Część I. Nazwisko rodowe: Kleszcz
Część II.
Imię: Józef
Biografia: Józef miał żonę Renatę, która w czasie ciąży zginęła w wypadku samochodowym. Było to 5 lat temu. Józef cierpiał bardzo, był bardzo osamotniony. Ze schroniska wziął małego wtedy jeszcze Antka – pieska. Jednak to mu nie wystarczało, musiał z kimś porozmawiać. Przyjął do domu biednych, schorowanych, bezdomnych. Byli to: Henryk i Kinga.
Część III.
Imię: Henryk
Biografia: Henryk stracił wiele pieniędzy. Wraz z żoną, z milionerów stali się biedakami szwędającymi się po mieście. Trafili na Józefa – człowieka z dobrym sercem, który ich przyjął i ugościł. Stali się oni przyjaciółmi, ba, nawet „prawie” rodziną! Wraz z żoną Kingą zaadoptował Tosię – kosmitkę. Nie byli pewni do swego wyboru, jednak musieli ze względu na bezpłodność Henryka.
Część IV.
Imię: Kinga
Biografia: Kinga, bardzo wiele przeszła. Najpierw – nieudane małżeństwo z Fryderykiem, którym wiecznie się kłóciła. Potem wyszła za mąż za milionera – Henryka. Wiodło im się bardzo dobrze, dopóki Henryk nie stracił pieniędzy. Hazard… Przygarnął ich miły Józef, zaadoptowali Tosię. Było tak, jak w prawdziwej rodzinie ma być.
Część V.
Imię: Tosia
Biografia: Tosia jest kosmitką. Bardzo lubi ubierać lalki, projektować im ubrania.Jej biologiczni rodzice podrzucili ją do Domu Dziecka, skąd została zaadoptowana przez Henryka i Kingę. Tosia uwielbia bawić się z psem Józefa – Antkiem. Jest to jej najlepszy przyjaciel.
Część VI.
Imię: Antek
Biografia: Antek od dzieciństwa był bity i krzywdzony przez poprzednich właścicieli. To Józef dał mu prawdziwy, ciepły dom. Z czasem pojawiła się także Tosia.
Część VII. Historia rodziny Kleszcz
Kinga i Henryk byli milionerami, dopóki Henryk nie wydał pieniędzy na hazard. Józef, starszy, miły pan przygarnął ich. Miał on psa – Antka, którego każdy polubił, najbardziej Tosia, adoptowana córeczka Kingi i Henryka.
Album rodzinny rodziny Kleszcz
Tosia uwielbia zabawy z Antkiem na placu zabaw. Ćwiczy ona centem nim aportowanie, ale większość czasu spędzają jednak na bawieniu się. Antek urósł od czasu jej pierwszej wizyty tutaj. To widać. Jest on teraz obroną dla dorastającej Tosi.
Józef ze zdziwieniem ogląda swoje mieszkanie. „Czemu ja tego nie zauważyłem?” – myśli. To trzeba wyremontować – pomalować ściany, zakupić nowe meble. Wystarczy pieniędzy, Henryk oraz on zaczęli ostatnio pracować. Józef już wyszukuje oferty firm, które wyremontują im dom. „A może kupimy nowy dom?” – rozmyśla.
Życzę wszystkim powodzenia!!