![]() |
"Czasu mi nie szkoda"...
zaczynam moje pierwsze i chyba jedyne fotostory pt"Czasu mi nie szkoda" tytul wziełam ot tak sobie, ostrzegam mam simy dopiero od wczoraj Kuzyn mi pożyczył
Opowieść jest o Alicji Kares: http://img113.exs.cx/img113/4357/family1full2dx.jpg To jest mama Alicji Helena: http://img25.exs.cx/img25/6876/family2full3vg.jpg Zdjęcia jej taty nie mam , a szkoda bo wygląda jak kawał dupka. Dzisiaj Alicja miała podły humor , tego właśnie dnia miała być klasówka z geometri. naszczęście humor poprawiła jej Klaudi Kowalska - zawsze chodziły do szkoły razem. http://img238.exs.cx/img238/762/kares800017hj.jpg Przed lekcjami Klaudia dała Alicji ściągę na geometrię. A Alicja zdała klasówkę na 5-. gdy dziewczyny wracały razem musiały się rozstać pomiędzy ulicą Simlane i Jaśminową. Alicja przywitała się z mamą i pobiegła do siebie do pokoju http://img100.exs.cx/img100/913/kares800033if.jpg Zaczeła odrabiać lekcje mrócząc pod nosem: -Pan Jan miał 120 krów , do żezni trafilo 50% . Ile krów zostało panu Janowi? -120:50%=60 - zaczeła pisać . Po 8 godzinach oglądania relewizji , czytaniu książek i odrabianiu lekcji zagrzmiał głos mamy -idz spać! Dobranoc! -Dobranoc mamo! - krzykneła Ala po czym zgasiła światło i poszła spać http://img192.exs.cx/img192/1743/kares800060sp.jpg Następnego dnia była sobota . Ala zeszła na dół i usłyszała głos swojego taty -muzyka pobiegła przed dom i zobaczyła tatę http://img216.exs.cx/img216/9273/kares800169qb.jpg c.d.n. Nie jest to moje pierwsze opowiadanie mam jescze jedno na http://www.forum.tibia.pl/showthread...1&page=1&pp=10 ale to inna bajka |
kolejny odcinek:
Zapadł pierwszy wieczór od powrotu Toma Karesa. Alicja zeszła na dół żeby coś zjeść lecz zanim zeszła po schodach zobaczyła mężczyznę w kominiarce . Szybko pobiegła obudzić rodziców . -Mamo , Tato ktoś jest w naszym domu. - powiedziała Po czym zadzwoniła na policję -halo , w moim domu jest złodziej! - krzykneła do telefonu -podaj swój adres! -odpowiedział jej mężczyzna -Simlane 3! - odpowiedziała zdenrwowana Alicja po czym odłożyła słuchawkę -AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA Alicja słysząc ten krzyk zbiegła na dół i zobaczyła mamę w kałuzy krwi. -Policja nie rószć się - powiedziała policjantka która wbiegła zanim włamywacz zdążył zabić ojca Ali. Przyjechała tez karetka i natychmiast zabrała Panią Kares. Po godzinie Do rodziny kares zadzwonił telefon -Halo tu Tom Kares-powiedział tata -Przykro mi panie kares pańska zona nie żyje - oznajmił Lekarz Po tej "interesującej rozmowie" Tom oznajimił Alicji że jej mama nieżyje. po wyjściu Toma z pokoju Ali , Alicja zaczeła płakać , i w końcu zasneła. Następnego dnia Alicja po powrocie ze szkoły do domu ojciec Ali kazał jej sprzątać. Alicja sprzątała od 15:00-21:00 i znużona zasneła. - Złaż na dół ! ten krzyk zbódził ją ze snu Biedna Ala zbiegła na dół w piżamie i zobaczyła kobietę z dzieckiem -To jest Sylwia Włażyńska a to jej córka Elżbieta - powiedział Tom -Ja i Sylwia idziemy do teatru zostań tu z Elżbietą. po wyjściu Sylwi i Toma Ela zaczeła wypytywać Alicję -Co ty tu robisz? -Mieszkam -Odpowiedziała Alicja A Ewa poszła po schodach i weszła do pokojun Ali , włączyła komputer i zaczeła grać na www.miniclip.com -Pozwoliłam ci grac ? - Spytałą sie Ala -A , co mnie to? - odpowiedziała jej naburmuszona Ela Alicja żeby nie robic awantury zeszła na dół i zaczeła robić kanapki. Podała te kanapki Eli a ona bezczelnie żuciła kanapką w Alę. Alicja miałą dość spoliczkowała Elę.ela i Ala zaczeły się bić lecz ich bicie przerwało wejście Toma i Sylwi.Tom Ukarał Alę.Ala siedziała w swoim pokoju , lecz nagle wszedł do niej ojciec. -Ja i Sylwia pobieramy się za 2 dni. - oznajmił jj po czym wyszedł trzaskając drzwiami. alicja nie mogła uwieżyć jej ojciec ożeni sie z Sylwią. Niestety ale nadszedł ten dzień. OGŁASZAM WAS MĘŻEM I ŻONĄ MOŻECIE SIĘ POCAŁOWAĆ-oznajmił proboszcz http://img184.exs.cx/img184/9178/kares800212lu.jpg Przyjęcie weselne było w ogrodzie Alicji i Toma Karesa. A po przyjęciu Ala weszła do "swojego" pokoju i zobaczyła wszystko inne :tapetę ,podłogę a nawet meble -Teraz to będzie pokoik Eli -powiedziała Sylwia -A gdzie ja będe spać?! -spytała oburzona Ala -Na strychu - odpowiedział Tom. Alicja weszła na strych ... C.D.N |
Niom kolejny odcinek już teraz, chcę też przypomnić że zmieniam styl pisania na pamietnik(będzie mi wygodnej pisać ;P )
"Dzisiaj gdy wyżucałam śmieci podeszła do mnie jakaś baba - Alicja Kares? -spytała się ta baba - Tak , a o co chodzi? - spytałam soę nagle przybiegł ojciec - Miło że pani przyszła - powiedział ojciec do tej baby - dobrze , moge zabrac Alicję po podpisaniu papierów - oznajmiła baba Wiedziałam o co chodzi ojciec chce mnie oddać do sierocińca . Tata pisał bardzo szybko , coś mu się spieszyło do oddania mnie do sierocińca - idziesz do sierocińca , idziesz do sierocińca -krzyczała Ela skacząc wokoło mnie - Zamknij się , - krzyknełam do niej i ją spoliczkowałam aż sie poryczała http://img165.exs.cx/img165/8994/kares800271kc.jpg nagle wkroczył ojciec - Spakuj sie idziesz do sierocińca - powiedział ze swoim głupkowatym uśmieszkiem - raczej do rodziny Smyf - powiedziała baba nie miałam do czego spakować żęczy żadnego plecaka ani walizki , Ojciec zabvrał wszystkie moje żeczy. Podeszłam do szafy obok śmietnika i wyciągnełam worek do śmieci i tam spakowałam swoje żeczy których nie było zbyt wiele. ( to były stare zabawki ze strychu i stare ciuchy mamy) Poszłam za ta babą wprost do biura tej pani w którym spotkałam państwo Smyf. http://img148.exs.cx/img148/1681/smyf200035pp.jpg państwo Smyf zaprowadzili mnie do domu z ładnym ogródkiem http://img152.exs.cx/img152/1906/scrapbook40tj.jpg Jurek Smyf ( syn pani i pana Smyf)pokazał mi pokuj w którym teraz będe mieszkać) http://img159.exs.cx/img159/9784/scrapbook56qw.jpg C.D.N krytyka wskazana , wiec krytykujcie |
Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 22:03. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
Wszystkie prawa zastrzeżone dla TheSims.pl 2001-2023