Cytat:
Napisał Hefalump
Chciałem zrobić duży dom bez ścian pokrytych obrazami i zasłoniętych meblami. Spójrz na kuchnie czy opłaca się wyznaczać pokój dla tylu mebli? Powyginana bryła to mój znak rozpoznawczy. Dlaczego źle dobrane kolory, dominują szarości z przebijającymi się zielonym, żółtym i czerwonym. Czekam na dalsze oceny.
|
Rozumiem, Twoim zamierzeniem był minimalizm. Lecz w tym stylu wszystko do siebie pasuje, wygląda harmonijnie i ciekawie. W Twoim domku... tak nie jest. Przykładowo łazienka - wielkie pomieszczenie z jednym, ogromnym oknem (sory, ale ja bym się tam nie kąpała) w którym jest drewniana szafka z umywalką, czarny prysznic oraz toaleta na przeciwnej ścianie. Wybacz, ale to do siebie kompletnie nie pasuje. Dodatkowo, masz tam i żółte ściany, i żółtą podłogę... która okazuje się dywanem.
Kuchnia zaś... czy kiedykolwiek spędziłeś tam więcej czasu, niż pół minuty? Próbowałeś kiedyś zrobić obiad, czy nawet przygotować więcej herbat? Jeśli tak, to powinieneś wiedzieć, że w Twojej kuchni układ mebli jest wręcz beznadziejny - lodówka na środku i strasznie maleńki blat roboczy. Nie widzę tam także zlewu, ani nawet miejsca do jedzenia. Nie wiem także do czego pasują te pomarańczowe drzwi.
Sorki, ale Twa argumentacja jest, delikatnie ujmując, śmieszna.
Btw, chcesz przykłady powyginanej bryły? Proszę:
http://www.bryla.pl/bryla/1,85298,67...mpromisow.html
http://www.bryla.pl/bryla/1,85298,65...ak_rzezba.html
http://www.bryla.pl/bryla/1,85298,5843821.html