"Kariera i..."
odc. 3
Andrzej wzburzony jechał ul. Poniatowskiego. Nie zauważył wyjeżdżającego z naprzeciwka Mercedesa klasy E. Mało brakowało, a doszłoby do zderzenia.
- Może by pan uważał, co? - rzekł kierowca Mercedesa.
- Najmocniej pana przepraszam! Mam problemy... Trochę się wzburzyłem. Przepraszam jeszcze raz!
- No, dobrze już, dobrze... Niech pan jednak skupi uwagę na drodze. Jeszcze komuś coś pan zrobi...
- Uff - myślał odjeżdżając. - Mało brakowało!
Jednakże nie przestawał myśleć o Halinie. Dlaczego to zrobiła? On kocha Urszulę i ona dobrze o tym wie!
W pewnej chwili ujrzał coś przebiegającego mu drogę. Nie zdążył zahamować. Potrącił kilkuletnią dziewczynkę.
- I co teraz??? - Andrzej był przerażony.
Nie stracił jednak głowy. Szybko zadzwonił po pogotowie. Zanim przyjechało on zaopiekował się dzieckiem. Było w szoku, ale na szczęście nie straciło przytomności. Andrzej był w końcu pedagogiem, wiedział, co robić. Zaczął zagadywać dziecko.
- Jak masz na imię?
- Aaaa..niaaa... - rzekło wystraszone dziecko.
- Nie bój się, maleńka - Andrzej objął je ramieniem.
- Tttto paaan naaa mmmniee wjeecchałłł?
- Oj, jak drży i się jąka - myślał Andrzej. - Niech prędko przyjedzie to pogotowie!
- Spokojnie... A ile masz lat? - zmienił temat.
Ania pokazała trzy paluszki i osunęła się na ramię Andrzejowi. Pogotowie nadal nie nadjeżdżało.
Co stanie się z Anią? Co zrobi Halina, a co Andrzej?
To wszystko i jeszcze więcej w następnych odcinkach telenoweli "Kariera i..."!
reż. Kamila Kruczyńska
|