![]() |
Halo, Wikta!
Hej! Chciałabym wam zaprezentować fototostory, na podstawie książki Katarzyny Pisarzewskiej: '' Halo Wikta!''
Mam ogromną nadzieję że się wam spodobra, zapraszam! ~ -Fabian, prosze! Nie musisz znowu wychodzić!! -Ach, przymknij się Lena! To spotkanie w interesach! - Zostań ze mną....ten jeden raz, błagam! - Ach, odwal się ode mnie. Nie wystarczy ci, że już wystarczającą nienawidzę twojego nędznego widoku!!? - Ale ja cię kocham! Meżczyzna odepchnął ręką kobietę, która przylegająć do ściany osunęła się na ziemie...~ http://images32.fotosik.pl/292/93a5b22b8aa0c1bd.jpg -''Obudziłam się. Tak....obudziłąm... Zaraz, gdzie się obudziłam i kim ja wogóle jestem!? Leże w wielkiej sypialni, na wielkim łóżku i bardzo łupie mnie głowa. Bandaż? Albo mam pecha do schodów, albo niewyżytego mężą. Beż paniki....będzie dobrze...Matko! Ktos wchodzi!!'' http://images28.fotosik.pl/233/edb979d47daf2db3.jpg Do pokoju wszedł blondyn. Blondyn, ale z jaką szczęką!! Zdawała mi się większa od jego głowy, także sporych rozmiarów. Nie panikuj.... - Boli?- Rzucił obojętnie wiążac krawat, nawet na mnie nie spojrzywszy. - Nie...trochę.... -Acha...będę wieczorem.... -Dobrze, jak ci pasuje Rzucił mi zdzwione spojrzenie, zasmiał się szyderczo i wyszedł. Co za typ! Do pokoju Nagle wparowały kolejne dwie osoby. Męzczyzna i kobieta. Oboje dziwni....Dobrze że Szczękonośny sobie poszedł... http://images34.fotosik.pl/293/5a57678fb435bd5d.jpg - Pani Leno! To ja, Wikta! Ależ się wystraszyłam! Jak znalazłam panią leżącą Na korytarzu, od razu wezwałam pana doktora! Mężczyzna gestem ręki, poprosił by przestała. - To chyba kolejny atak. Przy epilepsji to nie żarty! Lepiej aby pani wypoczywała, nieźle nas pani przestraszyła. Dlaczego mąż nie zechciał pani pomóc... - Cóż....niech pan tylko na niego spojrzy... A więc mam epilepsje....przewrażliwoną służącą....doktora....chyba dziwnego męża....i tyle wiem. Po wyjściu doktora, udałam się na zwiedzanie domostwa. Spora willa. Chyba jestem milionerką. Nieźle. http://images24.fotosik.pl/234/a83e4282c18226f8.jpg ( sorki, za ten śnieg!!=)Basen, sauna, sala bilardowa, telewizyjna, bilblioteka...hm...Weszłam do toalety. Bałam się spojrzeć w lustro. No ale w końću żona milionera więc.... I SZOK. Jestem płaska, przydka, pomarszczona, chuda i mam wiele więcej oznak wygłodzenia oraz maltretowania. Matko.... -Pani Leno! To ja Wikta! Co pani robi? -Halo, Wikta! A jak sądzisz, co mogę robić w toalecie, może budować kort tenisowy? - Przepraszam, myślałąm że pani...robi sobie krzywde... -Słucham!!?? - Nieważne....może coś do jedzenia? Możę sałątkę rzodkiewkową na liściu sałaty oraz pani ulubiona woda bez gazu. - Och nie! Raczej frytki, coca cola, pizza, sałątka grecka i jakiś deser. Co to za pomysł z tymi warzywami? -Jaki sobie pani zyczy... -'' Eh, moje zycie potrzebuje zmian. Olbrzymich zmian...'' -Przyszła pani Celina...wpuścić? -T..tak... -'' Zapewne przyjaciółka...oby...Wpakowałam się do łóżka na wszelki wypadek'' http://images32.fotosik.pl/292/d55b6cc227305b16.jpg - Lenko kochana! Jak się dowiedziałam, to nawet wizytę u manikirzystki przełożyłam! -'' Celina wygląda...oryginalnie. Tapeta, wylekierowane włosy, ciuchy oczywiśce Gucci i torebka Dolce&Gabanna. '' - Tak się martwiłam....to na pewno atak czy może...Fabian...? - E...nie....e...atak....-Mieszając się zmieniłam temat- A co u ciebie? - Nie zmieniaj tematu! Umówiłaś się z tym Piotrem z internetu? I pójdziemy na zakupy? Żony gangsterów trzymają się razem! -" O najsłodsza...żona gangstera....Piotr z internetu...co to internet?'' - To co idziemy!? - Naprawdę...wieczorem..musze...muszę odpocząć. -'' Naprawdę byłam w dobrej formie. Co to ten internet....chwila...jeszcze z ogrodu widziałam szyld...'' Internet cafe''. Pewnie kawiarnia gdzie poznaje się ludzi...ciekawe. Wybiorę się tam. I bum. '' Internet Cafe' to zbiorowisko ludzi i komputerów. http://images24.fotosik.pl/234/4ba002e574602d79.jpg Internet to taki...wszystkowiedzący. W torebce miałam notes z różnymi adresami. Pod kontrolą internautki sprawdziłam poczte. Milion wiadomości od Piotra. Pyta się czy się spotakmy, i widzać że piszę z nim od długiegooo czasu. Raz kozie śmierć...napisałam mu: '' Skoro tak nalegasz..czemu nie? Spotkajmy się jutro na Królewskiej obok Internet cafe. Odpisał od razu. To zobaczymy jak to będzie...jutro....Ze Szczękonośnym i tak jestem w separacji. Coś Cellina gadała, że ja się nie chcę zgodzić na rozwód, że mam na niego jakąś teczkę i ogólnie nic nie rozumiałam... http://images34.fotosik.pl/293/57b2d28c2b10c22d.jpg Spotkałam się z Celiną wieczorem. Weszłyśmy do niezłego centrum handlowego.... Miałam sporo kasy w portfelu..... Celina cały czas gadała o tym nowym producencie lakierów do paznokci, które podobno są do nieczego, przeglądałam wszystkie ciuchy i przymierzyła 6 sukienek. To nie wszystko. Zobaczyły nas dwie kobiety. SZeptały coś i patrzyły się na mnie, Zbliżyłam się i słuchałam z Celiną ich rozmów. Dopiero Celina mnie oświeciła. Jedna z nich to kochanka Sczękonośnego! - To co Lena...ciuszki obkupione teraz jeszcze lecimy do manikurzystki i kosmetyczki....będziesz wyglądać bosko! Cieszyłam się... http://images29.fotosik.pl/233/f8332e07f9fffd23.jpg Następnego dnia, z nową fryzura ściętą i pofarbowaną na blond, ładnymi paznokciami, gładką skórą i pięknymi ciuchami udałam się na spotkanie z Piotrem. http://images32.fotosik.pl/292/936244474de396bc.jpg Było ciepło, szłam ulicą aż doszłam na placyk gdzie miałam się z nim spotkać. Trzymałw ręku białą róże, jak się umówiliśmy. Był cudny! Przystojny i zadbany.... Zbliżyłam się.... - Witaj..ty jesteś...Piotr?? Wstał i jak dżentelmen ucałowała dłom.... - Ta, a za to ty...jesteś piękna. -'' OOOO, SZOK. Ja? Piękna? To się ciesze? Nie wiem co on widzi w bladej, anemicznie chudej i płaskiej czarownicy, Ale zobaczymy co się tego wykluje...Z pięknego Piotra, zwariowanej Celiny, stukniętej Wikty, groźnego Szczękonośnego i jego kochanki....po prostu zobaczymy. |
Odp: Halo, Wikta!
mało tekstu.
małe zdjęcia. ile tych ... ?! źle się przez to czyta ^ błędy są. we wstępie co chwila widzę Ach . co to za blondyn ? nie wyjaśniłaś tego ^ a mówił jakby ją znał. mało ciekawe. |
Odp: Halo, Wikta!
Moim zdaniem jak na początek, to tekstu jest w sam raz. A ze zdjęciami też OK (nie wiem czemu, ale jak pierwszy raz czytałam to były chyba 3, a teraz jest 8).
Fabuła: przed chwilą sprawdziłam, co to właściwie za książka. Młodzieżówki mi to nie przypominało... I miałam rację. Ty naprawdę czytasz książki dla dorosłych? Jak wyczytałam z początku streszczenia, nie wprowadziłaś początku, tylko zaraz poleciałaś dalej. Może jakby było inaczej pewnie wiedzielibyśmy więcej o Lenie. Szczerze powiedziawszy, trochę przeszkadza mi to, że jest to FS na podstawie książki dla dorosłych. Powiedzmy, że 6/10. Bardzo dziwnie piszesz. Rada: jeśli coś cytujesz, to przed " nie dawaj myślnika. I postaraj się wprowadzić jak najwięcej wątków według WłASNEGO pomysłu. Edit: Zapomniałam napisać, że ten cały Piotr na ostatnim zdjęciu wyglądał jak pijak (to chyba przez tą odchyloną głowę). |
Odp: Halo, Wikta!
Pogubiłam się w tym zupełnie.O co chodzi, o co biega?Jest dużo błędów.Może łatwo mi mówić, ale czy ty nie możesz wkleić tego do Worda, albo chociaż poprawić w Mozzilli?
A jak już ci tak trudno to zrobić to chociaż przy pisaniu weź słownik, ok? Podsumowanie: Ocena to 3/10 A dlaczego?Przez błędy!Gdyby nie te błędy to dałabym ci 5/10.To niewiele, bo fabuła też trochę do kitu.Zresztą to dopiero pierwszy odcinek.Może w drugim się poprawisz, ale jednak:3/10 |
Odp: Halo, Wikta!
Dziwne... Ale zaczynam rozumieć... Ocena po następnym odcinku
|
Odp: Halo, Wikta!
Ja na razie wogóle nie przypadło mi do gustu.
Tekst wogóle się nie klei. Jst kilka błędów. Jak to czytam, to mi się po prostu nudzi ;p. No i to co powiedziała simziaba ile może być tych trzykropków!? Zdjęcia są małe, bardzo ciemne. Ale jedno mnie powaliło, ten śnieg. OMG! Ocenię po drugim odcinku. |
Odp: Halo, Wikta!
Jakieś takie dziwne... Średnio mi się podoba. Za dużo błędów. Szczególnie rzuca mi się w oczy sałątkę, no bo bhyba nie mówi się, chcę pani sałatkę :> Przynajmniej tak mi się wydaje, cóż każdy ma prawo do błędu, ale radzę nie spieszyć się przy pisaniu, no i pisaniu w Wordzie... :P Ogólnie fabuła jest strasznie pomieszana, za szybko wszystko się dzieje... czy ten Szczękonośny to jej mąż? Nie rozumiem tego do końca ;pp Ale, poczekamy - zobaczymy. Ocena dopiero, jak zacznie się coś dziać ^^
|
Odp: Halo, Wikta!
Mało... Rozumiem... Sporo... Literówek... Narazie... Mi... Się... Nie... Podoba...
|
Odp: Halo, Wikta!
O ja, mam tą książkę w domu : o
Czytałam i powiem wam, że jest trochę lepiej napisana. A tak poza tym to prawie wszystko żywcem. Nawet 'szczękonośny'. No nic, ważne, że napisałaś autorkę. |
Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 14:52. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
Wszystkie prawa zastrzeżone dla TheSims.pl 2001-2023