie przenocować u jakiegoś kryminalisty, a i tak mało by to go zainteresowało. [IMG]http://i38.************/io1yk3.jpg[/IMG] Popatrzyła na ogródek sąsiadki. Biedna starsza Pani, nie miała nikogo, aby dbał o jej ogród. Działania zaczęły wyprzedzać jej myśli. Wzięła grabie, od niechcenie rzucone na ziemie i zaczęła zagrabiać liście. [IMG]http://i33.************/2wpplax.jpg[/IMG] Było już późno. Elle się jednak nie śpieszyła. Powoli zmierzała ku domu. Gdy przechodziła obok placu zabaw, zobaczyła, że ktoś siedzi na jednej z huśtawek. Dziwne nigdy nie widziała go w okolicy. [IMG]http://i37.************/2isxmrr.jpg[/IMG] Popatrzyła w niebo. Całe usiane było gwiazdami. "Podobno, patrzenie w niebo jest romantyczne", stwierdziła. [IMG]http://i37.************/34ex15l.jpg[/IMG] Spojrzała w stronę huśtawek, jednak nikogo już tam nie było. Mrugnęła oczami, nadal nikt już na huśtawce nie siedział. „W nocy wszystko jest inne, niż się wydaje”, pomyślała. Nie patrzyła już w tamtą stronę. Zmierzała ku swojemu apartamentowi. [IMG]http://i36.************/9gbser.jpg[/IMG] Elle weszła do mieszkania. Ojczym podszedł do niej, udawając, że ma srogą minę. - O której to się wraca do domu, młoda panno?- zapytał Elle nie odpowiedziała. Minęła Stevena i poszła w stronę schodów. - Masz szlaban!- krzyknął za nią Stev. [IMG]http://i35.************/oqypoz.jpg[/IMG] "Ciekawe na co", pomyślała Elle. Przebrała się w piżamę i chwile jeszcze siedziała na łóżku, myśląc o człowieku na huśtawce... *** [IMG]http://i36.************/wbct2c.jpg[/IMG] Riven wszedł do mieszkania. Na krześle siedziała Fenne. Jej mina nie wróżyła nic dobrego. - Odbiło ci, wracać tak późno do domu?- wrzasnęła- Myślisz że ja się w ogóle o ciebie nie martwię? - Daj mi spokój, nie jesteś moją matką- odburknął Riven. - Ale ją zastępuje Riven! Jesteś taki nie odpowiedzialny, że nie wiadomo co się z tobą dzieje, gdy tak długo nie ma cię w domu- Powiedziała Fenne z pretensją. - Nic się ze mną nie dzieje! A nawet jeśli by się ze mną działo, to tobie nic do tego!- mruknął Riven i odszedł - Skończony kretyn- mruknęła Fenne, gdy wyszedł. |
Odp: Zaufaj Magii
Cytat:
|
Odp: Zaufaj Magii
No no no idzie co raz lepiej ^^
Lubię takie "niewyjaśnione" sytuacje xD |
Odp: Zaufaj Magii
Cytat:
Ogólnie fotostory przypadło mi do gustu. Poczekam na trzeci odcinek, wtedy ocenię. Piszesz bardzo ciekawie i tajemniczo. I to mi się podoba. Pisz dalej, zobaczymy co z tego wyniknie ;) Pozdrawiam, Di |
Odp: Zaufaj Magii
Najbardziej spodobało mi się w prologu, że w lustrach nie ma odbicia fotografującego. To jakiś duch jest? Tak się składa, ostatnio miałam jakąś manię na temat duchów i w ogóle nie mogłam spać, to się nazywa pech. Fotostory ciekawe, kilka błędów ale podane powyżej więc już nie będę ich powtarzać. Nie mogę się doczekać co będzie dalej.
|
Odp: Zaufaj Magii
Niestety na razie nie zdradzę kto zrobił te zdjęcia. Lubie trzymać w napięciu :P Powiem tylko, że była to postać negatywna...
|
Odp: Zaufaj Magii
Aaa... Negatywne zło!
Tak mówiąc po ludzku: Bardzo fajne FS, zrobiło na mnie pewne wrażenie, chociaż nie podoba mi się prosty codzienny język. Moim zdaniem mogłabyś zastosować jakieś bardziej wyszukane:D słowa |
Odp: Zaufaj Magii
Bardzo mi się podoba, jednak musze zwrócić uwage na to, ze jest dużo zdjęć, a mało tekstu. Nie chodzi mi o to, zeby była cała strona tekstu i w tym jedno zdjecie, nic z tych rzeczy :D Po prostu postaraj się pisać nieco więcej.
Już sam prolog mnie zaciekawił, nie mówiąc już o odcinku. Tytuł... hm... cóż, moze być, ale taki zwykły, nie przyciąga zbyt dużo uwagi... Akcja... mam nadzieję, ze się rozkręci :D Narzie nie daję oceny, poczekam do 3 odcinka. Ale musze już powiedziec, ze podoba mi się :) |
Odp: Zaufaj Magii
No to trzeci odcinek. No cóż nie powinnam tak szybko publikować kolejnych odcinków, ale nie mam co robić. Za mało nam zadali do szkoły :P
Odcinek II "Randka" [IMG]http://i33.************/24y7r5c.jpg[/IMG] Był wieczór. Riven niepewnie oglądał się w okół siebie. Czy dziewczyna, z którą umówił się przez internet, na pewno przyjdzie? A może czeka na marne. W jego głowie biło się jeszcze więcej myśli. Nigdy nie miał do czynienia z dziewczyną. Co jak zapomni jak się mówi? Albo jeszcze gorzej, zacznie się jąkać? Dziewczyna pomyśli, że to jakiś kretyn i sobie pójdzie. W pewnej chwili miał ochotę zwiać. Tak po prostu. Jak najzwyklejszy tchórz. Nagle jednak poczuł że ktoś dotyka lekko jego ramienia. [IMG]http://i36.************/2wnodco.jpg[/IMG] - Witaj, to ty jesteś Riven?- usłyszał cichy głoś za sobą. Przed nim stała mała dziewczynka. Miała najwyżej 13 lat. Ubrana, tak jak Elle napisała na skype. Brązowo niebieska sukienka. Jej błękitne oczy uważnie wpatrywały się w jego. Riven nie mógł uwierzyć. Umówił się z dzieckiem! Małą dziewczynką! Jaki był naiwny! - Przepraszam cię dziewczynko, ale chyba zaszła pomyłka. Widzisz, ja się umówiłem z dziewczyną w swoim wieku. - Coś mi się wydaje, że osoba której oczekujesz się nie pojawi. Jestem tylko ja. Nie mam 17 lat. Nie umiem dogadać się z rówieśnikami, dlatego napisałam że jestem starsza niż naprawdę. - Przepraszam- Elle mruknęła pod nosem. Spuściła wzrok. [IMG]http://i36.************/24mt2mc.jpg[/IMG] - No cóż, to już nie moja sprawa z kim się dogadujesz, a z kim nie. Przykro mi, ale dalej nie dam się oszukiwać. Riven szybkim krokiem odszedł. Co ona sobie myślała? Że jak go okłamie, to coś zdziała? - Poczekaj- Elle prawie że szepnęła- Co ci zaszkodzi poznać mnie lepiej? Riven westchnął. Ten wieczór nie będzie wyglądał tak jak sobie zaplanował, no ale mniejsza z tym. - No dobra. Ale chyba nie chcesz zajadać się krewetkami w tej eleganckiej restauracji?- zapytał zrezygnowany. - Nie, tak szczerze mówiąc nie jestem głodna. Chodźmy do Parku. [IMG]http://i37.************/25fhqtt.jpg[/IMG] - Nie zachowujesz się jak inne dzieci w twoim wieku. Dlaczego?- Riven był szczerze zdumiony zachowaniem Elle. Była inna. Spokojna, inteligentna. Czasami wydawało mu się że obcuje z dorosłą osobą, a nie z dzieckiem. - Po prostu taka jestem- odpowiedziała Elle swoim aksamitnym głosem. Jej błękitne oczy wpatrywały się bardzo uważnie w Rivena. Tak jak by go gdzieś wcześniej widziała. - Gdzie mieszkasz?- zapytała się, szczerze zaciekawiona. - W kamienicy za rogiem- odpowiedział. - To tam gdzie ja- Elle była wyraźnie ucieszona tą wiadomością. - Dopiero wczoraj się wprowadziliśmy. - Będe mogła cię jutro odwiedzić?- zapytała Elle z nadzieją. Chciała jeszcze raz się z nim spotkać. - Chyba tak- odpowiedział Riven. Trochę bał się reakcji Fenne, ale nie mógł odmówić tej dziewczynce. Te jej spojrzenie... [IMG]http://i38.************/2ev58jc.jpg[/IMG] Elle roznosiła radość. Stanęła przed odpowiednimi drzwiami i energicznie zapukała. Miała ochotę skakać do nieba. Po paru sekundach drzwi się otworzyły. Lecz nie stał w nich Riven tylko jakaś dziewczyna. Była do niego niesamowicie podobna. - Czego?- Zapytała, niezbyt miło. - Ja do Rivena- odpowiedziała śmiało, wcale nie zrażona. - Przykro mi, ale Riven nie będzie nikogo gościł- Już miała zamknąć drzwi tuż przed jej nosem, ale Elle złapała mocno klamkę. - A to dlaczego?- Zapytała podejrzliwie. - Nie twoja sprawa mała. Idź już sobie stąd- Dziewczyna zatrzasnęła głośno drzwi. "Coś mi tu nie gra", pomyślała Elle. Wychodząc spojrzała na otwarte okno. "Może jestem nienormalna, ale na pewno nie dam się spławić przez jakąś tam dziewczynę", pomyślała. [IMG]http://i38.************/1sl6i1.jpg[/IMG] Elle czuła się jak włamywacz. A co jeśli skończy w więzieniu? A tam. Riven na to nie pozwoli. Była w kuchni. Niepewnie podeszła do drzwi. Następnym pomieszczeniem, była biblioteka. Stare regały były zawalone wieloma książkami. [IMG]http://i36.************/ivlkkm.jpg[/IMG] Elle podeszła do jednego z regałów i sięgnęła po jeden z opasłych tomów. Lecz coś stwarzało opór. Szarpnęła za książkę i nagle regał głośno zgrzytnął. Nawet nie zauważyła, gdy była już w następnym pokoju. "Niesamowite", pomyślała. [IMG]http://i35.************/fkxnac.jpg[/IMG] - Fenne, to ty?- głos dochodził za parawanu. - Nie to ja, Elle- niepewnie odpowiedziała. - Elle...proszę nie podchodź do mnie...chyba nie powinienem się z tobą przyjaźnić...nie powinienem...nie powinnaś interesować się moim za****ym życiem. Przepraszam, już nawet klnę. Już tak ze mną źle... - Riven, nie mów tak. - Elle, błagam, odejdź. Nie jestem odpowiednią osobą...dla ciebie...- głos Rivena był załamany. Elle nie zamierzała wyjść. O nie. Zdecydowanym ruchem podeszła do parawanu. Jej oczom ukazał się straszny widok. - Riven...co-co się to-bie sta-ło?- Elle pierwszy w życiu raz zaczęła się jąkać. |
Odp: Zaufaj Magii
Razi mnie, ze jest duuzo błędów na zdjęciach. Wiem, ze to nie twoja wina, że dłoń Elle "utonęła" w piasku, ani zę ręka Fenne "przeszła" przez drzwi, ale trzeba patrzeć, czy takie błędy się zdarzaja.
Widac, ze robisz zdjęcia Print screen'em. Na ostatnim zdjeciu widać ten "simsowy panelek" ;D Piszesz prostym językiem, aczkolwiek piszesz b. dobrze :) Nadal mi sie podoba, jednak mogłoby być nieco lepiej. Za wszystkie dotychczasowe odcinki - 9/10 |
Odp: Zaufaj Magii
No fajne. Bardzo mi się podoba....
|
Odp: Zaufaj Magii
Nie do końca. Prolog podobał mi się najbardziej, bo był rozbudowany i bogaty opisy, a ja sobie to cenie w FSach. Twoje jest pisane banalnym językiem.
Gdy masz dialog zamiast pisać tak: -Mam kotka. Powiedziała Ala Piszesz tak: -Mam kotka. - Powiedziała Ala. Pochwalam za fabułę, bo jest bardzo ciekawa:) Ocena ostateczna: 6,5/10 |
Odp: Zaufaj Magii
Chanel - jeśli chodzi o pisanie dialogów, to jedyny błąd jaki robi, to pisanie po myślniku wielkiej litery. Ocywiście, można pisac jak ty napisałaś, ale ta "druga wersja" jest "lepsza". Tak wiec powinno być:
- Mam kotka. - powiedziała Ala. Ale cóż, już nie schodze z tematu ;) |
Odp: Zaufaj Magii
Ciągle źle - powinno być:
Cytat:
|
Odp: Zaufaj Magii
No to chyba już wszyscy wiedzą jak
się pisze dialog. Dzięki za wszystkie komentarze. Co do stylu pisania to też mi się najbardziej podoba prolog. Jakoś nie umiałam się rozpisać w tych dwóch odcinkach. Ale trzeci za to będzie najdłuższy to będe miała pole do popisu :p |
Odp: Zaufaj Magii
kiedy będzie nastempny
|
Odp: Zaufaj Magii
Oto odcinek trzeci. Jest trochę nudny. Trochę o przeszłości Elle, trochę wyjaśnień. No ale taki ma być :P
Odcinek III "Historia" [IMG]http://i35.************/2uz9fsh.jpg[/IMG] Skóra Riven była pokryta ohydnym odcieniem zielonego. Jego twarz była wykrzywiona w bólu. Unikał wzroku Elle. Ona z kolei milczała. Ręce jej drgały. Nie mogła znieść tego, że została okłamana. - Co tu się dzieje?- Fenne pojawiła się nie wiadomo skąd. Szybko oceniła całą sytuacje. - A ty skąd tu się wzięłaś? Z resztą to nie ważne. Riven, wiesz że muszę jej wymazać pamięć... - Fenne proszę..- Riven wpatrywał się w Elle z niepokojem- to nie jest konieczne... [IMG]http://i35.************/2uf4mr6.jpg[/IMG] - Ach, Riven. Tak to jest jak się zadajesz z zwykłymi ludźmi- Fenne pokręciła ze smutkiem głową. Potem wszystko potoczyło się, za szybko by Elle mogła zrozumieć co się dzieje. Zauważyła tylko jak Fenne wyjmuje coś podłużnego z kieszenie, a potem oślepił ją nagły blask. - No i co, zadowolona?!- wrzasnął Riven i posłał swojej siostrze wściekłe spojrzenie. - Riven to...nie podziałało - Fenne wyszeptała- wiesz co to oznacza? Obraz przed oczami Elle zaczął się zamazywać. Odleciała w ciemność. [IMG]http://i38.************/m7rl79.jpg[/IMG] Elle obudziła się. Nad nią, z niepokojem w oczach przyglądała się Fenne. - Dobrze się czujesz?- zapytała z troską w głosie. - Chyba tak- Elle próbowała przypomnieć sobie co się stało- moge się podnieść? Fenne westchnęła. - Może lepiej nie. Przeżyłaś szok i wolałabym żebyś odpoczęła. Czeka cię ważna rozmowa, w trakcie której dowiesz się dużo nowych rzeczy dla ciebie. Nie wiem jeszcze, jakby ci wszystko dokładnie wyjaśnić, byś zrozumiała. Fenne podeszła do drzwi. - Odpocznij- powiedział i zaraz potem wyszła. Elle nie miała zamiaru odpoczywać. Chciała przeprowadzić tą rozmowę tu i teraz. Zeszła z łóżka. [IMG]http://i37.************/2lwu842.jpg[/IMG] Na ścianie naprzeciw niej wisiały trzy zdjęcia. Na jednym z nich, Fenne i Riven stali obok siebie i się przytulali. "Słodki widok", pomyślała. Na następnych zdjęciu też byli oni, ale już starsi. Twarze mieli zakryte jakimiś maskami i byli przebrani w eleganckie stroje. Byli zapewnię na balu. Ostatnie zdjęcie z kolei przedstawiało ich i jakiegoś rudego mężczyznę... [IMG]http://i35.************/63t7nl.jpg[/IMG] Drzwi skrzypnęły. Elle podskoczyła, ale w drzwiach stał Riven. - Nie martw się. Nie przyszedłem tu żeby sprawdzić czy śpisz. Wręcz przeciwnie miałem nadzieje że nie, bo Fenne zabroniła mi cię budzić. Widzę, że oglądasz nasze rodzinne fotografie. - A ja widzę, że jak zawsze mnie nie posłuchałeś i postanowiłeś nie dać swojej koleżance spać- Fenne znowu pojawiła się jakby znikąd. Spojrzała na Rivena karcąco. [IMG]http://i37.************/aob6et.jpg[/IMG] - Skora aż tak bardzo nie chcesz odpoczywać Elle, to możemy porozmawiać o tym teraz. Fenne wymaszerowała z pokoju, a za nią posłusznie udali się Riven i Elle. Gdy znaleźli się w kuchni, wzrok Fenne przeniósł się na Elle. Usiedli. Przez pewien czas nikt się nie odzywał. [IMG]http://i37.************/1zml92b.jpg[/IMG] - No cóż, od czego by tu zacząć...- zawahała się Fenne. - Najlepiej od początku- wtrącił Riven. Fenne zmroziła go spojrzeniem. Nietrudno było zauważyć, kto rządzi w tym domu. Elle nie zdziwiłaby się, gdyby okazało się, że Fenne wyznacza Rivenowi szlabany. - Widzisz, dzisiaj razem z Rivenem odkryliśmy że masz moc. Mówiąc dokładniej moc magiczną. - W skrócie, jesteś wiedźmą- Riven powtórnie wtrącił. - Jeszcze nie doświadczoną- uwzględniła Fenne. - Tak się składa że razem z Rivenem zbadaliśmy twoją przeszłość. Okazuje się że pochodzisz z potężnego magicznego rodu. Twoja babka, Zahele poślubiła poza magicznego człowieka, Rica. Twoja matka była pozbawiona magicznych umiejętności. Umiejętności te bowiem dziedziczy się co drugie pokolenie. - Jakiś kretyn wymyślił to, żeby na świecie nie było za dużo czarodziejów- wtrącił Riven. Fenne przewróciła oczami. - Wybijasz mnie z rytmu, Riven- mruknęła. [IMG]http://i38.************/2jal1ex.jpg[/IMG] - Trochę później, gdy twoja matka opuściła dom, twoi dziadkowie zmarli. Nikt z rodziny magicznej nie zdążył ci opowiedzieć o twoich magicznych korzeniach. Elle wszystko mieszało się w głowie. Miała bardzo dużo pytań do zadania, ale nie wiedziała od którego zacząć. Nie wiedziała, czy to co powiedziała Fenne jest prawdą albo ile z tego jest prawdą. - Dlaczego Riven jest zielony- Elle zaczęła od tego najgłupszego pytania. - To są konsekwencje kontaktu z czarną magią. Myślałam że Riven już jej nie praktykuje. Przez lata próbowałam go z tego wyciągnąć. Czarna magia działa bowiem jak narkotyk. Wyjątkowo uzależnia i zmienia człowieka... Elle patrzyła się na Rivena. Widać było, że ma do niego pretensje, a jednocześnie się o niego martwi. - I co teraz- Elle doszła do wniosku, że rodzeństwo ma pewne zamiary, jeśli chodzi o nią. - Ja mam osobiście dla ciebie parę propozycji- z uśmiechem odpowiedział Riven. |
Odp: Zaufaj Magii
super kiedy nastempny
|
Odp: Zaufaj Magii
madzia123- dwa razy się powtarzasz. Napisałaś to samo w swym poście powyżej. Może jakaś wypowiedź bardziej konstruktywna, co?
Juliaaa-pierwsze co najbardziej rzuca się w oczy to to, że niemiłosiernie częto powtrzasz imiona. Jest to denerwujące. Mozna przecież użyć, np. dziewczyna, blondynka, mężczyzna, chłopak, brunet itd. Czasami nawet imiona w niektórych zdania nie są potrzebne, jeżeli wypowiedź odnosi sie do jednej osoby, której imię wymieniłaś wcześniej. Trochę zbyt dużo zdjęć, za mało tekstu. I radziłbym zmienić tego zielonego skina na jakiegoś bardziej realistycznego. Np. TEGO (pierwszy od lewej) Moja ocena 7/10. Pozdrawiam:) |
Odp: Zaufaj Magii
Wszystko co najmniej trochę przypomina Harrego Pottera, może poza zielonym skinem. Tak, jak powyżej, ciągle powtarzasz imiona ale ciekawe co wymyślisz dalej. Jeśli pojawi się tam Lord Voldemort to się nie zdziwię =) 7/10
|
Odp: Zaufaj Magii
Na początku napisałam, że nie będzie na podstawie żadnej powieści. I owszem, nie będzie. W niektórych momentach można mieć tylko uczucia dejavu, ponieważ czytałam wiele książek fantastycznych. Voldemorta nie będzie :P. Powiem, że po fabule tego opowiadania niczego nie można się będzie spodziewać...
PS: Ten zielony skin wygląda jak u kosmity (a nie oto chodzi), a następny odcinek nie wiem kiedy będzie. Mam w szkole dużo zadane ostatnio (zwłaszcza z matmy) i trochę braknie czasu. |
Odp: Zaufaj Magii
Czwarty odcinek. Starałam się zastosować w moim FS wasze uwagi. Wyszło, jak wyszło. Sami oceńcie. Ale wydaje mi się że wyszło lepiej niż poprzednie 3 odcinki.
Przepraszam za post pod postem, ale jutro nie będę mogła opublikować odcinka, a przez parę godzin nikt pod moim postem nic nie napisał... Odcinek IV "Propozycja" [IMG]http://i33.************/2pq7xh1.jpg[/IMG] Jakie propozycje?- Elle była wyraźnie zainteresowana. - Jedną z propozycji to udanie się w podróż, w której odkryjemy tajemnice naszego życie i nauczysz się magii. Druga to raczej nie propozycja, a wybór. Możesz zrzec się magii... - Drugiej nie wybiorę na pewno. Za bardzo mi się to wszystko spodobało - Z tą pierwszą trzeba uważać. Wiążą się z nią pewne konsekwencje- zaznaczyła Fenne. - Rozumiem, że muszę zerwać kontakt z rodzicami?- domyśliła się Elle. - Też, ale nie tylko. Wybierając się w podróż w nieznane, trzeba brać pod uwagę, że nie wie się, co się spotka. Na drodze mogą stać różnego rodzaju potwory i niekoniecznie, można wyjść z takiego spotkania żywo. W dodatku co niektóre potwory wyjątkowo lubią "ożywiać" trupy. Więc śmierć nie jest najgorszym co cię może spotkać. Elle nie bała się tego. Życie pełne przygód było by dla niej nowością. Rodziców nie kochała. Była dość dziwnym dzieckiem. Nie zwyczajnym. - Wybieram podróż w nieznane- zdecydowała. Na jej twarzy pojawił się zawadiacki uśmiech. Była wyjątkowo zadowolona z tego, że wreszcie coś się w jej życiu zmieni. Fenne pokręciła głową. - Jesteś tak samo nieodpowiedzialna, jak mój brat. - Nieodpowiedzialni tego świata, łączcie się- zażartował Riven. - Oj lepiej, żeby się nie łączyli. To by była apokalipsa dla porządnych ludzi. Rozmowa zeszła na "lekkie" tematy. Czas leciał nieubłaganie. Za oknami pociemniało. Wszystko byłoby w porządku, gdyby nie fakt że byli cały czas obserwowani... [IMG]http://i38.************/33y6t8l.jpg[/IMG] Denisonowie nie zauważyli, że ich córka wróciła późno. Steven był w tej chwili najbardziej podnieconym biznesmenem na świecie, a Anne nieudolnie udawała że cieszy się ze stosunku. Elle prychnęła, gdy zajrzała do pokoju rodziców przez uchylone drzwi. Nędzne teksty Steva co najmniej ją zażenowały. Ale nie to liczyło się teraz najbardziej. Miała zbyt dużo powodów, aby być najszczęśliwszą dziewczyną na świecie. [IMG]http://i33.************/10qcv9v.jpg[/IMG] Pierwsze słoneczne promienie przecisnęły się do pokoju Elle. Ona, jak zawsze przy tych pierwszych promieniach, otwierała swoje błękitne oczy. Kąciki jej ust powędrowały do góry. Trudno było rozsądzić, co było promienniejsze. Jej uśmiech czy słońce. Elle rzadko się uśmiechała. Była na to za poważna. Ale, kto by się teraz nie uśmiechał? Nadszedł pierwszy dzień jej nowego życia. Życia, które niestety nie miało być tak piękne, jak przypuszczała. Ale ona na razie o tym nie wiedziała. [IMG]http://i35.************/yjj4.jpg[/IMG] Zeszła na dół. Rodzice jeszcze smacznie spali. Na podłodze w salonie leżała rozerwana paczka prezerwatyw. Dalej w drzwiach do sypialni leżała jedna, samotna prezerwatywa. - Czyżby, Stev coś zgubił?- na twarzy Elle pojawił się ironiczny uśmieszek. "Nie zdziwiłabym się, jakby okazało się że będe miała rodzeństwo", pomyślała. Skierowała się w strone drzwi. Wyszła z domu. Dzień był piękny. Złote liście spadały z drzew. Słońce z kolei upozorowało ciepły, letni dzień. Riven siedział na jednej z huśtawek na placu zabaw. Gdy zobaczył Elle, na jego twarzy pojawił się równie promienny, co jej uśmiech. [IMG]http://i34.************/11uavsp.jpg[/IMG] - Widze, że jednak nie dostałaś szlabanu- stwierdził Riven. Skinął zachęcająco na Elle, by usiadła obok niego. - Nie moi rodzice mieli dość gorącą noc- odpowiedziała- To trochę żałosne ale mój ojczym nawet nie umie się odpowiednio zabezpieczyć- Na twarzy Elle znowu pojawił się ten ironiczny uśmieszek. - No to mamy problem - A to czemu?- Elle nie rozumiała o co chodzi. - Niedomyślasz się, że jeśli będziesz mieć siostre, to ona równie będzie miała magiczną moc? - A jak to będzie chłopiec, to tej mocy nie będzie? - To kolejny dziwny aspekt dziedziczenia mocy. Jeśli dziadek miał moc, to wnuk będzie ją miał. Jeśli babcia miała moc, to wnuczka. A jeżeli oboje, jak na przykład moi dziadkowie, to moc będą mieli i wnuk i wnuczka. [IMG]http://i36.************/zodi0w.jpg[/IMG] - Czyli, jeśli to będzie dziewczynka, to nasza podróż będzie musiała poczekać?- Stwierdziła z smutkiem Elle. - Chyba nie chcesz zostawić swojej siostry samej?- Zapytał. Cisza była potwierdzeniem jego słów. Przez chwile huśtali się razem w milczeniu. - Ale nie trzeba będzie czekać aż dziewięć miesięcy?- zapytała z nadzieją. - Ciąże można chyba jakoś przyspieszyć. Ale nie bedzie to tak szybko. Z pakowaniem możesz jeszcze poczekać. [IMG]http://i37.************/24ez21y.jpg[/IMG] Elle popatrzyła sie niebo. Pokryte było wieloma puszystymi chmurami. Wszystkie spieszyły się, jakby ktoś je gonił. Elle czuła się jak chmura, którą ktoś zatrzymał. Tylko ona nie mogła pędzić w nieznane... |
Odp: Zaufaj Magii
szczerze mowiac, nie spodziewalam sie tego. mile mnie zaskoczylas. moze to przez tytul ? zreszta nie wazne. co tu duzo gadac, podoba mi sie sposob w jaki piszesz, a fabula dosc ciekawa, oby tak dalej
|
Odp: Zaufaj Magii
Trzyma w napięciu :)
Jak dla mnie odcinki mogą się pojawiać co pięć minut :P |
Odp: Zaufaj Magii
Narazie baardzo mi sie podoba...
Ciekawa postac, fotki(!) i fabuła... zaczne sledzic :) |
Odp: Zaufaj Magii
Wiem, że daje odcinki w nierównych odstępach czasowych, ale nie mogę sobie narzucić stałej daty. Dzięki wszystkim za komentarze i czytanie moich wypocin :P
Odcinek V "Sen I" [IMG]http://i34.************/33uveb9.jpg[/IMG] Riven był w jakimś obcym domu. Pokój, w którym przebywał, zalewał mrok. Na jednym z foteli siedział ubrany na czarno mężczyzna. Miał zamknięte oczy. Uśmiechał się złowieszczo. W ciemności zalśniły jego śnieżnobiałe kły. - Widzę, że w końcu mnie odwiedziłeś- zabrzmiał niski głos nieznajomego- Czekałem na ciebie bardzo długo... Otworzył oczy. Miały barwę krwistego rubinu. - Jesteś bardzo przystojny. Odziedziczyłeś urodę po swojej matce- mężczyzna podniósł się z fotela i wolnym ruchem zaczął krążyć w okół Rivena. Zbliżył się do niego. - Nawet pachniesz tak zachęcająco jak twoja matka- słowa nieznajomego poraziły Rivena. Stał jak sparaliżowany. - Nie bój się...nie skrzywdzę cię. Przynajmniej nie teraz- w głosie mężczyzny nie słychać było ironii. - Widzisz chłopcze, chciałem cię poznać już wcześniej. Twoją śliczną siostrę także- słowa nieznajomego wywoływał u Rivena dreszcz. - Co do twojej siostry, to odwiedziła mnie już wcześniej niż ty. W jej przypadku, jednak nie mogłem się powstrzymać. Wybacz, byłem za bardzo spragniony ludzkiej krwi... [IMG]http://i37.************/6srucy.jpg[/IMG] Riven obudził się. Był zlany zimnym potem. Przez chwile siedział na łóżku w bezruchu, dopóki nie uregulował swojego galopującego oddechu. Spojrzał na łóżko Fenne. Jego siostra pogrążona była w głębokim śnie i nic nie wskazywało, że stała się ofiarą upiora z jego koszmaru. Odetchnął z ulgą. Po minucie wpadł w objęcia morfeusza... [IMG]http://i36.************/16hrjir.jpg[/IMG] Rano Elle była wypoczęta. Zraziło ją to, że musi znowu iść do znienawidzonej szkoły. Chciała mieć to z głowy. Pojechać w tą niesamowitą podróż w nieznane. Lecz przeszkodziła jej ciąża jej matki. Taka mała, głupia rzecz. Popatrzyła z niechęcią na szkolny mundurek leżący na krześle. - Jak długo będziesz jeszcze mnie prześladować, potworze- mruknęła w stronę krzesła. Nie wiedziała jeszcze, że prawdziwy potwór czeka na nią i jej przyjaciół. Przyzwyczaiła się już do codziennego odwiedzania Rivena o świcie. Czekał na nią, jak zawsze na huśtawce. Uśmiechnęli się do siebie. Kolejny wrześniowy, pełen ciepła dzień. Riven był cały w skowronkach. A Elle? Cierpliwa z natury, ale dnia ich podróży nie mogła się doczekać. Była bardzo chętna usłyszeć nowe wiadomości od Rivena. [IMG]http://i34.************/35kss5i.jpg[/IMG] - Wyglądasz na zmęczonego- zaczęła rozmowę Elle. - Nie przywykłem do rannego wstawania, ale tylko wtedy mam wolność od Fenne- mruknął Riven. - Czy Fenne zna już te sposoby na ciąże?- zapytała z nadzieją. - Tak. Jak wrócisz ze szkoły to dostaniesz eliksir na rozpoznawanie płci. A potem, jeśli się okaże że to jest... - To co?- przerwała Elle. - To będzie można skrócić ciąże do trzech miesięcy... - Tak długo- spojrzała na niego z ubolewaniem. - Niestety... Potem huśtali się razem w milczeniu. Nawet nie zauwarzyli, gdy była już 7:30 i nadjechał szkolny, żółty autobus. *** [IMG]http://i38.************/2cp93f6.jpg[/IMG] Elle patrzyła na kuchenny blat. Z jednej strony stała zielona buteleczka z eliksirem, a drugiej strony kubek z kawą. Rozpoznanie płci będzie proste. Albo mamę rozboli głowa i wtedy to będzie dziewczynka, albo brzuch i wtedy to będzie chłopiec. A jeśli nie jest w ciąży to się nic nie stanie. "Żeby nic się nie stało, pomyślała. Z drugiej strony zawsze chciała mieć siostrze. Drugą bratnią dusze. Z resztą, nawet jeśli byłby to brat, to czy byłaby w stanie opuścić go? Elle wlała błękitną substancje do kawy. Płyn od razu zmieszał się z kawą i nie było śladu jego obecności. Siadła na kanapie. Mama miała być za 5 minut. Wyszła na chwile, wyrzucić śmieci. Pomyślała o wizji małej, młodszej siostry w ich podróży w nieznane. Musiałaby brać za nią odpowiedzialność. A może zostawiłaby ją tu i wrócić za 13 lat. [IMG]http://i34.************/rbfbr4.jpg[/IMG] - Co tak siedzisz tu sama, Elle?- zapytała się Anne. - Tak po prostu. Zrobiłam ci kawę. - Naprawdę? A z jakiej to okazji?- Anne rozpromieniła się. - Tak po porostu- rozmowa z matką była dla niej denerwująca. Anne minęła ją i zbliżyła się do blatu, na którym leżała kawa. Wkrótce ciemny płyn zniknął w jej ustach. Elle czekała na efekt. |
Odp: Zaufaj Magii
Pierwszy raz chyba oceniam FotoStory :)
Bardzo fajne podoba mi się. Fajne postacie 10/10 |
Odp: Zaufaj Magii
kiedy nastempny
|
Odp: Zaufaj Magii
podtrzymuję pytanie Madzi :)
Nie mogę się doczekać ^^ |
Odp: Zaufaj Magii
Świetne FS, czekam na kolejny odcinek ;)
|
Odp: Zaufaj Magii
lajtowy naprawde
mała potpowiedz to jest w the sims 2 osiedlowe życie i czas wolny i już niewiem |
Odp: Zaufaj Magii
Miałam dość długą przerwę w pisaniu. Wszystko prze wyjazd i pracę domową z matmy :p A teraz daje już odcinek.
Odcinek VI "Drzwi westchnień" [IMG]http://i38.************/2cztz08.jpg[/IMG] Elle siedziała na kanapie w bibliotece Fenne i Rivena. - Więc, co robimy? Mamę od dwóch godzin boli głowa- stwierdziła bezradnie. - Mamy jedno wyjście. Czekać- odpowiedziała Fenne. Siedzieli tak w milczeniu. Nikt nie lubi, gdy coś krzyżuje mu plany. Ale zawsze trzeba niedogodności jakoś sprytnie ominąć. A jak się nie da ominąć, to zająć się czymś innym. - No więc, Elle pewnie chciałabyś trochę więcej o nas się dowiedzieć- zapytała z uśmiechem Fenne. Blond włosa pokiwała głową. - Widzisz, każdy czarodziej ma w życiu pewien okres. Podczas niego podróżuje po świecie ucząc się od starszych i bardziej doświadczonych. W zapłatę za naukę pomaga się im w pracach domowych. Sprzątając, gotując, opiekując się dziećmi. Jest to wspaniały zwyczaj, gdyż młodzi ludzie uczą się odpowiedzialności, umiejętności magicznych oraz mają z tego okresu wspaniałe wspomnień. Okres ten nazywa się "chérie vivre". Czyli po łamanym francuskim "droga życia". Oboje razem jesteśmy w trakcie swojej chérie vivre. Chcieliśmy razem zobaczyć z bliska jak żyją zwykli ludzie. Mieliśmy zamiar spędzić jeden z pięciu lat swojego chérie vivre właśnie żyjąc w środowisku "śmiertelników". Ale "drogi życia" nie da się zaplanować do końca. Spotkaliśmy ciebie i plany będziemy musieli zmienić. Zamiast podpatrywać śmiertelników, zostaniemy nauczycielami. Nie wiem jak nam to wyjdzie. Będziesz musiała uzbroić się w cierpliwość. Fenne i Riven wydawali się szczęśliwi. "Może i ja powinnam się cieszyć?", zapytała sama siebie Elle. W końcu nie na co dzień spotyka się czarodziejów z prawdziwego zdarzenia. *** [IMG]http://i37.************/4k6xi1.jpg[/IMG] - Steven, mam migrenę- wydarła się Anne. - A to moja wina- odpowiedział Steve. - No jasne, że twoja. Myślisz, że od czego może mnie boleć głowa? - A wiesz kotku co jest najlepsze na migrenę?- zamruczał Steve. - Ty to tylko o jednym myślisz- Anne pokręciła z rezygnacją głową i wyszła z pokoju. *** To była pierwsza lekcja magii. Elle nie radziła sobie najlepiej. -To nie tak- Fenne zasłoniła twarz dłońmi- musisz się skupić na tym co chcesz zrobić. - Elle dopiero, co trzeci raz spróbowała, a ty już się czepiasz- złajał siostrę Riven. - Przepraszam, ja nie nadaje się na nauczyciela. Fenne wyszła z pokoju. Jej brat uśmiechnął się do Elle. - Mam pewien pomysł. Szybko opanujesz tą umiejętność, ale pójdziemy gdzie indziej. - Gdzie?- zapytała zaciekawiona. - Niespodzianka- Riven uśmiechnął się zawadiacko. [IMG]http://i37.************/mrva4i.jpg[/IMG] Stali przed jakimiś drzwiami. - Przedstawiam ci drzwi westchnień. Za chwile poznasz słodki smak korzystania z tego wspaniałego wynalazku. A teraz zamknij oczy i wyobraź sobie wymarzone dla ciebie miejsce. Takie w którym mogłabyś wiecznie spędzać czas. Elle zamknęła oczy. Zobaczyła las. Był pełen kwiatów, krzaków i wierzb płaczących. Na środku znajdowało się jezioro. Było to piękne, tętniące życiem miejsce. - Gotowa?- zapytał Riven. - Gotowa. - Teraz otwórz drzwi i wejdź pierwsza. Elle otworzyła drzwi. Przed nią było miejsce z jej marzeń. To samo jezioro, kwiaty. Było idealnie. - Co to za miejsce?- zapytała podekscytowana Elle. - Twoje wymarzone. To właśnie moc drzwi westchnień. Materializuje marzenia. Rozglądali się po polanie. Elle podeszła do jeziora popatrzyła w swoje odbicie w tafli. [IMG]http://i38.************/15wm3ow.jpg[/IMG] - Chcesz wiedzieć po co cię tu zabrałem?- zapytał Riven. Usiadł na trawie. Jasnowłosa poszła w jego ślady. - Oczywiście- uśmiechnęła się radośnie. Mogli tu robić tyle wspaniałych rzeczy. Riven na pewno ma pełno planów. - Przeprowadzimy dalszą część lekcji- odpowiedział tonem surowego, doświadczonego nauczyciela. Elle zrzedła mina. Riven roześmiał się. - Spokojnie. Obiecuje, że nie długo będzie ci to sprawiać przyjemność. Ale, najpierw trzeba popracować. Wskazał na drugi brzeg jeziora. - To będzie twój cel w teleportacji. - Żartujesz. Przecież ja wpadnę do wody, to dla mnie za daleko- Elle spanikowała. - Dlatego będziesz mieć większą motywacje- uśmiechnął się Riven. - Nie ma mowy- zobaczyła wizje siebie na środku jeziora. - Kto tu jest nauczycielem, ja, czy ty? - Ty- mruknęła. [IMG]http://i33.************/23nqtv.jpg[/IMG] Popatrzyła na drugi brzeg. Skupiła się na tym jak bardzo chce dostać się na drugą stronę. Wyobraziła sobie siebie, dokładnie w tym miejscu i wypowiedziała magiczne słowa. - Teleportus. Do brzegu pozostało zaledwie dwa metry. Wylądowała z pluskiem w wodzie. Gdy wynurzyła się z wody, usłyszała śmiech swojego nauczyciela. - Nie martw się za którymś razem ci wyjdzie- po chwili z gracją wylądował na drugim brzegu. Elle wygramoliła się na brzeg. - Szpaner- mruknęła. Pomimo tego, że była cała mokra stwierdziła, że spędzania czasu z nowym przyjacielem sprawia jej nadludzką radość. Mało było chwil w jej życiu tak radosnych jak ta. Uśmiechnęła się do Rivena. "Teraz czas na zemstę", pomyślała. Kucnęła, i mocno ochlapała wodą z jeziorka swojego przyjaciela. - Jeśli myślisz, że uda ci się z tego wyjść sucho, to się mylisz- Elle roześmiała się szczerym głośnym śmiechem. Razem z Rivenem spędzili niesamowite popołudnie. Ten odcinek to taki "przerywnik w akcji". Miał on za zadanie umocnić więzi Elle i Rivena. Prawdziwe problemy i niebezpieczeństwo czeka |
Odp: Zaufaj Magii
super kiedy nastempny
|
Odp: Zaufaj Magii
dziękuje do madziu że czytasz moje fs. Chciałabym jednak żeby twoje komentarze były bardziej treściwe. Nie pytaj się kiedy następny bo tego nie wiem. Zamiast "super", mogłabyś napisać jakie elementy fs ci się podobają, a które nie. Pozdrawiam :)
|
Odp: Zaufaj Magii
Bardzo mi się podobało
Twoje FS jest wciągające i interesujące Nie dopatrzyłam się jakiś większych błędów Zdjęcia dopracowane, jak i cały tekst Czekam na kolejny odcinek! --------- Życie jest piękne, a człowiek potrafi to zniszczyć... <3 |
Odp: Zaufaj Magii
tak moja wypowiedz:
niepodoba mi sie ze piszesz niedokładnie czyli w tym sensie ze na zdiencciach jest cos innego a piszesz coś innego, ui jeszcze że niewiem ze czy zapomniałam jak sie nazywa czy jest w cionrzy czy nie podoba mi sie że jest magia |
Odp: Zaufaj Magii
Dziękuje ci Madziu123. Co do ciąży to nie wiem dokładnie o co ci chodzi. Anne jest w ciąży. W poprzednich odcinkach było, że jak Anne będzie miała migrenę to będzie córka :P
A co do zdjęć, to może i masz rację. Ja tak po prostu bardziej dbam o ujęcie niż dopasowanie :p Jeszcze raz ci dziękuje za konkretną wypowiedź :) |
Odp: Zaufaj Magii
no to się postarałaś kuzyneczko :p
ja osobiście nie zwracam uwagi na błędy bo sama je często robię ;) treść bardzo fajna, miło się czyta ale na twoim miejscu (na którym nigdy nie będe, bo nie mam cierpliwości do kopiowania zdjęć z gry) zaplątała bym więcej tajemnic :) |
Odp: Zaufaj Magii
Dzięki michaello. Widzę, że po ciągłym logowaniu się na mnie, zrobiłaś sobie swój profil :p. Co do tajemnic, to będą, będą...
|
Odp: Zaufaj Magii
Kiedy następny odcinek Laleczko :)
FS jest moim ulubionym na tym forum. I każdy dzień bez odcinka jest dla mnie okropnym cierpieniem ;) Więc zważ proszę na moje zdrowie, jak i za pewne wielu innych czytelników :P, i nie pozwól nam długo czekać ;) Pozdro :) |
Odp: Zaufaj Magii
Czekam!!! :D
Przez przypadek tu lookłam i bardzo mnie wciągło twoje FS :P ;) |
Odp: Zaufaj Magii
Ostatnio trochę rzadziej zaglądam an forum, lecz do tego fotostory musze zajrzeć obowiązkowo :D
A więc... twoje fs wciąga xDD Masz fajny styl pisania, ale... Nie zaskakujesz mnie. Chciałabym jakąś niespodziankę ^^ Mam nadzieję, że jeszcze mnie czymś zaskoczysz c(: |
Odp: Zaufaj Magii
kiedy nastemprny
|
Odp: Zaufaj Magii
Nie wiem. Na razie nie mam weny ( mam doła :( ) więc trudno określić...
|
Odp: Zaufaj Magii
Jednak się przełamałam i za jednym zamachem przeczytałam wszystkie dotychczasowe odcinki.
Podoba mi się, nawet bardzo. Opowiadanie bardzo oryginalne i o rzadko spotykanej tematyce. Ładnie wszystko opisujesz i kierujesz fabułą. Ogólnie bardzo ciekawe FS :) 10/10 i czekam na następy odcinek. |
Odp: Zaufaj Magii
Długo nie pisałam...wynik mojego niesamowitego lenistwa. Tak naprawdę to tekst już był gotowy dawno, ale nie chciało mi się robić zdjęć . No cóż zdarza się każdemu.
Odcinek VII "Ramiona zguby" [IMG]http://i35.************/1rrb5f.jpg[/IMG] Na karku poczuła czyiś chłodny jak lód oddech. Stała naprzeciw skąpo zdobionego lustra. Lecz w odbiciu zobaczyła tylko siebie. - Piękniejsza niż matka, kto by pomyślał- osoba za nią głośno oddychała. Fenne stała jak sparaliżowana. Nie miała odwagi spojrzeć za siebie, wpatrywała się więc tępo w odbicie w lustrze. - Kim jesteś?- zapytała. - Trudno określić. Niektórzy nazywają takich, jak ja, innym wcieleniem szatana. Mnie osobiście rażą takie uwagi- zabrzmiał głos nieznajomego. - Jestem czymś gorszym- szepnął jej do ucha. Fenne próbowała krzyczeć . Ale z jej ust wydobyło się tylko przytłumiony bełkot. - Cicho, nie psuj tak pięknej chwili, jak zakochanie się. Z każdym razem zdaje mi się że kocham kogoś pierwszy raz. Dlatego moje życie jest idealne. Nie czuje tęsknoty, gdy ukochana osoba ginie. Nie gryzie mnie sumienie, gdy ukochana osoba ginie...z mych rąk. Usta Fenne zaczęły drgać. [IMG]http://i37.************/25u1hg6.jpg[/IMG] Osoba za nią ujęła ją w talii. Fenne zamknęła oczy. Nie chciała wiedzieć co będzie się dziać dalej. Poczuła, że nieznajomy zaczyna ją całować. Nie broniła się. I tak była tak bezbronna, ale oprócz tego poczuła, jakby pierwszy raz... pokochała kogoś. *** [IMG]http://i35.************/2iup34l.jpg[/IMG] Minął miesiąc z kawałkiem odkąd Riven i Elle się poznali. Nadal wchodzili za drzwi westchnień, a Elle robiła coraz większe postępy w nauce magii. Gdy już w pełni opanowała umiejętności teleportacji, ich wizyty w "urojonym świecie" miały trochę inny charakter. - Czemu właściwie ludzie nie żyją za drzwiami westchnień?- zapytała Elle, przypatrując się chmurom leniwie sunącym do przodu. - Po pewnym czasie, ludzi dotyka silne uczucie tęsknoty za bliskimi. Wraca więc do realnego świata. Nie można zabrać kogoś za za drzwi westchnień, gdy miejsce odbiega od tego kogoś marzeń. Każdy ma trochę inne wyobrażenia dotyczące idealnego świata. Ja, gdy byłem młodszy, idealny świat wyobrażałem sobie jako kranie, która cała zbudowana jest ze słodyczy. W rzekach, zamiast wody płynęła czekolada, góry zbudowane były z budyniu. Potem moje wyobrażenia uległy nieco zmianie. Fenne, z kolei nigdy nie chciała mi opowiedzieć, jak wygląda jej miejsce za drzwiami westchnień. Twierdzi, że to za intymne pytanie. - A, ty?- Elle popatrzyła w oczy Rivenowi. - Co ja? - Jakie ty masz teraz wyobrażenia? Riven spuścił wzrok i lekko się zarumienił. - Fenne ma racje, to za bardzo intymne pytanie. *** [IMG]http://i37.************/2hnc2tz.jpg[/IMG] Anne wypiła koktajl nisko kaloryczny. Jej brzuch lekko się zaokrąglił, co oznaczało, że trzeba przejść na dietę. Po wypiciu koktajlu, wgramoliła się na rowerek do ćwiczeń. - Jeśli nie chce, żeby Steven był moim ostatnim mężem, musze o siebie zadbać- powiedziała do siebie. *** [IMG]http://i33.************/vmzn.jpg[/IMG] Fenne rozmyślała nad swoim snem. Nigdy za bardzo nie przejmowała się tym, że jest samotna. Przez całe życie opiekowała się Rivenem. Zastępowała mu matkę. Nauczyła się dzięki temu odpowiedzialności i dojrzała szybciej niż jej rówieśnicy. Tymczasem, wszelkie miłosne zdarzenia przemknęły jej koło oka. Pomyślała sobie o tych paru chłopcach, którzy chcieli czegoś więcej w znajomości z nią. Ona zawsze odmawiała, twierdząc, że nie ma ochoty na stały związek. Riven, z kolei szukał wytrwale miłości, ale nigdy nie mógł zaznać tej przyjemności. Teraz role się odmieniły. Fenne zdarzyła zauważyć co się dzieje między Elle i Rivenem. Ich stosunki z każdym dniem się pogłębiały. Zobaczyła wizje. Ona, jako stara panna siedząca w fotelu bujanym oraz wciąż zakochani w sobie Riven i Elle razem na kanapie, patrzący sobie głęboko w oczy. Obok nich gromadka bawiących się dzieci. Wzdrygnęła się. Oby sprawy w jej życiu nie potoczyły się tymi torami. *** [IMG]http://i34.************/903i1y.jpg[/IMG] Cinthian siedział w barze, szukając swojej następnej ofiary. Uśmiechnął się z przekąsem. Ofiary w dosłownym znaczeniu. Kim był Cinthian? Trudno określić. Casanową, który co miesiąc podbija serca kolejnych mieszkanek Pochmurnych wzgórz? Zagubionym artystą? Nowym mieszkańcem, co skrywa mnóstwo tajemnic ? Każde z tych zagadnień miały w sobie trochę prawdy. Nikt jednak nie chciał zgłębiać sekretów tej dziwnej postaci. Coś było w nim odstraszającego. Jego wybór padł na szatynkę, samotnie podpierającą ścianę. Miała długie włosy, ubrana była w skromną sukienkę. Jej wzrok niepewnie błądził po ścianach. "Takim, to najłatwiej zawrócić w głowie", pomyślał Cinthian. Zmierzwił swoje kruczoczarne włosy, podwinął rękawy swetra i ruszył w jej kierunku. Był on niesamowicie pewny siebie, jak każdy "stwór" jego pokroju. [IMG]http://i38.************/28s5y7r.jpg[/IMG] - Witam panią, co taka piękna kobieta robi sama w tym miejscu? Szatynka spojrzała nieśmiało na bruneta. Jej oczy zalśniły pewnym blaskiem. Blask ten, pokazał Cinthianowi, że ofiara wpadła w jego sidła. Otworzyła usta by coś powiedzieć, ale zaraz je zamknęła i jej twarz oblał słodki, jasno-różowy rumieniec. - Może da się pani zaprosić na kolacje?- zapytał i puścił do niej perskie oko. Dziewczyna kiwnęła głową na znak zgody. Cinthian podał jej rękę. Kolejna zauroczona, naiwna i bezbronna. Takich, jakich było już wiele. Jednak bladoskuremu gra, w której zawsze zwyciężał, jeszcze się nie znudziła. Prowadząc za rękę nieśmiałą szatynkę, myślał o kolejnym miesiącu, spędzonym z chwilową ukochaną. |
Odp: Zaufaj Magii
U-W-I-E-L-B-I-A-M Twoje opowiadanie :D
heh, tak coś czuję, że Riven i Elle będą razem xD 10/10 i dawaj szybko następny odcinek, bo się nie doczekam xd |
Odp: Zaufaj Magii
Coś czuje, że ty dobrze czujesz XP
|
Odp: Zaufaj Magii
tylko pytanie, jak ty to zrobisz z tą różnicą wieku ^^'
zlituj się nad mą duszą utęsknioną i daj nowy odcinek :) |
Odp: Zaufaj Magii
Wow. To już cytujesz Inwokacje :D. Co do różnicy wieku, to coś się wykombinuje :). A o do następnego odcinka, to nie jestem pewna, kiedy wyjdzie. Zaczęłam pisać, ale czegoś mi brakuje, więc będę musiała się jeszcze trochę namęczyć. Nie lubię wstawiać niedokończonych gniotów :D.
Martwi mnie trochę, że coraz mniej osób komentuje. Nie jest to dla mnie najważniejsze, ale wiadomo, publikuje tu FS to też oczekuje krytyki. Nie ważne z jakich ust (klawiatury), ale żeby była...No ale cóż ciesze się, że wciąż komentuje Teo oraz Martusiak, chociaż rzadko jest na forum. |
Odp: Zaufaj Magii
Ja jestem wytrwałą czytelniczką ; )
Jeśli zaczęłam to muszę skończyć, więc czekam na następny odcinek Krytykę? No cóż, było parę małych błędów (przynajmniej gdzieś je widziałam..) Świetnie piszesz i tyle. Długość odcinka, no może za krótki był i tu się czepię ; ) I czekam na następny! W szybkim tempie, proszę!! ; ] |
Odp: Zaufaj Magii
Ja jeszcze podupadam z czytaniem- nie potrafię się zabrać. To już mój drugi przypadek...
Wiem co czułaś przed wstawieniem- teraz ja sama mam taki okres, w którym tak jak Ty mam gotowy tekst do odcinka, ale zdjęć nie chce mi się robić (i nie mam na nie potrzebnych rzeczy :/). I nawet weny brakuje, bo chciałabym napisać ten odcinek jeszcze raz :( Bardzo ładny odcinek. Akcja fajnie idzie do przodu, coraz bardziej mi się podoba :) W tekście znalazłam dwa błędy: "bladoskuremu" pisze się przez "ó", "nisko kaloryczny"- razem. Do tego jeszcze napotkałam gdzieś tam literówkę. Bardzo podobają mi się zdjęcia- zastanawia mnie, jak Ty to robisz, że nie widać w lustrze odbić niektórych bohaterów. Ale chyba dojdę do tego ;) Nie pamiętam, czy ostatnio dostałaś maximum, w każdym bądź razie, teraz mogę Ci je spokojnie dać. 10/10 |
Odp: Zaufaj Magii
Liv- Naprawdę nie wiesz, dlaczego nie widać ich w lustrach? Nie szukaj za głęboko, bo ten "sekret" jest ukryty bardzo płytko
|
Odp: Zaufaj Magii
Kiedyś się już z tym spotkałam u siebie, ale wyleciało mi z głowy jak to się robiło ;)
|
Odp: Zaufaj Magii
noo... się postarałaś ;)
a kiedy następny odcinek? no i kuzynaczko: więcej tajemnic!!!! jak gadamy przez telefon to masz tylke pomysłów! wiem, że trudno wszystko ująć w jednym odcinku, ale jeśli chodzi o pisanie to przecież jesteś nieobliczalna ;) czekam i czekam... ;) no i ocena : 10/10 |
Odp: Zaufaj Magii
Oczywiście kilka błędów było ale każdy je popełnia. Co do miłości Elle i Rivera też czuje że będą razem. wida to było już po odcinku z tymi drzwiami. A co do wieku , przecierz Elle kiedyś dorośnie.
10/10 |
Odp: Zaufaj Magii
fajne tylko po co w IV odcinku jak TO robili to wylaczylas cenzora xd
a tak w ogole to jest spioko :P 11/10 |
Odp: Zaufaj Magii
Zaznaczam, iż w odcinku IV, jak TO robili, nie było widać tego, czego nie powinno widać, a
ja nie lubię robić zdjęć cenzurze, tylko ludziom :D. Pracuje ciężko nad zdjęciami do następnego odcinka. Jak na złość nie mogę dopasować zdjęć do tekstu. No ale jakoś to będzie <ściska kciuki> |
Odp: Zaufaj Magii
Trochę długi wyszedł ten odcinek. Dużo historii z życia Rivena i Fenne (ważne!). Wprowadziłam też nową postać. Mam dla wszystkich rade, że jak chcą bardziej zrozumieć co się w FS dzieje, to niech przeczytają jeszcze raz prolog, gdyż jest on bardzo ważnym elementem i do wyjaśnienia jego tajemnic FS głównie zmierza (głównie ale nie tylko).
Odcinek VIII "Sen III" [IMG]http://i39.************/2nhzrj9.jpg[/IMG] Było już ciemno. Elle stała naprzeciw pięknego jeziora. W jego tafli obijała się jej jasna twarz. Była, jakby starsza. Włosy miała rozpuszczone na ramiona. Popatrzyła na niebo. Nie było na nim żadnej gwiazdy ani chmury. Zdobił je jedynie księżyc w pełni. Nie znała tego miejsca. Pomyślała, że nigdy nie widziała czegoś piękniejszego. Usłyszała za sobą kroki. Chciała się odwrócić, by sprawdzić, kto nadchodzi. Nie mogła jednak odwrócić wzroku od gładkiej tafli jeziora. [IMG]http://i43.************/n6cpyh.jpg[/IMG] Osoba była już bardzo blisko. Stała za nią. Lecz jej odbicia w tafli jeziora, Elle nie dostrzegła. - Piękne noc, nieprawdaż?- był to głos Rivena. Elle odwróciła się. Stali teraz naprzeciw siebie. Riven był jakiś inny, jego oczy były rubinowe, a skóra nienaturalnie blada, jak księżyc, co świecił na nimi. - Co ci się stało?- zapytała Elle z troską w głosie. [IMG]http://i44.************/12643fd.jpg[/IMG] - Nic, ukochana. Tylko twoje piękno mnie oślepiło- Elle chciała odpowiedzieć, ale jego wargi wpiły się w jej. To był pierwszy ich pocałunek. Całkowicie się jemu oddała. Gładził jej blond włosy. Zamknęła oczy. Czuła się wspaniale. Coś jednak zakłóciło jej spokój. Poczuła, jak coś wbija swoje ostre, jak brzytwa zęby w jej delikatną szyje... *** [IMG]http://i40.************/2rgkvhk.jpg[/IMG] Obudziła się. Jej wzrok spoczął na dziurze w tapecie. Była sama w swoim małym pokoju. Spojrzała przez okno. Na bezgwiezdnym niebie świecił blady księżyc w pełni. Zadrżała. Oznaczało to nie wszystko w jej śnie było chorym wymysłem jej bujnej wyobraźni. Zegar na ścianie wskazywał przed trzema minutami była północ. Przetarła oczy drżącymi dłońmi. Zarzuciła jasne włosy do tyłu i jeszcze raz popatrzyła w wielki miesiąc* na niebie. Kilka głębokich wdechów pozwoliło jej częściowo opanować strach. Lecz nie na tyle, aby znowu dać się porwać koszmarom. [IMG]http://i42.************/12551eb.jpg[/IMG] Podeszła do biblioteczki. Nerwowo przerzucała kolejne tomy. "Romeo i Julia", parę innych dramatów Shakespeare, jakaś książka zapożyczona do Anne, w której akcja opierała się głównie na przelewaniu krwi, nowoczesna wersja Odysei, o tajemniczym tytule oraz mroczne historie o paleniu czarownic oraz o francuskich sektach. Usiadła ze zrezygnowaniem na podłogę. Nie tego szukała. Chciała poczytać o czymś co nie kończy się źle. *** [IMG]http://i43.************/xdt2zm.jpg[/IMG] Tak, to właśnie ta noc. Vivienne przypomniała sobie o tym co dzisiaj miało się stać. Popatrzyła z obrzydzeniem na swoją bladą skórę. Dla kogoś obcego, mogła być kimś, kim nie była. Rzeczywistości, można by rzec, że jest pół-potworem. Tak, też siebie nazywała. Blada skóra to nic, ale te okropne oczy drapieżnika. Nienawidziła siebie za to kim była. Nienawidziła siebie za to, że była. Oraz nienawidziła swego ojca, za to, co miał zrobić i co robił od wieków. Zerknęła ze zrezygnowaniem za okno swojej komnaty. Cofnęła się szybko. Oni już tam byli. Ona zauroczona względnie pięknym jeziorem oraz odbiciem księżyca w jego tafli. [IMG]http://i43.************/epkwva.jpg[/IMG] Wystarczył miesiąc. Tylko miesiąc, aby los tej dziewczyny został z góry przesądzony. Jakże była naiwna! Myślała, że takie typy, jak Cinthian, są królewiczami z bajki? Jeśli tak, to to jest ta zła wersja bajki. Tu nie ma szczęśliwego zakończenia. Nie ma morału. Jest tylko krwawy finał, który nie powinien się zdarzyć. Tak w sumie, to nawet ta dziewczyna nie skończy aż tak źle. Zakochała się. Spędziła pewnie najszczęśliwszy miesiąc życia. Nie musiała całego życia spędzić w strachu. Nie była tą przeklętą. Nie musiała się ukrywać przed zwykłymi ludźmi, którzy by przed nią uciekli. Nie miała też świadomości, że oto lada chwila, może paść ofiarą swojego własnego ojca. Umrze dość szybko. Nawet nie zdąży się pewnie zorientować. Umrze, tak jak i wielu umiera w tej chwili. Czy śmierć, w takim razie, jest najgorszym losem? Dla Vivienne śmierć byłaby zbawieniem. Choć właśnie jej się najbardziej obawiała. *** [IMG]http://i44.************/2w5okea.jpg[/IMG] Riven przyglądał się Elle w zaniepokojeniu. Odnosiła się do niego dziwnie chłodno, a jej oczy nie wyrażały żadnej z pozytywnych emocji. Świtało. Przyszła do niego wyjątkowo wcześnie. Jakby miała jakiś ważny powód. Ale najwyraźniej nie chciała go zdradzić, bo stała obok niego wciąż milcząc. Była nieobecna duszą. Skierowała swój wzrok na jego szare oczy. Przez chwile lustrowała go wzrokiem, jakby chciała sprawdzić, czy przypadkiem czegos przed nią nie ukrywa. - Czy mógłbyś wyjawić mi całą swoją historie- cicho zwróciła się do Rivena akcentując słowo "całą". - Trudno mi to mówić, ale nie mogę pochwalić się całkowitą znajomością mojego pochodzenia. Rzuciła mu podejrzliwe spojrzenie. - Nierozumiem skąd u ciebie nieufność- mruknął Riven. - Zrobiłem coś źle?- zapytał zmartwiony. Elle nie odpowiedziała. Patrzyła na niego znacząco. Wyraźnie dawała mu do zrozumienia, że chce aby zaczął swą historie. - Nigdy ci o tym nie mówiłem, ale ja i Fenne jesteśmy sierotami. Dopadł nas ten smutny los, że nie udało nam poznać naszej matki. Zmarła zaraz po naszym porodzie. Riven przez chwile nic nie mówił. Wyraz twarzy Elle troche złagodniał. [IMG]http://i43.************/qxt4lk.jpg[/IMG] - Ojciec podobno nie nadawał się do opieki nad nami. Niedługo trwał nasz pobyt w sierocińcu. Z jakiś powodów zaadaptował nas wspaniały człowiek. Nie dość, że okazał się pełnym ciepła i miłości opiekunem, to jeszcze do tego był świetnym czarodziejem. Tak więc razem z Fenne otoczeni byliśmy miłością i troską. Nauka magii przychodziła nam bardzo łatwo. Nie mieliśmy jednak dostępu do ponurych zakamarków magii, którą stworzyli zwyrodnialcy tego świata. [IMG]http://i43.************/n3puzb.jpg[/IMG] Ja byłem wyjątkowo upartym dzieckiem i wykradłem kiedyś gnomom księgę z czarną magią. Okazało się, że magia ta ma wielką moc i jest lepiej przyswajana. - Lepiej przyswajana- mruknął pod nosem i zaśmiał się gorzko. Elle przyjrzała mu się uważniej. Na jego twarzy malował się ból. Jakby żal, za to, jak kiedyś postąpił. - Magia ta uzależniała. Im dalej w nią brnąłeś, tym gorsze rzeczy wyprawiałeś. W końcu zadawałeś ból swoim najbliższym. Riven westchnął ciężko. Przez długą chwile milczał. W jego oczach malowało się cierpienie. - Czy ty zrobiłeś coś...komuś?- zapytała się nieśmiało Elle. [IMG]http://i39.************/15fpq81.jpg[/IMG] - Niestety tak. Była to rzecz, której najbardziej żałuje w całym moim życiu. Gdy mój przybrany ojciec, Merlen dowiedział się co "wyprawiam" bardzo się zdenerwował. Ja się zbuntowałem. Czarna magia działała na mnie już wtedy na tyle mocno, że nie zdawałem sobie sprawy, co się ze mną dzieje. Powiedziałem, że ogranicza nas i nie pozwala się rozwijać. Gdy chciał mi odebrać księgę, zrobiłem coś okropnego. Znowu zastopował swoją opowieść. Ukrył na chwile twarz w dłoniach. Po chwili jednak z zakrytą twarzą, jakby się bał, że ktoś go uderzy, zaczął znowu opowiadać. - Rzuciłem na niego ciężki urok. Gdybym go trafił w serce, na pewno by już nie żył. Lecz czar trafił w jego nogę. Fenne w porę zainterweniowała. [IMG]http://i40.************/15fzbs.jpg[/IMG] Gdy Merlen się pozbierał się wyrzucił mnie z domu. Nie mam do niego o to pretensji. Należało mi się. Na szczęście miałem siostrę, która wyjaśniła naszemu "wujkowi", że musi się mną opiekować i nawrócić. Merlen powiedział jej wtedy, że zawsze ją ugości, ale mnie do domu nie wpuści. Gdyby nie Fenne to zostałbym na świecie sam. Zawsze, gdy się z nią pokłócę, czuje niesamowite wyrzuty sumienia. Czuje się wtedy taki niewdzięczny. Co ja bym bez niej zrobił... [IMG]http://i40.************/f4i4cw.jpg[/IMG] Znowu zamilkł. Utkwił swój wzrok w podłodze. Elle odgadła, że to koniec historii. Było jej głupio, że wierzyła w jakiś idiotyczny sen. Poczuła, że współczuje Rivenowi. - Nigdy nie próbowałeś go przeprosić?- zapytała niemal szepcząc. - Chciałem, ale bałem się jego reakcji, odrzucenia, niechęci. Gdybym dowiedział się jak bardzo mnie za to nienawidzi, nie wiem ,czy mógłbym się pozbierać. Trwali razem w ciszy. Niektórzy mówią, że cisza wyraża tyle ludzkich emocji, więcej nawet niż słowa. Gdy Elle z Rivenem zerkali na siebie przekazywali sobie tyle niewerbalnych wiadomości, których zapewnię nie umieli by ująć w słowa. |
Odp: Zaufaj Magii
Hm, rzeczywiście długi. I trochę się w nim dzieje...
Fajnie, że zrobiłaś taki odcinek "wspomnieniowy"- lubię takie ;). Błędów nie zauważyłam, spodobała mi się aranżacja zdjęć. Ogólnie bardzo ładnie, ale czuję pewien niedosyt... Czegoś mi brakuje. 9,9/10 |
Odp: Zaufaj Magii
Hej Laleczko :)
Tak, jestem wierną czytelniczką, chociaż ostatnio rzadko tu bywam, to zaraz pilnie nadrabiam zaległości w Twoim FS ;) Zauważyłam błąd w tekście, mam nadzieję, że się nie pogniewasz za to jak Ci go pokarzę :) "Gdy Merlen się pozbierał się wyrzucił mnie z domu." Ja też lubię 'wspomnienia' ^^ Czekam na kolejną część, bo jak każdy odcinek i ten pozostawia niedosyt :) |
Odp: Zaufaj Magii
Parę błędów - trudno
Czekam na następny odcinek!!! Nie mogę się doczekać :D |
Odp: Zaufaj Magii
laleczko, kiedy będzie następny odcinek?
|
Odp: Zaufaj Magii
Wlaśnie przeczytałam twoje FS od 5 odcinka (resztę czytałam wcześniej) i muszę przyznać, ze mi się podoba. Czekam na następny odcinek...
|
Odp: Zaufaj Magii
Elle jest śliczna jako dorosła kobieta ^^
A Rivena mi szkoda, zaczął się niepotrzebnie bawić czarną magią. Dobrze, że siostra za nim poszła. Proszę, daj nam jak najszybciej nowy odcinek ^^ Jestem b. ciekawa, co będzie dalej :) |
Odp: Zaufaj Magii
Moim skromnym zdaniem to FS jest najlepsze,spośród tych przeczytanych!! Czekam na nastepny odcinek :P
|
Odp: Zaufaj Magii
Przepraszam że wzlekam z napisaniem następnego odcinka. Miałam niestety na innym forum nie miłą sytuację, która odebrała mi oprócz weny radość i sprawiła dosyć spory ból. Naszczęście sytuacja jest opanowana. A wszystko dzięki kochanej michaeli.
Za napisanie odcinka zabiorę się jutro. Jak się nie uda to później. Możecie się go spodziewać w tym tygodniu. |
Odp: Zaufaj Magii
Laleczko, współczucia *tuli*
Mam jednak nadzieję, że cokolwiek się nie stanie, nie zniechęci Cię to do kontynuowania FS. Szkoda by było urywać tak piękną historię... |
Odp: Zaufaj Magii
super, super b. mi się podoba :)
czekam na kolejny odcinek narazie moja ocena 9,5/10 czegoś mi tutaj brakuje, b. ładne postacie za co duży plus :) |
Odp: Zaufaj Magii
Oj Laleczko :(
Czyżbyś już o nas zapomniała... |
Odp: Zaufaj Magii
kiedy nastempny
|
Odp: Zaufaj Magii
Okropnie długo nie dajesz nowego odcinka, czekam cierpliwie bo bardzo mi się podoba.
|
Odp: Zaufaj Magii
bardzo mi się podoba, jeszcze jako gość zaczęłam czytać i dzięki temu fotostory postanowiłam się tu zalogować i spytać czy i kiedy bedzie ciąg dalszy?
|
Odp: Zaufaj Magii
dawaj nastempny odcinek prosze
|
Odp: Zaufaj Magii
Czemu nie dajesz następnego odcinka? :<<<
|
Odp: Zaufaj Magii
Nie sądzę, żeby autorka prędko Wam opowiedziała- od dłuższego czasu nie ma jej na forum...
|
Odp: Zaufaj Magii
A szkoda, że jej nie ma, bo bardzo fajnie pisze...
|
Odp: Zaufaj Magii
muszę zadzwonić do tej mojej kuzyneczki i na nią nakrzyczeć żeby znowu zaczęła pisać xD
a powiem, że mówiła mi jakie ma być zakończenie tego FS i naprawdę super wymyślła :) |
Odp: Zaufaj Magii
to czekam aż na nią nakrzyczysz i mam nadzieje że zrobisz to tak że Cie posłucha xD
|
Odp: Zaufaj Magii
miśka jeszcze na mnie nie nakrzyczała ale na razie nie trzeba.
Muszę szczerze przyznać, że cieszy mnie, że tyle osób czeka na odcinek. No cóż, gupio mi ale trochę sie ostatnio u mnie w życiu działo. Wyjazdy na zawody narciarskie, nadrabianie zaległości w szkole. No i zaniedbalam trochę moje FS, nie mówiąc już o simsach. Odcinek, mam nadzieję, pojawi sie jutro. Mam już całą fabułę zaplanowaną. Mało tego. Drugą serie zaczęłam :) Dziękuję za cierpliwość i mam nadzieję że nadal bedziecie lubić moje FS. :) |
Odp: Zaufaj Magii
DRUGA SERIA?! :O
O jaaa, ciekawość we mnie wzbiera :) Ale póki co skończ pierwszą! ;) Czekam (chyba nie muszę mówić, że z niecierpliwością!) na odcinek! |
Odp: Zaufaj Magii
Bardzo sie zaczytałam w twoim fotostory i tez z utęsknieniem czekam na kolejny odcinek ,edycje ,sezon czy coś tam :D
|
Odp: Zaufaj Magii
Laleczko i znowu nie ma odcinka :(
Nie dobra jesteś, że każesz nam tak czekać :( |
Odp: Zaufaj Magii
dokładnie my sie juz niecierpliwimy ;)
|
Odp: Zaufaj Magii
Ok. Zapewniłam, a nie dałam. Obiecanki-cacanki jak to się mówi :P. Ale już nie będę was denerwować i drażnić waszej cierpliwości. Daje odcinek. Trochę krótki i dziwnie napisany ale i tak dam :D. Przypominam o pewnym odcinku, przez którego bohaterowie nie mogli wyruszyć w podróż. Żeby nie było, że pisze ni z gruchy, ni z pietruchy :)
Odcinek IX "Spotkanie z nową" [IMG]http://i39.************/29za6xf.jpg[/IMG] Po dniu pełnym wątpliwości, czasami żalu, niepokoju i niepewności, Elle nareszcie czuła się szczęśliwa. W łóżeczku leżała mała istotka. W jej błękitnych oczach Elle zauważyła ufność i wiarę, że będzie dobrze. Że obie sobie poradzą w nowym świecie. Świecie choć bardziej interesującym, to znacznie bardziej niebezpiecznym. Wszystkie wątpliwości zostały rozwiane. Anne nigdy nie lubiła dzieci. Były dla niej przeszkodą w wygodnym życiu. Teraz ta przeszkodą zostanie usunięta. - Może jednak chcesz zobaczyć matkę?- zapytała Elle z czułością swoją młodszą siostrę. Fenne opowiadała jej, że zawsze brakowało jej matki, pomimo, że jej nie znała. A może nie warto robić tego małej? Może lepiej, żeby wychowała się normalnie? Tak właśnie myślała. Ale to już przeszłość. Temu dziecku jest co innego pisane. *** [IMG]http://i39.************/1p87ma.jpg[/IMG] 7:15. Anne wydziera się na cały dom. Szybka ewakuacja, telefon do szkoły Elle, z prośbą o zwolnienie. Steven upuszcza kluczyki, a następnie szuka je w śniegu. Anne wykrzykuje obelgi. Elle jest pełna wątpliwości. 7:50. Są w szpitalu. Położna uspokaja Anne, która żąda natychmiastowej cesarki. Okazuje się to zbędne. 8:08. Na świat przychodzi nowe dziecko. Anne zaprzecza, że widok całego we krwi noworodka jest wspaniałym przeżyciem i odwraca twarz. Położna rezygnuje z pogawędki z tak krnąbrną pacjentką. *** [IMG]http://i43.************/s2qxx5.jpg[/IMG] - Jesteś pewna? - Nie. - Chcesz tego? - Nie wiem. - Co robimy? - To co trzeba... - Ręce ci się trzęsą- zauważa Riven. - Wiem. - Na pewno? - Tak. - Pamiętasz słowa? - Tak. Riven? - Co? - Nie zadawaj więcej pytań. - Dobrze. *** [IMG]http://i39.************/oa1z4h.jpg[/IMG] - Jak to nie ma mojego dziecka?!?! - Proszę się nie denerwować, pani córki zagubiły się pewnie w szpitalu. Przy takiej ilości korytarzy, to bardzo prawdopodobne. - Co! Ale..to..znaczy..Elle też nie ma?!?! - To pani nie wiedziała? EDIT: Chciałabym jeszcze załączyć specjalne przeprosiny dla Teo, która wydała mi się bardzo zasmucona. Dzięki za stałe odwiedziny i takie tam :P Laleczka |
Odp: Zaufaj Magii
Fakt, napisane dziwnie i krótko. Może nie chciałaś bardziej mieszać.
I porwali to dziecko :P O rany. Odcinek "inny"- pozostawiam bez oceny ;) |
Odp: Zaufaj Magii
Wydawało mi się, że nawet wspominałam o tym porwaniu małej ale dobra. Była niespodzianka :P
Następny odcinek będzie już dłuższy i ciekawszy. Ten miał być wstępem do nowego wątku w FS. |
Odp: Zaufaj Magii
Nareszcie! myślałam, że się już nie doczekam :D Widzę, że był przeskok w czasie, bo Ellie jest już nastolatką. Odnoszę wrażenie, że dziecko chcą uczyć magii :D Pisz częściej, błagam Cię, to jest cudne!
|
Odp: Zaufaj Magii
Noooo!!
W końcu odcinek :) Fakt- krótki. I z jednym błędem ;) "szuka je w śniegu" - a powinno być "szuka ich w śniegu" ;) Ale co tam. Jednak zabrała siostrzyczkę ^^ Mnie się podobał :) I dziękuję za PS :D No i cobyśmy nie musieli tak długo czekać na kolejną część, bo to moje ulubione FS!! PozdO :) |
Odp: Zaufaj Magii
Króciutkie ; ///
Dobrze, że w ogóle jest Czekam na kolejne, szybko dodane ; )) |
Odp: Zaufaj Magii
Bardzo fajny. Długo wyczekiwany, ale naprawdę warto było czekać. Chociaż trochę krótkie, ale przecież nie wszystko musi być długie... Wiem to po sobie!
Czekam na next |
Odp: Zaufaj Magii
jeeeju! tyle masz pomyśłów i taki krótki!!!! bierz sie za pisanie kuzynaczko :D
|
Odp: Zaufaj Magii
dokładnie, wszystko fajnie tylko że krótki xD. Wiedziałam że weźmie tą siostre
|
Odp: Zaufaj Magii
buuuu :(
Laleczka nas już chyba nie lubi :( |
Odp: Zaufaj Magii
ona was uwieielbia tylko nie ma czasu... :D zawody narciarskie i w ogóle... nich się sama pochali :D
|
Odp: Zaufaj Magii
Kiedy zabierałam się do czytania tego FS, miałam mieszane uczucia. Jednak, jak się okazało- całkiem niesłusznie. Historia okazała się bowiem tak wciągająca, iż przeczytałam od razu wszystkie odcinki :D Zdarzały się oczywiście pomyłki w treści, jednak, na szczęście, nie wpłynęły one na jakość fabuły. Czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy...
|
Odp: Zaufaj Magii
Jestem zła.
Michalino! Zabrałaś mi setny post, i przez to nie wywrę takiego wrażenia wstawiając 10 odcinek, na 10 stronie, w setnym poście Po drugie: mówiąc o zawodach, zepsułaś mi opinie skromnego użytkownika, gdyż nie mogę się teraz nie pochwalić <2X załamana> Oczywiście jaja sobie robię. Lubie was. Nawet bardzo. Ciebie też Teo :* Odcinek jutro rano, a właściwie dzisiaj (za 10 minut i 7 godzin) |
Odp: Zaufaj Magii
No to odcinek X. Zapraszam do lektury ;)
Odcinek X "Śladem..." [IMG]http://i41.************/5fhqo9.jpg[/IMG] - To na pewno to miejsce?- zapytała Elle z powątpiewaniem. Znajdowali się na gorącej pustyni. W okół nich nie było widać cienia żywej duszy. Słychać było tylko szmer wiatru poruszającego ziarnka piasku. - Czarodzieje lubią samotność- zażartowałˆ Riven- masz racje. To nie to miejsce. Musiałem pomylić współrzędne. Nigdy nie byłem dobry w teleportacji daleko zakresowej. - A jednak- Elle uśmiechnęła się złośliwie. - Co? - Ty też masz z tym problem. Riven rzucił jej speszone spojrzenie. Nie ma nic gorszego dla nauczyciela, niż wytknięcie błędu przez ucznia. - Teleportus allemigo- rzuci szybko. [IMG]http://i44.************/fcodnt.jpg[/IMG] Tym razem dotarli na miejsce. Otaczała ich gęsta puszcza. Riven szybko dostrzegł wąską dróżkę, i ruszył jej śladem. Po chwili przedzierania się przez krzaki, ukazała im się mała chatka. Patrząc na nią, Elle przypominały się różne baśnie o zamieszkujących takie domki driadach, elfach, czarodziejkach. - Urocza chatka- stwierdziła. - Zobaczymy, czy w środku nadal jest tak uroczo- dodał sarkastycznie Riven. [IMG]http://i42.************/2bsj6g.jpg[/IMG] Weszli do środka. Ujrzeli czarnowłosą dziewczynę odwróconą do nich plecami. Na dźwięk skrzypiących drzwi, odwróciła się i posłała im pogodny uśmiech. - I jak?- zapytała- starałam się jak najlepiej odmienić te miejsce. Strasznie się ten nasz domek zapuścił przez te parę lat. Wyszło jako tako. Elle rozejrzała się. Stała tu wygodna biała kanapa, a naprzeciw wielka plazma. Całe wnętrze miało wiejski wystrój z nutką modernu. "Jako tako". Elle stwierdziła, że w takim czasie nie potrafi nawet doprowadzić własnego pokoju do ładu. - Tak w ogóle, to co to za miejsce? - Las we Francji. - Dlaczego akurat tutaj? - No cóż. Tu mamy siedzibę. Inne domy sprzedaliśmy albo spaliliśmy, jeśli zostawiliśmy tam ślady magii. - A co z tą chatką? - Mało kto chciałby mieszkać w środku puszczy. A po za tym... - Co?- Elle popatrzyła na rodzeństwo. Wymieniali speszone spojrzenia. - Wybraliśmy to miejsce ponieważ...- zaczął Riven. - ...Jest tu naprawdę uroczo- przerwała Fenne- na pewno chcesz zobaczyć swoją siostrzyczkę. Powinna się już obudzić, trzeba by się nią zająć. Chodźmy na górę. Riven, zrób coś do jedzenia. Weszły po schodach i udały się do pokoju naprzeciwko. Był to ciasny pokoik z niebieską tapetą. Siostrzyczka jasnowłosej leżała w łóżeczku pod oknem. [IMG]http://i43.************/2d3vb7.jpg[/IMG] - Co ukrywacie? Fenne stała bez ruchu. Milczała. - Wiem, że nie przyjechaliście tu bez powodu. To jest chérie vivre. Czas odkryć i przygód. Nie przyjechaliście tu, tak jak przyjeżdżają emeryci. Dla ciszy i spokoju. Fenne nadal milczała. Westchnęła. - To dla nas trudne. Przez wiele lat nie mogliśmy poruszać pewnych tematów. Takie nasze Tabu. Gdy nie rozmawialiśmy o tym, nie było nam przykro. Trudno było mi zagadnąć o to Rivena. Jemu trudno było odpowiedzieć. Jeszcze trudniej będzie powiedzieć tobie, jako niewtajemniczonej osobie. - Czy nie jestem już z wami odpowiednio blisko? - Jesteś i dlatego powiem ci to, zamiast dalej ukrywać. Wykryliśmy grób matki w okolicy. Chcemy dowiedzieć się o niej prawdy. |
Odp: Zaufaj Magii
Fajne, fajne, ale potwornie krótkie ;< Już zaczynałam się wciągać, a tu koniec. Jest kilka błędów, ale poza tym ciekawie. Proszę, daj następny odcinek jak najszybciej! :)
|
Odp: Zaufaj Magii
Literówkę jedną zauważyłam..
I dwa błędy: nie "w okół" a wokół i nie "po za tym" a poza tym Ogólnie fajnie, ale krótko ; O !! Możesz też robić przed myślnikami spację, to będzie czytelniej ;] Koniec gadania Pozdrawiam |
Odp: Zaufaj Magii
Wydawało mi się, że komentowałam twoje FotoStory. :/
No nic. Podoba mi się bardzo, jak najbardziej moja dziedzina (fantasy) oraz ciekawe prowadzenie akcji. W końcu doczekałam się kolejnego odcinka (bo czytam od początku, albo prawie, ale nie wiedziałam co napisać), ale fakt faktem krótki. Niewiele się wydarzyło :(, ale nie chcę marudzić. Nie mogę teraz sobie uświadomić, że ta nastoletnia blondynka to Elle. Daję 10/10 i czekam na dalsze losy :D. |
Odp: Zaufaj Magii
Wow :D Jak widzę, trzymasz poziom :D Ekstra. Szkoda tylko, że ten odcinek jest tak strasznie krótki :/ Ledwie zaczęłam czytać, a tu już koniec... W każdym razie- jestem fanką tego FS i czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy...
|
Odp: Zaufaj Magii
A ja myslalam, ze Laleczka mas juz nie lubi :(
Ale sie mylilam ^^ Odcinek, jak zwykle, z nutka tajemniczosci. Szkoda tylko, ze taki krotki :( Czyzby nie chcialo Ci sie juz pisac?? :( |
Odp: Zaufaj Magii
oj ta nasza laleczka
troszke leniwa ale nie ma co narzekać w końcu odcinek ,jupi!!! jakoś wytrwałam bez narzekań i komentów ,bo tak mnie ciągło do klawiatury żeby ci nawypisywać różne rzeczy no i teraz sorki za to co chciałam napisać no i ten tego... sorki też za to że tyle pisze ale no ooo już sie zamykam :D krótko mówiąc świetny odcinek fakt troche krótki ale zawsze coś no nie? :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D |
Odp: Zaufaj Magii
Moja droga Teo!
Tak jakoś się ostatnio złożyło, że zaczęłam pisać zwięźle. Spokojnie przechodzi mi. Mogę ci ze spokojem powiedzieć, że następny odcinek będzie pełny akcji ;) |
Odp: Zaufaj Magii
Cytat:
A tak szczerze mówiąc, nawet kilka linijek przez Ciebie napisanych są bezcenne |
Odp: Zaufaj Magii
kiedy nastepne czesci juz sie nie moge doczekac :P
|
Odp: Zaufaj Magii
Długo kazałaś nam czekać na odcinek, ale cóż- zdarza się (niestety).
Dzisiaj skomentuję wyjątkowo krótko, bo w sumie, nie wiem, co mogę napisać. Podobało mi się. 10/10 |
Odp: Zaufaj Magii
fajne tylko ZA KRÓTKIE :D czekam na ciąg dalszy ;)
|
Odp: Zaufaj Magii
znowu ją na wakacje wywiało... ;D
|
Odp: Zaufaj Magii
czy ja się kiedyś doczekam ciągu dalszego...i oto jest pytanie... xD
|
Odp: Zaufaj Magii
no właśnie nasza laleczko kiedy ciąg dalszy?
bo już chyba wszyscy się troszeczkę niecierpliwią ,prawda? więc oderwij sie troche od pisania (mam nadzieje ze juz piszesz :P) i zajrzyj na fotostory dobrze? :) pozdrawiam żebyś szybko skończyła pisać:D |
Odp: Zaufaj Magii
[b] CO TO MA BYĆ?!
Nie zadowolę się takim krótkim odcinkiem! Żeby mnie przebłagać dawaj następny! Nie dam oceny, dopóki nie zobaczę odcinka!!! [b] |
Odp: Zaufaj Magii
oj lidia przestań być taka niemiła bo laleczka znów nie napisze odcinka ;)
|
Odp: Zaufaj Magii
jak laleczka nie słucha próśb naszych to trzeba groźbami popróbować xD
|
Odp: Zaufaj Magii
no chyba masz rację xD
nawet mnie już nie słucha rozleniwiła się nam dziewczyna :) |
Odp: Zaufaj Magii
koniec roku szkolnego za pasem to leni się pewnie xD. Laleczko czyżbyś o nas zapomniała?
|
Odp: Zaufaj Magii
pewnie zapomniała albo nie ma czasu albo jest z czegoś zagrożona i musi coś poprawić albo...może już pisze odcinek i chce się na nas trochę poznęcać ,chociaż to ostatnie jest troche zbyt brutalne jak na laleczke ale nigdy nic nie wiadomo każdy ma jakąś złą strone ;)
|
Odp: Zaufaj Magii
zagrożona to ona nie jest :) po prostu leniwa... nie chce się jej :D
|
Odp: Zaufaj Magii
oj ten leniwiec nas wykończy :D
|
Odp: Zaufaj Magii
kiedy nastepny odcinek ??
|
Odp: Zaufaj Magii
każdy chciał by wiedzieć... nawet ja nie zostałam zaszczycona odpowiedzią :/ a gadam z nią prawie codziennie :/
|
Odp: Zaufaj Magii
Jestem, jestem....Wszystkie pretensje do mnie. Co do wymówek to faktycznie parę mam: wyjazd (wymiana Warszawa-Schleiden) oraz nerwowy koniec roku (mam czwórę z matmy
Przepraszam wszystkich i jestem pełna podziwu waszej cierpliwości. |
Odp: Zaufaj Magii
No.
Przeczytałam odcinki i jestem po wrażeniem.Fabuła nieoklepana,zdjęcia ładne,w tekście nie ma błędów.Ostatni odcinek troszkę za krótki,liczyłam na coś więcej ;p Tak jak inni czekam na następny :> |
Odp: Zaufaj Magii
Laleczko, jak każesz nam czekać dłużej nić 3 dni, to się pogniewam na Ciebie :P
|
Odp: Zaufaj Magii
No ja myślę że dasz ten odcinek w ciągu trzech dni!Jak nie to się obrażę na Ciebie! :D
|
Odp: Zaufaj Magii
5 dni minęło, a tu cisza ... :(
|
Odp: Zaufaj Magii
o ta laleczka nas zamęczy tymi swoimi przerwami w pisaniu ,no naprawdę żeby tak zaniedbywać swoich czytelników ,my tu czekamy z nadzieją że laleczka coś napisze a tu cisza :(
|
Odp: Zaufaj Magii
Od wczoraj przeczytałam wszystkie odcinki. Podoba mi się, ale widzę, że autorce za bardzo nie chcę się pisać dalej? No cóż to nie ładnie, a jestem taka ciekawa co będzie w kolejnych odcinkach. Bo fabuła jest wciągająca, błędów jest dostatecznie mało by nie przeszkadzały (no może czasem jakiś denerwujący się zdarzy ;)), a tak to nie mam zastrzeżeń. No może takie jedno. Ta Ann, czy jak ona tam miała na imię, była w ciąży 3 miesiące, jeśli dobrze zrozumiałam, a Elle już tak urosła? Nie wiem co o tym myśleć. Nie dam oceny, bo... bo po prostu nigdy nie daje. Uf... to się rozpisałam, ale już kończę.
P.S. Życzę mniej lenistwa i i wejścia (wreszcie) na forum. No, to by było na tyle. |
Odp: Zaufaj Magii
ok w takim razie obrażam się...musisz mnie przebłagać kolejnym odcinkiem xD
|
Odp: Zaufaj Magii
ja też sie obrażam !
:[ |
Odp: Zaufaj Magii
hmmm ja tez sie chyba obraze ...
|
Odp: Zaufaj Magii
ja już się obraziłam :<
|
Odp: Zaufaj Magii
a ja się już nie odzywam :foch:
|
Odp: Zaufaj Magii
No nie!
Napisz to wreszcie prosze! |
Odp: Zaufaj Magii
Cóż można zrobić? Prosiłam (dosyć ostro [solki]) o new odcinek. Twoja hm... opowieść uzależniła nas jak kokaina. Prawda Kofani? Potrzebujemy kolejnej dawki, nie mogąc zkończyć z nałogiem ;] Ta "kokaina internetowa" sprawia, że ...
... JESTEM NA CIEBIE WŚCIEKŁA!!! Obrażam się, Nie wystawiam w dalszym ciągu oceny. Czekam zniecierpliwiona, Lidka |
Odp: Zaufaj Magii
Ej, Laleczko, chyba się na nas nie wypięłaś? :(
Wyjdzie na to, że w ogóle nie skończysz tego FS! (i puścisz z torbami wszystkich wiernych czytelników :() Szczerze powiedziawszy aż dziwią mnie te Twoje braki weny- żeby prze 2 miesiące?! :O Nie wierzę. To jak- doczekamy się tego odcinka? |
Odp: Zaufaj Magii
kiedy to napiszesz wkoncu !!!!
|
Odp: Zaufaj Magii
może Laleczka po prostu nie chce już prowadzić tego fotostory...:(
|
Odp: Zaufaj Magii
Laleczko dlaczego trzymasz nas w niepewności tak długo ?
|
Odp: Zaufaj Magii
cóż... laleczka sie naprawde rozleniewiła... woli czytać książke niż zrobić JEDNO zdjęcie i je wstawić na forum wraz z już napisanym odcinkiem...
wraca z wakacji... (bo odpoczywamy sobie wspólnie w unieściu nad morzem ;)) w ostatnia sobote sierpnia... planuje już kolejną serie ale cóż... na razie to kwestia tego JEDNEGO zdjęcia i miejmy nadzieje, że się doczekamy tego odcinka jeszcze przed rokiem szkolnym... a teraz ogląda kabaret o jakieś Alinie... cóż... nie zmuszę jej bo nie mamy simsów... ale sie rozpisałam... zabije mnie... ale prawda jest najważniejsza :D |
Odp: Zaufaj Magii
powoli zaczynam tracić nadzieję że Laleczka się pojawi...
|
Odp: Zaufaj Magii
ja też...
a szkoda, bo to moje ulobione FS :( |
Odp: Zaufaj Magii
ona nas chyba zostawiła na pastwę nałogu :( :( :(
|
Odp: Zaufaj Magii
Ludzie, zamiast przeżywać i spamować na forum, bo Laleczka wzięła sobie dłuższe wolne skomentujcie jakieś FS, które jest "na czasie". Uwierzcie- wyjdzie Wam to tylko na korzyść.
|
Odp: Zaufaj Magii
Zgadzam się z Liv.
|
Odp: Zaufaj Magii
heh ja czytam inne fotostory :D
|
Odp: Zaufaj Magii
Po długiej "niebytności" jestem znowu I oto odcinek. Napisałam go już wcześniej ale zdjęcia nie były gotowe. A w wakacje to mnie praktycznie w domu nie było. No ale jakoś się udało to wszystko ogarnąć i jak witać temat razem z FS jest otwarty. Zapraszam wszystkich mniej i bardziej cierpliwych do przeczytania przed ostatniego odcinka ;). [IMG]http://i27.************/34gaet3.jpg[/IMG] - Wybierzemy się dzisiaj na spacer- zadecydował Riven. Wszyscy siedzieli w kuchni. Niebieskooka ślicznotka (tak ją nazywała Elle) leżała na dywanie i wpatrywała się w oczy siostry. Elle z kolei siedziała na kanapie obok i oglądała jakiś nudny sitcom w telewizji. Obok niej znajdowała się Fenne, ale jej wzrok był zajęty wpatrywaniem się w okno w jakiś daleki punkt. - Co masz na myśli?- przerwała cisze Elle. - Miłą przechadzkę po lesie, w poszukiwanie źródeł, jagód i innych skarbów natury- uśmiechnął się Riven. - Ja zostanę z malutką- stwierdziła Fenne- nie mam dzisiaj ochoty ruszać się z domu. Życzę wam udanego spaceru. [IMG]http://i31.************/282os2f.jpg[/IMG] Myślę, że Fenne miała naprawdę powody by żałować. Dzień był bowiem prześliczny. Słońce otulało promieniami każde żywe stworzenia, a cichy szmer wiatru uspokajał każdego, co wsłuchał się w jego słowa. Niewątpliwie, był to dzień idealny do przechadzek. Riven i Elle wyszli z domu i zmierzyli dróżką. Przy wielkim dębie zboczyli z niej, a następnie szli dalej wśród drzew na których opierał się bluszcz. Przez całą drogę milczeli wsłuchując się śpiew ptaków. - Jakie zamierzasz nadać imię swojej siostrze?- odezwał się w końcu czarnowłosy. - Nie wiem- odpowiedziała cicho Elle- moja matka inspirowała by się pewnie na pisemku o modzie, tak jak w moim przypadku. Dała mi imię swojej ulubionej projektantki. Elle Smithson. Nie chciałabym żeby tak było w u małej. Jej imię powinno do niej pasować, albo chociaż pochodzić z od kogoś wspaniałego. To jak nazwanie własnego dziecka, Riven. - Jakoś musisz się do niej zwracać. Dla każdego było by to...a co to do diabła jest??? [IMG]http://i25.************/2m7cbah.jpg[/IMG] Riven rozsunął gałęzie. Znajdowało się tam, jakby lustro przedstawiające jakieś miejsce. W portalu znajdowała się czarna wieża usytuowana obok niewielkiego jeziora. Portal pobłyskiwał srebrną poświatą, kusząc każdego, aby zatopił się w nim. Tafla lekko falowała, jakby była jakimś płynem. - Możemy tam wejść?- zapytała się Elle robiąc krok w przód. Nie odrywała oczu od portalu, jakby była zahipnotyzowana. Riven mocno odciągnął ją od tego zamiaru. - Elle uważaj!- ostrzegł- to może być niebezpieczne. Nie wiemy co tam jest. To może być pułapka! Elle potrząsnęła głową, wybudzając się z transu. - To było niesamowite. Prawie słyszałam jak to lustro mówiło do mnie: „Wejdź, odwiedź mnie!” - Lepiej by było jakbyśmy zostawili to coś w spokoju. Chodź Elle. Pociągnął ją za rękę, lecz ona pozostała na miejscu, spuszczając wzrok. - Riven, a co jeśli tam jest ten grób waszej matki?- spojrzała mu w oczy- wątpię żeby był gdzieś tu, wśród krzaków i pokrzyw. Tu nie ma nawet żadnych ruin. A ty naprawdę chciałeś go zobaczyć. Riven zerknął na portal. Jego tafla zachęcająco zafalowała. Szybko odwrócił wzrok. - Nie jestem specjalistą, ale słyszałem dużo o portalach. Nie jestem pewien czy to najlepsza decyzja. W razie czego, będziemy musieli się szybko wycofać. Jasne? - Oczywiście. Riven popatrzył na tafle i zanurzył się w niej. Tafla zafalowała, przepuszczając go, ale zaraz znowu było widać obraz wieży i jeziora. Elle zrobiła duży krok, przymknęła oczy. Bała się, sama nie wiedziała czego. Przechodząc poczuła, jakby lekkie muśniecie wiatru. Za chwilę stała koło Rivena uśmiechając się. On z kolei rozglądał się w zaniepokojeniu. [IMG]http://i30.************/b7bf5z.jpg[/IMG] Byli w jakimś dziwnym miejscu. Otaczało ich pare drzew ale to nie one zwracały uwagę. Zwracało natomiast dziwny, niepokojący zamek. - O co chodzi?- zapytała - Coś mi tu nie gra- rzekł dalej się rozglądając- chyba lepiej by było jak byśmy się tu nie wchodzili. Elle też coś takiego czuła, ale w chwili gdy mieli wrócić z powrotem, dostrzegła coś co przykuło jej wzrok pod jedną z wierzb płaczących. - Riven! Spójrz! Tam!- krzyknęła podekscytowana i pobiegła w tamtą stronę. Czarnowłosy pobiegł za nią. Dobiegli do miejsca pod brzozą, gdzie znajdował się mały, dość stary nagrobek. Na nagrobku widniały słowa: „Dla tej, co kochała dwa razy i dwa razy umarła. Dla Sonny” [IMG]http://i29.************/2q1ht8j.jpg[/IMG] Wpatrywali się długo w ten napis. Riven dotknął kamienia, lecz zaraz cofnął rękę jakby się poparzył. Z jego oczu wypłynęły dwie samotne łzy. Elle ścisnęła mocno jego rękę. Jeśli kiedyś spotkało was coś przykrego, to z pewnością nie lubicie do tego wracać. Z pewnością czujecie jakby coś wbiło wam się w serce. Nie jest to przyjemne uczucie. Tak w tej chwili musiał się czuć czarnowłosy.. - Wracajmy już. Nie chce wiedzieć co oznacza ten napis i co to za miejsce. Fenne pewnie też by nie chciała. Z pewnością. - Masz racje Riven- stwierdziła smutno Elle- lepiej stąd iść. - Widzę, że mamy gości- zza siebie usłyszeli męski głos o złośliwym tonie. Wzdrygnęli się, chociaż sami nie wiedzieli dlaczego. |
Odp: Zaufaj Magii
Yeah, nareszcie! :D
I to ma być niby końcówka? :O Liczę na to, że ostatni odcinek będzie dłuższy i zawierający więcej treści. Bo krótko tego FS raczej zakończyć nie można... Zdjęcia fajne (efekt lustra :D), tekst nie wymaga korekty. Chyba wiem co to za gość ich "przywitał", ale podejrzenia zachowam dla siebie ;) Jedno FS już wróciło po długim czasie nieobecności. Mam nadzieję, że tak samo będzie z moją "Szansą" (1,5 mies. bez odcinka i temat zamknięty :() heh, 10/10, bo cobym miała Ci dać? |
Odp: Zaufaj Magii
Nie no, nareszcie ^^ Myślałam, że już nie będzie. Ale odcinek ciekawy, chociaż trochę krótki. Fotki boskie, efekt lustra zdecydowanie najfajniejszy. Ciekawa jest potwornie, co to za mężczyzna, chociaż, tak jak Liv, mam pewne podejrzenie ^^
Pozdrawiam i życzę weny ^^ |
Odp: Zaufaj Magii
Wielkie dzięki. W sumie to mogłam zrobić gościowi dyskretniejsze zdjęcie, bo teraz wszyscy i tak się domyślą :D. No ale cóż, bywa.
Zakończenie z pewnością będzie długie. Mam 2 wątki do poruszenia w nim więc będę musiała się rozpisać jak na 2 albo 3 odcinki. |
Odp: Zaufaj Magii
Cytat:
|
Odp: Zaufaj Magii
fotka z lustrem jest suuuuper! w ogole nareszcie dałas, więc jestem hepi :) ciekawa jestem, co wymyślisz na koniec, czekam z niecierpliwościa!
|
Odp: Zaufaj Magii
Noooooooooooooooo :D Huuuraaaa :)
W końcu odcinek. Nie będę narzekała na długość, bo ciesze się z nowości :) Jak masz 2 wątki, to może zrobisz 2 zakończenia?? Pozdrawiam i obyśmy nie musieli długo czekać :) |
Odp: Zaufaj Magii
ja tu czekam normalnie na odcinek długi a tu takie tam małe iiiiiiiii tam my chcemy więcej !!
|
Odp: Zaufaj Magii
Nooooo,wreszcie sie doczekalam! ^-^
Cudownie,ten efekt z lustrem jest niesamowity. Szkoda,ze to fs zmierz ku koncowi,ale sztucznie go przedluzac sie nie oplaca ;p Coz wiecej rzecz,czeam na kolejny odcinek. |
Odp: Zaufaj Magii
no wreszcie :D świetne, mam nadzieję że nie każesz nam znowu tak długo czekać na ciąg dalszy? :P
|
Odp: Zaufaj Magii
Tyle czasu nie było odcinka, że zapomniałam w ogóle o czym jest to FS -.-
Bardzo fajne, ale krótkie ! ; // Cóż, cieszmy się, że w ogóle jest ;PP To tyle. Pozdrawiam |
Odp: Zaufaj Magii
nareszcie myslalam ze ten post jest zamkniety czy cos ale ...... jednak!
:) :P :O |
Odp: Zaufaj Magii
no nie gdzie ten odcinek?kiedy będzie nowy?
|
Odp: Zaufaj Magii
jeśli sie nie mylę to za jakieś kilka miesięcy ;/
|
Odp: Zaufaj Magii
Super FS, myślę że odcinków będzie spoooro :D Zaciekawił mnie ten grób. A fabuła dość ciekawa :D
|
Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 05:43. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
Wszystkie prawa zastrzeżone dla TheSims.pl 2001-2023