Troszkę późno, ale w końcu przeczytałem. Głęboko się zastanawiam czy nie wziąć kredytu specjalnie po to by wydać Twoją książkę...oczywiście zrobienie erraty biorę na siebie, bo coś czuje, że to ciężka i żmudna praca będzie.

Lecz nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło

Pozdrawiam gorąco...chyba nie muszę dodawać, że masz się z następnym odcinkiem pośpieszyć, bo nie tylko ja czekam i doczekać się nie mogę