![]() |
Rodzinka Marcos
Witam ;)
Spora ilość czasu wolnego podczas wakacji sprawiła, że przypomniałam sobie o tej stronce. Chciałabym Wam przedstawić rodzinkę, którą gram od kilku dni. :) Oto Adiele - młodziutka rosyjska dziewczyna pochodząca z najdalszych zakątków Syberii (wiem, wiem, fantazja mnie trochę ponosi, ale co tam - od tego są simsy! :p) jej smutny los odmieniło pojawienie się w jej wsi młodego, bogatego i nieziemsko przystojnego hiszpańskiego biznesmena - Alano Marcos, który przybył tam w interesach. Wszyscy zapewne chcieli by przeczytać, że Alano zakochał się w pięknej Adiele od pierwszego wejrzenia - jeśli tak to niestety ta historia Was zawiedzie :P Alano musiał szybko się ożenić i mieć dziecko, a wszystko to po to aby dotrzymać warunków testamentu dziadka (senior postarał się aby jego ród nie skończył się na pochłoniętym w interesach Alano :P) Gdy zobaczył nieśmiałą, brudną bieną i wychudzoną Adiele stwierdził że to idealna kandydatka na żonę! Nie będzie tak jak te wszystkie inne bogate pannice które we wszystko muszą sie wtrącać. Ta blond dziewczyna da mu dziecko, a on zapewni jej luksusowe i bezpieczne życie. Tak więc małżeństwo naszych bohaterów początkowo musiało się obejść bez głębszych uczuć :P Zdjęcie Adiele, oczywiście już jako Marcos, w hiszpańskiej willi, którą Alano kupił jej od razu po ślubie ( pomyślał, że w takim domu Adeiele będzie łatwiej się odnaleźć, niż w jego zimnym i aż za nadto nowocześnie urządzonym amerykańskim apartamencie). http://img685.imageshack.us/img685/1...eenshot2gm.jpg http://img194.imageshack.us/img194/5...enshot3rvt.jpg A oto i nasz hiszpański przystojniak, Alano: http://img259.imageshack.us/img259/4...eenshot5xy.jpg Adiele przyzwyczajona do cieżkiej pracy nie umiała cieszyć się luksusem i odpoczywać całe dnie. Cały czas szukała Sobie zajęcia. Ogromną frajdę zapewniało jej zajmowanie się ogrodem i gotowanie.. http://img839.imageshack.us/img839/7...enshot38cu.jpg Ogródek nie jest zbyt duży, ale taki Adeiele w zupełniści wystarczy: http://img40.imageshack.us/img40/6770/screenshot54v.jpg Na początku wspólnego życia nasi bohaterowie nie spędzali razem zbyt dużo czasu. Alano był pracoholikiem, baaardzo często zajmował się biznesem, a Adiele jak zwykle pielęgnowała ogród - puki co jedyną rzecz która zdawała jej się warta kochania w tym obcym i nieznanym miejscu... http://img696.imageshack.us/img696/7...enshot119i.jpg Alano nie miał serca z kamienia- widział, że jego żona czuje się samotna, postanowił więc (z ogromnym smutkiem) wziąć w pracy kilka dni wolnego. Pamiętał również, że musi spełnić ostatni warunek testamentu dziadka-musi mieć potomka... Postanowił się przełamać i porozmawiać szczerze z Adiele: -Hej! Adiele, nie uciekaj ode mnie. Widzę, że czujesz się samotna... mi także nie jest ławo, w końcu jakby nie patrzeć jesteśmy praktycznie sobie obcy... - Och, ale Ty jesteś przynajmniej wśród znanych sobie miejsc, ludzi.. ja jestem jakby z innej planety, ta cała willa, luksus... Alano, wiesz, ze to nie jest mój świat.. :( -Wziąłem kilka dni urolpu, poznamy się lepiej, zobaczysz, wszystko będzie dobrze... - ech, chyba nasz bohater w tamtej chwili sam w to nie wierzył. http://img17.imageshack.us/img17/281/screenshot7yc.jpg Jednak zgodnie z obietnicą Alano robił wszystko aby poprawić humor swojej żonie. Z ogromnym zdziwieniem odkryli, że mają ze soba duuużo wspólnego. W ich obojgu zostało coś na kształt małej cząstki szleństwa :) Bitwy na poduszki w sypialni, to było coś! -Uważaj, zaraz wezmę zamach i wylecisz z tego pokoju! - zachichotała Adiele. -Taaaaaa, jaaaasne, śmiem twierdzić, że może być odwrotnie!- odparł jej mąż. http://img836.imageshack.us/img836/3...enshot19tl.jpg O tym, że Alano nie jest słaby i ma trochę mięśni Adiele mogła się przekonać również wieczorem - podczas ich wspólnej kąpieli. 'Jejku, co się ze mną dzieje... Ten chłopak naprawdę zaczyna mi się podobać! Co za zrzadzenie losu że jest już moim mężem' - myślała zarumieniona (na przekór sobie) Adiele. http://img861.imageshack.us/img861/5...eenshot33e.jpg Jak widać ona sama dla Alano też po woli przestawała być obojętna :) -Chyba ją pocałuję! nie mogę się powstrzymać... YYyyyhh, no nie dam rady! W końcu to moja żona, mam do tego prawo.. :) http://img209.imageshack.us/img209/4...eenshot36j.jpg Nasi bohaterowie dali się ponieść emocjom, końca tego dnia można się domyślec.. :D http://img593.imageshack.us/img593/9...eenshot63q.jpg Mam nadzieje, ze nikogo nie zanudziłam :) Jeśli będzie ktoś chętny do czytania, to ciąg dalszy nastąpi wkrótce! ;) Pozdrawiam :) |
Odp: Rodzinka Marcos
Świetne zdjęcia - ładnie je obrobiłaś :) No i spodobał mi się dom - ja zawsze buduje małe i tak je napycham, że simowie nie mają sie gdzie ruszyć a tu tyle wolnej przestrzeni, a wszystko wygląda ciekawie.
No i przede wszystkim ciekawa historia :) |
Odp: Rodzinka Marcos
Ciekawa historia. Intryguje mnie ta innosć na forum, gdyż tego jeszcze nie było!
Ładnie obrobione zdjęcia. Jakiego programu używasz? :) |
Odp: Rodzinka Marcos
Zanudzić? Chyba zwariowałaś. :D Bardzo mi się podoba, począwszy od simów na domu i historii skończywszy. :D
|
Odp: Rodzinka Marcos
myrtek: Inność? W jakim sensie? Do tych fotek używałam photoshopa ;)
|
Odp: Rodzinka Marcos
Szczerze mówiąc, nie spodziewałam się, że mnie wciągnie. Niespodzianka! Od dzisiaj jestem Twoją wierną czytelniczką :) Zdjęcia faktycznie ładnie obrobione, ciekawa historia, ładni simowie...
Czekam na następny odcinek! |
Odp: Rodzinka Marcos
Chodzi mi o to, że takiej historii na forum nie było. :)
|
Odp: Rodzinka Marcos
Nawet się nie waż przestawać pisać! :P
Już mi się podoba ta historia, więc mam nadzieję, że dodasz szybko kolejną część ;) Faktycznie jest trochę inna od reszty opowiadań przedstawionych na forum, dlatego czekam na ciąg dalszy :3 |
Odp: Rodzinka Marcos
Wow, super ;) Bardzo mnie zainteresowała Twoja historia i z pewnością będę tu zaglądać :)
|
Odp: Rodzinka Marcos
Świetnie, mnie też ruszyło!!!!
Czekam na dalsze losy tej parki, dzidzia !! |
Odp: Rodzinka Marcos
uroczo się czyta, ślicznych masz simów. Czekam na dalsze losy.
|
Odp: Rodzinka Marcos
Witam! Nie było mnie dość długo, ale nie z mojej winy. Nie mam już niestety rodzinki Marcos ale pozostało mi po niej duuuuuuuuuuzo zdjęć więc postaram się dziś i w ciągu kilku najbliższych dni nadrobić zaległości i wstawić kilka odcinków. Dziś trochę mało zdjęć, ale pojutrze będzie dłuuugi odcinek ;D
Szczęście młodych małżonków przepełniało caały dom, nawet łazienkę: http://img341.imageshack.us/img341/6...eenshot82n.jpg Adiele po woli zaczynała przywykać do swojej nowej roli jako Pani Marcos. Większą część dnia spędzała nadal w kuchni, ucząc się nowych przepisów i przygotowując wspaniałe uczty. Szczególną radość sprawiało jej gotowanie kolacji - jedyny posiłek jaki mogła zjeść z mężem, który niestety musiał wrócić do pracy.. http://img88.imageshack.us/img88/5/screenshot71u.jpg -Hmmm... chyba będzie już gotowe. Mam nadzieję, że będzie smakowało Alano... http://img820.imageshack.us/img820/2...eenshot80q.jpg Adiele często wspominała swoją rodzinę, którą zostawiła na dalekiej Syberii. Czasem nawet pisała do nich listy (to tak daleka Syberia, że nie zainstalowano tam jeszcze telefonów ;P) w których zwierzała się swojej matce ze wszystkich swoich myśli. Opowiadała o swoim nowym życiu, o wielkiej willi, o mężu, do którego zaczynała coś czuć... http://img607.imageshack.us/img607/3...enshot126c.jpg ...a także o nowej roli, jaką przygotowało dla niej życie. :) http://img195.imageshack.us/img195/5...enshot122x.jpg -Kochanie, mam dla Ciebie wspaniałą wiadomość...-Adiele nie musiała kończyć, Alano natychmiast odczytał wszystko z jej dziwnie błyszczących oczu. -Skarbie, jestem najszczęśliwszym mężczyzną na świecie! Wciąż nie mogę uwierzyć, że nam się udało. Teraz nie mogę sobie nawet przypomieć, jak wyglądało moje życie przed podróżą do Rosji! Kocham Cię, Adiele... i Ciebie też kocham, mały brzdącu...- wyznał Alano patrząc w oczy swej ukochanej <3 hehe http://img502.imageshack.us/img502/4...enshot14ro.jpg http://img29.imageshack.us/img29/986...enshot17gn.jpg To tyle na dziś ;) dziękuję za wszystki komenatrze pod poprzednim postem, nie spodziewałam się, że będzie ich aż tyle. Jak już wcześniej wspomniałam pojutrze zrobię dłuższy post. Piszcie czy się podoba :) pozdrawiam :)) |
Odp: Rodzinka Marcos
Prześliczni simowie, dom i świetnie obrobione zdjęcia! :) Piszesz bardzo prosto i ciekawie, aż fajnie się czyta :D Szkoda, że druga część taka krótka, nie mogę więc doczekać się tej dłuższej ^^ Pisz dalej :)
|
Odp: Rodzinka Marcos
foch, czemu nie widzialam wczensiej tej rodzinki QQ! Kurcze rodzinka swietna <3, az szkoda pomyslec, ze tylko fotki po nich zostaly :/ czyz nie?
|
Odp: Rodzinka Marcos
Cytat:
|
Odp: Rodzinka Marcos
Uuuu...wydaję mi się że Adiele (?) dowie się o tym że ten Alano musiał miec potomka, i żone...i będzie wojna!!! xD
@up -popieram :D |
Odp: Rodzinka Marcos
Cytat:
|
Odp: Rodzinka Marcos
Hej wszystkim :D
Sielanka u Marcosów ciągle trwała. Alano od razu po pracy wracał pędem do domu, gdzie czekała na niego młoda żona a wraz z nią nienarodzony potomek. Alano wprost nie mógł uwierzyć w to, co się dzieje. Chciał każdegodnia udowadniać swojej ukochanej, jak bardzo ją kocha.. http://img42.imageshack.us/img42/968...enshot134m.jpg http://img84.imageshack.us/img84/137...nshot33pfo.jpg Niestety wyniki badań Adiele nie wypadły najlepiej.. Jej ciąża była zagrożona. Każde z naszych bohaterów umierało ze strachu o ich nienarodzone dziecko, ale nie dawało tego po sobie poznać, aby nie niepokoić tego drugiego... Zgodnie z zaleceniami lekarza Adiele musiała dużo wypoczywać. Alano chciał być przy niej jak najczęściej, aby w razie czego szybko dotrzeć do lekarza. http://img853.imageshack.us/img853/9...enshot132n.jpg Zatrudnili też pokojówkę - Adiele nie mogła się przemęczać sprzątając. http://img217.imageshack.us/img217/4...enshot101k.jpg Najbardziej dziewczynie było żal ogrodu, który obumierał, gdy nikt się nim nie zajmował :( Niestety jej stan nie pozwalał na jakikolwiek wysiłek z jej strony. Oprócz ogólnego osłabienia, które wywoływały leki jakie przyjmowała najgorsze byłu nudności.. Ledwo mogła dobiec do toalety.. .http://img593.imageshack.us/img593/7...nshot102lo.jpg [to zdjęcie z początku ciązy, dlatego nie widać brzuszka ;p] http://img846.imageshack.us/img846/8...enshot105n.jpg Złe samopoczucie towarzyszyło Adiele przez cały czas. Lekką osłodą były dla niej wieczory, gdy siadywała z mężęm w ogordzie i wybierali imiona dla dziecka. Nie chcieli znać płci, cieszyliby się tak samo i z chłopca i dziewczynki, chcieli tylko, żeby było zdrowe... żeby w ogóle było. http://img560.imageshack.us/img560/7...eenshot44v.jpg Pewnej nocy Adiele poczuła się dziwnie.. -O nie! ja chyba Mam skurcze! Aaaaaaa! Alano obudź się! Chyba się zaczęło!! http://img845.imageshack.us/img845/6...eenshot52n.jpg Alano oczywiście jak każdy facet spanikował. -Coooo sieee dzieyejeeeeee? Aaa? - mruknął zaspany -Alano mówię do Ciebie! obudź się! Ja rodzę Ty idioto!!!!! - krzykneła zdenerwowana i ledwo już żywa z bólu Adiele. -Co? rodzisz? Przeciez to za wcześnie!!! Adiele kochanie, co mam robić?!? http://img228.imageshack.us/img228/6...enshot58zi.jpg -Przede wszystkim się opanuj i nie panikuj! Weź moją torbę i lecimy do samochodu! -Ale gdzie jest Twoja tobra skarbie? http://img809.imageshack.us/img809/1...enshot59mu.jpg -TAM GDZIE ZAWSZE! ALANO ZAWIEŹ MNIE DO SZPITALA ALBO URODZĘ TO DZIECKO TUTAJ I TO TY ODBIERZESZ TEN PORÓD! Ta aluzja chyba podziałała na Alano, bo znalazł torbę i pomógł Adiele zejść do samochodu. Jednak kierować... nie był w stanie :D heheh http://img571.imageshack.us/img571/1...eenshot60m.jpg Po kilkudziesięciu ciężkich godzinach porodu...udało się:D Adiele urodziła ślicznego chłopca... http://img254.imageshack.us/img254/3...eenshot61w.jpg Wydawał się on dla swych rodziców tak piękny i doskonały, że ci postanowili nazwać go Narcisio - jak Narcyz. Był bardzo podobny do swojego ojca, tak jak marzyła o tym Adiele. http://img267.imageshack.us/img267/1...eenshot62i.jpg Kołyskę dostali w prezencie od rodziców Alano, była ona bardzo stara, należała kiedyś do dziadka Alano, poźniej do jego ojca, pamiętała też dzieciństwo Alano - a teraz leżał w niej jego syn. http://img337.imageshack.us/img337/8...eenshot63n.jpg Alano zupełnie zapomniał o spadku, o którym kiedyś tak często myślał. Wszystkie warunki teraz zostały oficjalnie spełnione, jednak całe pieniądze razem z Adiele postanowili przekazać fundacji, która zajmuje się chorymi noworodkami - twierdzili, że mają tak dużo szczęścia, że muszą się nim podzielić z innymi. Sami tymczasem zajmowali się Narcisio, który stał się małym dzieckiem:http://zapodaj.net/images/925e239d1d758.jpg http://zapodaj.net/images/8ca2249232f4e.jpg Spokojny jako niemowle, teraz dawał popalić swoim rodzicom :D http://zapodaj.net/images/77df59d3825e2.jpg http://zapodaj.net/images/a997039977af4.jpg Był grzeczny tylko gdy spał: http://zapodaj.net/images/19a090b20de0d.jpg Wtedy też odrobiny snu mogli zaznać jego rodzice.. http://zapodaj.net/images/2faad5dd1aae1.jpg Jednak często robił im pobudki o różnych porach nocy ;) http://zapodaj.net/images/918e4b42b9875.jpg Zdarzały sie jednak chwile spokojnej zabawy Narcisio, wtedy jego rodzice relaksowali się w ogrodzie ;D http://zapodaj.net/images/747b210152288.jpg http://zapodaj.net/images/482ea0015c302.jpg Trochę długie wyszło, ale jak się wciagnęłam, trudno było przestać. :P Przepraszam za te koncowe zdjecia, troche duze wyszly, zmienilam strone do hostingowania, i dopiero teraz zauwazylam ale nie mam sily juz poprawiac ;/ Mam nadzieję, że się podobało i zachęcam do komentowania ;D Pozdrawiam! :) |
Odp: Rodzinka Marcos
Fajny odcinek, Narciso (:D) Jest słodki <33, Adiele śliczna, a Alano piękny xD
|
Odp: Rodzinka Marcos
Cytat:
|
Odp: Rodzinka Marcos
Odcinek fajny, ale zdjęcia masz za duże. Za chwilę Ci je na linki zamienią;)
Narcisio jest słodki, nawet jako wielka beksa:D |
Rodzinki letniej ;)
Hej wszystkim ;D
Jak już wcześniej wsominałam, nie mam już rodzinki Marcos, co prawda mam ich duzo zdjęć, ale nie chce mi się układa historii do gotowych fotek i nie moc nic pozmieniać ;/ dlatego nie będę już ich tu pokazywać, za to chciałam się pochwalić rodzinką, którą ostatnio gram ;D Rodzinka Fling: Głowa rodziny - Emil. Wiecznie zamyślony i nieobecny szalony naukowiec ;) http://img15.imageshack.us/img15/804...enshot262y.jpg http://img33.imageshack.us/img33/399...enshot264v.jpg Żona Emila - Ria. Prezenterka wiadomości. http://img18.imageshack.us/img18/130...enshot266b.jpg Jedna z 2 córek Flingów mieszkająca nadal pod ich dachem - Carmen. http://img812.imageshack.us/img812/1...enshot267x.jpg I druga, blond piękność - Yasmin. http://img820.imageshack.us/img820/8...enshot269e.jpg http://img717.imageshack.us/img717/1...enshot270p.jpg Ukochany Yasmin - Jean, niestety ma żonę więc muszą spotykać się potajemnie :( małżeństwo Jeana jest przyczyna kłótni między kochankami ;p http://img163.imageshack.us/img163/5...enshot278c.jpg http://img38.imageshack.us/img38/585/screenshot275p.jpg Ria uwielbia spędzać czas z córkami: http://img411.imageshack.us/img411/8...eenshot316.jpg http://img832.imageshack.us/img832/1...enshot317b.jpg Yasmin w drodze do pracy spotkała swoją rywalkę, która najwidoczniej dowiedziała się o romansie męża... http://img856.imageshack.us/img856/7...enshot355z.jpg - o proszę, kogo my tu mamy! Złodziejka cudzych mężów! - a więc już wiesz... Jean chc być ze mną! z Tobą nic go nie łączy. - taaaaaaaak?! mylisz się, głupiutka dziewczynko! łączą nas interesy a ja nie dam się wydoić z mojej kasy! na dziś tyle ;) piszcie czy się podoba i sorry za to, że już nie będę kontynuować poprzedniej historii. Pozdrawiam ;)) |
Odp: Rodzinka Marcos
trochę krótko i od razu przeszłaś do tego związku Yasmin...
ale tak generalnie to bardzo ładni wszyscy są! zwłaszcza Yasmin, ale mogłaby sobie odpuścić tego Jeana w takiej sytuacji :D |
Odp: Rodzinka Marcos
Wiem, ale na początku gry skupiałam się głownie własnie na Yasmin i jej związku z Jeanem:P Chciałam znaleźć jej kogoś innego ale Jean strasznie mi się spodobał i uznałam że w sumie ładna z nich parka będzie :P
następne odcinki będą już bardziej rozwinięte :) |
Odp: Rodzinka Marcos
Mrrr Emil jest przystojny <3
Bardzo krótki odcinek, ale podoba mi się. Będę zaglądać. Szkoda, że nie masz już rodziny Marcos. Byłam ciekawa czy będzie wojna o to, że Alano chciał wypełnić ten testament, mieć dziecko i żonę i że nie poślubił jej z miłości. Ech, szkooda ;P |
Odp: Rodzinka Marcos
Miałam doda kolejny odcinek dopiero jutro... ale co mi tam! Jak szaleć to szaleć, smaż matka całe jajko, jak mowi moja kuzynka ;D
Po incydencie z żoną Jean'a Yasmin podjęła ostateczną decyzję - musi zakończyć ten związek. -Jean, musimy porozmawiać, ja mam już tego dość! Nie mogę już dłużej tego ciągnąć, bycie tą trzecią mnie wykańcza. Twoja żona wie o nas... Chyba musimy zerwać. http://img809.imageshack.us/img809/4...enshot331v.jpg --Kochanie, rozmawiałem z nią, tak widziała nas w Twoim ogrodzie. Wściekła się, ale teraz przynajmniej mam pewność, że nic mnie z nią nie łączy od wielu lat - kazała mi się pakować a wszystkie oszczędności, dom, samochód mam zostawić jej. A najlepsze jest to, że zaraz po tym zadzwoniła do kogoś, z rozmowy wynikło, że baaardzo ucieszył ją taki obrót spraw, aż tak bardzo, że gdy się wyprowadzałem to na schodach spotkałem 'przyjaciela' mojej żony - z walizką którą zaczął od razu rozpakowywać... -Och, Jean, czy to znaczy...? -Tak! Kocham Cię! Zostawmy to wszystko, zamieszkajmy w domu po moich rodzicach - odnowimy go i zaczniemy wszystko od nowa! http://img31.imageshack.us/img31/102...enshot333u.jpg http://img407.imageshack.us/img407/6...enshot332j.jpg -Kocham Cię, Jean.. -Ja Ciebie bardziej! :) Yasmin od razu poleciała pochwalić się wszystkim matce: -Skarbie, tak się cieszę! Szkoda tylko, że się wyprowadzacie tak daleko... -Daj spokój, damy radę. Urządzasz jutro te przyjęcie? -Tak, jasne, przyjdzcie z Jeanem. -Ok, lecę mamuś, papa! http://img221.imageshack.us/img221/9...enshot356r.jpg Następnego dnia, Yasmin przyszła na przyjęcie wcześniej, od razu zaczęła opowiadać siostrze o swoim szczęściu. -on jest taki słodki, taki idealny! a domek jego rodzców, Carmen, jest taki przytulny, ale chyba musimy go trochę wyremontować! Carmen nie masz pojecia, jaka jestem szczęśliwa! Carmen... -przestań! Ciągle opowiadasz o tym Twoim Jeanie, a nie przyszło Ci do głowy, że jak zdradził raz, to moze i drugi? -O co Ci chodzi, nie cieszysz sie moim szczęsciem?Ty nic nie rozumiesz! http://img802.imageshack.us/img802/6...enshot361w.jpg Kilka minut póżniej Carmen obrażona na cały świat siedziała u siebie w pokoju, nikt nie rozumiał, że ona tylko martwi się o swoją siostrę. 'Skoro ona się nie martwi, to ja też nie! Angela organizuje dziś parapetówkę, zapraszała mnie, i tak nie mam nic do roboty! A może będzie tam ten przystojny kuzyn, o którym mi opowiadała?' http://img521.imageshack.us/img521/8...enshot372j.jpg Carmen wypiła kilka głębszych i poszła do przyjaciółki, gdzie też nie stroniła od drinków. W końcu poznała też kuzyna przyjaciółki - przystojnego James'a, z którym miała być swatana... końca imprezy dziewczyna już nie pamiętała.. :P http://img542.imageshack.us/img542/2...eenshot377.jpg ...i chyba przez to ten koniec imprezy wylądował u Carmen w łóżku:P i na dodatek był głodny. :P http://img802.imageshack.us/img802/3...enshot384d.jpg Carmen chcąc uniknąć rozmowy o poprzedniej nocy stwierdziła że będzie lepiej jak zrobi śniadanie. http://img10.imageshack.us/img10/561...enshot385p.jpg Jedank ta chwila w końcu nadeszła, i musieli porozmawiać: -...no wiec.. ekhm... smakuje Ci? -Super! W życiu nie jadłem tak pysznych gofrów ;D serio, dobre ;D -Cieszę się, że Ci smakuje.. yyyy... -o co cho? Smutna jestes... - muszę to wiedzieć! Spałeś w moim łóżku! Ze mną! i nie wiem.. ja nie pamiętam nic... czy my.. no wiesz? -;O no co Ty! Ja nie jestem z tych, ktorzy wykorzystują pijane dziewczyny. Ostro zabalowałaś z tą moją kuzyneczką a ona poprosiła mnie żebym Cię odstawił do domu... i tak na zrobiłem ale Ty zasnęłaś po drodze wiec położyłem Cię do łóżka, ale Ty się przytuliłaś i na chwilę położyłem się do Ciebie i też przysnąłem.. sory.. -Boże! Dziekuję! Dziekuje! ja nic nie pamiętam... i przepraszam, ooo mam pomysł, chodźmy gdzieś na obiad dziś, mam moją ulubioną kenialnego kurcnajpę, mają tam gzaka z grila, chcesz? -he he, w sumie to jeszcze nie zjadłem śniadania, ale dzięki! ;D http://img849.imageshack.us/img849/9...eenshot389.jpg Gdy Carmen wyszła z Jamesem, Ria opowiadała o wszystkim co zaszło Emilowi: -Mówię Ci! Carmen nie było wczoraj u nas na przyjeciu, a później spał u niej jakiś chłopak, widziałam go pierwszy raz! Nie podoba mi się to... -...a to, że Twoja druga córka spotykała się z żonatym mężczyzną, to Ci się podobało? -Ohhh, sam wiesz to była inna sytacja. Dobra nie gadajmy o tym... mamy wolny dom... http://img37.imageshack.us/img37/5716/screenshot390.jpg -No właśnie, Ria zrozum, że one są dorosłe... i są tego też plusy! http://img585.imageshack.us/img585/3...eenshot379.jpg Pół godziny później ;P -Emil, jesteś cudowny! -Z grzeczności nie zaprzeczę, skarbie :D http://img208.imageshack.us/img208/8...enshot381b.jpg http://img253.imageshack.us/img253/7...eenshot383.jpg Tymczasem Carmen czuła się coraz bardziej samotna... Ria i Emil ciągle pracowali.. http://img341.imageshack.us/img341/4...eenshot449.jpg Emil jako szalony naukowiec ;D http://img571.imageshack.us/img571/5...enshot450x.jpg A Yasmin spędzała całe dnie na urządzaniu swojego nowego domu. Carmen zaczęła więc spędzać więcej czasu z James'em, ich znajomość szybko przeszła etap przyjaźni... http://img32.imageshack.us/img32/109...enshot393j.jpg ...na etap sympatii :D http://img16.imageshack.us/img16/995...enshot398x.jpg http://img585.imageshack.us/img585/3...enshot406w.jpg trzeba przyznać, że nie tracili czasu ;p :D Wkrótce okazało się, że uniesienia miłosne niektórych mogą mięć poważne konsekwencje :P - kochanie, nie uwierzysz co się stało, będziemy rodzicami! - przeciez jestesmy juz... aaaa juz rozumiem! Ria, to cudownie! Chyba powinniśmi o tym powiedzieć wszystkim! http://img401.imageshack.us/img401/7...enshot412a.jpg Po uroczystej rodzinnej kolacji, na której obwieszczona została dobra nowina, Carmen odprowadzała Yasmin. - Słuchaj Yasmin, chciałam Cię przerosić za tamto... no wiesz co powiedziałam o Jeanie. -daj spokój, wiem, martwiłaś się, nie mam Ci tego za złe. Kocham Cię siostrzyczko! -no juz niedługo będzie jedna osoba do kochania więcej! ;D http://img214.imageshack.us/img214/4...enshot407c.jpg I tu okazało się że Carmen nie wiedziała wszystkiego... bo będą dwie.. ;) jej romans z James'em również miał pozostawić po sobie ślad! http://img827.imageshack.us/img827/7...enshot426y.jpg Carmen początkowo bała się o tym komukolwiek powiedzieć, ale musiała się przemó i poszła porozmawiać z Rią, która była trochę rozczarowana córką ('dopiero zaczęłaś prace, prawie nie znasz tego chłopaka, jak sobie poradzisz, jestes taka mloda!) ale po chwili obiecała wspierać przyszłych młodych rodziców. http://img201.imageshack.us/img201/8...eenshot432.jpg Pozostało tylko powiadomić Jamesa.. http://img802.imageshack.us/img802/9...eenshot435.jpg ..który choć nieco zaskoczony to stanął na wysokości zadania i oświadczył się Carmen <3 :P http://img38.imageshack.us/img38/187...enshot441p.jpg http://img69.imageshack.us/img69/382/screenshot445c.jpg Ria i Emil postanowili wyprawić młodym wesele :P w prezencie ślubnym przygotowali dla nich pokój na poddaszu aby mieli oni choc odrobinę prywatnosci (Carmen i James mieszkali u Rodzicow dziewczyny :P) Następna część mam nadzieję, że jutro, bo już poprzerabiałam zdjęcia z wesela :D Pozdrawiam i czekam na komentarze :) |
Odp: Rodzinka Marcos
O kurcze jak szybko... to tak od poczatku :)
Ria jest przesliczna, a Emil zarabiscie wyszedl przy tym komputerze jak istny wariat xD, corki sa przepiekne zwlaszcza Carmen i jak fajnie, ze bedzie dzidzius - idealnie pasuja do siebie z James'em. Ciekawe co wyjdzie z Jean'em :O...i kolejny czlonek rodziny ^^ czekam na kolejne zdjecia ;D |
Odp: Rodzinka Marcos
O jaa, jak wszystko szybko się dzieje :D
dwie siostrzyczki dwójka dzieci, faajnie xDD |
Odp: Rodzinka Marcos
Wiwm, wiem, sory ze akcja sie dzieje tak szybko ale jestem teraz w grze ciut do przodu i chcę żeby tutaj historia była też w tym samym momencie ;P
|
Odp: Rodzinka Marcos
Szczerze mówiąc bardziej podobała mi się historia poprzedniej rodziny, ale ta też jest fajna. :> Ria jakoś mi się nie podoba, mam na myśli charakter. Sama nie wiem czemu... >.< Poza tym bardzo ładne zdjęcia. :)
|
Odp: Rodzinka Marcos
Po kilku tygodniach od zaręczyn nadszedł w końcu wielki dzień - ślub Carmen i James'a!
Panna młoda zmierza do ołtarza, z oczywistego powodu w różowej sukni: http://img404.imageshack.us/img404/8...enshot463a.jpg Zdenerwowany James czeka na swą wybrankę: http://img195.imageshack.us/img195/5...enshot464v.jpg Yasmin jak zwykle olśniewająca (niektórzy goście twierdzili nawet, że wyglądała ładniej niż panna młoda). http://img684.imageshack.us/img684/3...nshot467rg.jpg Zaproszona została również córka Emila z pierwszego małżeństwa, Rose (jej matka nie żyje, miała niefortunny wypadek z kominkiem ;P) http://img69.imageshack.us/img69/461...enshot472f.jpg Jean martwi się żeby Mia nie przyszła i nie popsuła rodzinnej uroczystości.. http://img138.imageshack.us/img138/2...enshot479b.jpg Nadszedł czas na przysięgę... -I ślubuję Ci miłość, wierność i to, że Cię nie opuszczę, aż do śmierci... http://img35.imageshack.us/img35/428...enshot483p.jpg -Dlaaaaaaaaaaaaczego on nie założył garnituruuuu! Aaaaahhhh! - ślubny outfit James'a widocznie nie spodobał się teściowej :D http://img703.imageshack.us/img703/7...enshot486s.jpg Jak to zwykle na ślubach bywa, obgadana została też każda sukienka każdej simki :P 'Bosheee, w co ta panna sie ubrała? http://img560.imageshack.us/img560/2...enshot487i.jpg Jean z czułością obserwował Yasmine, ciekawe co sobie wtedy myślał? Tak na marginesie, strasznie podoba mi się to zdjęcie ;) http://img411.imageshack.us/img411/1...eenshot491.jpg Ciąg dalszy ceremonii.. -Jamesie Petterson, przyjmij tę obrączkę na znak mojej miłości i wierności... http://img542.imageshack.us/img542/1...enshot492f.jpg http://img28.imageshack.us/img28/193...enshot493h.jpg -A teraz możesz pocałować pannę młodą! http://img690.imageshack.us/img690/6...enshot513u.jpg Wesele - James wspomina przy barze kawalerskie czasy! -Aaaaahh, trzebaaaa byooo uzyyc kuuumki, eeee, idee pszukac mojej zonnyy, znasz mojaa żnee? - oj chyba picie na własnym weselu będąc na kacu po wieczorze kawalerskim to nie jest dobry pomysł hehe :D http://img29.imageshack.us/img29/580...enshot520z.jpg Yasmin po powrocie do domu spotkała miła niespodzianka.. -Yyyy... kochanie? Mam do Ciebie pytanie... -Nieeee, nie zrobię ci jutro śniadania! -Nie o to chodzi... bo widzisz, chciałem z tym jeszcze poczekać, ale dziś na ślubie Carmen... wyobraziłem sobie Ciebie w białej sukni... i... Yasmin Fling, czy zechciałabyś uczyć mi ten zaszczyt i zostać moją żoną? -...tak! - szepnęła wzruszona. http://img846.imageshack.us/img846/4...enshot531d.jpg http://img62.imageshack.us/img62/907...nshot534pf.jpg Noc po ślubie Carmen i James'a obfitowała w wydarzenia nie tylko u Yasmin, Riję obudziły nad ranem mocne skurcze. -Emil! Wstawaj musimy jechać do szpitala! -Co Ty mówisz?! Jesteś pewna? O Boże co mam robić? gdzie kluczyki? gdzie twoje rzeczy? samochód jest na parkingu? czy wezwać taksówke?? http://img21.imageshack.us/img21/397...enshot523n.jpg http://img3.imageshack.us/img3/9346/screenshot525x.jpg Tak oto na świat przyszedł Eric Fling! http://img99.imageshack.us/img99/9387/screenshot526.jpg http://img210.imageshack.us/img210/6...enshot527v.jpg Szczeniak z poprzedniego zdjęcia wprowadził się do Flingów wraz z James'em. Carmen ciągle próbowała się z nim zaprzyjaźnić, ale jego młodziutkie szczenięce serce należało do Jamesa... http://img826.imageshack.us/img826/9...enshot459f.jpg Już troszkę starszy Eric: http://img208.imageshack.us/img208/1...enshot199n.jpg Chyba się jednak nie lubią z Leonem..:P http://img521.imageshack.us/img521/3...enshot203l.jpg Kilka tygodni po matce urodziła również Carmen, synek! David z tatą: - Hej młody, uśmiechnij się do tatusia! http://img402.imageshack.us/img402/1...enshot205y.jpg http://img443.imageshack.us/img443/7...enshot207l.jpg Nagle do pokoju weszła Ria: -Ykhym, Jamesie, nie chcę się do was wtrącać, ale uważam, że nie powinieneś podrzucać go tak wysoko. Mozesz go upuścić! -Co? Mamo daj spokój, tylko się bawimy, poza tym uważam.. -No nie powiedziałabym... Chyba będę musiała porozmawiać o tym z Carmen. Boże.. Jesteście jeszcze tacy młodzi.. A już dziecko... http://imageshack.us/photo/my-images...nshot208f.jpg/ http://img442.imageshack.us/img442/2...enshot209g.jpg 'Denerwuje mnie ten moj zięć.. Nie docenia tego co mu dajemy... Moja córka mogła jednak trafić lepiej.' http://img189.imageshack.us/img189/5...nshot210ia.jpg Dni mijały, chłopcy rośli, a uczucie między Carmen i James'em wzrastało na sile. Dziecko scementowało ich związek, co do tego nie mieli wątpliwości.. http://img507.imageshack.us/img507/3...enshot211n.jpg (przepraszam za kryształek) http://img256.imageshack.us/img256/6...nshot212mp.jpg Życie płynęło leniwie, spokojne dni zakłócane były niekiedy kłótniami pomiędzy James'em a matką Carmen, która nie mogła przyzwyczaić się do mężczyzny w domu, który umiał się jej przeciwstawić (Emil był ciągle pod jej pantoflem, ale akurat mu to nie przeszkadzało...:P) Po jakiejś większej awanturze ('Dlaczego James tak krzywo zakłada pieluszkę dla Davia? Carmen! Za słabo podgrzałaś mleko, zobacz jak to robi Emil!) James postanowił porozmawiać z Carmen. -Słońce, ja rozumiem, Twoja mam chce dla nas dobrze, wzięła nas pod swój dach i w ogółe, ale David to nasz syn! My jesteśmy jego rodzicami... -Wiem, mnie też to irytuje, ale od zawsze to mama była głową tego domu... tata był zapatrzony w te swoje wynalazki... Dotrzemy się jakoś! http://img39.imageshack.us/img39/212...enshot214n.jpg http://img838.imageshack.us/img838/9...enshot215x.jpg -Słuchaj, jestem padnięta, chodźmy spać! David na razie bawi się z Eric'kiem, więc mamy chwilę spokoju. http://img339.imageshack.us/img339/9...enshot218t.jpg Podczas, gdy zmęczeni rodzice spali... http://img96.imageshack.us/img96/795...enshot220f.jpg http://img837.imageshack.us/img837/6...enshot221l.jpg |
Odp: Rodzinka Marcos
...wybuchł pożar.
śliczne simy , czekam na więcej |
Odp: Rodzinka Marcos
O niee, nie nie niee, mały nie może spłonąć!!!! :o
Nie pozwalam. :< Głupia ta mama.. ;/ Wtrąca się we wszystko, iście piekielna teściowa. A mi jakoś tak Yasmin się nie podoba. No, a na pewno nie bardziej niż jej siostra. A tak w ogóle, to tylko ja nie zrozumiałam, dlaczego ten róż na weselu był taki oczywisty ?:D |
Odp: Rodzinka Marcos
no nie mów że coś się stanie z Davidkiem? : (
ale teściową to James ma jak tych wszystkich kawałów ; ) |
Odp: Rodzinka Marcos
Cytat:
Nie mogę nic zdradzić co się stanie z Davidkiem :( :P |
Odp: Rodzinka Marcos
Piękni simowie! Teściowa musi się nauczyć nie wtrącać nosa w sprawy młodych :D James to niezłe ciacho, oj niezłe.. A Yasmina faktycznie wyglądała tak zjawiskowo, że przysłaniała wszystkich :)
|
Odp: Rodzinka Marcos
O niee!! Tylko nie pożar, nie rób mu tego ;c
A ślub był śliczny <3 |
Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 03:56. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
Wszystkie prawa zastrzeżone dla TheSims.pl 2001-2023