Ja pamiętam x lat temu jak grałem w "jedynkę"po parę godzin dziennie u kuzynki, na moim komputerze nigdy nie zagościła. Ale pamiętam ten klimat. Zawsze brak kasy, zdobyć awans to było dopiero wyzwanie. Pamiętam też jak trudno zdobywało się przyjaciół. Gdy o tym wspominam aż beczeć się chce. A do "jedynki" miałem tylko Światowe Życie, Balangę i Wakacje. Teraz gram w "dwójkę" ale to nie ten sam klimat ... W "trójkę" jeszcze nie grałem i na razie mi się nie spieszy. Ale muszę powiedzieć że TS1 na tamte czasy o było hit