Odp: Pytania i odpowiedzi
Przyznam się bez bicia, że wtedy przełączyłam widok na jej męża, który akurat coś sobie pichcił w kuchni... Za moment wracam do simki i taka niemiła niespodzianka. Szkoda, że nie poszła za przykładem Twoich simów i nie wyszła wtedy, kiedy czuła zagrożenie (rzeczywiście, udało mi się stworzyć "bardzo inteligentną" landrynę -__-) Da się jakoś ją odzyskać?
Dokładnie. Chciałam, żeby jej mąż ją uratował (a niezły z niego byku ;d), ale nic z tego. Pfff...
|