Joanna Jabłońska po rozwodzie ze swoim mężem poczuła wewnętrzną chęć przemiany.
Czuła się stłamszona monotonnym życiem z komputerowcem,kiedy obydwoje wpatrywali się wieczorami w monitory swoich komputerów,a pożycie małżeńskie ograniczyli do zera.
Dlatego po remoncie domu,i wykupieniu karnetu na siłownię zrozumiała,że musi też zmienić swój wygląd,a wtedy zmieni się też jej życie.
http://i42.************/1znbls2.jpg
Zaczęła nawet chodzić na randki ze swoim starym przyjacielem,Davy'em.
http://i44.************/i6wllc.jpg
Wieczorny jogging stał się normą.Zdrowy wysiłek plus piękny zachód słońca na plaży były czymś bezcennym.
http://i42.************/dxnsic.jpg
http://i44.************/14kdy81.jpg
http://i41.************/2u45utj.jpg
I od dzisiaj Joanna nazywa się...Susan Boyle
(zakochałam się w niej,zrobiła się teraz taka śliczna.Nie sądziłam że może być taka piękna.I to nawet w różowym!)