Odcinek krótki, ale fajny. Podoba mi się. Nie obyło się bez błędów, ale to za chwilę. Nie wiedziałam, że Brandy tylko jedno w głowie... Seks, seks, seks- a co z pracą? Ah... Szatański plan Zofii wymiata. Nie zdziwiłabym się jakby w następnym odcinku chciała to wszystko zgasić, bo odezwą się w niej wyrzuty sumienia

Swoją drogą biedna ta Hania. Musi znosić swoją siostrę i jeszcze jej pomagać. Dobra teraz czas na błędy:
Cytat:
Napisał Giovánni
Nie. Co teraz zamierzasz zrobić? Obiecałam ci pomóc, ale nie zamierzam dalej ukrywać ciebie (nie jestem do końca pewna, ale czy tu nie powinno być cię?) przed tą sektą pingwinów. Mogę cię chronić, ale tak, żebym ja (to jest zbędne- wiadomo, że mówi o sobie) sama nie była poszkodowana. Dlatego zależy mi na tym, żebyś odpowiedziała(powiedziała  , jakie masz zamiary. Może chcesz wyjechać?
|
Cytat:
Napisał Giovánni
- Myślę, że powinna (powinnaś) gdzieś wyjechać na wieś, do wujka Franka na przykład.( na przykład na wieś do wujka Franka) Pobyłabyś trochę w spokoju, ciszy, wśród dziewiczej przyrody. Za wszystko bym zapłaciła.
|
Cytat:
Napisał Giovánni
Judyta postawiła Hania (Hanię) pod murem, która w imię własnego honoru postanowiła zaryzykować i zaopiekować się grzeszną siostrą.
|
To tyle. Pamiętaj tylko by nie używać tyle nijaki/nijakiej trochę tego za dużo w tym tekście było

Jak już musisz używaj formy niejaka/ niejaki
Zdjęcie Roberta i Brandy wymiata po prostu
Pozdrawiam