TheSims.PL - Forum

TheSims.PL - Forum (https://forum.thesims.pl/index.php)
-   The Sims Fotostory (https://forum.thesims.pl/forumdisplay.php?f=42)
-   -   Pokićkane sąsiedztwo (https://forum.thesims.pl/showthread.php?t=37686)

semus 31.07.2007 21:51

Pokićkane sąsiedztwo
 
To fotostory będzie raczej krótkie i jak widać nawiązuje do pierwszej części gry the sims, czyli tak zwany powrót do źródeł ;P . Mam nadzieję, że się spodoba.
Epizod 1
- No pięknie... cały Eustachy. Drzwi otwarte na oścież, w mieszkaniu śmierdzi jak w oborze... mam już dość takiego życia.- jasnowłosa mulatka zrobiła skwaszoną minę wchodząc do domu.
http://semus_14.w.interia.pl/sims%20...zdy_8_0000.jpg Rozejrzała się zatykając nos.
- EUSTACHY!!!- krzyknęła i zrobiła minę na wzór wrednej nauczyielki.- Nie no ten chłopak doprowadza mnie do frustracji i... i... i bulwersacji.
http://semus_14.w.interia.pl/sims%20...zdy_8_0001.jpg
Jedne z dwóch drzwi otworzyły się z hukiem i pojawiła się w nich niezgrabna, długa sylwetka niezbyt przystojnego okularnika- kujona.
-Idę już, idę. Coś się pali Viki?- powiedział z nutką tumiwisizmu.- przerywasz mi właśnie moje badania nad reakcją plomby na zęby nosorożca... bla bla bla (biadoli)
http://semus_14.w.interia.pl/sims%20...zdy_8_0002.jpg
- Ty mnie rozbrajasz! Ja tu wracam z pracy, zapieprzałam 8 godzin na taśmie w fabryce, a co zastaje w domu? Hę?
- Hm... zakładam, że było to pytanie retoryczne, ale odpowiem na nie. Otóż gówno. Nie chciało mi się sprzątać, ale w lodówce zostawiłem resztki obiadu. Mam na myśli trochę schabowego i bulwów.
http://semus_14.w.interia.pl/sims%20...zdy_8_0005.jpg
- Nie no teraz to już przegiąłeś, muszę cię znów nauczyć kto tu jest szefem.- powiedziała Viki podwijając rękawy do małej bójki. Szarpanina trwała krótko i jak zwykle Viki jako "dominujący osbnik stada" wyszła z niej zwycięsko.
- Tylko nie rycz i posprzątaj tu. Jako bezrobotny nie masz wiele do gadania, a i tak mi za czynsz jeszcze wisisz, także zabieraj się do roboty. - powiedziała czując się bardzo pewnie.- I skończ z tym biadoleniem.- dodała.
- Najlepiej wyżywać się na mądrzejszych.- wyszeptał sfochowany kujon i udał się w stronę sypialni.
http://semus_14.w.interia.pl/sims%20...zdy_8_0007.jpg
"Nie ma po co zadawać się z motłochem" pomyślała Viki. Jej charakter można było określić na co najmniej szarmancki i pewny siebie. Natomiast Eustachy był typowym dziwakiem, który był uległy i naiwny. Noi miał dwie lewe ręce dlatego nie mógł znaleść pracy. "Musze zadzwonić do Jin Hu Lee, dawno się nie widziałyśmy." pomyślała i podeszła do telefonu. Wystukała na poblakłych klawiszach numer.
- Cześć! Tu Jin Hu Lee nie ma mnie aktualnie na chacie. Bibka u Tanya'i. Zostaw wiadomość po sygnale. Beeeep- odezwał się głos z japońskim akcentem.
http://semus_14.w.interia.pl/sims%20...zdy_8_0008.jpg
- Imprezka u Tanya'i??!! Już ja jej pokażę!!!
C>D>N

Rasputina 01.08.2007 09:59

Odp: Pokićkane sąsiedztwo
 
Szczerze?
Bardzo komiksowe, aż za bardzo. Oprócz tego błędny logiczne, literówki.
I sama treść - Viki nie jest szarmancka, ona jest delikatnie mówiąc chamska i despotyczna :}

no ale każdy uczy się na błędach.

Chmelcor 01.08.2007 12:50

Odp: Pokićkane sąsiedztwo
 
Bardzo fajne, ale uzywaj slow zrozumialych i ze zrozumieniem ich.
Pozatym bardzo chetnie obejrzenastepne odcinki, bo jeszcze nie widzialem tu fotostory z simsow 1.

Pamela 01.08.2007 15:57

Odp: Pokićkane sąsiedztwo
 
Narazie nie mogę dokładnie powiedzieć czy fajne czy nie bo to 1 odcinek. Ale nawet fajnie się zapowiada.
Pozdrawiam :)

Rocket 01.08.2007 16:15

Odp: Pokićkane sąsiedztwo
 
na razie trudno mi cokolwiek powiedzieć bo to pierwszy odcinek bla bla bla.
zapowiada się ciekawie i niektóre fragmenty mnie rozśmieszyły- śmieszne fs są dużo lepsze od takich pisanych na poważnie :smirk:
popracuj nad jakością zdjęć, lepiej będą wyglądały jeśli będą w jednym rozmiarze
zrobiłeś kilka błędów merytorycznych- ale są raczej drobne
btw: co to jest "tumiwisizm"?

semus 01.08.2007 18:25

Odp: Pokićkane sąsiedztwo
 
No ja nie moge wy nie wiecie co to jest tumiwisizm?? :D:D To jest taka choroba, która powoduje, że człowiek ma za przeproszeniem wszystko w dupie. Niektóre leki uspokajające tesh mają podobny skutek uboczny. :D:D

Rasputina 01.08.2007 20:19

Odp: Pokićkane sąsiedztwo
 
albo w stosunku do znieczulicy - postawa społeczna.
tyle że w odniesieniu do intonacji słownej 'z nutką tumiwisizmu' jest błędem :]

Chmelcor 01.08.2007 23:41

Odp: Pokićkane sąsiedztwo
 
Fajnie, ale mogles uzyc slow frywolny i beztroski zamiast tuwisizm. To by znacznie lepiej brzmialo :).

semus 04.08.2007 11:24

Odp: Pokićkane sąsiedztwo
 
Epizod 2
W tym samym czasie w sąsiednim mieszkaniu...

Siedzący na staromodnym, skórzanym krześle jadalnym mężczyzna wyglądał na zagranicznego lalusia. Włosy na żel, broda dokładnie zgolona i przeprasowana hawajska koszula wyglądały razem dość dziwacznie, a ciemna, opalona skóra dopełniała obraz typowego metroseksualisty- mężczyznę dbającego o swój wygląd zewnętrny. Koieta, która robiła w tym czasie obiad również wyglądała na zadbaną: króciutka sukienka, włosy idealnie uczesane i twarz pod toną pudru i różnego makijażu.
- Mam nadzieję, że tym razem nie zrujnujesz mojego humoru tym obiadem. Ostatnim razem przedawkowałaś z solą i niemalże posłałaś nas na tamten świat.- powiedział mężczyzna uwydatniając swój zagraniczny akcent, francuski akcent.

http://semus_14.w.interia.pl/fgdfgd/Gwiazdy_8_0022.jpg

- A skąd ja mogłam wiedzieć, że sól to jest aż taka trucizna jak wsypiesz jej o szklankę za dużo. Jestem nadziana, a nie mądra. Nie po to dziedziczyłam spadek po moim ojcu, by teraz robić zasrane obiadki dla zmanierowanego Francuza.- powiedziała barbie roszpurka z miną urażoną i pełną jadu dla siedzącego mężczyzny.
- Ekhem... chyba troszkę przesadziłaś. Ostatnim razem jak cokolwiek robiłaś w tym domu to było jeszcze za czasów jak twój ojciec żył i ograniczało się to do włączania i wyłączania telewizora. Zachowaj swoje pretensje dla kogoś innego.

http://semus_14.w.interia.pl/fgdfgd/Gwiazdy_8_0023.jpg

Dziewczyna ze złości walnęła garnkiem o kuchenkę elektryczną, co nie wiadomo z jakich przyczyn zakończyło się wybuchem iskier. Iskry, które rozprysły się po kuchni utworzyły pożar.
- Aaaaah. Patrz co ja przez ciebie zrobiłam!!! Ty głupku, imbecylu... zrób coś.- zaczęła panikować dziewczyna wymachując rękami i zupełnie tracąc resztki zimnej krwi. Jak zwykle zrzuciła wszystko na Pier'a a sama stała z założonymi rękami i czekała na pomoc.

http://semus_14.w.interia.pl/fgdfgd/Gwiazdy_8_0024.jpg

Pier zauważył, że nie ma co liczyć na stukniętą dziewczynę i podbiegł do telefonu zadzwonić po straż pożarną.

http://semus_14.w.interia.pl/fgdfgd/Gwiazdy_8_0025.jpg

Ogień się rozprzestrzeniał , dziewczyna w dalszym ciągu panikowała, a straż pożarna się nie pojawiała. Pier postanowił wziąść srawy w swoje ręce. Zabrał gaśnicę i uruchomił ją, gasząc ogień, lecz z małym skutkiem.

http://semus_14.w.interia.pl/fgdfgd/Gwiazdy_8_0026.jpg

Niestety ogień rozprzestrzenił się na tyle szybko, że podpalił Piera, który próbował go ugasić w bolesnym pojedynku.
- Tanya!! Pomóż!!- krzyczał w agonii bólu.
- A... al... ale jjak??!!- jąkała się w panice. - Mogę się poparzyć przez to!! Mówiłam, że dostaniesz za to, że mnie wkurzałeś!!!
- Tak i przypłace to życiem. EKSTRAA!!- krzyczał i zwijał się z bólu.

http://semus_14.w.interia.pl/fgdfgd/Gwiazdy_8_0027.jpg

Naszczęście do akcji w końcu wkroczyła straż pożarna i zaczęła ratować Pier'a z opresji. Natomiast sfochowana gwiazda stała i otrzepywała się z popiołu.

http://semus_14.w.interia.pl/fgdfgd/Gwiazdy_8_0028.jpg

Cała akcja przebiegła sprawnie, a Pier oprócz kilku oparzeń ledwie widocznych na jego czarnej skrórze wyszedł bez szwanku. Spojrzał na dziewczynę z miną mroczniejszą niż najciemniejsza noc. Miał ochotę jej przyłożyć. Natomiast Tanya spojrzała na niego jakby była bohaterką dnia.
- Widzisz współlokatorze? Gdyby nie ja spaliłbyś się żywcem. Powinieneś mi dziękować.- powiedziała z wywyższeniem barbie i miała zamiar przytulić się do mężczyzny.

http://semus_14.w.interia.pl/fgdfgd/Gwiazdy_8_0029.jpg

- Co to to nie!- krzyknął Pier.- Twoja lekkomyślność nie zna granic. Masz szczęście, że wyszedłem bez szwanku, bo jakbym zginął to z pewnością męczyłbym cię jako duch, aż do twojej zakichanej śmierci. Zostaw mnie w spokoju...
Tanya poczuła się jak zwykle urażona.
- Nie to nie... ja zajmę się imprezką, bo obiecałam sobie, że rozerwę się nieco dzisiaj i odpocznę od pracy.
Pier otworzył usta z szoku, a oczy miał okrągłe jak pięciozłotówki.
- Heh... ciekawe od jaiej pracy skoro ty jeszcze nigdy nie robiłaś nic pożytecznego...
C>D>N

semus 04.08.2007 11:50

Odp: Pokićkane sąsiedztwo
 
Epizod 2 i pół

Tanya podeszła do telefonu, złapała za czarną, mosiężną słuchawkę i wykręciła numer do starej znajomej- japonki Jin Hu Lee.
- No witaj, witaj kochanie! Słuchaj, imprezka się szykuje u mnie na chacie, zabierz swojego chłopaka, ale nie mów nic tej idiotce Viki. Jak ją widzę to mnie na rzyganie zbiera.

http://semus_14.w.interia.pl/fgdfgd/Gwiazdy_8_0030.jpg

- Eee... no dooobra, nie bardzo dzisiaj mogę, ale wpadnę. Viki to moja przyjaciółka, więc muszę...
- Świetnie to wpadaj i nic nie przynoś, bo nie mam zamiaru znowu pić tego waszego szmelcu. Alkochol biednych jest nie do strawienia. No to paaaaaaa!!!- urwała Tanya i odłożyła pospiesznie słuchawkę.
- No dobra trzeba zająć się organizacją balonów i parkietu do tańczenia. To powinno być proste.- powiedziała do siebie nadziana dziewczyna. Wyszła na dwór i zastała siedzącego na białej, kosztownej ławie Piera, który próbował się nieco zrelaksować.
- No nie powiem, jesteś w gorącej wodzie kąpana... prawie doszło do tragedii, a ty już o imprezce myślisz.
- Słuchaj... ja nie myślę tylko działam, a po drugie primo jakiej tragedii?? To, że jest z ciebie taka ciamajda, że nie potrafisz ugasić kilku iskier to nie moja wina.
- Było nie było pogodę masz całkiem fajną.- zmienił temat mężczyzna, bo stwierdził, że nie ma co się męczyć.
- Tak, mam. Jeśli będziesz dla mnie miły może i dla ciebie znajdzie się miejsce na prakiecie. Ok, ale najpierw muszę zająć się organizacją.

http://semus_14.w.interia.pl/fgdfgd/Gwiazdy_8_0031.jpg

Po kilkunastu minutach imprezownia była gotowa. Elektrycznie podświetlany parkiet, sprzęt, balony i wysokiej jakości wino były gotowe, a ludziska się zbierały.
- Co tu dużo gadać Jin... imprezkę czas zacząć.- stwierdziła Tanya.

http://semus_14.w.interia.pl/Gwiazdy_8_0033.jpg

Bum, bum łubudum. Muza gra tralalalala, imprezka się rozkręca.

http://semus_14.w.interia.pl/Gwiazdy_8_0034.jpg

Po kikunastu minutach zabawy większośc z imprezowiczów uchlała się drogim winem firmy Anakonda, a najbardziej oczywiście Tanya.
C>D>N


Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 18:38.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
Wszystkie prawa zastrzeżone dla TheSims.pl 2001-2023