Zagrałam sobie i spodobał mi się kreator tworzenia Simów. W biżuterii jednak zabrakło mi naszyjników, są tylko z niektórymi bluzkami. Jak budowałam dom i meblowałam go to nie odczułam różnicy między TS2 a TS3, chyba, że zaczęłam bawić się kolorami. Wsiadanie Simów do auta jest komiczne, w tej kwestii pozostało tak samo.

Najśmieszniejsze jest to, że np. pod sklepem samochód znika i pojawia się dopiero jak Sim chce jechać do domu i pstryknie palcami. Dosłownie czary.

Narazie jeszcze nie za bardzo pograłam zdążyłam zrobić zakupy.