Cytat:
Napisał Sherlock Holmes
Spróbuję zapoznać się z tą Bellą z Dziwnowa (ciii, nie bić^^) i trochę nią pograć ;D
Może z czasem wspomnienia wrócą, tak jak ona opowiada. "Prawdziwy detektyw sprawdza nawet to, co jest najmniej prawdopodobne, bo to czasem klucz do rozwiązania zagadki" - uwielbiam to powiedzenie 
|
Muszę Cię zmartwić - kiedyś nią grałam, w pełni przekonana, że to jest prawdziwa Bella (to był chyba trzeci dzień mojej przygody z dwójką, więc mogę sobie wybaczyć ten nieprawidłowy tok myślenia

). Wyprowadziłam samego Mortimera z Miłowa i przetransportowałam go Dziwnowa, w celu odnalezienia Belli, oczywiście. Minęły chyba dwa simowe tygodnie i raczyła pojawić się na jakiejś parceli publicznej. Prędko ich zapoznałam, zeswatałam i dumna z tego "osiągnięcia", chciałam spakować ich z powrotem i wysłać do Miłowa, jednak... jakieś dobre licho podkusiło mnie, aby zerknąć na drzewo genealogiczne tej "rzekomo prawdziwej Belli". Weszłam, sprawdziłam i... rozczarowanie. Potem i tak trochę się nią bawiłam, ale wspomnień żadnych nie odzyskała. Wydaje mi się, że Bella z Dziwnowa jest zrobiona tylko i wyłącznie dla zmyłki graczy...
Jak już gdzieś pisałam, warto przyjrzeć się temu cytatowi, który pojawia się, kiedy mamy zamiar wejść do Dziwnowa:
"W Dziwnowie nic nie jest takie, jakim się wydaje".
Tłumaczę to sobie po prostu, że Bella z Dziwnowa, choć wydaje się być prawdziwą Bellą, to nią nie jest. Cytat daje trochę do myślenia

.