TheSims.PL - Forum

TheSims.PL - Forum (https://forum.thesims.pl/index.php)
-   The Sims Fotostory (https://forum.thesims.pl/forumdisplay.php?f=42)
-   -   F**ktheGods (https://forum.thesims.pl/showthread.php?t=66115)

Volturia 17.11.2013 00:38

F**ktheGods
 

Pierwsze fotostory opublikowałam na tym forum dobre 5 lat temu. Szczerzę mówiąc właśnie wspominajac 'Why me?', chyba postanowie do niego powrócić, zastanawiam się jednak by pozmieniać, zbudować akcję od nowa, ale z drugiej strony może lepiej kontunuować staroć ( jak zauważyla Libby ;) ) no ale kto by pamiętał stare wątki, kto ze starych użytkowników chciałby wracac. Jak zrobic nowe, przybliżone do utraconych, postacie? Rzecz tudna.

Natomiast w związku z moim zainteresowaniem historią, a szczególnie starożytnością, postanowiłam spróbować swoich sił w czymś innym, nowym. Tak dawno nie pisałam, że mi tego brakuje.
Nie mam szczerze mówiąc historii ustalonej na wszystkie odcinki, zamierzam improwizować - co z tego wyjdzie? Zobaczymy.
Chcę by nie było to długie, ale co do objętości jeszcze nie mam pojęcia.
Obiecuje :P Obiecuje, że tym razem FS dokończe, nie wiem w jakim tempie w związku z nawałem na uczelni, aczkolwiek dokończę!
Zapraszam do lektury po tym ogromnym wstępie z dygresjami ;)


http://img23.imageshack.us/img23/1323/wtyq.png


I Niezwykły I


Wiesz... człowiek nie potrzebuje istnienia samemu sobie... Żaden człowiek nie będzie kochał natury, bogów, żywiołów, kwiatów, siebie samego tak, jak dopełnienia siebie, wypełnienia pustej przestrzeni przy jego boku przez drugiego człowieka. Jedynie pytam: dlaczego? Dlaczego nasze oczy i serca muszą wybierać dopełnienia, które nigdy nie będą pragnęły nimi być?
Pytam Cię, mogę Ci rozkazać, zmusić do wszystkiego, ale nie chcę więcej, bo pozornie to nie Ty jesteś niewolnicą mojej woli, to ja jestem niewolnikiem Twojej.
Nie chcę byś mnie nienawidziła. Nie chcę Cię zabijać...





Słońce zakreślało łuki na ziemskiej glebie, kierowało się ku drodze za horyzont- na drugą stronę, zostawiając w Kalemantii czerwoną poświatę. Ptaki chwytały umykające żywe kolory nieba nisko, jakgdyby zapowiadały dawno oczekiwany deszcz. Tak nieczęstego gościa w tej części kraju rzymianie przywitaliby z otwartymi ramionami, a gdyby mogli poiliby go winem jak Boga...

- Kiedy tatuś wróci? – spytała drobna dziewczynka o oczach jak dwa węgielki, kobiety która wplotła ręce w jej równie czarne włosy, układając je starannie.

- Nie wiem tego niestety – odparła cicho druga – nie ruszaj się proszę, bo cała moja praca pójdzie na marne.

Dziewczynka posłusznie wyprostowała głowę, skierowała wzrok w płomień pochodni, który tlił się naprzeciw, muskany wiatrem z tarasu. Lubiła być czesana przez swą towarzyszke, mimo że nie rozumiała po co jej wszelkie wyszukane uczesania, buntowała się im.

- Chciałabym być Tobą, nie czesano by mnie co chwile i nie musialabym sie wiecznie stroic – to mówiąc mała założyła demonstracyjnie ręce na piers.

Kobieta uniosła kącik ust w ledwie zauważalnym usmiechu, mimo to twarz miała niezwykle pogodną.

- Oj malutka uwierz mi, nie chciałabyś żyć jak ja...– powiedziała niemal szeptem, przekładając pasma włosów przez palce. Zmarszczyła czoło.



Minęła zaledwie chwila, gdy niebo zalało się granatem, a dziewczynka przymykała powieki sennie, jednocześnie z sobą walcząc i ogromnie przy tym marudząc. Kobieta nieśmiałym gestem nakazała małej iść do jej łoża.

Wtem z tarasu wyszła smukła postać, ubrana kunsztownie, z opracowanym makijażem i wyniosłoscią wymalowana na obliczu. Wyrwałaby martwego z wiecznego snu, wchodząc do kaplicy.


- Melanio, przygotuj olejki i dzbany z wodą, poczekam na męża w łaźni. - blond kosmyki, ktore wymsknęły się z upiętej fryzury, sprawiały wrażenie węży, niczym te zdobiące głowę Meduzy... – jeżeli nie pożarła go zwierzyna powinien łaskawie wrócić – dorzucila gniewnie.

- Tak pani – mrunęła nieśmiale dziewczyna.
Blondwłosa meduza jednak już była o kilka kroków za daleko, aby ją usłyszeć.


Przestronna i potężna posiadlość rodu Cerynius powoli zapadała w sen. Dziewczynka z długim lśniącym warkoczem również- na chwile przestała wyczekiwać powrotu ojca. Wszyscy krążyli monotonnie po izbach, zbierając się do upragnionego snu.

Melania wyszła samotnie na podwórze, by pogasić wysokie świece i lampiony, które pani życzyła sobie rozpalić po zmroku. Mozolnie stąpała nagimi stopami po zimnej posadzce, chwilami zimny dreszcz dreptał po jej ciele. Za nią unosił się ledwie widoczny dym zgaszonych płomyków. Wzięła również kawałek płótna, by uprzątnąć posadzkę, która cierpiała momentami przez zabawy dziecka.

- Postradałeś zmysły Caeliusie! Tyle denarów za kolejną gębe do wyżywienia? - usłyszala podniosły głos pani domu, co oznaczało, że mąż nareszcie się zjawił, najwidoczniej nie sam. Odgłos kroków stał się bardziej słyszalny, wyrazisty, a głosy donośniejsze.

- Ta gęba moja droga jest nam potrzebna, by i nas wyżywić. – zagrzmiał mężczyzna - pozwoli nam na wieksze zbiory! Potrzebuje silnych mężczyzn do pracy.

Mimo stwarzanych pozorów, pozornej potęgi i władzy nad swą żoną, Caelius miał co do niej miękkie serce, a ona z naturą wybitnego manipulanta umiała to doskonale wykorzystać. On oczywiście zawsze widział w niej niewinną, niegroźną istotę, która tylko w nerwach zamieniała się w władczą owce.

- Ah – westchnęła kobieta, zorientowana i zawiedziona racją męża. – Dobrze, ale konsultuj ze mną wcześniej brak ludzi i nie wydawaj majątku już więcej tak pochopnie. – pozwoliła mu jednak myśleć, iż ona nigdy się nie myli.

Melania ujrzała ją pierwszą wyłaniającą się z łuny światła na podwórze, z zgorzkniałą miną. Miała nadzieje, że uratuje jej bolące już kolana po dniu prac i pozwoli w końcu uciec w kraine snu. Za nia podąrzał zakłopotany mąż i nieznany mężczyzna o postawnych ramionach.

Staneli tuż obok niej, blondynka przyglądała się nowemu ‘nabytkowi’ śledzona wzrokiem męża.
Z czasem gdy delikatne światło muskało jego postać, uniosła kąciki ust w zadowoleniu.

Melania wiedziała dokładnie dlaczego, podniosła się z kolan. Nad nią stał dostojny, młody mężczyzna. Oczy miał głębokie i tak błękitne, wydawać by się mogło, że może mieć również blękitną krew.


Rozczochrane brązowe włosy, opadające na szerokie ramiona, zmarszczone czoło. Był młody, miał na oko z dwadzieściadwa lata... Młody Bóg, który zerknął na nią kątem oka, wówczas opamiętała się i skierowała go z powrotem na blondynkę.

- No dobrze, jak cie zwą? – ta spytała zaś, unosząc podbródek z udawaną obojętnością.

- Sewerius – odpowiedział niskim, nieco zachrypniętym tonem, gdy pan domu spojrzał na niego wymownie, ponaglajac do odpowiedzi. Gdy to mówił w jego oczach widać było poczucie własnej wartości i pogardę dla nowego ‘pana’. Sprawiał wrażenie niezwykłego niewolnika, który przerasta parę z wyższych sfer błyskotliwością i inteligencja.




____________________________________________

http://img202.imageshack.us/img202/9991/7o1s.jpg


Tak oto dobrnęliśmy do końca 1 części, zapewne następne będą dłuższe i bardziej wyczerpujące ( przynajmniej mam taka nadzieję, że nie zawiodę :P )

Libby 17.11.2013 01:00

Odp: FucktheGods
 
No w końcu się doczekałam :D! Obiecywałaś to FS już tak długo, że jeszcze trochę i zaczęłabym wątpić :P...
Całkiem ciekawie się zaczyna. Wkradło Ci się niestety trochę błędów. Mam już pewne podejrzenia co do dalszych wydarzeń. Zobaczymy, czy trafione ;).
W porównaniu do "Why Me?" to ta część jest strasznie krótka.
A propos "WM?" nadal obstaję za dokończeniem "starocia", jak to nazwałaś. Na pewno bym czytała. Zwłaszcza, że nie lubię niedokończonych historii... Co do zmieniana historii to niekoniecznie. Jestem ciekawa, jaka miała być pierwotnie :P.
A co do nowego FS to będę zaglądać ;).

Volturia 17.11.2013 01:32

Odp: FucktheGods
 
Właśnie widzisz co ciekawe, po tym odcinku mozna sie złudnie spodziewać wielu rzeczy. relacji - złudnie... w pewnym stopniu ;)
Jestem nieśmiała z początku, nie chciałam zasypywac na wstępie czytelnika tekstem. Jesli sie kompromitowac to na początek w mniejszym stopniu haha.
Eh błędy - fakt, nie te lata xd
no nie jestem zwolennikiem wytykania min. ogonków i przecinków, ale znając forum bez tej monotonnej procedury moze się nie obyć :P !

@ Libby: ortografów też trochę było :P

@: nie wykluczam xD

astoria 20.11.2013 13:33

Odp: F**ktheGods
 
oh, nowe FS to zawsze jakas mila odmiana po WM?! =D
pierwsze co mi sie rzuca w oczy, to szyk wyrazow w zdaniu - troche ciezko sie czyta, ale idzie sie przyzwyczaic w miare czytania
drugie - bledy, bylo ich naprawde sporo, niestety, ale nie bede Ci tutaj ich wytykac - raz, ze nie lubie i nie umiem, dwa - ktos na pewno bedzie mial ochote sie tym zajac >D
zapowiada sie ciekawie, wybralas interesujaca tematyke - opowiadanie osadzone w starozytnosci zawsze czyta mi sie milo + podobaja mi sie zdjecia, bardzo ladnie dopracowane wnetrza i wyglad postaci. co do bohaterow, na razie zbyt malo, zeby cokolwiek o nich sadzic, ale mam juz pewne podejrzenia co do dalszej fabuly i mam nadzieje, ze sa bledne, chcialabym, zebys zaskoczyla nas dalszymi losami Seweriusa, Melanii i reszty domownikow :<

Searle 06.12.2013 12:14

Odp: F**ktheGods
 
Ciężko się czyta - nie tylko przez zjedzone przez Ciebie ogonki i kreski na ś i ć, ale przez szyk zdań.

Temat fajny, bo chyba jeszcze na tym forum takiego nie było.

Ubolewam, że nie ma większości zdjęć ;/

Volturia 10.12.2013 15:35

Odp: F**ktheGods
 
Cóż, ciężko mi wrócić do pisania mówiac szczerze - musze się rozpędzic.
Myślalam ze pouzupelnialam ogonki - pisalam tekst na surface'ie, aczkolwiek wlasciwie oba kompy maja oprogramowanie eng, wiec uzupelnialam pozniej, ale widocznie nie wszystko.
Hm u mnie zdjęcia się wyświetlają na dwoch kompach i obecnie na uczelnianym tez :)

Merszyt 11.12.2013 17:49

Odp: F**ktheGods
 
Słowem wstępu: nie miałem okazji przeczytać WM?, ale mam nadzieję, że to FS będzie tak dobre jak mówią inni użytkownicy.
Ogólnie tekst podoba mi się, chociaż ilość mi nie wystarcza. Nie zauważyłem żadnych rażących błędów (szczerze mówiąc, żadnych :P), a fabuła jest ok. Jedyne, co mi się nie podoba, to proporcja opisów nad dialogami. Zawsze się tego czepiam, bo opisy wręcz kocham! Zdjęcia są ładne, oprócz tych maxisowych stóp ;<. Tak czysiak, bardziej interesuje mnie tekst niż zdjęcia.
Czekam niecierpliwie na następną część ;)

Volturia 15.12.2013 15:37

Odp: F**ktheGods
 
Mam nadzieje ze pojawi sie niedlugo, mimo ze przez udział w Czterech Żywiołach min. dzisiejsza chwile na FS poświęcę właśnie CŻ ;)
Dziekuje za opinie, tez szczerze przyznam wole przerost opisów nad reszta, tak było w wiekszosci odcinków własnie WM?, po prostu nie miałam do nich tym razem cierpliwosci.

Widzę, że jest pare osób dla których warto rozpocząc akcje - oby niebawem :)

La Tortura 15.12.2013 15:46

Odp: F**ktheGods
 
Podoba mi się klimat FS. Uwielbiam starożytny Rzym, czytam i oglądam książki z tym związane, więc jestem pewna, że przeczytam kolejne części. Jest kilka wątków, najbardziej ciekawi mnie ta blondynka i co ona chce z tym służącym robić. Może zdradza męża z takimi jak on? ;p To mnie najbardziej interesuje. Ta służąca wydaje się być taka bez pazura i charakteru :| Chociaż to dopiero początek i nie powinnam tak szybko wyciągać wniosków. Poczekam na kolejne części, mam nadzieje, że dasz je jakoś szybko, bo naprawdę mnie zaciekawiłaś.


Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 22:07.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
Wszystkie prawa zastrzeżone dla TheSims.pl 2001-2023