Szkieletory
 

Siemka!
Zarejestrowałam się tu bo chciałam pokazać światu moje skromne fotostory :). Jest krótkie i mam nadzieję, że łatwo się je czyta. To tylko moje zdjęcia z podpisami, nie oczekujcie wielkiej sztuki.

Odc.1. - Wiadomość z zaświatów

[IMG]http://i45.************/2ursgnc.jpg[/IMG]
Beatka Szkieletor uciekła z Dziwnowa. Nie była tam akceptowana jako ludzki szkielet. Wiedziała, że w Miłowie ludzie są zbyt kulturalni by ją wyśmiać. Zamieszkała ona wraz z mężem w małej chatce, nie mieli oni pieniędzy na nic większego. Beatka była pogodną osobą i wierzyła w swoje szczęście. W nowym domu oddawała się grze na pianinie.

[IMG]http://i50.************/29kwdi0.jpg[/IMG]
Bartuś Szkieletor był wąsatym mężem Beatki. Nie można o nim zbyt wiele powiedzieć. Był nieśmiały i nudziarski. Lubiał dbać o porządek, jak dobrze widać przyłapano go na myciu szyb. Tak się chłop wczuł, że aż para mu buchała spod pach!!!!

[IMG]http://i47.************/w9u2p4.jpg[/IMG]
Jeśli się kiedyś zastanawialiście, co to za kobieta na obrazie... już wiecie. Mama Beatki Szkieletor. Beatka robiąc tosty z serem spojrzała na obraz i uslyszała głos mamy, która nie żyła od 5 lat.
- Córciu, musisz spłodzić dziecko. Będę nad tobą czuwać. To stanie się dzisiaj w nocy.
Beatka tak się tym przejeła, że aż płakała z radości. Zawsze chciała być mamusią.

[IMG]http://i47.************/30j0glg.jpg[/IMG]
Beatka zawołała na obiad męża, który akurat mył sobie stopy szczoteczką do zębów.
- Nie jestem głodny, zjedz sama Beatko.- powiedział włączając telewizor.
Beatka kombinowała jakby tu zaciągnąć męża na bara-bara. Przez cały program "Gotuj z Mortimerem Ćwirem" przytulała się do niego, więc w połowie "Kursu Podrywania Dona Lotario" pobiegli do sypialni.

[IMG]http://i50.************/if52za.jpg[/IMG]
W łóżku jak zwykle gorąco się całowali, a później wskoczyli pod kołdrę. To niegrzeczne zaglądać simom pod do łóżka podczas bara-bara, ale dzisiaj była tam czarna dziura mamy Beatki. Czarna dziura to oznaka płodności.


* Czy Beatka zajdzie w ciąże?
* Z kim zajdzie w ciąże?
* Co się stanie z Bartusiem?

Odp: Szkieletory
 

To "pod" czy "do"?


Ogólnie takie sobie. Poczekam na kolejny odcinek :) I niech będzie dłuższy!!

Odp: Szkieletory
 

Hm, szczerze mówiąc nie wiem, co konkretnie mogę na temat tego FS powiedzieć. Nie wiem czego mogę się spodziewać, miejmy nadzieję, że czymś zaskoczysz. Chyba jesteś pierwsza jeśli chodzi o FS o szkieletach, ale kto wie. W sumie też nie wiem, czy to komedia, czy jakieś poważne miało być (?). Trochę krótko, sam odcinek jest o wszystkim i o niczym ;) ale pożyjemy, zobaczymy. Pozdr.

Odp: Szkieletory
 

jeśli masz 9 lat, to naprawdę równa z ciebie dziewczyna. widzę zacięcie pisarskie i duży potencjał. bawisz się ironią, fabułą. oby tak dalej, mało kto umie tak świetnie pisać w wieku 9 lat.

Odp: Szkieletory
 

nie mogłam się powstrzymać :D
Rozwala :D

dla mnie lepiej by było zaciągnąć do łóżka :P


ocenę dam po drugim- trzecim odcinku,Milou ma rację, to komedia czy trochę poważnie?

Odp: Szkieletory
 

ja mam wrażenie, że to raczej komedia, ale poczekajmy na odpowiedź autorki.

Odp: Szkieletory
 

Ha, ha :D Rozśmieszyły mnie zdjęcia. Zaraz przejdę do czytania :D

EDIT; Przeczytane :)

No tak... Śmieszne były zdjęcia. Co do tekstu to fatalnie. Napisane zbyt prostym językiem, wręcz błahym. Kilka momentów było śmiesznych, jednak większość nie rozśmieszyła mnie w ogóle. Popraw składnię i interpunkcję. I przede wszystkim daj porządny odcinek. Bo to było przedstawienie postaci, prolog czy odcinek?

Pozdrawiam

Odp: Szkieletory
 

Dziękuję za wszystkie miłe komentarze! Tak to nie ma być poważne. Calileach sorki ale mam 9 lat a ty 14. wiec nie dziw się ze gorzej piszę. Na innym forum na którym to dałam wszystkim się podobało więc miałam nadzieje ze tu też. Ale się pomyliłam.

Odp: Szkieletory
 

Dobrze, ale opisy nie są uwarunkowane wiekiem. Jeżeli zaczynasz pisać, to pamiętaj, że opisy to bardzo integralna część każdego dobrego fs :D

I wybacz, co ma nam się podobać? Przedstawienie postaci?

Odp: Szkieletory
 

Spodobało mi się.
Naprawdę dusza mi się raduję, kiedy widzę, że nowe pokolenie sięga nie tylko po gry komputerowe i kreskówki.
Nawet jeśli wychodzi z tego szajs,ale w końcu nie każdy od razu się staje Mickiewiczem.
I nawet jeśli mój superlogiczny umysł(bwahah) nie może przejść obojętnie obok kości które mogą poruszać się beż tkanki mięśniowej.
Już nie mówię o przypuszczalnym płodzie, nawet nie wiem w którym miejscu umieszczonym, chyba na obręczy miednicznej.
Ale i tak mnie to rozczuliło, ćwicz dalej i pokazuj tu swoje wyniki.