Z tymi opiekunkami to chyba wszystko kwestia szczęścia

Teraz mam nową rodzinkę która będzie się starać o malucha - tym razem poobserwuję te stare babsztyle i dowiem się może która najlepsza

Jak do tej pory to wszystko mi z lodówki wyżerały, kąpały się i kradły pieniądze z drzewka simoleonowego - a dziecko wyło. Raz się nawet zdarzyło że poszła sobie spać