Bryła nie jest zła.
Zgodzę się z Ayą de Chat - te dziury w podłodze nie pasują do tego projektu.
Kubuss. Przesadziłeś z tymi świeczkami. Wiem, trzeba oszczędzać na prądzie, ale... ale, ale. Sam wiesz lub się domyślasz co mam na myśli

Ten przeszklony dach mnie trochę razi. Niby taki nowoczesny, niby modny, ale ja mówię temu nie. Stół w kuchni czy też blat (jak uważasz) jest... hm. Wygląda jak stół, przy którym zbiera się jakaś komisja, rada. Gabinet wyszedł Ci fatalnie. Jak wspomniała wcześniej Zelkam (?), nie ma żadnej poręczy, a sufit jest a nisko. Przypomina mi to sypialnię moich rodziców. Jak tylko rano wstaną to pierwsze co muszą zrobić to się walnąć o świeżo wytapetowany sufit. Wracając do gabinetu... Jest niefunkcjonalny. Łazienki ciąg dalszy... Co to za murek przy wannie? Papier jest trochę za daleko kibelka. Mogłeś postawiś jakiś stojący za pomocą kodu. Salon jest całkiem ładny, ale ja wyłożyłabym tam jakieś fajne panele. Wszystko.