Sąsiadka ukradła dziecko!
 

Dzisiaj dużo komentuję, więc napiszę swojego pierwszego posta, a nie koma :)
Grałam w Romeo i Julię (już mają dwójkę dzieci, chłopaka i dziewczynę) i powitałam jedną sąsiadkę. Standardowo ta sekundę po przywitaniu podeszła do kojca i wzieła na ręce dziecko. Stała z nim tak ileś minut (czyli simowych godzin :P) i pojawiło się jej, że jest głodna. I, jak się można domyślić, poszła z DZIECKIEM NA RĘKACH a dziecko znikneło z rodziny na panelu!! :[ Nie zapisałam gry, bo bałam się, że niemowlak mi zginie i musiałam grać na nowo 4 godziny :P :P Komuś się też tak stało??

Mi się nigdy coś takiego nie zdarzyło :O Ale w takiej sytuacji sprzedałabym sąsiadkę ;P A jeśli dziecko sprzedałoby się z nią to po wyjściu z rodziny i ponownym wejściu byś już je spowrotem miała.

Hmmm, wiesz, ale mi w simsach 2 (bo o nie chodzi :P) jak sprzedam sima, powiedzmy z rodziny, to on znika z niej, tak samo jak jego portret z panelu... I się nie da odzyskać, więc wolałam nie ryzykować, bo pewnie sąsiadka z dzieciakiem by się sprzedała.

Eee..To jest taki błąd w grze....;) Dlatego ja ktoś z sąsiadów zbliża sie do kojca, powinno się mu natychmiast odebrac dziecko..xD
O ile się nie myle był na to patch...
Pozdrawiam :)

U mnie było cosinnego. Bachorstwo poprostu same wyszło sobie z parceli... :O (takie raczkujące) Też gry nie zapisałam.