Róż i zieleń to śmiałe połączenie i śpiewająco z nim sobie poradziłaś, najbardziej mi się podoba przedpokój, ta duża zielona ścianka i przód domu. Jak dla mnie pomieszczenia trochę za ciemne, no szkoda, że nie pokazałaś ogrodu. I bardzo ciekawie napisana historia

Tylko ja bym nie usnęła chyba głową do drzwi o-O