Nie moge zainstalować The sims 2 na studiach ;/
 

1. Simsy Na studiach kupiłam już dawno i jak dotąd chodziły bez problemu, teraz zmieniłam komputer i jak próbuje instalować the sims 2 na studiach to wyskakuje takie coś; Nie można skopiować TSData/Res/Sound/Misc.package .

Ktoś wie dlaczego?;/ jak dotąd chodziło mi i instalowało się bez problemu..

Odp: Nie moge zainstalować The sims 2 na studiach ;/
 

Stawiam na płytę - napęd nie może odczytać i skopiowac poprawnie plików, jeśli płyta jest zabrudzona lub zarysowana. Spróbuj wyczyścić ją miękką szmatką. Jeśli masz możliwość - skorzystaj z innego napędu CD/DVD, niektóre czytniki lepiej radzą sobie z odczytywaniem lekko uszkodzonych płyt, inne gorzej.

Odp: Nie moge zainstalować The sims 2 na studiach ;/
 

wiem że tu nie rozmawiamy o piratach ale spróbuj zrobić kopię zapasową jeżeli nie pomoże
ci "haughton"

Odp: Nie moge zainstalować The sims 2 na studiach ;/
 

Płytka dlatego się tak zachowuje poniewać Jest albo zbyt brudna...ale zbyt porysowana...Jeżeli jest brudna ta ją przetrzyj a jeżeli to nie pomoże ani inny napęd to znaczy że płytka jest porysowana i nadaje się do wyrzucenia..:(

Odp: Nie moge zainstalować The sims 2 na studiach ;/
 

Ehh;/
to wszystko przez to że często ją pożyczałam..;/
Teraz muszę kupić nową bo nie chodzi w ogóle.

Odp: Nie moge zainstalować The sims 2 na studiach ;/
 

Ale czy widzisz na powierzchni jakieś większe rysy? Chuchnięcie i przetarcie szmatką często pomaga.

W momencie kiedy posiadasz grę, a ona ci po prostu nie chodzi, możesz ściągnąć kopię z internetu i jest to w 100% legalne ;)

Odp: Nie moge zainstalować The sims 2 na studiach ;/
 

podobno trzeba psiuknąć dezdorantem...Ale nie wiem nie próbowałam więc nie rób, tak

Odp: Nie moge zainstalować The sims 2 na studiach ;/
 

Dezodorantem? O.o To chyba można zniszczyć. Zwykła woda nawet niszczy dane.

Odp: Nie moge zainstalować The sims 2 na studiach ;/
 

Dezodorantem? Co? Na to bym nigdy nie wpadła. Woda psuje płytę, (chyba dlatego przeciera się ją szmatką, nie wodą i szmatką...) a co dopiero dezodorant... Dobrze, że dodałaś na końcu „Ale nie wiem nie próbowałam więc nie rób, tak"... :)