Odcinek jak zwykle mi się podobał.

Choć krótki się wydawał. Może przez to, że mało się wydarzyło.
Jeśli ktoś jeszcze wspomni o romansie, to zabiję

! Nie będzie żadnego romansu! Jest Lily i Dustin i w trójkąciki się nie bawimy

.
Bartek strzelił z tymi psami...
Dziwię się trochę, że Lily nie zareagowała ostrzej na gadki Bartka.
Z niecierpliwością czekam na nowy odcinek!