Szczerze mówiąc to nie do końca mi się podoba.
Dom z zewnątrz wygląda trochę jakby był przerobiony z jakichś starych magazynów, lub fabryki, takie jest moje odczucie.
Korytarz taki przeciętny, nie rozumiem tam położenia tego tornistra, przecież w domu nie ma dzieci. :?
Kuchnia byłaby do przyjęcia, gdyby nie pokrycie podłogi, fakt, inne niż z reguły można zobaczyć w standardowych kuchniach, ale moim zdaniem to wygląda okropnie.]
Sypialnia pani Heleny też nie przypadła mi do gustu. Te obrazki faktycznie świetnie pasują do nowoczesnych mebli

Spodobał mi się natomiast korytarz nr 2, choć sama nie wiem czemu, nie ma tam nic oprócz szafki i kwiatka, jednak baaaardzo mnie urzekł.
Łazienka też jest niezła, ale z sypialnią już troszkę gorzej. Czyżby oni nie mieli własnej szafy i trzymali ciuchy razem z panią Helenką ?

Nie podoba mi się łóżko, no i ten kwiatek na środku też niezbyt ładnie wygląda.
Tam, gdzie jest komputer i pianino troszkę ciemnawo, no i ściany za puste
Taras jest ładny, otoczenie basenu też nie najgorsze.
Ogólnie, to tak nie najlepiej, jakoś strasznie mnie nie urzekł ten dom.